Z kandydatów na prezydenta to moje największe zaufanie wzbudza Hołownia. Ten człowiek wydaje mi się autentycznie szczery, który po prostu chce dobrze. Czasem coś palnie jak wszyscy, ale ze wszystkich politycznych aktorów wyczuwam od niego taką szczerą chęć poprawy sytuacji. Trochę się gubi, ale co do jego dobrych zamiarów raczej nie mam wątpliwości. Drugi jest Zandberg. On też wygląda na takiego, który chce dobrze, ale trochę mniej mi z nim po drodze. Nawrocki to najsłabszy aktor, straszny cienias, w ogóle nie jest autentyczny. Wypada gorzej od Trzaskowskiego, na którego pewnie będę zmuszony zagłosować w drugiej turze pomimo tego, że to jest człowiek Tuska, którego uważam k⁎⁎wa za największego kłamce i manipulatora. Tuskowi to ja nie ufam za grosz, nie wierzę w nic co on mówi. To jest dla mnie najmniej wiarygodny polityk. A teraz idę na spacer.
#gownowpis #polityka