Jako,ze wielkimi krokami zbliza sie #wiosna,pogoda zaczyna sie robic coraz lepsza to i nadszedl czas na czestsze odwiedziny na #cmentarz.
Ze wzgledow rodzinnych,o ktorych nie chcialbym rozmawiac, niestety nie udalo mi sie odwiedzic malzonki w lutym,ale w zamian wraz z babcia odwiedzilismy dziadka,bo akurat mial imieniny.
Jako,ze jak wspomnialem aura dopisywala to i odwiedzajacych nie brakowalo- w zasiegu wzroku kilkanascie osob,w drodze do naszego( mojego i babci) celu rowniez pelno palacych sie zniczy w miejscach spoczynku.
W miejscu docelowym( w sensie na grobie dziadka) okazalo sie,ze ktos juz wczesniej byl- wymienione wklady( juz wypalone btw) w niektorych zniczach,brak swiatecznego znicza-choinki( kupujecie takie? troche to kicz,ale u mnie zawsze sa).
Przystepujac do mycia za duzo pracy nie mialem- pochowek byl w miare czysty( scierka tylko sie lekko zakurzyla,wiec ktos musial juz wczesniej ogarnac,bo wielkich opadow deszczu w ostatnim czasie nie bylo) tylko troszke więcej brudu bylo pod podstawka na znicze.
Po przemyciu,zapalilem wklady i wymienilem baterie( mialem drobny spor z babcia o te elektryczne wklady,ale doszlo do porozumienia- duze znicze pala sie tradycyjnym swiatlem,a male znicze- elektrycznym),pomodlilismy sie,powspominalismy dawne czasy i wrocilismy do domu,po drodze zajezdzajac na zakupy.
Po powrocie,babcia zrobila male "dochodzenie" kto z rodziny mogl odwiedzic dziadka,dzwonila po roznych ciotkach itede,ale nikt sie nie przyznal,wiec zagadka dalej nie rozwiazana.
A ja zaczne poszukiwania wkladow w przecenie,bo zapasy sie skurczyly.
Baterie-paluszki sa tanie w tych roznych kikach,woolwortach za ok.50 groszy sztuka( tak wiem,ze to sa baterie cynkowe,a nie alkaliczne,ale te kilka dni i tak beda sie swiecic).
Jeszcze informacja parafialna na koniec- w aldi sa znicze-pisanki po 3,5 zl,w sam raz na zblizajace sie swieta wielkanocne.
#cmentarnejajo





















