

Man_of_Gx
Dołączył/a: 22.10.2022
- 138wpisy
- 2006komentarzy
@Man_of_Gx to jest wzor na miare naszych czasow
@Man_of_Gx przecież to można w internecie zamówić z aysyłką xD
Zaloguj się aby komentować
Nom, nie ma jak
Uuu ostatnie dwa lata wolności i zacznie się podrzucanie wnuczków.
No, u mojej starszej też się coś klaruje i już się nie zapiera, że w życiu ślubu
Bushyk 10YO zawsze dobry wybór.
Zaloguj się aby komentować
Ta beczka to średnio się nadaje bo ją wygina podciśnienie więc w środku dostała pierścień z paska blachy, takiej 2 mm. Ale u mnie to chodzi pod centralnym odkurzaczem a bydlę ma spory ciąg.
Gx
#diy
#majsterkowanie

Zaloguj się aby komentować
Gdzieś indziej:)
Gx
Zaloguj się aby komentować
@Man_of_Gx pompy szukasz?(° ͜ʖ °)
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
To akurat proste, fakty są takie że wszyscy kłamią.
Dziękuję za uwagę zamykam wątek, kandydat z czarnej listy.
Nie znam umowy między Karolem N. a Jerzym X. ale znam życie.
Są tylko 2 warianty takiej umowy.
Albo to układ oparty o jakieś kalkulacje czysto ekonomiczne z obu stron czyli Jerzy zyskuje pewność że będzie miał gdzie mieszkać a Karol że kiedyś też będzie miał gdzie mieszkać
Dlaczego? Bo wartość tej kawalerki taka opieka "zeżre" w góra 2 lata i to się nikomu nie opłaca a Karol może i jest głupi ale jednak bardziej niż głupi jest chytry. Na taki deal to willa na Mokotowie z własną muszlą koncertową byłaby na styk a nie zapuszczona kawalerka w Gdańsku z własną muszlą klozetową.
W wariant że Karol pożyczył na wykup 12 tysi, potem odkupił za 120 czyli cenę wtedy zbliżoną do rynkowej a potem płacił czynsz to ktoś wierzy? Może i wierzy ale na jakiej podstawie?
Gdyby to był taki miłosierny wariant to sztab Karola już dawno by o tym trąbił.
Drugi wariant: gdzieś tam kiedyś w odległej galaktyce Karol na widok Jerzego a Jerzy na widok Karola doznali każdy wręcz galaktycznego olśnienia, erupcji oksytocyny i po wieczność oczarowania.
W następstwie tego kosmicznego zjawiska Karol nie bacząc na koszty, czas i dzielącą ich przestrzeń (bo z nich tacy sąsiedzi jak lotniska Warszawa Radom sąsiaduje z Warszawą Okęciem) postanowił wyłożyć drogę życia Jerzego płatkami róż na całą szerokość gdańskich trotuarów a ich przestrzeń wypełnić chórami anielskimi jak i wszelkim dostatkiem ziemskim.
W zamian za to równie ujęty postawą Karola Jerzy postanowił uczynić go nie kiedyś tam dziedzicem ale teraz już właścicielem apartamentu w doskonałej, pełnej zdrowego jodu lokalizacji, wyposażonym w zdobycze cywilizacji jak bieżący wody dopływ i odpływ a jednocześnie umieszczoną w bezpieczny sposób (co nie jest łatwe w okolicach wody pod ciśnieniem) elektryfikację a może nawet jednostronną ale jednak łączność satelitarną, z Radiem Maryja i podobnymi głosami wolności.
Jak patrzycie na Karola to jak wam się widzi u niego taka empatia?
No mi też, ni c⁎⁎ja.
Bo w tym wariancie Karol nie oddałby Jerzego do DPS tylko zapewnił mu opiekę w domu nie bacząc na konkretne koszty tejże, dla jednej osoby to jest piekielny całodobowy wysiłek a jak korzystamy z pielęgniarki którą bardzo trudno znaleźć to jest to koło dycha miesiąc w miesiąc. Znam to z autopsji ale to temat na oddzielny wpis.
Dlaczego nie DPS? Bo od pewnego stopnia niesamodzielności nawet drogi, prywatny DPS nie daje rady itd.
Także to co wam tam Karol pi⁎⁎⁎⁎li za uszami o opiece nad człowiekiem który pisał na socjalach że jest o kulach i sam nie wychodzi z domu to chyba wiecie gdzie te bajki....
Gdyby był to wariant drugi to Jerzy byłby już dawno gwiazdą kampanii Karola, kwiaty, autografy, wywiady, wizyty w DPSach,, proste jak je⁎⁎⁎ie.
A i tak moim zdaniem to tylko werble na preludium bo lista chwalebnych wyczynów Karola dopiero przed nami
A podobno lista Jerzego też nie jest zerowa.
Gx
#polityka
Kuzyn tak kiedyś mieszkanie z babką jakąś kupił.
Podpisali umowę o dożywocie, babka wyglądała jakby jutro miała umrzeć.
Żyła po odkupie z 7 czy 8 lat, gdyby nie fakt że we wrocku ceny wynajmów poszybowały i jak umarła to wynajął to w miarę fajnie cenowo to by to było praktycznie nieopłacalne bo wykup wyszedł chyba 120k i czynsz ok 800 na mies + remont 20k.
Teraz te 210k będzie odzyskiwał kolejne 8-9 lat (conajmniej) - tyle że nieruchomość zyskała na wartości i jakby potrzebował to odbiera instant kasę bo sprzeda z zyskiem.
Zaloguj się aby komentować
Gx
#elektryka
#pracbaza

@Man_of_Gx Czo to?
Zaloguj się aby komentować
nie ma skóry
nie ma dziury
Zaloguj się aby komentować
Mam 18V Makita ale okazało się że prawie wszystkie frezy mam 6.3 a Makita ma tuleje tylko 6 i 8 i w najgorszym momencie Niemra postanowiła się zemścić za romans z Lion.
Gx
#majsterkowanie
#diy

@Man_of_Gx co ten kabelek ಠ_ಠ
Zaloguj się aby komentować
Aż mi się przypomniał jeden z odcinków Blok Ekipy, jak ukradli maszynę, a w środku były same podkładki
Zaloguj się aby komentować
Gx
#majsterkowanie
#diy

@Man_of_Gx pierwszy raz widzę schody do budy. Na bogato.
@Man_of_Gx lubię sklejkę, bardzo wdzięczny materiał do obróbki i tworzenia dziwnych rzeczy
@Man_of_Gx Bardzo niski komendant powiatowy pol licji xD
Zaloguj się aby komentować
@Man_of_Gx klasa!
@Man_of_Gx mam więcej xd a i damskie też mają potnik, przynajmniej te nie-sieciówkowe
Borsalino i kałbojski?
Zaloguj się aby komentować
@Man_of_Gx No siemanko

Zaloguj się aby komentować
Szlifierka dwustronna tyle że z jednej strony ma tarczę 125 od kątówki. Owszem trzeba znaleźć tokarza i dorobić kilka pierścieni żeby się scentrowalo ale przydaje się częściej niż kamień po drugiej stronie.
Po drugiej stronie stolika Celma na statywie, między nimi lampka a nad całością unosi się duch bogini Samorobki
Gx
#diy
#majsterkowanie


Trochę chujowo z tej strony tarczy stać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I nie ma to żadnej przewagi nad szlifierką kątową - równo nie będzie.
@PanNiepoprawny Mam to od paru dobrych lat, zajeździłem dziesiąt tarcz, ma tak mało mocy że cięty detal już przy małym przekrzywieniu zatrzymuje silnik to raz, pierścienie ma dobrze dotoczone więc nie ma bicia a ponieważ jest stacjonarne i stosunkowo wolnoobrotowe to nie szarpie detalem - można ciąć o wiele równiej niż diaksem to dwa.
To nie działa jak żaden diaks a mam ich 5.
Gx
@Man_of_Gx o wiele równiej, ale wciąż nierówno. I nadal jest niebezpieczne.
@Man_of_Gx Masz pioruna za warsztat i wyposażenie. I przy każdym komciu za kulturalne i spokojne odganianie się od odruchowych BHPowców. Nie wszystko co się kręci jest równo niebezpieczne. Decyduje charakterystyka urządzenia, rozum i skupienie.
@Man_of_Gx W sumie racja. Społeczność czuwa. Bardzo dobrze.
A co tym obetniesz? Jakiś pręcik mały, bo budowa nie pozwala na cięcie czegoś większego, a moc na cięcie czegoś grubego.
@Man_of_Gx Statywy do szlifierki kątowej są takie sobie. Jestem w trakcie projektowania i kompletowania własnego "statywu". Zobaczymy co wyjdzie i jak będzie ok, to się podzielę fotkami. Tylko chcę to dopasować do konkretnej szlifierki, która już jest zamówiona. Chcę, żeby było możliwie dokładnie, a szlifierka żeby miała z 1400w i regulację obrotów (do np satynowania)
Zaloguj się aby komentować
Mały, tyra na jednym ładowaniu cały dzień. dwustronny bit i można sobie ręcznie luzować bądź dokręcać.
Mój ma jak widać bit nie od kompletu ale zrobiłem podcięcia i działa tak samo.
Serdecznie polecam.
#elektryka
#diy
#majsterkowanie
Gx

Napisz kolego coś więcej co to za sprzęt i do czego służy
@Yossarian no, śrubokręt akumulatorowy, ja tym kręcę wszystkie śrubki w aparaturze, styki włączników, bezpieczników, sygnałów sterowania itp.
Od całej reszty odróżnia go wygoda używania, np. dwustronny bit jak masz część śrubek na krzyżak a część na płaski to przekładasz bit drugim końcem a nie szukasz po kieszeni drugiego bita tylko po to żeby się okazało że go nie wziąłeś albo własnie zgubiłeś :)
Gruby koniec daje łatwe odkręcanie śrubek które ktoś przed tobą dojebał na maxa, LED ułatwia trafienie w łeb śruby no i mimo małej baterii naprawde długo działa.
Moment nie za duży ale za to nie przekreci gwintu nawet w malutkich stykach kabelkow sterowania.
Gx
@Man_of_Gx Bardzo dziękuję Kolego.
Chyba sobie kupię do dłubania w domu, bez sensu do dupereli wkrętarkę wyciągać.
Zaloguj się aby komentować
Gdzie to?
@Man_of_Gx kiedyś był przepis że apteka ma mieć albo kraty albo okna antywłamaniowe.
Dobrzy aptekarze oglądają świat zza krat
Zaloguj się aby komentować
To miejsce dla którego geometria ma swoją nazwę która jest greckim odpowiednikiem wyrażenia "znowu ta j⁎⁎⁎na dziura" jest jednocześnie alegorią finału rozmów o pokoju na Ukrainie.
Podobnie jak każdy właśnie bardzo potrzebny do wyjechania z płatnego parkingu kartonik który wpada nam w wyżej wymienioną za sprawą grawitacji (a grawitacja to jedyne prawo które nie zna apelacji) tak każda propozycja warunków pokoju wpada bo musi w studnię ograniczeń zwanych przez każdą ze stron warunkami nie do przyjęcia.
Żadna ze stron konfliktu nie zgodzi się na warunki dotyczące chociażby granic i nie będzie żadnego pokoju dopóki jedna ze stron się nie załamie czy to z braku środków militarnych czy to z powodu masowego załamania gospodarczego.
Miotanie się Trumpa od roastu Zelenskiego przez groźby pod adresem Rosji nic nie zmieniają, są dla obu stron owszem komplikacją do której trzeba sią jakoś ustawiać ale nie zmienią założeń strategicznych.
Bo się nie da Mr Pres... znaczy panie Oranżgutan wpłynąć ustawą na prawo grawitacji.
No bo k⁎⁎wa nie.
To co będzie?
Rozejm raczej tak.
A po nim każdy zacznie robić to co musi, to się nazywa historyczna konieczność.
Bez wsparcia USA Ukraina zapewne odda nieco terenu ale wg mnie może liczyć na wsparcie Turcji (nie żeby za darmo, Erdogan to skurwiel ale na dzień dzisiejszy to nasz skurwiel) pójdzie na całość w atakach na zaplecze Rosji, jak ktoś poszuka to znajdzie że jakieś 2 tygodnie temu pisałem o tym że taki jest plan a kilka dni temu poszła zgraja dronów na okolice Moskwy a wg mnie to był raczej zwiad a nie zagranie na pełną skalę.
Rosja z kolei zawsze będzie opowiadać że to ichtamniety, atak rakietowy nastąpił na pisemny wniosek zbombardowanych i resztę dobrze znanych kłamstw.
A pokój?
Pokój przyjdzie jak po pierwsze Zachód wszystkie zamrożone aktywa Rosji po prostu zapierdoli, biorąc przykład z ukraińskich Cyganów co się nie bali i czołg podjebali
Bo Ukraina podpisze się pod pokojem dopiero mając gwarancje i to nie papierowe ale full metal jacket na suwerenność, wtedy nawet kosztem części terenu.
A Trump?
A dla Traumpa i jego polityki zorientowanej na Stany same w sobie ten pokój nie ma zbyt dużego znaczenia on chce osiągnąć stan który redneckowi z Rust belt będzie umiał wcisnąć jako: Don T siłą swego geniuszu zaprowadził pokój na Ukrainie, gdziekolwiek to jest! MAGA!!!
No i c⁎⁎j, no i cześć, dawać na tapet tą Groglandię czy jak to się nazywa, no, to duże białe na mapie.
Gx
#polityka
Zaloguj się aby komentować
Odpowiedź brzmi: Donald Trump.
O ile kulisy wystawienia akurat PADa jako kandydata pis są dość znane tak dalej nie mamy pojęcia co Adrianowi dodawali do wody w trakcie kampanii prezydenckiej bo przyznać trzeba że w wystąpieniach publicznych dawał sobie radę zadziwiająco dobrze. Mniejsza o inne okoliczności bo to osoba sama w sobie jest przedmiotem mojego wpisu.
Na początek proszę o zrozumienie dwóch aksjomatów:
-
Władza zmienia człowieka, zawsze i każdego.
-
Anżejko jest przekonany że prezydenturę zdobył nie dzięki sprawnej kampanii (w której owszem umiał się dobrze zaprezentować) ale dlatego że był najlepszym z Polaków, nie że tylko ze współcześnie żyjących ale w ogóle w historii Polski, a nawet cywilizacji rzymskiej, helleńskiej i imperium Kubiłaja też
Official disclaimer z Pałacu: oczywiście zaraz po papieżu.
Unoffcial disclaimer od Mastalerka: A na JPII to ilu Polaków głosowało? No.
Jeśli chcemy zrozumieć dowolne słowa, zachowanie, gest czy śmiech chwilowo jeszcze urzędującej Miłościwej Ekscelencji Majestatu Obywatela III RP, w skrócie MEMobywatel to odpowiedzcie sobie na pytanie:
Co na miejscu aktualnego prezydenta III RP zrobiłby dziesięciolatek którego mama już od pieluch wychowywała w poczuciu bycia najładniejszym, najmądrzejszym, najlepszym budowniczym babek z piasku, geniuszem którego można samego zostawić przy obiedzie bo wcale się nie pobrudzi a nawet pozwolić bawić się niezmywalnymi flamastrami dzieciorem na planecie Ziemia.
Jak wszyscy widzimy szczególnie te flamastry mu siadły, jak Stormy Daniels Trumpowi na kolanach że tak romantycznie nawiążę do początku wpisu. Faktem jest że pewne aspekty, właśnie te psychiczne nasuwają podejrzenia o psycho-bliźniaczość obu, mimo oczywistych dysproporcji, jeden obracał gwiazdę porno w rozmiarze DD w hotelowym pokoju a drugi...ech..., Leśne Ruchadło w trybie zdalnym, rozmiar nieustalony. To jest właśnie ta różnica potencjału obu krajów i ich głów (dobrze wiem że nikt nie pomyślał w tej chwili o głowie). Tyle dobrego że nasz nie musiał płacić.
O ile możemy myśleć że na początku prezydentury MEM III RP chciał się tylko odwdzięczyć partii tak gwarantuję wam że proces samouwielbienia rozpoczął się od dnia zaprzysiężenia i narasta wykładniczo, wczoraj na godz. 21.37 to było 10 do 12 potęgi hektonarcyzów, gdzie od 10 do 3 Narodowy Instytut Psychiatrii zaleca leczenie zamknięte.
Przypomnijcie sobie ten wywiad "takie decyzje że sobie nie zdaje człowiek sprawy", obejrzyjcie jeszcze raz pantomimę na pierwszym posiedzeniu nowego Sejmu albo orędzie z tego okresu. Każde z tych wystąpień, oprócz jałowości przekazu obrzuconej po wierzchu frazesami ma momenty w których Adrian wychodzi emocjonalnie "poza przekaz" i jest samym sobą czyli: Ja, Prezydent, Ja, Ja, Ja i jeszcze raz JA, Adrian Król Polski, pierwszy tego imienia, siodłajcie mi Smoka Wawelskiego, PIsssarys!!! Na Mur!
Ale Panie Prezydencie, mamy tylko płot.
Z Białorusią.
Aby jednak nie zostawiać was w przekonaniu że niezmącona radość z nie rozumienia czegokolwiek o tym świecie, oprócz faktu że jest się najPierwszym Polakiem itd. to największy problem naszej państwowości to mam dla was dobrą wiadomość.
Oprócz ww trzecią kolejną cechą obecnej prezydentury jest całkowity brak samodzielności. Zawetuję, nie zawetuję, powołam ale po nocy, wywalę Kurskiego ale nie na długo itd. Jak się kaczor na niego obraził i publicznie go zbeształ kilka razy to gość nawet przez chwilę nie umiał się odwinąć, no dobra z raz czy dwa go Mastalerek przymusił, nie wiem czym, może banem na korespondencję z Seba sra do chleba albo przebiciem dmuchanego krokodyla. Jak się czytało w mediach o jednej czy drugiej takiej sytuacji to człowiek nie widział nic tylko sceny z Adrianem z Ucha Prezesa.
Ale to dobra wiadomość bo przynajmniej niewiele przychodzi mu do głowy żeby zrobić.
Co nam zostanie z tej prezydentury?
Folder z memami i świadomość że frak prezydencki można dopasować do każdego a jak będzie trzeba to się rękawice bokserskie na klapach wyhaftuje bo w tych czasach uchodzi już wszystko.
A propo: może chociaż dynamicznie uprawiana polityka międzynarodowa miała duże cycki, bo naprawdę choć w jednej z prezydenckich kategorii moglibyśmy nie przegrywać z USA.
kończę tradycyjnym pozdrowieniem: j⁎⁎ać teslę,
Gx
#polityka
dobra rozkmina o tym pajacyku
dorzucę od siebie, że wczoraj chyba pierwszy raz na żywo widziałem trumpa sprowadzonego do roli naszego andrzejka. bo trump chyba jeszcze parę dni temu serio wierzył w swoje "art of the deal" i wolałby po "ciężkich negocjacjach" podpisać ten deal na minerałki, ogłosić sukces jako "CEO of USA" i cyk, pora na golfa w maralago.
tylko że to nie o to chodziło faszystom/nazistom, którzy "wynieśli go na ołtarze", a od których już nigdy się nie uwolni. bo bez nich będzie już nikim. może się już tylko radykalizować i będzie realizować wszystko co mu podsuną. tak jak nasz adrianek próbował, wypełniając lojalnie najgłupsze faszystowskie zachcianki partii. prezydent, na którego byle faszystowski były prezydent Czech, może napluć i żartować że go nie widzi, kiedy ten siedzi na krześle obok. a nasz PAD musi mówić że to deszcz pada.
trump gardzi dudą, bo w rankingu dyktatorów są na przeciwnych krańcach spektrum. ale boi się panicznie "byle" Zeleńskiego, bo ten nie chce się z nimi "bawić". obydwaj, tak trump jak i d⁎⁎a tak naprawdę zazdroszczą zelenskiemu, bo ten ma w tym momencie coś, czego oni już nigdy nie będą mieć: prawdziwe poparcie własnego narodu. okupione krwią. a nie poparcie partii.
to o tych "trudnych decyzjach", które zwabiony wczoraj w pułapkę Zelenski musiał podjąć w ułamkach sekund, majaczyło się naszemu andrzejkowi. trumpowi zostało już tylo brnięcie w obłęd, a duda? duda "musi być silny", żeby juz niedługo jako opluwany przez wszystkich, bezrobotny i rozwiedziony nie pierdolnąć się z mostu.
a teslę oczywiście j⁎⁎ać maczetami.
4:50, pora spać
@Man_of_Gx pełna zgoda. Sam od dawna mówię, że jemu się pomyliło bycie prezydentem z królowaniem. Ot narcyz otaczający się innymi narcyzami (polecam posłuchać programy z paprocka, mastalerkiem, zybertowiczem czy pobozym - chamy takie same jak dudele).
Jeszcze pół roku.
Grubo, grubo. Ale przyczepić się nie mogę do ani jednego zdania.
Nałroki, czy Memcen, to jak się okazuje, wcale nie jest tak nierealna przyszłość.
Zaloguj się aby komentować
Cofam sankcję i wycofuję pomoc Ukrainie bo Zelenski mnie obraził?
No to cofaj, dzięki, a my robimy swoje bo tak mamy w genach. Pokój? A na c⁎⁎j nam pokój jak my chcemy cały Kijów i okolice.
Trump nie ma żadnego biznesu bezpośrednio z Rosjanami - węglowodory ma swoje, na Bliskim Wschodzie Rosja już nic nie może, odprężenie nuklearne też na nic bo i tak musi trzymać głowice żeby nie mieć mniej niż Chińczycy, wycofanie z Ukrainy powiązał sobie z umową na rudy metali ale nie było czym podpisać bo Duda już wrócił do Polski.
Pisałem już że Trump to taki amerykański Sasin biznesu albo nawet szachista 3Po czyli widzi 3 ruchy.
Ale te już wykonane.
Wycofanie się ze wsparcia wojskowego Ukrainy nic Trumpowi nie daje, przecież to działa tak że rząd wydaje część pieniędzy z budżetu na wojsko dzięki czemu fabryki uzbrojenia mają co robić, armia dostaje nowe zabawki bo stare wysyła na wojnę, do mediów idą ceny katalogowe a w rzeczywistości to co zostało wysłane jest warte może 1/4 bo stare i pod koniec resursu a to jednocześnie będzie cios dla przemysłu obronnego USA bo Europa zacznie robić własny sprzęt i za parę lat zostanie wspólny tylko projekt F35.
Wycofanie ma też bardzo ważny aspekt geopolityczny - Chiny widzą że Trump daje się rozegrać więc będą robić różne podchody i prowokacje a to jest cywilizacja która w knuciu ma 3000 lat doświadczenia.
Wycofanie wsparcia bardzo utrudnia sytuację na froncie ale też Rosja nie ma potencjału żeby nagle zacząć robić wielkie postępy a Ukraina na pewno ma kilka sztuczek w zanadrzu które może nie powalą Putina na kolana ale na pewno trafią na wątrobę.
Najwięcej Rosji pomogłoby uwolnienie aktywów ale znowu, Trump, człowiek od dealów nie chce oddać nic za darmo, no chyba że naprawdę jest ruskim śpiochem. tyle że z kolei wkurwi tak dużą część republikanów że może zacząć przegrywać w kongresie.
Tak czy owak j⁎⁎ać teslę.
Gx
#polityka
Szopka była szokująca wczoraj na konferencji prasowej - ale obie strony w niej wzięły udział jako aktywni gracze.
-
Zełenski - złamał protokół i ustawił się w roli dziennikarza odpytującego Venca - to nie jest ta formuła, jeśli chodzi o konferencję prasową
-
Vence - jest bucem i tępakiem, jedyne co potrafi to powtarzać argumenty jak zdartą płytę
-
Trump - paradoksalnie na tle reszty wypadł najlepiej, nie było widać emocji i na tle wcześniejszych wypowiedzi to nawet złagodził przekaz
To wyglądało tak, jakby wcześniej za zamkniętymi drzwiami totalnie się pokłócili, długo dyskutowali i zatrzymali się w punkcie pt. agree to disagree, a na konferencji sprawa została otwarta na nowo. I to Zełenski ją otworzył. I chyba @Man_of_Gx ma racje - otworzył bo trochę dał się sprowokować, ale też trochę dlatego, że chciał pokazać, że Amerykanie bez niego żadnego dealu z Rosją nie zrobią. Obie strony jadą tu po bandzie, bo Trump tylko mówi, czego chce, ale nie ma żadnej oferty dla innych. Może jedynie straszyć zablokowaniem dostaw. No to wczoraj Zełenski mu dobitnie na konferencji pokazał, że nie kupuje tej historii - bo zdaje sobie sprawę, że Amerykanom też zależy na utrzymaniu status quo i straszenie zablokowaniem dostaw, to zdechła ryba.
@ten_kapuczino to nie do konca tak. Najpierw Zelenski przyjechal do bialego domu, posadzili ich razem w owalnym na rozmowe przed kamerami, potem miala byc czesc za zamknietymi drzwiami (ale sie nie odbyla bo Rubio chyba im pokazal drzwi), a potem miala byc konferencja we wschodnim chyba skrzydle (tez odwolali)
@Greenzoll w takim razie o konkreta ustawka ze strony Amerykanów. Zelenski dał im słusznie popalić
Naobiecywał że powstrzyma wojne, bo to chcieli ludzie usłyszeć. Teraz trzeba zrealizować obietnice tak żeby jej nie zrealizować. Albo jest debilem xd. Jedno z dwóch.
Ps. Jeszcze myślałem że z Rosją i arabami będzie chciał stworzyć os zła ropy i szantazowac świat cenami, ale już sam nie wiem
Mnie przerażają komentarze zachwytu po tym jak Trump powiedział jedną pozytywną rzecz na temat Polski. Jakby uszczęśliwienie Trumpa miało jakiekolwiek znaczenie. Przypominam że w 1994r Ukraina zakończyła program nuklearny i oddała swoją broń jądrową w zamian za gwarancję pokoju (podpisały to m.in USA i Rosja). Nie było to nic wiążące prawnie ale po obecnych próbach rozbioru Ukrainy przez Rosję i USA nie wierzyłbym w słowa USA. Mam tylko nadzieję, że Polska po cichu zacznie program nuklearny. Tak naprawdę tylko to jest gwarancją spokoju.
@Tysiakovsky wszelkie "gwarancje" sa tyle warte ile warte sa potencjalne interesy. Nato jeszcze jako tako sie trzyma, ale jeszcze na zadna powazna probe nie zostalo wystawione, wiec 100% pewnosci tez nikt nie moze miec, tym bardziej, ze Trump oficjalnie stawia warunki = koniec opierania bezpieczenstwa na starszym bracie, ten brat wlasnie przeniosl sie do innej szkoly, w innym miescie i albo sami zbudujemy swoja sile jako Europa, ale rowniez jako Polska, albo predzej czy pozniej obskoczymy wpierdol. Na poczatku nie Niemcy, nie Francja. My i panstwa baltyckie bo za nami nikt tesknic nie bedzie. A co do programu nuklearnego to raczej mozna wlozyc miedzy bajki. Zadno z mocarstw nuklearnych nie pozwoli na taki myk
Zaloguj się aby komentować