Zdjęcie w tle
WujekAlien

WujekAlien

GURU
  • 1300wpisy
  • 4807komentarzy

Spacerowicz, czytelnik, książkozbieracz

Giban

Cła działają, są super, idzie dobrze, ale nie wincie mnie za cła. To jest k⁎⁎wa prezydent...

American_Psycho

Msci po 69euro, a ja kupowałem po 82 i myslałem że niżej nie spadnie. A to przecież stabilny, światowy etf...

Zaloguj się aby komentować

WujekAlien

@lagun nie, nasze F35 to ściema ;)

Zaloguj się aby komentować

302 + 1 = 303


Tytuł: Nosferatu

Rok produkcji: 2024

Kategoria: Horror

Reżyseria: Robert Eggers

Czas trwania: 2h 12m

Ocena: 7/10


Najnowsza wersja jednego z najbardziej znanych i najstarszych horrorów świata.


Ta wersja jest dużo bardziej mroczna, ma też większy nacisk na psychikę bohaterów, połączenie żony z mężem i wykorzystanie więzi przez hrabiego Orloka. Świetna rola Skarsgarda, który choć niepodobny do siebie, zagrał hrabiego dokładnie tak, jak to sobie wyobrażałem czytając Drakulę Stokera.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #ogladajzhejto #ogladajzwujkiem

0ac80587-42fd-4420-b271-2d051987bcff
bori

@WujekAlien Poszczególne kadry były dla mnie małym majstersztykiem

WujekAlien

@bori tak, kadry są super, dużo klimatu robią właśnie zdjecia

Zaloguj się aby komentować

301 + 1 = 302


Tytuł: Amber Alert

Rok produkcji: 2024

Kategoria: Dramat / Thriller

Reżyseria: Kerry Bellessa

Czas trwania: 1h 30m

Ocena: 5/10


Film, który porusza ważny temat w USA - porwania dzieci i związany z nimy amber alert. Jest to odpowiednik naszego alertu RCB, ale podający obywatelom dane dziecka, zdjęcie i jeśli znany numer rejestracyjny.


O tym jest właśnie ten film, dziecko zostaje porwane, jego matka w tym czasie z drugim dzieckiem na rękach jest nagrywana przez babcię dziewczynek. Oglądając nagranie dostrzega, że jej córka rozmawia z kimś w czarnej Toyocie Camry, a następnie znika. Gdy alert pojawia się na telefonie kobiety jadącej uberem/taxi, a ona dostrzega czarną Toyotę jadącą przed nimi postanawia to sprawdzić i ją śledzić. Razem z naszymi bohaterami (kierowcą i pasażerką) będziemy śledzić porywacza pedofila.


Film trzyma w napięciu, akcja jest dość ciekawa i wciągająca, aktorsko trochę leży, ale największym problem jest uwierzenie w chęć poświęcenia swojego życia dla nieznanego dziecka.


Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app


#filmmeter #ogladajzhejto #filmy #ogladajzwujkiem

17d3b215-a4d6-4948-9b1b-785e8325f6e5

Zaloguj się aby komentować

Czas na własne oczy sprawdzić, jak cła dojeżdzają Amerykanów 😎

Gdzie jak gdzie, ale w Teksasie (Fort Worth) od zawsze czerwonym, gdzie Trump miał ogromne poparcie, a Meksykanie stanowią większość siły roboczej, powinno być w miarę miarodajnie ;)

#podrozujzhejto #bekazamerykanow #teksas

0f11dae3-9433-44e3-a648-9d42bab4fa57
dd6ab4b5-1fd0-47bf-b208-b59d7a2d8883
0be181ac-b5c0-41a7-8db7-178415d1dce1
a606359c-5598-4bfd-a2a7-19781076d749
4424e5d4-9c1a-4f0a-9cb1-56bfcdca89dc
RogerThat

Ale tych meksykanow to deportowac w takim razie

WujekAlien

@RogerThat tu Meksykanie pracują w każdym sklepie na kasie i restauracji na kuchni, jak ich deportują to nie będzie komu robic

RogerThat

@WujekAlien o to mi chodzi właśnie

bishop

Czekam na opisy rozmów na bieżące tematy gospodarcze i polityczne z Teksañczykami 😉

WujekAlien

@bishop dam znać pod koniec tygodnia, jak oni to widza

WujekAlien

@bishop tv mówi, że statek tonie ;)

24009110-c285-44cf-911a-504de4c0a141
AdministratorDanychOsobowych

@WujekAlien StockYards odwiedzone? Tydzień tam byliśmy, ale w lipcu i zdecydowanie odradzam o takiej porze roku

WujekAlien

@AdministratorDanychOsobowych nie i obawiam się, że tym razem też się nie uda (choć jestem tu 3 raz), mam zawalony tydzień spotkaniami :(

Zaloguj się aby komentować

Heterodyna

@WujekAlien no pięknie, moje zimorodki płoszysz

Zaloguj się aby komentować

merti

A co dopiero śmiech

98440edb-f801-4466-a5e7-3d8da6ac8908

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

NiebieskiSzpadelNihilizmu

Ja tam się dobrze czuję ¯\_(ツ)_/¯

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@NiebieskiSzpadelNihilizmu jak dbasz, tak masz

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

620 + 1 = 621


Tytuł: Indeks strachu

Autor: Robert Harris

Kategoria: science fiction, thriller, kryminał

Wydawnictwo: Albatros

Format: e-book

Liczba stron: 400

Ocena: 6/10


Indeks strachu Roberta Harrisa to powieść, która obiecuje wiele, ale nie do końca spełnia te obietnice. Pierwsza połowa książki wciąga bez reszty, prezentując intrygującą historię z pogranicza thrillera finansowego, thrillera i science fiction. Niestety, druga część nie utrzymuje tego poziomu, co sprawia, że ostateczna ocena to 6/10.


Głównym bohaterem jest doktor Alex Hoffmann, fizyk i matematyk, który stworzył przełomowy system algorytmiczny pozwalający na zyskowne operacje na giełdzie poprzez przeczesywanie internetu i analizę ludzkich emocji, zwłaszcza strachu. Hoffmann prowadzi fundusz hedgingowy w Genewie, a jego technologia budzi podziw w świecie finansów. Początkowe rozdziały zarysowują fascynujący obraz współczesnych rynków finansowych i potencjalnych zagrożeń wynikających z rozwoju sztucznej inteligencji.


Niestety, w drugiej połowie powieści narracja traci impet. Zamiast pogłębiać psychologiczne aspekty postaci, czy rozwijać tematykę związaną z rozwojem technologicznym, fabuła zdaje się popadać w schematy i przewidywalność. Zakończenie, choć logiczne, nie dostarcza satysfakcji na poziomie, którego można by oczekiwać po tak obiecującym początku, a do tego jest zbyt otwarte.


Podsumowując, Indeks strachu to powieść z dużym potencjałem, który niestety nie został w pełni wykorzystany. Pierwsza połowa zachwyca i wciąga, ale druga pozostawia niedosyt. Mimo to, warto po nią sięgnąć dla samego początku i poruszanej tematyki, choć należy być przygotowanym na pewne rozczarowanie w dalszej części lektury.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik 52/128

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

e2d996f8-4fb7-4c7b-aebf-0552c61e0b30

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Dobry wieczór,

Jako, że udało mi się wygrać wczoraj, dziś mam przyjemność wybrać temat i rymy.


A zatem, dziś rymujemy następująco:


  • Temat: Prima Aprilis

  • Rymy: piorun - żart- forum - fart


Powodzenia, udanej zabawy


#zafirewallem #naczteryrymy

b2f34a75-bc09-4d40-9acd-82f3a5a0d9b5
pingWIN

Lightning struck, my post went viral

Joke was dumb, yet had no rival

Forum cheered, the meme was gold

Luck ran out, sheep was told!

fonfi

@pingWIN wow, szacun!

fonfi

@pingWIN

Rym od PingWINa strzelił mnie jak piorun,

Mój, przy tym jego, to nieśmieszny jest żart,

Jak inny wygra na dzisiejszym forum,

To będzie po prostu absolutny fart.

fonfi

Do rangi potrzebny mi piorun,

Może na “czerstwe” dorzucę żart…

Tam hojnie rozdaje je forum,

Więc może dzisiaj będę miał fart?

PaczamTylko

Trafił we mnie piorun

dwa razy, to jakiś żart?

opisałem to na forum

ludzie piszą że mam fart

Zaloguj się aby komentować

macgajster

W kołchozie miałem takiego. Sam nie umiał czytać

Zaloguj się aby komentować

612 + 1 = 613


Tytuł: Pomoc domowa. Z ukrycia

Autor: Freida McFadden

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Czwarta strona

Format: e-book

Liczba stron: 400

Ocena: 10/10


Zapomnijcie o klasyce literatury, zapomnijcie o ambitnych powieściach, które zmuszają do myślenia – oto książka, która przyćmiewa wszystkie dotychczasowe bestsellery! Frida McFadden stworzyła dzieło tak wstrząsające, że już nigdy nie spojrzę na swoją pomoc domową tak samo.


Fabuła? Istne arcydzieło suspensu! Mamy rodzinę, mamy nianię, mamy sąsiadów, mamy osiedle pełen tajemnic, a do tego nieustanne zwroty akcji. Co kilka stron wykrzykiwałem „O NIE, TYLKO NIE TO!”, „CO TU SIĘ WYDARZYŁO?!” albo po prostu siedziałem w szoku, analizując misterną intrygę. Bohaterowie? Wybitni! Ich decyzje są tak logiczne i sensowne, że sam chciałbym być częścią tej historii (może po za tym bohaterem, który kończy martwy).


McFadden operuje językiem, który wwierca się w mózg i nie pozwala oderwać się od książki. Wciąga jak czarna dziura, każda strona to literacki narkotyk – im dalej brniesz, tym bardziej chcesz więcej. To nie jest zwykły thriller, to thriller doskonały! Już widzę, jak przyszłe pokolenia analizują „Pomoc domową – z ukrycia” na lekcjach języka polskiego obok „Zbrodni i kary” i „Mistrza i Małgorzaty”.


A zakończenie? F...E...N...O...M...E...N...A...L...N...E.

To jak strzał z pistoletu prosto w czytelniczą duszę. Kiedy dotarłem do ostatniej strony, miałem ochotę wstać i klaskać. Tak, klaskać do książki! Jeśli jeszcze nie czytaliście tej książki – rzućcie wszystko, zerwijcie się z pracy, odwołajcie ślub, zostawcie dzieci pod opieką sąsiada i czytajcie.


Arcydzieło! 11/10


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik 51/128

#bookmeter #Czytajzhejto #czytajzwujkiem #primaaprilis

c214817c-c335-4e5e-a62f-e5612a60df46
SuperSzturmowiec

Brzmi jak recenzja sponsorowana

WujekAlien

@SuperSzturmowiec a jaki mamy dzień?

SuperSzturmowiec

@WujekAlien zimny i wilgotny

nvrmnd

@WujekAlien O TY BOBRZE

WujekAlien

Właściwa recenzja poniżej:

Ocena: 5/10


Seria „Pomoc domowa” miała swoje momenty – może nie była literackim arcydziełem, ale potrafiła dostarczyć solidnej rozrywki. Niestety, trzecia część, Pomoc domowa. Z ukrycia, sprawia wrażenie, jakby nawet główna bohaterka zapomniała, kim jest i co robiła w poprzednich tomach.


Freida McFadden ponownie serwuje nam thriller pełen sekretów i zwrotów akcji, ale tym razem zamiast intrygującej atmosfery dostajemy chaos i bohaterów, których nijakość wręcz razi. Główna protagonistka wydaje się zupełnie nieświadoma własnej historii – jakby autorka uznała, że konsekwencja w kreacji postaci to zbyteczny detal. Jej decyzje są momentami absurdalne, a reakcje na dramatyczne wydarzenia – kompletnie pozbawione emocji.


Problemem jest też sama fabuła. O ile wcześniejsze części miały sensowną dynamikę, tutaj mamy historię, która plącze się we własnych wątkach. Powinna budzić napięcie, ale zamiast tego sprawia wrażenie naciąganej i sztucznie przedłużanej. Nie pomaga fakt, że poboczni bohaterowie są tak płascy, że trudno się nimi przejąć – to tylko marionetki popychające akcję naprzód, bez jakiejkolwiek głębi.


To nie jest całkowita klapa – McFadden nadal wie, jak napisać coś, co czyta się szybko, a kilka momentów potrafi zaintrygować. Jednak w porównaniu do poprzednich części ta książka sprawia wrażenie zmęczonej własną konwencją. Jakby autorka pisała ją na autopilocie, nie dbając o to, czy postacie zachowują jakąkolwiek spójność.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

605 + 1 = 606


Tytuł: Anihilacja

Autor: Jeff VanderMeer

Kategoria: weird fiction, postapo

Wydawnictwo: Znak JednymSłowem

Format: e-book

Liczba stron: 232

Ocena: 8/10


Anihilacja to książka, która świetnie wpisała się w moje upodobania literackie z pogranicza weird fiction i postapo (z elementami tajemniczej enklawy). VanderMeer kreuje świat pełen niepokojącej atmosfery, w którym granice między nauką a niewytłumaczalnym zacierają się coraz bardziej.


Akcja powieści toczy się w Strefie X – zamkniętym, odizolowanym terenie, do którego agencja rządowa Southern Reach wysyła kolejne ekspedycje badawcze. 11 z nich kończy się tragicznie, a nieliczni powracający, którym udało się przeżyć, nie są już tymi samymi ludźmi. Główna bohaterka, biolożka, jest częścią 12 całkowicie kobiecej czteroosobowej wyprawy. Jej relacja z wydarzeń, pełna niedopowiedzeń, subtelnych zmian w percepcji i atmosfery narastającego zagrożenia, sprawia, że czytelnik czuje się zagubiony, ale jednocześnie nie może oderwać się od lektury.


Styl autora jest chłodny, niemal kliniczny, co idealnie pasuje do narracji prowadzonej przez biolożkę. Brak imion (tylko wykonywane zawody), lakoniczne opisy i duszna, klaustrofobiczna atmosfera zamkniętej strefy X tylko potęgują wrażenie, że czytelnik wkracza w coś niepojętego. Z jednej strony książka ma pewne wady – czasem dłużyzny, czasem aż zbyt mocne skupienie się na introspekcji bohaterki – ale to wszystko zostaje przyćmione przez klimat i tajemniczość Strefy X.


Największą siłą Anihilacji jest to, że nie daje prostych odpowiedzi. Pytania narastają, a zamiast oczywistego rozwiązania dostajemy hipnotyzującą wędrówkę przez miejsce, które zmienia ludzi na poziomie nie tylko fizycznym, ale i psychicznym. To książka, która zostaje w głowie długo po przeczytaniu i zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po kolejne tomy, tego już 4 tomowego cyklu.


Miałem pewien vibe książek Przechrzty z cyklu Materia Prima i odkrywania tajemniczych słów, które żyją nie tylko swoim życiem, ale i w umysłach bohaterów. Jeśli jesteś fanem/fanką tego cyklu, to Anihilacja jest zdecydowanie dla Ciebie, ale z nastawieniem na mniej magii, a więcej aspektów psychologicznych, pod wpływem przebywania w enklawie (strefie X).


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik 50/128

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

bbd0ec08-39db-4c5a-8590-e5e1fa7bca47
Cerber108

Cholibka, trzeba się zastanowić. Kilka jego książek mam w Ucztach, ale jeszcze żadnej nie przeczytałem, a to brzmi ciekawie.

Zaloguj się aby komentować

WujekAlien

@cweliat hmm, a na pewno chciałeś skomentować mój wpis? Bo brzmi trochę jakby “nim” nie było o magnezie ;)

cweliat

@WujekAlien usunąłem, bo nawet nie było sensu tego trzymać

Zaloguj się aby komentować

599 + 1 = 600


Tytuł: Wszyscy grzesznicy krwawią

Autor: S.A. Cosby

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Agora

Format: e-book

Liczba stron: 408

Ocena: 7/10


S.A. Cosby to autor, który potrafi stworzyć duszny, mroczny klimat amerykańskiego Południa, w którym przemoc, rasizm i rodzinne traumy splatają się w gęstą, brutalną narrację. W Wszyscy grzesznicy krwawią dostajemy to wszystko w pakiecie, ale tym razem miałem wrażenie, że historia została trochę sztucznie rozwleczona, jakby autor nie do końca ufał, że jego opowieść może działać w bardziej skondensowanej formie.


Głównym bohaterem jest Titus Crown – pierwszy czarnoskóry szeryf w konserwatywnym hrabstwie Charon. Kiedy w wyniku tragicznej szkolnej strzelaniny ginie młody nauczyciel, a sprawca zostaje zastrzelony przez policję, sprawa zaczyna się komplikować. Okazuje się, że to dopiero początek śledztwa, które ujawnia sieć powiązań prowadzącą do seryjnych morderców i gwałcicieli, a jednocześnie zmusza Titusa do konfrontacji z własną przeszłością i osobistymi demonami.


Cosby umiejętnie oddaje atmosferę południowych stanów USA – napięcie rasowe, brutalność lokalnej społeczności i poczucie klaustrofobii, które wisi nad każdym rozdziałem. Problem w tym, że książka, choć pełna emocji i mocnych momentów, miejscami traci tempo. Autor rozciąga niektóre wątki, dodaje retrospekcje i sceny, które nie zawsze wnoszą coś nowego, przez co miałem wrażenie, że historia mogłaby być bardziej dynamiczna.


Nie zmienia to jednak faktu, że Wszyscy grzesznicy krwawią to solidny thriller z wyrazistym bohaterem, poruszającym tematem i ciężkim, ale wciągającym klimatem. S.A. Cosby potrafi pisać o brutalności świata w sposób niemal poetycki, co sprawia, że mimo wad książkę czyta się z zaangażowaniem z zapartym tchem.


Cosby to jeden z moich ulubonych czarnoskórych współczesnych autorów (a Dumas klasycznych), który pisze o rasizmie, ale w sposób, w który stawia swoją rasę jako winną/współwinną losu, który ją spotyka. Mówi o realnych problemach społecznych, często w ciężki sposób, ale nie koloruje rzeczywistości. Nie jest to najlepsza jego książka, ale dalej to bardzo solidny wciągający thriller.


Opublikowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik 49/128

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

bd2a2dc2-d20f-4373-805b-d201dd271e67
Statyczny_Stefek

Okladka wygląda antycznie, niczym książka z lat 80.

WujekAlien

@Statyczny_Stefek wszystkie jego okładki mają podobny vibe

bc2997fb-6a8b-4ddd-bfb7-d436888f4670

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować