(...)jeżeli co cię zbytnio gniewa lub trapi, pomyśl, że krótkie jest życie ludzkie i że wnet wszyscy spoczniemy w trumnie.
Marek Aureliusz, Rozmyślania
#stoicyzm

(...)jeżeli co cię zbytnio gniewa lub trapi, pomyśl, że krótkie jest życie ludzkie i że wnet wszyscy spoczniemy w trumnie.
Marek Aureliusz, Rozmyślania
#stoicyzm

Też mnie to zawsze pociesza
Najlepiej jak najszybciej iść do trumny
Jeśli serio tak sądzisz to polecam specjalistę.
@Endrjuu Ja już próbowałem nieraz z kolegą wyżej rozmawiać. Pewnie odpisze Ci, że nie ma 300 tysięcy, żeby iść na 9 lat terapii
@splash545 niby stoicyzm, ale wyczuwam inne nuty filozoficzne.
Inb4: wiem, Schopenhauerowy pesymizm ma dość inną formę od mema.

@Atexor No właśnie troche to przewrotne, ale jest to pozytywne myślenie stoików. Ten cytat wyżej należy tłumaczyć tak: po co się martwić, czy gniewać, życie jest krótkie i nie ma co brać wszystkiego do siebie - szkoda na to czasu!
Stoicy tą świadomość własnej śmiertelności traktują właśnie jako formę motywatora, żeby nie tracić czasu np na jakieś zamartwianie się, a żeby zamiast tego zająć się tym co jest dla nas ważne: realizacją własnych wartości, osiąganiem własnych celów. Szkoda czasu na zmartwienia, bo jesteśmy tu na chwilę i trzeba wyciągnąć z życia ile tylko się da.
@Atexor przecież to jest optymistyczne
Niestety jest też druga strona medalu i nazwałbym to pułapkami takiego myślenia.
Bo skoro akceptujemy fakt o nieuchronności śmierci, niemalże natychmiast rodzi się pytanie na temat trywialności ludzkiego życia - co w takim razie dzieje się po śmierci i jaki życie w sumie ma sens.
Tutaj pojawiają się religie z gotowymi odpowiedziami, zapełniające pustkę w głowach większości. Ja staram zaakceptować siebie jako elementu obiegu materii w przyrodzie.
Chociaż w sumie stoicyzm polega na świadomej akceptacji trywialności życia i pomimo tego, znalezienia w nim sensu.
@madhouze Mi się wydaje, że tak na chłopski rozum nie ma przeciwwskazań do łączenia stoicyzmu z innymi religiami i przekonaniami
@madhouze też kiedyś wpadłem w tą pułapkę że jeśli coś się skończy to nie ma żadnego sensu tylko czy życie nabrałoby większego sensu gdybyś był nieśmiertelny? moim zdaniem nie bo nieśmiertelność nie odpowiada na pytanie o sens życia, i nie sprawia też że twoje życie staje się ważniejsze czy że masz nagle jakiś cel xd moim zdaniem też religie tak na prawdę nie są gotową odpowiedzią bo religie stwarzają serie kolejnych pytań na przykład jaka jest tak na prawdę natura Boga? która religia jest prawdziwa? a może wszystkie są na swój własny sposób? gdyby religia była gotową odpowiedzią nie było by podziałów religijnych a są i to nawet wewnątrz jednego wyznania, i paradoksalnie to brak takiej jednej odpowiedzi ma w sobie coś fascynującego kto wie czy nie bardziej fascynującego niż gdyby religia dała pełną gotową odpowiedzieć
Zaloguj się aby komentować