Wiecie co mi się podoba w całej tej akcji z Wąsikiem i Kamińskim? Aresztowanie, każdy myślał że jak się zadekują w pałacu to Adrian ich obroni bo policja się nie odważy szarpać z prezydentem.
A tutaj myk, Andrzej pojechał na spotkanie, SOP zadzwonił po policję, policja wchodzi jak do siebie i elo, "mamy nakaz aresztowania, jak będzie trzeba to użyjemy siły".
Mam wrażenie że nowa koalicja zainstalowała wtyczki w każdej instytucji dlatego robi kaczora jak dziecko. Tłuste koty i wierchuszka nie chcą gadać z Tuskiem ale szeregowi pracownicy od co najmniej 4 lat wstydzą się tego gdzie pracują, upolitycznienie wszystkich SSP i urzędów jest tak duże że pałka się przegła. Możesz być technologiem czy jakimś inżynierem w rafinerii Orlenu, normalna robota, ty tylko robisz paliwo ale ludzie patrzą się na ciebie inaczej, podejrzewają cię, może zarabiasz tyle bo lizałeś d⁎⁎ę jakiemuś politykowi, może kogoś podjebałeś żeby dostać tą pracę a może to "tylko" nepotyzm.
Możesz być kierowcą w TVP, który tylko jeździ autem gdzie mu każą ale głupio mówić gdzie pracujesz kiedy w TV leje się gęste na Owsiaka a ty masz dziecko które potrzebowało WOŚPowego sprzętu.
Takich szaraczków było bardzo dużo i mieli dosyć, na nich często stały firmy z górą nadaną politycznie kiedy dół po prostu sobie pracował a teraz ich wytykają palcami.
TVP też miało nadawać do samego końca a hulało tyle ile Najman w ringu. IT poklikało w kąkuter i nara. Pałac prezydencki miał być nie do zdobycia a ja nie zdążyłem memów zobaczyć bo Wąsik z Kamińskim już w kajdankach.
Na Glapińskiego pewnie jest tyle kwitów nazbierane że wiadomo kiedy idzie się wysrać w NBP, był tak arogancki do niepokornej części RPP że ktoś musiał się tym zająć. Tusk pisząc po wyborach że nie ma sensu niszczyć dokumentów bo i tak wszystko jest skopiowane nie żartował.
On prowadził kampanię wyborczą a reszta ekipy infiltrację.
#polityka #jebacpis