Ostatnio sięgnąłem po film "Bergman - rok z życia" dostępny na vod Nowych Horyzontów. Zawsze miałem wyobrażenie o szwedzkim reżyserze jedynie na podstawie obejrzanych filmów - wyobrażenie mylne jak się okazało po lekturze kilku książek biograficznych. Ten dokument jedynie to potwierdza. Genialny reżyser, według wielu - najlepszy reżyser na świecie. Prywatnie jednak człowiek okropny w obyciu z innymi, zaborczy, nie potrafiący wziąć odpowiedzialności za własne życie i bliskich. Przed czterdziestką miał szóstkę dzieci z trzema różnymi kobietami, ale tych kobiet w swoim życiu miał mnóstwo. Uciekał przed życiem w świat filmu, zmyślał swoją biografię, potrafił tworzyć i niszczyć czyjeś kariery. Reżyserka produkcji twierdzi, że jeśli szukać jego prawdziwej twarzy, to tylko w jego filmach. Sam dokument jest fascynujący i straszny zarazem, podobnie jak jego bohater.