Zdjęcie w tle
onpanopticon

onpanopticon

Fanatyk
  • 327wpisy
  • 4511komentarzy

strange but not a stranger

Jedną z najlepszych rzeczy jakie zrobiłem, to pozbycie się ze swojego życia i otoczenia ludzi, którzy wprawiali mnie w poczucie winy jak "nic nie robię", jak się "lenię". Człowiek nie mógł normalnie wypocząć i się zregenerować, bo nawet jak nie słyszał tego pierdololo, to sam sobie wmawiał.


Dwa dni nie robiłem absolutnie nic, co można byłoby nazwać obowiązkiem, albo chociaż powinnością, czy nawet przyzwoitością, bo jak świniak olałem także prysznic xd. Zatem naprawdę nic.


No i wypocząłem. Dzisiaj mam powera, chęci, jakieś małe bóle odpuściły, organizm najedzony. W zdrowym ciele zdrowy duch. Tak zwyczajnie mi się chce. A gdybym te dwa dni się krzątał w poczuciu winy i coś tam dłubał, to ani bym nic realnie nie zrobił, ani nie wypoczął i dzisiaj byłaby umysłowa i motywacyjna dętka.


Stąd polecam pozbywanie się wampirów energetycznych ze swojego życia Ulga że weź.


#gownowpis

Mikel

@onpanopticon 

pozbycie się ze swojego życia i otoczenia ludzi, którzy wprawiali mnie w poczucie winy jak "nic nie robię"


Polecam rozszerzenie tego katalogu osób o bardziej generalną definicję: "Ludzi którzy oceniają Cię wyłącznie przez pryzmat własnych oczekiwań".

Jak z tymi babciami z "Marihuanenen, a na co to komu?". Nie rozumiem jak może przepalać niektórym styki, że ktoś robi inaczej niż oni - szczególnie jeżeli to nikomu nie bruździ. A negowanie takiego zachowania - nie z troski o drugą osobę - a z przeświadczenia że ich podejście jest lepsze, to już wyższy poziom spierdolenia.

osn_jallr

K⁎⁎wa, kolejny argument żeby pozbyć się samego siebie xd

Giban

Bo odpoczywać też się trzeba nauczyć. Ja też dwa dni robiłem absolutne minimum i grałem w the outer worlds 2 :p

Zaloguj się aby komentować

Klamra

Marsz marsz, bojowoowczy, Z ziemi wykopnej do hejtowszy

bishop

Dał nam przykład Aryo jak zwyciężać mamy

Djnx

@onpanopticon jeszcze parę lat przed nami

Zaloguj się aby komentować

Jak co roku.


Patriotą nie jestem, bo znam definicję tego słowa. Przedkładanie celów narodowych nad swoje własne i gotowość oddania życia w imię kraju, to dla niestety o wiele za daleko posunięte poświęcenie.


Aczkolwiek szkoda, że dyskusja w tym kraju umarła, a postawy są tak spolaryzowane, że jeśli nie jestem patriotą, to zapewne jestem wrogiem narodu. Co oczywiście jest kompletną bzdurą. Widzę ten kraj i trudną historię w całych jego popielatych barwach, dostrzegam szereg wad, ale też niewątpliwych zalet, o których często zapominamy.


Na pewno jest to mój kawałek Ziemi, na pewno się tutaj mimo wszystko czuję dobrze. Wszak kto wyściubia czasem łeb poza granice ten wie, że gdzie indziej ani nie jest tak dobrze jak się mówi, ani też tak źle. Zapuściło się korzenie, wrosło w ten fotel zwany Polską i jako że starych drzew się nie przesadza, to nie jest mi źle w tej grządce.


A definicję patriotyzmu mam swoją własną. To codzienne życie wspólnie z innymi, bo to oni są narodem. Szacunek do pracy innych, do tego wspólnego kawałka lasu, którego nie śmiecę, do drogi którą wybudowaliśmy, do płuc rodaków, bo nie palę śmieciami, do języka i historii. Do kultury na drodze, do uśmiechnięcia się, do ustąpienia miejsca, do zwykłego dzień dobry. A w ostateczności też do obrony tego kurwidołka, tylko w ramach logiki, w ramach przygotowania, w ramach obrony osobistej i wspólnej, a nie urrraurra z szabelką chodźmy się razem najlepiej powiesić z orzełkiem na piersi Dobro narodu leży mi na sercu, ale nie przed moim własnym i nie dla zasady. Życie to niestety jedyne co posiadam i drugiego nie dostanę. Więc na pewno nie szafowałbym tak pojęciami, zwłaszcza że większość mających je dziś na ustach, rabowałoby mój dom, gdy ja byłbym w okopie.


#swietoniepodleglosci

e54caa0d-2ae9-4db0-a549-f2797fd2eefb
Djnx

@onpanopticon Bardzo dobrze napisane. Nie mam nic do dodania. Propsy.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry.


Jak niektórzy zauważyli, od pewnego czasu na równiku pojawiają się podsumowania miesięczne. Z racji tego, że pojawiały się komentarze "ah, gdybym wiedział, że brakło 20km do podium, to bym wyskoczył na rower" - zrodziła się idea, aby wyniki prezentować wam na żywo. Niestety te na hejtowej sztafecie są niedokładne, często nie działają i niestety nie można na nich polegać. Dodatkowo sporo użytkowników jest rozsianych po grupach stravy, garmina, z których nie każdy korzysta. Część nawet z hejto


Od słowa do słowa zrodziła się idea. Wspólnie z @fonfi i @mles zaczęliśmy dłubać nad stronką - https://hejtostats.pl/

Jest to bardzo wczesna wersja. Na ten moment prezentuje tylko wyniki #rowerowyrownik (również historyczne).


Wołam też tag #sztafeta - gdyż panel z waszymi wynikami także się pojawi na dniach.


Podobnie z resztą - jeśli chcecie aby były podstrony z księżycowymi spacerami, rolkami, czy czymkolwiek innym - prosimy o feedback.


Nie musimy się też ograniczać do statystyk sportowych. Nazwa hejtostats wybrana przez @fonfi jasno sugeruje, że możemy wam prezentować dowolne dane z hejto, jeśli tylko są możliwe do pobrania i jesteście chętni.


No i tutaj jest to z czym do was przychodzimy


Pytanie: Czy waszym zdaniem taka strona może być dla was przydatna, oraz co ewentualnie chcielibyście aby się na niej znalazło?


Może listy użytkowników po rangach i ilu posiada konkretną? Zobaczyć, kto wypluł najwięcej komentarzy, albo dodał wpisów. Które tagi są najpopularniejsze lub które "rosną" i w ostatnim czasie powstaje tam więcej treści. Cokolwiek. Każda sugestia mile widziana


Jesteśmy otwarci na wszelkie pomysły i idee. Chcemy wiedzieć, czy jest sens nadmiernie to rozbudowywać, czy może taka podstawowa wersja z wynikami live wystarcza i dajcie sobie spokój ludzie. Wszak "a na co to komu, a po co"


Z góry dziękujemy za komenciki. Szczególnie Pan @mles, bo to naprawdę pracowity hejtowicz @fonfi też, ja tam tylko przeszkadzam.


#pytanie #hejto #rower #bieganie

6724fbc6-9ca1-4d9c-ac65-f4d7eaa2f913
Felonious_Gru

@onpanopticon hejto stqts

nxo

@onpanopticon teraz dopiero miałem chwile czasu, żeby spokojnie przyjrzeć się projektowi, powiem tak... To coś, o co nikt nie pytal, ale kazdy potrzebował, kawał świetnie odwalonej roboty!! O takie hejto nic nie robiłem, jednak jestem dumny, z bycie członkiem tej społeczności, brawo panowie!!

Zaloguj się aby komentować

233 636 + 101 = 233 737


Jak to powiedział niedawno @d.vil - nikt normalny teraz nie jeździ rowerem. Więc trzeba było iść pokręcić.


Pozazdrościłem trochę tych listopadowych setek, to nie było zmiłuj, trzeba było zrobić, a lepiej prędzej niż później.

Ogólnie szok, bo nogi już tak w miarę odżyły. Przynajmniej jeśli chodzi o rozjeżdżenie - mogę już pedałować dowolnie długo. Deczko jeszcze powera brakuje, ale to kwestia braku formy. Nadal jeszcze ciało nie dojeżdża, aczkolwiek poprawa idzie w tempie geometrycznym, więc już za rogiem widzę, że będzie gitówa. Na 100% jest już gotowa głowa, bo frajda w opór.


A jazda jak jazda, jesień jaka jest każdy widzi. Uwaliłem się w błotku cały, na powrocie po zmroku zmokłem jak cholera. No tyle, że cieplutko, bo między 5-9 stopni to jest całkiem przyjemny przedział.


Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#rowerowyrownik

6710120e-32de-4b02-8afa-b5575275c680
Djnx

@onpanopticon Gratki! Jak kierowcom mówi się przyczepności i szerokości, to co się mówi rowerzystom?

AdelbertVonBimberstein

@onpanopticon  jak to nikt normalny jak wczoraj pogoda idealna była a ilu szosowych widziałem to głowa mała, ale z plusów to większość ładnie ubrana w neony zielone albo żółte

cazpereq

@onpanopticon 100 nieźle ✌️

Zaloguj się aby komentować

Dobra, to czas na moje dwa z trzech wyzwań jesiennych.


Baza z koców wykonana, ciasteczka w kształcie użytkowników wykonane i zjedzone w owej bazie wspólnie z Gienią

Przy ciasteczkach trochę podobnie jak u @Endrevoir bo kilka takich samych wzorków xD

Na ciasteczkach mamy:


Pana grzyba @Ragnarokk

Pana owcę @bojowonastawionaowca

Pana pająka @splash545

Pana sowę @Dziwen

Pana pingwina @pingWIN

Pana staruszka @fonfi xDDD

Pana mózg @ataxbras - nie masz avka, a kciałem cię dać ziomuś, coś ucichłeś.

I nie wiem, coś sobie ubzdurałem że pewien użytkownik ma peppę w avku, ale zerknąłem i nie xD Więc najbliżej to Pan @lagun


Chciałem więcej wzorków, ale pierwszy raz w życiu w ogóle robiłem ciastka (a super wyszły, nawet te trochę za długo trzymane). Dlatego nie porywałem się na jakieś lepienie i samoróbki, ale ja te ciastka jeszcze będę robił, to kto wie


Naprawdę, psy patrzyły i nie dowierzały co ten stary cap odwala. Zamiast normalnie jak inni w kryzysie wieku średniego pójść na duperki, to bazę z koców robi. Ich koców.


Zostało jeszcze jedno zadanko, ale to na koniec, bo połączę z zadankiem które dodam z przelosowanej listy.


PS, tak, siedzę w bazie w kasku rowerowym


#hejto #jesiennewyzwania #glupiehejtozabawy #gotujzhejto

f417ad70-e470-48c2-a639-be4b6d6a6450
3a40f5e2-9de9-4aa6-8176-8cb10bce1b55
75a7a845-da54-48cd-a38a-9919020dd5dd
f7e715a1-290a-4900-b74f-aa3a2d58e3db
4c4045b8-6283-4c6a-9118-143267a804ab
pingWIN

@onpanopticon elegancko proszę Pana!

b48d6a4b-47ce-4ad5-b24c-de11af148684
ataxbras

@onpanopticon  Wow!!!! Dzięki!

Ucichłem nieco, bom zarobiony.

Zrobiłeś mi tym dzień!

Zaloguj się aby komentować

233 005 + 42 + 31 = 233 078


Nocne wczoraj i nocne dzisiaj. Niby w dzień fajna pogoda, ale wolę się zaprawiać i przyzwyczajać do zimna, niż potem po dłuższym kręceniu wylądować w łóżku. Stąd nocne jazdy, które wszak uwielbiam. No i przy okazji docieram kwestie ubioru, przez co dzisiaj już naprawdę komfortowo. Muszę tylko jeszcze o stopach pomyśleć i skarpety lepsze dobrać, bo to jedyne miejsce gdzie wiem, że na dłuższym dystansie bym przechłodził.


Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#rowerowyrownik

Furto

W centrum rowerowym sprzedają pod ich brandem Eyen model Arctica, czy jakoś tak. Czarne z białymi/szarymi palcami i piętami. Mi się całkiem sprawdzały na chłodne dni. Pogrubione tam gdzie powinny, materiał przyjemny. Koszt nieduży, a przesyłka w CR zawsze free. Jeździsz w ochraniaczach na buty lub butach zimowych? W moim przypadku Shimano Dual Fit Thermal + cienkie letnie skarpetki > brak ochraniaczy + 2 pary sparpetek, w tym jedne zimowe.

Zaloguj się aby komentować

Opornik

@onpanopticon ja tak mam gdy umiera ktoś młodszy ode mnie a niestety jest to coraz częstsze

nbzwdsdzbcps

@onpanopticon Jak portal przeżyje jeszcze 30 lat to biorąc pod uwagę nasz średni wiek to nasi użytkownicy będą w grupie ryzyka.

FriendGatherArena

@onpanopticon ta mina to dlatego, ze nie znamy?

Zaloguj się aby komentować

232 439 + 24 + 38 + 23 = 232 524


Wczorajsze i dzisiaj na dwa razy. Gdzieś mi zaczęło powietrze schodzić powolutku, a nie chciało mi się zmieniać w terenie dętki, to wybrałem kierunek chata i obskoczyłem jeszcze dwajścia już później nocą. Trochę zmiana kierunku i deczko delikatniejsze wchodzenie w jeżdżenie Bo po weekendzie mi coś organizm strajkował i spałem więcej niż ustawa przewiduje.


Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#rowerowyrownik

winiucho

@onpanopticon

Bo po weekendzie mi coś organizm strajkował i spałem więcej niż ustawa przewiduje.

SKS

Zaloguj się aby komentować

Powiem wam, że najwięcej w moim życiu zmieniła obserwacja.... syfu.


Zawsze po konkretnym sprzątaniu, mijał jakiś tydzień. Siedzę sobie, rozglądam się dookoła i widzę "jaki tu jest kurrr syf". Skąd on się wziął, przecież tydzień temu sprzątałem, nikogo nie zapraszałem, a i sam w domu za dużo czasu nie spędzałem.


Tu się coś przestawiło, tam rzuciło kabelek, tam ciucha, tam stoi kubek a pod nim plama. Tam jest talerzyk, obok jakaś puszka, tam dwie butelki po wodzie, tam słuchawki, tu jakiś robaczek umarł, tu miska po popcornie i parę sztuk na ziemi itp itd etc.


Małe, codzienne, niezauważalne pierdoły - składają się na srogi efekt.


I tak od tego czasu stałem się osobą którą nigdy nie byłem. Regularną. Tak bezwiednie, zawsze coś gdzieś grzebnę. Czy to jeśli chodzi o sprzątanie, czy firmę, czy życie. Skoro idę, to mogę to wziąć, niby mam wolne, ale mogę 20 minut posegregować faktury. Niby nie chce mi się trenować, ale mogę przejechać rowerkiem chociaż te 20km, to przy okazji kupię parę rzeczy na jutro i od razu przepiorę ciuszki.


Codzienne pierdoły, które tak mi weszły w krew, że nawet tego nie widzę. I jak to zmienia wszystko. Wokół jest względny porządek. Jak zabieram się za papiery do skarbówki, to w sumie wszystko sie już porobiło. Jak mam robotę w pracy na 7h dzisiaj, to nagle widzę, że w 4 się wyrobię, gdyż sporo już bezwiednie sobie porobiłem, poukładałem - nawet nie widząc. Skala, matematyka, mnożenie razy x dni, ileż to zmienia.


Niby takie proste, niby oczywiste. A jakoś nikt mnie nie oświecił, a i sam nie byłem na tyle bystry, aby na to wpaść wcześniej.


#gownowpis

Maciek

@onpanopticon to ja to odwróciłem. Zacząłem zastanawiać się jak sobie syf uporządkować. Jeśli kładłem kubki gdzieś na blacie, to czy da się to jakoś zablokować żeby to sobie utrudnić, albo czy da się jakoś to miejsce uporządkować? Jak zauważyłem że ciuchy zamiast w koszu na pranie regularnie lądowały na fotelu w sypialni, bo tam się przebieram, to po prostu przeniosłem kosz na pranie do sypialni. Od razu okazało się że w łazience zrobiło się miejsce na inne bardziej poręczne rzeczy. Jak zauważyłem że mam tendencję do nieodkładania butów do szafki na buty, tylko zostawiania przy drzwiach, to wywaliłem szafkę na buty i zostawiłem matę do ociekania przy drzwiach.

Atexor

Już wieczorem w hejtonews od @bojowonastawionaowca

@onpanopticon poprawił warunki w burdelu

enkamayo

Gratuluję. Ja na taki pomysł też wpadam, ale często ;)

Zaloguj się aby komentować

Lubię polować na takie maty, bo na blitzu można łatwo przegapić i nie dostrzec. Wydaje się, że król ma sporo miejsca, zaraz po tym "suszeniu" w debiucie się zroszuje i w sumie smutna partia na chodzoną końcóweczkę. A tu zonk, co goniec to goniec ( ͡° ͜ʖ ͡°) #szachy

a21f07dc-ca69-4879-b134-8d30e47ce68c

Zaloguj się aby komentować

232 105 + 74 = 232 179


Zawsze zapominam ładować rzeczy. Brakuje 4km, bo oczywiście mi padł zegarek. Na tyle dobrze trzyma, że zapominam o tym ładowaniu. A jak chciałem sobie "dorejestrować" apką stravy, to zerknąłem na telefon, a tam 5% baterii. Ehh i @Furto się mnie pyta, czy będę brał przerzutki elektryczne xD No jasne, przynajmniej raz w tygodniu bym wracał na jednym biegu.


Dzień dniem, niby ładna pogoda, ale lubię jeździć po zmroku, to wyjechałem później. Nie wyszło to na dobre, bo w połowie zaczęło padać. Choć w sumie bez różnicy - przez tą wilgotność powietrza i tak byłem cały mokry.


Na pewno zejdzie mi dłużej niż myślałem to rozkręcanie się. Czuć zwyczajnie, że to nie to.


Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#rowerowyrownik

d14e2c98-d2a7-40f7-954e-85f680c00f27
Furto

No jasne, przynajmniej raz w tygodniu bym wracał na jednym biegu


Noga by się wzmocniła, gdyby bateria padła na małej zębatce


Aha, przestań pajacować i dopisuj te 4km, nie potrzebujemy tu notariusza aby uwierzyć

AndrzejZupa

Elektryczne, przerzuty... Ja hetero! 🙃

e535a2aa-122e-4036-88e8-2535780f3c3c

Zaloguj się aby komentować

231 800 + 84 = 231 884


To mi się fajnie trafiła pogoda na powrót do pedałowania. Dobrze, że wczoraj sobie odpuściłem. Pospałem, poleżałem. Tylko wyjechałem trochę za późno i tak się ubrałem bez sensu. Za ciepło jak wyjeżdżałem, za zimno jak wracałem xd Pokręcone wkoło komina, bo jeszcze trudno mi szacować możliwości organizmu po pauzie. Jedno wiem na pewno, tyłek się odzwyczaił od mojego twardego siodła i pierwszy raz od pół roku odczuwałem lekki dyskomfort pod koniec


Powolutku i się rozkręcę.


Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#rowerowyrownik

03b44068-7cfe-4161-99b7-148cc472ba8f
Djnx

@onpanopticon Jak ja Ci zazdroszczę. Tak pozytywnie oczywiście. Gratki! Ps. jak się skończy zima i sytuacja będzie stabilna to też będę jeździł. Oby

Zaloguj się aby komentować

Zakończyliśmy październik, zatem czas na podsumowanie, które trafia do was od zawsze niezawodnego @Gilgamesh i jego przygłupiego kumpla mnie. Jeśli są jakieś błędy proszę zgłaszać, mogą być.


Wielkie gratulacje dla @austrionauta - tym razem faworyt bukmacherów nie zawiódł i choć pomógł sobie chomikiem, to nie zmieniłoby to jego pozycji lidera. Zatem król przewyższeń zakłada także koronę dystansu i w cuglach zdobywa nagrodę pedalarza miesiąca!


Tuż za kangurem plasuje się @mirek1512 który nie zna stwierdzenia gorszy miesiąc. Zawsze w czołówce, zawsze mocne kilometry, każda chwila do łapania kilometrów wykorzystana. Gratulacje!


Podium zamyka @cazpereq który stoczył z kolegami ostrą walkę o to trzecie miejsce i wygrywa dosłownie o koło. Walka do ostatniej chwili. Wielkie brawa za emocjonujący finisz. Na fotofiniszu zadecydowała wystająca kaczuszka!


Wyróżnienie dla Pana @fonfi który zdobywa statuetkę "najseksowniejszy retro gnojek" i godne reprezentowanie nas na L'Eroica Gaiole In Chianti. Choć to może my nie jesteśmy aż tak godni.


Drugie dla Pana @Furto który osiągnął świetny wynik, pomimo konieczności udania się na zabieg. Cała społeczność życzy szybkiego powrotu na trasę i lofciamy cię :*


Liczba uczestników niestety spadła do ledwie 27 przy 39 z września. Do roboty Panie i Panowie! Nie trzeba jeździć cały listopad, ale chociaż jeden dzionek się znajdzie. Graficzkę przygotowałem ja, Jarząbek.


PS @d.vil w końcu dasz radę


@austrionauta - 1002

@mirek1512 - 884

@cazpereq - 455

@d.vil - 451

@Furto - 428

@fonfi - 412

@vvitch - 333

@Gilgamesh - 221

@macgajster - 201

@LeniwaPanda - 200

@winiucho - 177

@Skawarotka - 154

@Stashqo - 152

@Loginus07 - 149

@Rzeznik - 104

@StaryPijany - 97

@onpanopticon - 88

@pjib - 64

@cebulaZrosolu - 60

@Trypsyna - 54

@Mordi - 48

@Statyczny_Stefek - 43

@pingWIN - 35

@Bjordhallen - 33

@Tiger_F6551-x - 32

@Shivaa - 30

@Yes_Man - 28


#rower #rowerowyrownik


#podsumowanierowerowyrownik

2b81fde0-5efb-4249-b838-16c664fa97ee
fonfi

@onpanopticon O kurde, jakbym wiedział, że tak mało brakuje mi do pudła, to bym jeszcze ten raz czy dwa do roboty pojechał. Gratulacje dla wszystkich!

d.vil

@onpanopticon Nigdy ostatni i nigdy pierwszy. Hej, to chyba śni Ci się życie.

Umypaszka

@onpanopticon uuu gdzie graficzka robiona? bardzo ładna

Zaloguj się aby komentować

Wiedzieliście, że nie tylko ludzie celebrują w taki sposób pamięć o bliskich którzy odeszli? Otóż podobne zwyczaje są w świecie ryb, które corocznie obchodzą Wszystkich Śniętych.


#heheszki

Fly_agaric

@onpanopticon

#czerstwyhumor

Zaloguj się aby komentować

szymek

@onpanopticon wziernik by bardziej pasował

3t3r

@onpanopticon ale boriego to nawet bori pominie xD

Zaloguj się aby komentować

Miały być Żywioły, to są żywioły Chyba tylko jak ktoś lubi hirołsy. #zafirewallem #naopowiesci #tworczoscwlasna #heroes3




Debata przy Wieży Żywiołów


Wysoko nad mglistymi dolinami, w zamku zwanym Wrotami Żywiołów, płonęły cztery kolumny światła. Każda z nich - innego koloru, innego żywiołu. W tej aurze potęgi, w sali zbudowanej z kamienia, magmy, lodu i prądów powietrza, zebrała się rada, jakiej nie widziano od tysiącleci.


Zbliżała się Wielka Wojna z Nekropolis. Zło, które wyłoniło się z cienia śmierci, szerzyło się jak choroba. Nieumarli panoszyli się po ziemiach ludzi i elfów, a ich nieumarłe armie zagrażały nawet wiecznym Żywiołom.


Na środku sali, wokół okrągłego stołu z kamienia meteorytowego, stanęli oni - czterej Władcy Żywiołów.


Żywiołak Ognia płonął niczym chodzący wulkan. Głos miał głęboki i dźwięczny jak huk erupcji:

- To ja poprowadzę atak! - ryknął. - Tylko ogień wypali plugastwo Nekromantów! Ich kości skruszeją, ich wieże spłoną, a popiół rozwieje wiatr!


Żywiołak Wody uniósł się z chłodną pogardą, mgła opadła na jego ramiona niczym peleryna.

- Ogień jest gwałtowny i głupi - syknął spokojnym tonem. - Zgaśnie przy pierwszej kropli porannej rosy. To ja, Woda, oczyszczę świat z zepsucia. Zaleję ich katakumby, zatopię ich armie w głębinach wiecznej śmierci, z której żadna kość się już nie wydostanie.


Żywiołak Powietrza zaśmiał się dźwiękiem przypominającym wichurę.

- Woda jest powolna, a ogień ślepy. To ja - Wiatr - niosę szybkość, potęgę i chaos. Nekromanci nie mogą walczyć z tym, czego nie mogą pochwycić. Rozproszę ich dusze w burzy, rozwieję ich na wszystkie strony świata, aby nic nie mogło poskładać ich na powrót!


Żywiołak Ziemi potężny i nieruchomy jak góra, przemówił najpóźniej, głosem niskim jak pomruk lawy czekającej na erupcję:

- Nie ma zwycięstwa bez trwałości. To kamień i ziemia przetrwa, gdy płomień zgaśnie, gdy woda wyschnie, gdy wiatr ucichnie. Moje legiony golemów zmiażdżą mury Nekropolis i pogrzebią ich po wsze czasy pod zwałami tak grubymi, że żadne czary nie odkopią ich kości. Tylko ja zapewnię trwały pokój.


Sala drżała od ich sporów. Ogień tańczył po ścianach, lód trzaskał, kurz unosił się z marmuru, a woda kłębiła się w parze.

Każdy żywioł chciał panować, każdy czuł się najważniejszy.


I wtedy z cienia za stołem wyłoniła się postać bez kształtu, pulsująca światłem, jakby zrodzona z czystej myśli. Gdy przemówiła, jej głos zabrzmiał w głowach wszystkich obecnych, a nie w uszach.


To Żywiołak Umysłu

- Spór wasz jest jak taniec dzieci przy ogniu. Widzicie tylko swoje żywioły, nie dostrzegając tego, co nimi kieruje.


Wszyscy ucichli. Nawet ogień zniżył płomień.


- Wy jesteście siłą natury, lecz ja jestem tym, co nią kieruje - ciągnął Żywiołak Umysłu. - Co z tego, że płomień płonie, jeśli nie wie, gdzie się panoszyć? Co z tego, że wiatr wieje, jeśli nie zna kierunku? Tylko myśl daje cel. Tylko rozum tworzy zwycięstwo.

Zamknął swoje świetliste dłonie, a z powietrza między nimi wyłonił się obraz: ogniste skrzydła, złote pióra, i śpiew tak potężny, że zatrzymał czas.


Zrodzony z czystego ognia i ducha, pojawił się Feniks - istota będąca jednością żywiołów.


Ogień płonął w jego sercu.

Wiatr tlił się w jego piórach.

Woda błyszczała w jego oczach.

Ziemia drżała pod jego szponami.


A w jego spojrzeniu iskrzył umysł - mądrość pradawnych.


- Oto symbol jedności - rzekł Żywiołak Umysłu. - Tylko razem możemy zwyciężyć Nekropolis. Tylko jednocząc żywioły, stworzymy moc większą niż śmierć. Feniks będzie naszym znakiem. Naszym symbolem odrodzenia, naszym ogniem, powietrzem, wodą, ziemią i umysłem.


Zapadła cisza. Żywiołaki spojrzały po sobie - i po raz pierwszy nie widziały wrogów, lecz sojuszników.

Żywiołaki przyklęknęły i złożyły na środku sali symbole swojej władzy. Następnie skierowali wzrok na Feniksa, którego pieśń wypełniła salę niczym hymn świata.


I tak, we Wrotach Żywiołów, powstał Sojusz Przebudzonych, a żywioły, które niegdyś rywalizowały, połączyły się w jedności.Czekała na nich wojna, nie tylko ze śmiercią, ale i z własną dumą.


A gdzieś daleko, w cieniu gór Deyji, Nekromanci po raz pierwszy poczuli… strach.

15ce381e-6a72-4882-b391-17e029fc1ca6
suseu

@onpanopticon A gdzie tag #heroes3 ?

Zaloguj się aby komentować

231 014 + 44 = 231 058


Jak spotkacie takiego typa, to uważajcie. Jest debilem, ale za to wyjątkowym. Przynajmniej tak mówi o mnie @Rozpierpapierduchacz


Wracając do tematu. Straszna pizgawica, tak wiało złem, że aż się prawie na zimowo ubrałem. Niestety o ile nogi już się w miarę czują i widzę, że długo nie zajmie odbetonowanie ich, tak całe ciało jeszcze potrzebuje czasu. Jednak ten miesiąc dał mocno w kość i trzeba swoje odsapnąć. Sensownej energii starcza na godzinkę, później ciało mówi, że w sumie to by szło w kimę i odczucia są jak na bombie. Nie w nogach, bo te mają paliwo, ale tak całościowo dętka, ciężej się dogrzać, to i głowa woła, żeby kończyć. No, ale powolutku do przodu, parę dni i będzie gitarrrrra.


Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu

#rowerowyrownik

8e9dd8b8-2e2c-4a85-a9f7-51bdd5375960
vredo

@onpanopticon O k⁎⁎wa Sub-Zero, wołejcie Scorpiona. @skorpion walka

https://www.youtube.com/watch?v=GJ885wc055g

Furto

We Wrocku dzisiaj tak wiało, że naruszyło takie drzewo. A na Śląsku jakiś łeb się wybrał łódką połowić ryby i go musieli ratować xD

Ja po sierpniowej dwusetce to pi⁎⁎⁎⁎lę i będę trzymał się postanowienia, że jak na meteo.pl wiatr jest na zielono, to rower zostaje w domu. Chyba, że z wiatrem rowerem, a pod wiatr pociągiem

f9329be1-1378-46d4-a6ac-f1b67003c5b6
Gilgamesh

@onpanopticon dobrze, że już tylko jeden dzień października został to mnie w tym miesiącu nie przegonisz. Bo niby formy nie ma ale codziennie solidne 40 km wpada

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj coś o kupowaniu wyobrażeń.


Jakiś czas temu szukałem słuchawek z przewodnictwem kostnym na rower. Chodziło głównie o to, żeby coś sobie mogło brzdękać podczas dłuższych wyjazdów, ale żebym nadal miał "otwarte ucho" i mógł normalnie słyszeć także otoczenie - kwestie bezpieczeństwa. Jazda na głuchego to kretynizm.


Poczytałem opinie w sieci i postanowiłem, że nie będę oszczędzał tylko wezmę najczęściej polecaną markę z tych "lepszych". Trafiło na Shokzy za 800 ziko. Nie miałem doświadczenia z takim sprzętem, więc przez brak porównania, byłem zadowolony z zakupu. Spełniało oczekiwania.


Niemniej skuszony zaletami takiego rozwiązania, postanowiłem dokupić sobie słuchawki do pracy. Słyszeć maszyny, słyszeć współpracowników, ale jednocześnie puścić jakiś podcast czy muzyczkę i nie przeszkadzać innym.


Nie chcąc niszczyć tamtych, dokupiłem sobie inne, taniutkie słuchawki, ale również z dobrymi opiniami.


Wybór padł na jakieś Open ear, chińczyk za 90zł.


No i to jest masakra. Te słuchawki grają.... lepiej? Są głośniejsze, wyraźniejsze, potrafią naprawdę dawać ostro po kości jak zapuścisz coś z basami. Niby Shokzy delikatnie wyraźniej prezentują głos, ale to minimalne odczucia. Natomiast granie gitarowe to już masakra, bo shokzy dobrze to grają tylko jak zatkasz uszy, albo słuchasz po cichutku. Co się mija z celem i przeznaczeniem tego. Jak chcę się odciąć od otoczenia i audiofilsko posłuchać, to nie będę ściszał kostnych, tylko założę normalne słuchawki.


Do tego dochodzi kształt. Shokzy są delikatnie mniejsze i mają minimalnie przyjemniejszy materiał w wykończeniu, więc mogłoby się wydawać, że są wygodniejsze. Nic z tych rzeczy. To właśnie pionowa belka, mimo że większa, jest mniej przeszkadzająca niż pozioma. Szczególnie czuć to, jeśli dociśniesz - czytaj, np założysz czapkę. Shokzy dociskają kość za uchem i zwyczajnie po jakimś czasie doskwiera ból. Przy chińczykach nie ma takiego problemu.


To jest patola. Siedem stów więcej, za sprzęt który mogę nazwać "minimalnie lepszym", bo nie dla każdego te wady będą wadami, a zalety zaletami, zależy od miejsca użytkowania. Niemniej dla mnie, są nawet gorsze niż te chińczyki za 90zł. Wczoraj na rower aż się wróciłem, bo miałem dość układania czapki żeby mnie nie bolał ten docisk i wziąłem tańsze, a te super hiper ekstra sportowe shokzy zostawiłem w domu.


A, jedyną absolutnie widoczną różnicą jest bateria, bo droższe grają z 8h, tańsze około 4. Niemniej mając dwie pary przy sobie to nadal 180zł kontra 800 xd A na rower można mieć dwie, bo to prawie nic miejsca nie zajmuje.


Podsumowując, po takim porównaniu, Shokzy mógłbym polecić z czystym sumieniem, gdyby kosztowały 200 do 300zł. Ich obecna cenówka to jakaś patola. Mają w swojej ofercie tańsze modele, za 500zł, ale tam odpadają zalety, bo spada czas pracy na baterii i jest gorszy materiał wykończenia.


Więc imo - płacimy za markę i logo. Chociaż i tak wuj ci tam wie, że jedno drogie, drugie nie. To już trzeba byłoby chyba spotkać drugiego który się wpakował xd


#zalesie #recenzja #sluchawki #rower

838664ae-4f8a-4aa0-b2b3-fbab0dcf9b3f
growl

A jak obie sluchawki wypadaja w jakosci rozmow?

EerieAlligator

@onpanopticon Uwaga płot twist, shokzy to też chińczyki :) W sensie nie że tylko wyprodukowane w Chinach jak 90% elektroniki ale sama marka jest chińska.

BajerOp

@onpanopticon mam pytanie z innej beczki, czy da się w nich leżeć? Miałem kiedyś o musiałem zwrócić bo nie mogłem w nich przez ten pałąk położyć na plecach.

Zaloguj się aby komentować

Deykun

The best anniversary ever

Piechur

No fajna akcja, lubię to oglądać Z moją by to nie wyszło niestety, straszny wstydzioch z niej i byłaby zbyt onieśmielona. Na urodziny zawsze prosi, żeby nie śpiewać jej "sto lat"

Gilgamesh

@onpanopticon ehh ci ninja krojący cebulę akurat gdy odpaliłem ten filmik

Zaloguj się aby komentować