#stoicyzm

101
1049

Dziś jest nam bezpośrednio dostępne i od nas zależne, jest w naszej mocy i władzy, zaś wczoraj przepadło już w otchłani tego, co od nas nie zależy. Każdy dzień jest nowym światem i cokolwiek robimy, każdego dnia możemy się tego podjąć na nowo. Nic nie będzie równie nierozsądne, jak dzisiaj zaniedbywać coś dlatego, że zaniedbywaliśmy to wczoraj. A przecież to zachowanie powszechne!


Piotr Stankiewicz, Sztuka życia według stoików


#stoicyzm #filozofia

29ccacb3-0b97-4459-a5a4-48344267f587
moll

@splash545 można też zacząć coś robić od jutra. Moja ciocia tak przez 20 lat na dietę przechodziła

Zaloguj się aby komentować

Nie zaj­muj się na raz wielu spra­wa­mi, mówią, je­że­li chcesz za­cho­wać po­go­dę ducha. (...) Gdyby bo­wiem kto nie mówił ani nie czy­nił prze­wa­ża­ją­cej czę­ści tego, co mó­wi­my i czy­ni­my, a co nie jest ko­niecz­ne, miał­by i wię­cej czasu, i mniej nie­po­ko­ju. Stąd też przy każ­dej spra­wie na­le­ży przy­po­mi­nać sobie, czy też ona nie jest jedną z tych, które nie są ko­niecz­ne. A na­le­ży nie tylko strzec się czy­nów nie­ko­niecz­nych, ale i myśli.


Marek Aureliusz, Rozmyślania


#stoicyzm #filozofia

e525af44-0e03-40a1-8cf9-de571647566c

Zaloguj się aby komentować

Zdaniem stoików ludzka zdolność do myślenia o kilku rzeczach naraz, do robienia jednego, a myślenia o drugim i trzecim, jest w pewnym sensie przekleństwem. Wydawać się może, że powinniśmy być z niej dumni, że powinna nam ona z pożytkiem służyć i zwiększać nasze możliwości - ale niestety na ogół dzieje się odwrotnie. Wykorzystujemy ją bowiem nie po to, by twórczo i sprawnie robić kilka rzeczy jednocześnie, ale żeby udawać, że robimy jedną, a myśleć o innych.


Piotr Stankiewicz, Sztuka życia według stoików


#stoicyzm #filozofia

21b2744e-58c8-461d-ba57-e51eab5e80f9
Dudleus

W powtarzalnej pracy się to przydaje bo robi się rzeczy automatycznie, czas szybko leci a można o czymś miłym myśleć

pol-scot

@splash545 czasami spoko ale czasami faktycznie przekleństwo

DiscoKhan

@splash545 trochę z innej mańki:


"Lepiej nic nie robić aniżeli być zajętym nic nie robieniem" - Lao Tzu

Zaloguj się aby komentować

Posłyszysz, jak mówi większość: "Z ukończeniem pięćdziesiątego roku wycofam się na spoczynek, a rok sześćdziesiąty uwolni mnie z wszelkich w ogóle powinności publicznych". Ale kto, koniec końców, da ci gwarancję tego dłuższego życia? Kto sprawi, by wszystko ułożyło się według twych planów? Nie wstydzisz się, by same już resztki życia zachowywać dla siebie i dla dobra duszy przeznaczać te tylko lata, kiedy już do niczego nie będziesz zdatny? O wiele za późno wtedy dopiero zaczynać życie, kiedy je trzeba już kończyć!


Seneka, O krótkości życia


#stoicyzm #filozofia

a7007846-7c94-4a88-b517-c77a327b166f
moll

@splash545 nie odkładaj wszystkiego do emerytury... to akurat dobre nie tylko dla stoików

Zaloguj się aby komentować

Gdy cię gorszy jakiś bezwstyd, natychmiast postaw sobie pytanie: czy to możliwe, by ludzie bezwstydni nie istnieli na świecie? Niemożliwe. Nie żądaj więc niemożliwości. I ten człowiek jest jednym z tych bezwstydnych, którzy na świecie być muszą. To samo niech ci przyjdzie na myśl na widok łotrostwa, wiarołomstwa i jakiego bądż przewinienia. Bo gdy przypomnisz sobie, że jest niemożliwe, by ludzie tego pokroju nie istnieli, będziesz nawet spokojniej na taką jednostkę patrzył. (...) A cóż to tobie szkodzi? Przecież żaden z tych, którzy cię z równowagi wyprowadzają, nic takiego nie popełnił, by z tego powodu rozum twój w czymkolwiek miał stać się gorszy. A poczucie nieszczęścia i szkody właśnie w nim ma swą podstawę. A cóż to za nieszczęście lub za dziwo, że człowiek źle wychowany postępuje jak źle wychowany? Bacz, byś siebie nie musiał obwinić, żeś naprzód nie wiedział, że on to popełni. Otrzymałeś bowiem od rozumu swego zdolność pomyślenia, że on prawdopodobnie w tym zbłądzi, a przecież zapomniałeś o tym i zdumienie cię ogarnia na widok jego błędu.


Marek Aureliusz, Rozmyślania


#stoicyzm #filozofia

9ccadafc-a241-451f-bf78-f3af8826e773
DiscoKhan

@splash545 kto się czynów bezwstydnych nigdy nie dopuszcza niech pierwszy rzuci kamieniem!


Raz na jakiś czas, nocną porą w parku to nie jest znowuż jakaś tam przewina żeby od razu komuś takie rzeczy wypominać.

Zaloguj się aby komentować

Zasada koncentracji na teraźniejszości obowiązuje nas nie tylko dlatego, że dzięki niej będziemy lepiej i efektywniej działać. Przyda się również w przypadku nieszczęścia, przyda się, gdy świat będzie się nam walił na głowę. Nieraz się przecież zdarza, że przytłaczają nas nadmiar i splątana złożoność spraw i problemów. I w tym właśnie wypadku jest niezwykle ważne, by nazwać poszczególne składniki nieszczęścia, odseparować je od siebie i próbować się z nimi uporać jedno po drugim, nie naraz. To nigdy nie zaszkodzi, a bardzo często pomoże. Żadne nieszczęście nie stanie się w końcu gorsze przez to, że przeanalizujemy je punkt po punkcie.


Piotr Stankiewicz, Sztuka życia według stoików


#stoicyzm #filozofia

4d3340e3-a73e-44aa-bafc-8f2776339654
maaRcel

Muszę kupić tę książkę.

Zaloguj się aby komentować

(...) koncentrować się na teraźniejszym działaniu oznacza, po pierwsze, nie robić wielu, ale tylko jedną rzecz w danej chwili, po drugie, robiąc ją, myśleć tylko o niej, utrzymywać w polu świadomości wyłącznie to, co jest bezpośrednio związane z naszym działaniem - nie uciekać myślą na boki. (...)

Jeśli natomiast będziemy próbowali robić po kilka rzeczy naraz, będzie to zabójcze nie tylko dla spójności naszego życia i działania, ale też - a może przede wszystkim - dla efektywności tego, co robimy. (...)

Fałszywe wyobrażenia i niepotrzebne niepokoje lubią się pojawiać wtedy, gdy nasza myśl i energia duchową są niedostatecznie skupione na wyznaczonym celu. Mówiąc krótko: przez koncentrację na teraźniejszym działaniu zwiększamy nie tylko sprawność i efektywność tego działania, ale czynimy też coś ważniejszego - bezpośrednio zwiększamy swoje szczęście i zadowolenie z życia.


Piotr Stankiewicz, Sztuka życia według stoików


#stoicyzm #filozofia

1d9c8fc1-044c-4372-857f-1d800fe7670a
moll

@splash545 pisał to chyba ktoś kto nigdy nie miał małych dzieci w domu

madhouze

@splash545 koncentrować się na teraźniejszym działaniu oznacza, po pierwsze, nie robić wielu, ale tylko jedną rzecz w danej chwili, po drugie, robiąc ją, myśleć tylko o niej

ADHD welcome too

pol-scot

@splash545 madre to jest i prawdziwe

Zaloguj się aby komentować

Sto dni wolności


Dziś w swoim dzienniku zapisałem: "100 dzień wolności."

Jest to moje święto i z tej okazji pozwoliłem sobie popełnić i wrzucić ten wpis


Dziś jest mój setny dzień wolności od nałogów: alkoholu i marihuany. 

Używki te stosowałem przez blisko 15 lat z różną intensywnością, jednak w większości przypadków było to zażywanie patologiczne, rzadziej imprezowe. W nałogi uciekałem przed problemami, niepokojem i przed samym sobą.

Czasem przeważał alkohol, czasem marihuana, czasem robiłem przerwy, które i tak nie miały sensu, bo po każdej z tych przerw musiałem wrócić do nałogu.

 Wtedy jeszcze o tym nie widziałem, bo nie wystarczy odstawić używkę fizycznie, lecz, trzeba jeszcze poukładać sobie w głowie, bo to nie używka jest problemem, tylko nasze stany emocjonalne.


Dziś świętuje setny dzień prawdziwej wolności, bo tym razem nie jest to tylko przerwa. Jest to prawdziwa wolność i jestem tego pewny. 

Jeśli ktoś chce mnie za jakiś czas rozliczyć z tych słów, proszę bardzo - wołajcie, pytajcie czy się znów nie wjebałem, odpowiem szczerze.

Moja wolność została przeze mnie wypracowana dzięki temu, że odkryłem stoicyzm i nie znając prawie wcale teorii, zabrałem się za praktykowanie stoickich technik. 


Stoicyzm odkryłem przypadkiem. Od jakiegoś czasu oglądałem podcasty Przemka Górczyka i akurat natrafiłem na podcast ze stoikiem - Tomaszem Mazurem. Podcast ten zrobił na mnie wrażenie, podobało mi się jak pan Tomasz potrafi wdrażać w swoje życie antyczne stoickie techniki i udowadniał, że można skutecznie pracować nad sobą przy ich użyciu.

 Mówił, że często ludzie, którzy chodzą do psychologa tak naprawdę potrzebują pomocy filozoficznej i na przykład na zachodzie jest pogotowie filozoficzne, gdzie ludzie mogą rozmawiać na tematy egzystencjalne. 

Mówił też, że samemu można się wziąć za praktykowanie stoicyzmu i polepszyć dzięki temu jakość swojego życia. 

Bardzo spodobał mi się ten koncept. Od dawna myślałem o tym, żeby iść do psychologa, jednak zawsze znajdowałem jakąś wymówkę, aby jednak tego nie zrobić. Pomyślałem, że mogę spróbować tej praktyki stoickiej, czemu nie. 

Wtedy nie myślałem nawet, żeby to zrobić w celu pozbyciu się nałogów, bo chyba nie sądziłem, że jest to realne.


Jak skończyłem oglądać, znalazłem podcast pana Tomasza Mazura: Ze stoickim spokojem.

 Spojrzałem na listę odcinków i w oczy rzucił mi się odcinek: #83 Uzależnienia i stoicyzm: analiza pogłębiona. 

Pomyślałem sobie: ok to coś dla mnie. Posłucham, pewnie będzie ciekawe, a potem przejdę do innych odcinków i możee kiedyś, za kwartał czy pół roku, wrócę do tego odcinka i może wtedy coś by mi się udało zrobić z moimi nałogami. Troszkę je ogarnąć, żebym nie musiał brać tego aż tak dużo: 6-8 piw/drinków codziennie i 6-8 lufek suszu konopnego - również codziennie.

 Może udałoby mi się ograniczyć ilość, chociaż do połowy, albo optymalnie 2 piwka i 2 lufki dziennie. Na nic więcej nie liczyłem. 


Włączyłem ten odcinek, zacząłem słuchać i co chwilę pauzowałem i robiłem notatki.

 Ciągle coś odnosiło się do mojej sytuacji i od razu było podane rozwiązanie - jakieś stoickie ćwiczenie myślowe.

 Więcej czasu zajęło mi robienie notatek niż samo przesłuchanie podcastu. Poczułem się jakbym był znów w szkole, chociaż nie, bo w szkole niczego aż tak pilnie nie notowałem.

Byłem pod wrażeniem, że przy takim dużym problemie jakim jest nałóg, nikt nie próbuje mnie odesłać do psychologa, czy na terapię, tylko pokazuje od razu sposób jakim można poradzić sobie samemu. 

Pod koniec słuchania podcastu miałem zapisaną już całą strategię do walki z uzależnieniem.

Dopiero wtedy stwierdziłem: ok, skoro to wszystko zrobiło na mnie tak pozytywne wrażenie, może więc spróbuję od razu wdrożyć te metody w życie. 


Jak pomyślałem tak zrobiłem. Tego samego dnia wziąłem się za pierwsze stoickie ćwiczenia myślowe. Nie znałem wtedy żadnej teorii, od razu wziąłem się za praktykę. Każdego dnia powtarzałem ćwiczenia i dodawałem nowe. Zacząłem próbować myśleć refleksyjnie i sam sobie odpowiadać na pytania dotyczące nałogów, które również były zawarte w podcaście. Każdego dnia słuchałem też nowy odcinek podcastu i pomału nadrabiałem teorię. 


Stosowanie niektórych technik stoickich od początku szło mi dobrze, z innymi trochę gorzej. Co jednak mogę powiedzieć, od samego początku widziałem jakieś efekty.

Po dwóch tygodniach praktyki mogłem zapisać, że praktycznie przestałem pić, a po następnych dwóch jarać. 

Zresztą, niżej moja notatka z progresu napisana w tamtym czasie:


'1 czerwca 2023 zacząłem praktykować stoicyzm.

15 czerwca 2023 ograniczyłem picie alkoholu o ponad 90% od tego momentu palenie suszu ograniczyłem o 75%

29 czerwca 2023 nie zapaliłem suszu konopnego po raz pierwszy od kilku miesięcy

9 lipca 2023 ograniczyłem picie alkoholu i palenie suszu prawie że do 0 napewno o ponad 95% i jedno i drugie. Jeszcze zdarza mi się napić alkoholu lub zapalić susz jednak jest to już rzadziej niż raz w tygodniu i po każdym razie co zastosowałem jakaś używkę stwierdzam, że tylko się gorzej po niej czułem'


W chwili obecnej, czasem napije się alkoholu, albo zapalę mj. Robię to, jednak po wcześniejszym zaplanowaniu i przemyśleniu i są to sytuacje wyłącznie imprezowe. 

Nigdy nie sięgam po używki jeśli się czymś stresuje, denerwuje, bądź czuje niepokój. W tym miejscu mam postawioną granicę, że nigdy więcej i od stu dni taka sytuacja nie miała miejsca ani razu. Mam teraz inne skuteczne narzędzia do radzenia sobie z emocjami i z powodzeniem z nich korzystam. 

 Mam też spisaną umowę z samym sobą, że jeśli częstotliwość stosowania używek będzie się zwiększać to odstawiam je całkowicie i bez żalu.

Póki co częstotliwość ich stosowania zmniejszyła się i po używki sięgam góra raz w miesiącu. 

Myślę, że docelowo będę sobie pozwalał na ogłupienie i reset mózgu jakieś 4-5x w roku. 


Podsumowując: dzięki praktykowaniu stoicyzmu odzyskałem wolność i nigdy w życiu nie czułem się tak dobrze.

Oprócz tego zyskałem pasję, a przynajmniej hobby, właśnie w postaci stoicyzmu i rozwoju osobistego. Rozwijam się dzięki temu duchowo i intelektualnie. 

Ruszyłem też z aktywnością fizyczną, uskuteczniam marszobiegi i takiej kondycji jak teraz, nie miałem nigdy w życiu.

Ćwiczę też z hantlami, robię pompki i planki. 

Dietę zacząłem rok i 5 miesięcy temu. Przez pierwszy rok i miesiąc schudłem 14kg, a teraz przez ostatnie 4 miesiące jak przestałem pić i jarać, zrzuciłem kolejne 17.

31 kilo w dół + codziennie ćwiczenia i zaczynam wyglądać dobrze.

Jest to jednak tylko skutek uboczny, bo najważniejsze jest to, że czuje się dobrze i potrafię cieszyć się małymi rzeczami.

Jestem bardziej obecny na codzień, poprawiły się moje relacje z żoną i rodziną.

Teraz w końcu mogę powiedzieć, że niczego mi w życiu nie brakuje, jestem szczęśliwy, a wszystkie puzelki są na swoim miejscu.


Jeśli będzie jakieś zainteresowanie, albo kiedyś mi się po prostu zachce, to zredaguje moje notatki z wychodzenia z nałogów i je wrzucę w jakimś poście. Techniki, których używałem, strategie i moje przemyślenia z tamtych dni. Do jakich wniosków dochodziłem przez kolejne dni i w jaki sposób poukładałem sobie w głowie.

#stoicyzm #alkoholizm #marihuana

86d252fb-6b29-4929-971c-41b2570a2d26
kamel

Fajnie się czyta takie pozytywne wpisy. Gratuluję i wszystkiego dobrego

Rashan

Jestem pełen podziwu, że po stosowaniu takiej ilości używek tak szybko udało Ci się je tak mocno ograniczyć. Oby tak dalej, powodzenia;)

Wilk86

@splash545 z nowości które sam stosuje i polecam wszystkim, to codziennie zimne prysznice. Odkrycie roku. Oj jakie, to jest dobre dla ciała i głowy! No i sama walka z sobą

Zaloguj się aby komentować

O, jak dobrze byłoby dla niektórych ludzi, gdyby mogli uciec od siebie samych! Teraz sami się dręczą, drażnią, deprawują, straszą. Cóż pomoże wyprawa zamorska czy przeprowadzka do innego miasta? Jeżeli chcesz umknąć przed tym, co cię gnębi, trzeba ci być innym, a nie gdzie indziej.


Seneka, Myśli 


#stoicyzm #filozofia

ba2e8323-b973-4d5e-b2a8-92c0ee8c938d

Zaloguj się aby komentować

W obliczu naszych własnych nieszczęść musimy przybrać postawę dystansu z jaką patrzymy na nieszczęścia innych.


Epiktet, Diatryby


#stoicyzm #filozofia

7ee27209-b93f-49c4-b039-37a93cfbd5ee
michal-g-1

To jest niesamowicie ze facet żyjący 2000 lat temu ma czasem więcej do powiedzenia i więcej treści niż cały portal informacyjny

Zaloguj się aby komentować

Pamiętacie swoją pierwszą stoicką tezę którą w pełni albo w dużej części zaczęliście stosować w realu? U mnie to było nasze znane przysłowie które łączy się ze stoickim postulatem ignorowania rzeczy na które nie ma się wpływu (w tym przypadku chodzi o przeszłość). A było to "nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem". Sporo mi to czasu zajęło i czasem mam nawroty choroby ale ogólnie widzę wielkie korzyści z tej umiejętności. Przestałem rozpamiętywać dawne klęski, straty, obrazy majestatu i niedoszłe korzyści. Nie dość, że traci się czas na takie żale i burzą komfort życia ale co ważniejsze zatruwają one przyszłość na zasadzie "tyle mi się nie udało, jestem przegrywem, teraz to już za późno" itp. A tak przy okazji przypomniało mi się kolejne przysłowie z tej działki "co było a nie jest nie pisze się w rejestr".

#stoicyzm

BTW ten kot płacze nad rozlanym mlekiem i jest dla atencji

99543854-7130-4451-ac71-d7f571947f7a
splash545

Tezy jako takiej nie miałem, lubię wiele stoickich tez i cytatów i każdy z nich daje mi do myślenia

Natomiast pierwsze co zacząłem stosować w życiu ze stoicyzmu, to była stoicka technika rachunku sumienia/przeglądu siebie. Wieczorem albo częściej rano następnego dnia - myślę o całym dniu poprzednim, o tym co robiłem, jak się zachowywałem w danej sytuacji, jakie były moje reakcje, czy były one odpowiednie, czy może wolałbym zachować się lepiej/inaczej, jeśli tak to w jaki sposób.

Zdaje przed sobą szczery raport i rozliczam się z każdego czynu i myśli. Jednocześnie obiecuję sobie, że następnym razem jak znajdę się w takiej samej lub podobnej sytuacji to zachowam się w taki sposób, jaki chcę, że już nie dam się wyprowadzić z równowagi, nie zadziałam pod wpływem emocji, ale zadziałam z rozmysłem i w sposób jaki sobie wcześniej wymyśliłem, bo już nie dam się zaskoczyć.

Początkowo i tak pomimo tego wszystkiego zachowywałem się jak zawsze, czyli dając ponieść się emocjom, a potem żałując swoich przesadnych reakcji i później niepotrzebnego zadreczania się myślami. Jednak z czasem po n-tym rozliczeniu się z podobnych sytuacji i reakcji, zaczęło to działać, zacząłem się zachowywać tak jak chcę.

Znasz to uczucie jak po kłótni z kimś później myślisz sobie - mogłem mu powiedzieć tak i tak? Jest tak dlatego, że dałeś ponieść się emocjom, a później na spokojnie dochodzisz do wniosków, że no faktycznie mogłem inaczej powiedzieć, nie dać się sprowokować.

No ja już praktycznie tego uczucia nie mam, bo zachowuje się w większości przypadków już tak jak chcę dlatego, że wczesniej mam wszystko już przemyślane. A jeśli mimo to dam się czasem ponieść emocjom, to nie zadręczam się potem myślami, bo wiem, że to niezdrowe i nie ma sensu i wiem, że będę miał okazję poprawić następnym razem

splash545

Jaki sen smaczny następuje po takim zbadaniu siebie! Jaki spokojny, jaki głęboki, jaki niezakłócony, gdy dusza jako stróż siebie samej i tajny sędzia człowieka po wnikliwym rozpoznaniu swego postępowania albo pochwali swe obyczaje, albo je zgani. Ja również praktykuję ten zwyczaj i dzień w dzień zdaję rachunek przed sobą.


Seneka

tmg

@splash545 o to ciekawe, też muszę taki rachunek sobie wdrożyć bo za długo czasami upadam. To znaczy łapię się dopiero po tygodniu czy dwóch że coś ze mną nie tak, że za bardzo mi nerwy coś zszarpało a nie powinno. Pewnie taki codzienny przegląd sytuacji jest lepszy bo szybciej można reagować na mniejsze problemy a nie czekać aż się człowiek zaczyna sypać po całości.

Zaloguj się aby komentować

Jest jedna rzecz, której szczególnie nie wolno odkładać do jutra ani też unikać jej dlatego, że nie zajęliśmy się nią wczoraj. Chodzi o pracę nad samym sobą(...) Żadna inna chwila twojego życia, tylko właśnie ta, w której czytasz te słowa, jest najlepsza do tego, by zacząć lepiej żyć i by zacząć żyć szczęśliwie.(...)

Zadbanie o stan naszego umysłu i ducha nie jest kwiatkiem do kożucha, nieistotnym dodatkiem i fanaberią, tylko warunkiem właściwego robienia wszystkiego innego. Nie będziemy ani dobrym przyjacielem, ani dobrym pracownikiem, jeżeli nie panujemy nad swoim życiem(...)


Piotr Stankiewicz, Sztuka życia według stoików


#stoicyzm #filozofia

83471c8f-c8b0-43ed-806d-cbecb4536b5e
imnotokej

@splash545 najlepsza inwestycja to inwestycja w siebie

Dalmierz_Ploza

@imnotokej Która i tak zakończy się śmiercią.

Emantes

@imnotokej co najmniej z pół litra, jest wtedy szansa, że się zwróci

Zaloguj się aby komentować

Nie bierzmy sobie zatem wszystkiego tak głęboko do serca i każdą rzecz znośmy z uśmiechem. Bardziej po ludzku jest śmiać się z życia niż lamentować nad życiem. Dodajmy, że więcej pożytku przynosi ludziom ten, kto się śmieje, niż ten, kto się smuci.


Seneka, O pokoju ducha


#stoicyzm #filozofia

d40c198f-9024-4e12-ba3a-856533aba01e
GazelkaFarelka

@splash545 widać że nie był nigdy w Polsce

splash545

@GazelkaFarelka @Pan_Buk Nikt nie mówił w jaki sposób należy się śmiać, u nas zawsze można tak:

f15992f4-73a2-4e1c-bb31-4488388a9472

Zaloguj się aby komentować

Żyjmy dniem dzisiejszym - nie dręczmy się przeszłością i nie martwmy przyszłością. Przeszłość odeszła, nie ma już znaczenia. Jest ona rzeczą od nas niezależną, nie możemy jej zmienić. Jedyne, co jest w naszej mocy, to wykorzystać wczorajsze doświadczenie do tego, by lepiej żyć i działać dzisiaj. Podobnie jest z przyszłością: ona jeszcze do nas nie przyszła, nie należy się więc martwić na zapas. Jedyne, co jest w naszej mocy, to dobrze się do niej zawczasu przygotować, a to możemy zrobić tylko przez koncentrowanie się na bieżącej chwili. Żyjmy dniem dzisiejszym, a zniknie z naszych myśli niepotrzebny smutek związany z wczoraj i zarazem poprawią się perspektywy na jutro. Życie jest pasmem wiecznego dziś - i tak należy na nie patrzeć.


Piotr Stankiewicz, Sztuka życia według stoików


#stoicyzm #filozofia

a864d172-904c-4341-8678-a9bf05140a3e
wombatDaiquiri

@splash545 


by lepiej żyć i działać


define "lepiej"

Pan_Buk

@splash545 Nie ubezpieczaj mieszkania, nie odkładaj na emeryturę, po co się martwić na zapas?

splash545

@Pan_Buk Stoicyzm przede wszystkim nakazuje, żeby żyć mądrze i logicznie, a każdą decyzję przemyśleć bez emocji i wybrać najbardziej optymalne rozwiązanie. Więc stoickim zachowaniem będzie, przemyśleć co może się stać i wtedy ubezpieczyć to mieszkanie i odkładać na emeryturę, ale jak już to zrobisz, to nie zadręczać się później czy aby ubezpieczenie jest wystarczające. W momencie kiedy podjąłeś decyzję, masz wiedzieć, że nikt nie grał na Twoich emocjach, nie dałeś sobie wcisnąć ubezpieczenia, którego nie potrzebujesz. Wiesz, że przemyślałeś to mądrze i na spokojnie, a wtedy ciesz się życiem, żyj dniem dzisiejszym, nie martw się o to czy może źle zrobiłeś, ani nie zamartwiaj się przyszłością czy faktycznie starczy Ci tych oszczędności na emeryturę, bo wiesz, że jak podjąłeś decyzję była ona na dany moment najlepsza.

Stoicyzm nigdy nie nakazuje bierności, ani życia nieprzemyślanego, wręcz przeciwnie zrób co się da jak najlepiej, tylko potem się nie zadręczaj się niepotrzebnie negatywnymi myślami

splash545

@Pan_Buk Żeby nie było niejasności, wiadomo później w trakcie życia mogą się zmienić okoliczności np. zdobędziesz lepszą pracę i będziesz mógł odkładać więcej pieniędzy na emeryturę. Nie znaczy to, że jak kiedyś raz podjąłeś decyzję to masz się jej już trzymać do końca życia. Jeśli okoliczności się zmieniają to przemyśl daną rzecz jeszcze raz i podejmij decyzję, żeby odkładać wtedy więcej jeśli możesz i uważasz, że warto. Zrób to, podejmij wysiłek intelektualny, przeanalizuj sytuację z każdej strony, wybierz odpowiednią kwotę i zmień poprzednią decyzję. Ale znów jak już to zrobisz, masz wiedzieć, że wybrałeś najlepiej jak się dało i nie myśleć a co będzie jak mi jednak nie starczy, a co będzie jak mnie okradną, a co będzie jak przyjdzie wojna. Takie okoliczności należy przemyśleć wcześniej i pomyśleć np. żeby odłożyć część oszczędności w złocie na wypadek wojny, a wtedy już się nie zadręczać myślami co tu się jeszcze może zdarzyć, bo masz wiedzieć, że już przemyślałeś to dobrze, zabezpieczyłeś się najbardziej optymalnie, a wtedy ciesz się dniem dzisiejszym i nie myśl o jutrze

szmakul

Te filozofie stoickie od poczatku sa slabe i ciezko jest sie z nimi zgodzic, ale tu juz przesadziles

Zaloguj się aby komentować

Niech cię myśl o ca­ło­ści życia nie trapi! Nie uprzy­tom­niaj sobie, jakie cię i ile przy­kro­ści praw­do­po­dob­nie na­wie­dzi! Ale przy każ­dej przy­kro­ści, która cię spo­ty­ka, zadaj sobie py­ta­nie: co w tym wy­pad­ku nie­moż­li­we jest do znie­sie­nia i prze­trwa­nia? A za­ru­mie­nisz się ze wsty­du, gdy­byś się do tego przy­znał. Na­stęp­nie przy­po­mnij sobie, że nie gnębi cię ani przy­szłość, ani prze­szłość, ale za­wsze te­raź­niej­szość. A jej cię­żar zmniej­szy się, gdy ją w samej sobie za­mkniesz, a umysł swój skar­cisz, że nie masz siły znie­sie­nia ta­kiej oto drob­nost­ki.


Marek Aureliusz, Rozmyślania


#stoicyzm #filozofia

847e2c87-d00c-4430-89b5-5074a1a43a4a
madhouze

@Trismagist albo żyjący "tu i teraz". No i zawsze jest jedna gorsza rzecz od wszystkiego co możesz w życiu doświadczyć - śmierć.

pszemek

@madhouze nie powiedziałbym xd myślę że wiele osób się zgodzi, że gorsze od śmierci są np przewlekła choroba, albo śmierć kogoś bardzo bliskiego.

Zaloguj się aby komentować

lexico

@wombatDaiquiri widziałem, obczaj inne wystąpienia na TEDx

rakokuc

@wombatDaiquiri gratuluję armii figurek, ale moja córka studiuje prawo. A ja nawet nie mam córki.

wombatDaiquiri

@rakokuc mój nieistniejący syn zjadłby Twoją nieistniejącą córkę.

ZBOWiD

@wombatDaiquiri Dobry wykład ze starego TEDex (kurła, kiedyś to było). Polecam też wykłady ś.p. Vetulaniego.

Zaloguj się aby komentować

Nieprzerwane powodzenie nie wytrzyma żadnego ciosu. Lecz kto nieustannie zmaga się ze swoja niedolą, ten cierpieniom zawdzięcza hart i nie ustąpi przed żadnym złem, a nawet jeśli upadnie, będzie walczył jeszcze na klęczkach.


Seneka, Myśli


#stoicyzm #filozofia

11498b01-d925-484a-b151-7f34a78b8ab4
Dudleus

Ja nie mam żadnych powodzeń to się poddałem i nic nie robię

Akilles

@splash545 10 spears go to battle, 9 shatter. Did the battle forge the unbreakable spear, or did it just identify one that would not break?

alaMAkota

Coś na wzór, że ciężkie czasy rodzą silnych, a dobre czasy słabych

Zaloguj się aby komentować

Sztuka życia jest bowiem sztuką właściwego zarządzania wyobrażeniami. I nie będzie szczęśliwy ten, kto ucieka od odpowiedzialności za nie, kto gdzieś na zewnątrz szuka winnego za swój niepokój lub smutek. Winni jesteśmy zawsze my sami, a błąd jest zawsze ten sam: zrzeczenie się odpowiedzialności za własne myśli. (...) za każdym razem, kiedy jesteśmy nieszczęśliwi, szukajmy przyczyn w naszych wyobrażeniach. 


Piotr Stankiewicz, Sztuka życia według stoików


#stoicyzm #filozofia

109f691f-d029-459c-973d-a7c122ede3db
aberotryfnofobia

@splash545 ja nie mam już wyobrażeń. Marzenia realistyczne na tyle że nie można ich już nazwać marzeniami, jedynie wykalkulowane oczekiwania.

Po co więc żyć, wiedząc jak życie wygląda i będzie wyglądało. To już lepiej żyć w świecie nierealistycznych marzeń.

splash545

@aberotryfnofobia Wykalkulowane oczekiwania, to też są właśnie wyobrażenia. Realistyczne marzenia, to w dalszym ciągu marzenia i źle działa na psychikę myślenie o czymś czego się nie osiągnęło, tak jakby się już to miało. A życie w świecie nierealistycznych marzeń, to proszenie się o depresję.


Oczekiwania najlepiej mieć tylko co do siebie, a konkretnie co do własnych wyobrażeń i sposobu myślenia. To od nas zależy czy będziemy szczęśliwi tu i teraz, czy będziemy się zadręczać fałszywymi obrazami przyszłości, bądź przeszłości.

Przyszłości nigdy nie możemy być pewni, jest zbyt wiele czynników losowych i wszystko może się zmienić, zapewniam Cię, a przeszłości już nie ma i nie ma co sobie nią zawracać głowy.


Jest tylko tu i teraz, jest tylko dziś - nic więcej. Żyjmy więc dziś i starajmy się wykorzystać chwilę obecną jak najlepiej, starajmy się cieszyć chwilą, małymi rzeczami jak spacer, czy rozmowa z kimś bliskim.

Jeśli uchwycisz się tej myśli i obiecasz sobie, że postarasz się żyć tu i teraz, to gwarantuje, że będzie Ci się żyć lepiej.

aberotryfnofobia

@splash545 Życie w świecie realistycznych "marzeń" to ciągła depresja. Wykalkulowane oczekiwania to przykładowo przypuszczenie że jutro będę miała dalej raka skoro dzisiaj go mam.

Spacer czy rozmowa z kimś bliskim nie cieszą.

Zaloguj się aby komentować

Nie same rzeczy bynajmniej, ale mniemania o rzeczach budzą w ludziach niepokój. I tak na przykład śmierć nie jest żadnym postrachem - w przeciwnym razie to i Sokrates miałby o niej takie wyobrażenie - ale mniemanie o śmierci jako czymś strasznym, ono dopiero postrachem się staje.


Epiktet, Encheiridion


#stoicyzm #filozofia

da5cef3c-0d43-4e7f-96dc-26ae8503abd3
Belzebub

To mi się podoba,i o to chodzi!

Zaloguj się aby komentować

Jeżeli mi ktoś potrafi udowodnić i przekonać mnie, że niedobrze myślę lub działam, z radością postępowanie swe zmieniam. Szukam bowiem prawdy, a ta nigdy nikomu nie zaszkodziła. Szkodzi zaś sobie ten, kto trwa we własnym błędzie i nieświadomości.


Marek Aureliusz, Rozmyślania


#stoicyzm #filozofia

04d1c384-68f3-42c2-8a21-a2c0128eea62
Yossarian

Ze specjalną dedykacją dla:


@StepujacyBudowlaniec


@2shy

StepujacyBudowlaniec

@Yossarian widzę, że Marek Aurelisz to moja bratnia dusza bo często myślimy tak samo

splash545

@StepujacyBudowlaniec W sumie to podobnie wyglądacie

Zaloguj się aby komentować