#zwiazki
#randkujzhejto
#randki
#sex
Wtedy urzędnik pilnuje, czy nie wykręcają się lodem czy innym analem

#zwiazki
#randkujzhejto
#randki
#sex
Wtedy urzędnik pilnuje, czy nie wykręcają się lodem czy innym analem

Państwo to opłaci najwyżej odgrzewane w mikrofali pierogi w barze u Haliny, a to za mało, żeby zaimponować loszce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
Hej, podzielę się wszystkim dzisiaj przemyśleniami z #tinder . Przede wszystkim zacznę od genezy. Zainstalowałem to z czystej ciekawości. 1,5 roku jestem singlem, rok temu spotykałem się kilkoma laskami. Były to naprawdę ładne dziewczyny i choć nie wyszedł z żadną stały związek, męskie ego zostało podbudowane. Do tego były jeszcze takie, od których brałem np insta, ale pisaliśmy chwilę i się nie spotykaliśmy. Ogólnie, w zeszłym i na początku tego roku usłyszałem więcej komplementów niż od byłej przez ostatni rok gasnącego związku.
Co nieco o mnie: według mnie brzydki nie jestem (podobno przystojny, ale ustalmy, że "nawet niezły"). Z budowy: 185 cm wzrostu, 82 kg na wadze, regularnie ćwiczę, jestem w dobrej formie fizycznej. Zdjęcia - miałem takie nawet. Na pewno w oczy rzucała się forma fizyczna. Japa - podobały mi się te foty, a nigdy nie podoba mi się jak wychodzę na zdj i jestem turbo krytyczny, więc to naprawdę było okej
Do rzeczy: Zainstalowałem sobie tę apkę 3 dni temu. Zasięg to moje miasto (90k mieszkańców) i promień 60 km (łapie kilka miast o ludności od 20k do nawet 350k mieszkańców)
Po 3 dniach 3 pary i 14 lajków. Napisałem pierwszy do dwóch z nich. Jedna nie odpisała. Druga odpisywała co kilka godzin w formie wywiadu/rekrutacji. Zero small talku, od razu pytania - czego tu szukasz, czym się zajmujesz, co robisz w wolnym czasie. Jak pytałem ją o to samo, odpowiedzi 1 zdaniem. Po jakichś 48h pisania kilku wiadomości na dzień (odstępy co kilka godzin), usunęła parę
O kobietach tam: jakieś 60 % to takie zwyczajne laski. Nie chodzi tylko o twarz, ale np sylwetkę. Po prostu zwyczajne. Jakieś 10-15 % to takie hotówy z insta, reszta to grube baby i alternatywki.
Gdyby nie moje doświadczenia z zeszłego roku czy nawet z zeszłego weekendu (bardzo łatwo o interakcje z dziewczynami podczas kawalerskiego), to może bym to wziął do siebie, ale mam pewne przemyślenia. Przede wszystkim z tyłu głowy mam to, że jeden ziomek (wcale nie jakiś piękny) lajki zbierał na zdjęciach z cabrio. Inny na zdjęciach z motorem.
WNIOSKI:
1.Tinder to aplikacja wyłącznie dla niewyżytych koniobijców i ludzi, którzy nie mają żadnych zahamowań i będą dodawać pół nagie ciało, chwalić się swoim samochodem czy kosztownymi zegarkami i łańcuchami. Obrzydliwe.
2.Większość kobiet tam nie jest jakaś szczególnie ponadprzeciętnie piękna, ale to wystarczy do zgromadzenia fanclubu spermiarzy.
3.Tinder bardzo burzy postrzeganie mężczyzn przez kobiety, głównie z powodu punkt 2, ale też wiem z własnych doświadczeń (cytat kumpeli "ty byś wiedział co te typy tam wypisują i ile ich jest...). Często laski usuwają tę apkę nie z powodu braku zainteresowania, a nadmiaru zainteresowania desperatów.
4.Dużo łatwiej poderwać dziewczynę na mieście, aniżeli na tinderze. Serio. To jest wręcz jak porównanie jazdy na rowerze do jazdy na motorze bez wcześniejszych doświadczeń
5.Średnio (prawdopodobnie, dane z d⁎⁎y) na tinderze na 1 w miarę ładną dziewczynę przypada z kilkudziesięciu chętnych
6.Tinder działa na zasadzie algorytmów i możesz być w ogóle nie wyświetlany, jeśli np pierwszego dnia nie złapiesz wystarczająco dużo matchów albo jeszcze z innego błahego powodu
W skrócie: Jak jednego dnia "dla fabuły" polatacie po mieście i pozagadujecie barmanki, dziewczyny w pubach, na imprezie, gdziekolwiek, typowo pod "challenge", to zbierzecie więcej namiarów w jeden wieczór niż par na tinderze w kilka dni. Serio.
#blackpill #redpill #bluepill #randkujzhejto #seks #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #p0lka
Zgadzam się w pełni, śr ilość numerów po weekendzie to jakieś 5-10. Szkoda czasu na apki :D
@Lopez_
Aplikacje randkowe mają zarabiać na premium, a nie łączyć ludzi w pary. : P
Nihil novi.
1.Tinder to aplikacja wyłącznie dla niewyżytych koniobijców i ludzi, którzy nie mają żadnych zahamowań i będą dodawać pół nagie ciało, chwalić się swoim samochodem czy kosztownymi zegarkami i łańcuchami. Obrzydliwe.
OP ma ból d⁎⁎y, że inni umieją się lepiej sprzedać i oferują to, na co jest popyt. Przynajmniej się zorientował, że dobrze jest być fit i dobrego wzrostu.
To jest bardzo uśrednione, ale kobiety przesuwają w prawo średnio 4.5% profili.
"Hotówy" nie mają zwykle Tindera, bo i po co im, jak mają i tak więcej zainteresowania czy to IRL czy na innych socjalach niż potrzebują.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Trochę śmiesznie, trochę wcale nie, ale pomyślałem, że napiszę trochę o byciu singlem po 30 i szybkich randkach.
Zeszły rok był dla mnie zdecydowanie najgorszym rokiem w życiu, taką wisienką po latach traumy bycia rodzicem własnych rodziców z chorobą alkoholową, co skończyło się dla nich najgorszym scenariuszem, odpowiednio 6 lat temu i ostatnio w listopadzie. Nigdy nie miałem szczęścia w miłości, ale życie w takich warunkach jeszcze mocniej utrudniało nawiązywanie relacji romantycznych. Musiałem sobie to wszystko poukładać i dzisiaj skończyłem #psychoterapia po ponad roku
Będąc już po 30, to gdzie się człowiek nie obejrzy wszystkie fajne dziewczyny już od dawna są z obrączką na palcu, czy już po zaręczynach. Przerabiałem już #tinder , czy #facebookrandki, ale te aplikacje są straszne. Mnóstwo botów, a dziewczyny, które tam są mam wrażenie, że korzystają z tego, jako narzędzie do dowartościowywania się, biorąc pod uwagę, jak duża jest dysproporcja płci. Nawet, jak mnie z kimś sparowało to nie raczyła odpisywać. Inicjatywa z ich stron w ogóle nie wchodzi w grę.
Postanowiłem spróbować #speeddating . Zapisanie się w moim mieście graniczy z cudem. Miejsca dla facetów są wyprzedane na pniu, na wszystkie możliwe terminy. Za to zawsze są wolne miejsca dla dziewczyn. Jednego dnia zwolniło się miejsce dla faceta, więc szybko zrobiłem rezerwację. To miał być mój pierwszy speed dating od ok. 7 lat. Spotkanie odbyło się w lokalnym pubie. Wchodzę do środka i słyszę "o, cześć Earl Grey!" xD Na randki przyszła koleżanka z biura, która siedzi naprzeciwko
Dzięki terapii to doświadczenie mnie nie załamało, choć trochę potwierdziło tylko tezę. Udało mi się zapisać na duże szybkie randki na 50 osób. Pierwszego dnia zapisów (miesiąc przed terminem) były tylko 2 miejsca dla facetów wolne, Jak to się dzieje? Tam chodzą nałogowi randkowicze, jak się koleżanka spytała jednego absztyfikanta, czy jest tu pierwszy raz to powiedział, że 17 raz z rzędu xD Zaraz po skończeniu randek zapisują się na kolejne, a przyznam, że freaki tam chodzą straszne. Nawet ja z moją niską samooceną czułem się tam jak #samiecalfa . W ostatnią sobotę, dzień przed terminem było jeszcze miejsce dla 10 kobiet, czyli miało być 15 kobiet kontra 25 facetów. Niestety część dziewczyn zrezygnowała i randki nie odbyły się w ogóle. Żałuję, bo to jest spoko okazja poznać nowe osoby, tym bardziej, że nie jestem zbyt śmiały i podejść do obcej dziewczyny na ulicy to dla mnie wyzwanie.
EPILOG: Nie szukam na siłę, brakuje mi tej drugiej połówki, ale bycie singlem po 30 w tym kraju i znalezienie kogoś to jest dramat rodem słynnego tweeta Piechocińskiego o sytuacji na rynku. Do klubów nie chodzę, w pracy wszystkie warte uwagi dziewczyny mają już dawno pierścionek na palcu. Nie mam imponujących warunków fizycznych, więc muszę nadrabiać charyzmą i humorem. Jeszcze człowiek słyszy o pomyśle wprowadzeniu "bykowego" i w ogóle zaczyna myśleć o #emigracja . Żeby było śmieszniej to mam dużo koleżanek, o wiele więcej niż kumpli, ale prawie wszystkie są zajęte. Jak tam u was sytuacja #single ?
#randkujzhejto #randki #logikarozowychpaskow #cotusieodpierdala #samotnosc #zyciepo30stce #przegrywpo30tce #zalesie #przegryw #pieklomezczyzn
@Earl_Grey_Blue idź na jakieś studia, nauczysz sie cos nowego i poznasz nowych ludzi niezobowiązująco
Będąc już po 30, to gdzie się człowiek nie obejrzy wszystkie fajne dziewczyny już od dawna są z obrączką na palcu, czy już po zaręczynach.
Idąc tą logiką ty też nie jesteś fajny, skoro po 30 i nadal nie ustatkowany.
Fakt, po 30 większość materiału jest przebrana, ale nikt ci nie broni szukać 5 i więcej lat młodsze,j o ile twoja pozycja na rynku matrymonialnym na to pozwala.
EPILOG: Nie szukam na siłę, brakuje mi tej drugiej połówki, ale bycie singlem po 30 w tym kraju i znalezienie kogoś to jest dramat rodem słynnego tweeta Piechocińskiego o sytuacji na rynku
Niestety tak, nadal można wygrać, ale trzeba się wybijać ponad przeciętną i włożyć w to wieele wysiłku. Dosłownie praca na drugi etat, jeśli nie jesteś naturalnym ekstrawertykiem.
@Earl_Grey_Blue osobiście zawsze uważałem te wszystkie tindery, speed datingi i inne aktywności mające jasny konkretny randkowy cel za słabą drogę. Takie ścieżki imo zawsze tworzą jakąś presję, w końcu główny cel to kogoś poznać na dłużej.
Ja to bym radził zacząć coś robić. Jeździć na rolkach, na rowerze, jakieś zajęcia fizyczne. Wszelkie pasje skupiają wielu ludzi, gdzie można kogoś poznać bez spiny i bez nastawienia na coś więcej. A brak takiej presji działa cuda. Osobiście polecam jazdę na rolkach xD sprawdzone, działa.
Generalnie nigdy nie miałem w życiu problemu samotności, a jednocześnie nigdy nie randkowałem przez żadne aplikacje czy meetingi. A no i dodam, że żaden ze mnie przystojniak z okładki xD
Zaloguj się aby komentować
Pod koniec roku kończę 29 lat i leci mój pierwszy rok w celibacie xD Ostatni raz taki problem miałem na 1 roku studiów. Niecałe 1,5 roku temu rozstanie z ex. W zeszłym roku randkowałem z kilkoma dziewczynami, jedną sobie podupczyłem (myślałem, że coś z tego wyjdzie, ale laska potem dała mi do zrozumienia, że tylko FWB albo nic, więc odpuściłem i już dziś wiem, że im szybciej dojdzie do stosunku, tym gorsze rokowania dla relacji).
Generalnie jakbym chciał, to bym mógł ten problem rozwiązać w jakiś czas, bo nawet na ostatniej imprezie były 2 okazje na taką przygodę. Jedna fajna MILFA 36 lat, druga laska coś w moim wieku, na imprezie z nią gadałem, ale nie siadło mi, nie mój typ, to poszła do ziomka i po 2 godzinach zawinął do niej taksą xD No ale nie o tym.
Odpuszczam sobie jednorazowe przygody i seks bez zobowiązań, bo według mnie to tyra banie. Z 2 powodów
-Jeśli laska mi się spodoba jako dziewczyna (a mam swój sprecyzowany typ kobiety, więc nie jest o to łatwo), to potem ewentualny brak pogłębienia relacji będzie dla mnie bolesny jak rozczarowanie miłosne, właśnie przez to, że chemia jest dla mnie bardziej podniecająca niż sam fizyczny stosunek
-Seks z kobietą, którą z automatu traktuje jako nietrakcyjną pod kątem charakteru/inteligencji nie różni się mocno od zwalenia sobie konia pod laskę w pornolu. Zero emocji, po prostu spuszczasz z kija. Zmuszać się nie mam zamiaru, jest to sztuczne, przy takich sytuacjach potem ciężko dojść, bo nie odczuwam dużego podniecenia (sprawdzone)
Z jednej strony mam swoje potrzeby, a z drugiej - nie chcę robić tego z byle kim, plus brzydzę się kobietami, które łatwo dają d⁎⁎y, bo cholera wie ile "pacjentów" przyjęły w ostatnich miesiącach, poza tym to już wypłukuje czynnik emocjonalny, bo mam świadomość, że robią to tylko dla zaspokojenia fizycznej potrzeby.
Natomiast jeśli chodzi o to, czy łatwo puknąć dla zasady byle puknąć - 100x łatwiej niż poznać kumatą dziewczynę i randkować z nią przez miesiąc XD Tylko po co? Bez emocji to nie frajda. A największa beka, że zanim puknąłem w takiej relacji FWB, to spotykałem się wcześniej z 3 dziewczynami (z tego 1 kumata - stara znajoma, dziś moja kumpela, zero seksu z nią) i wyczaiłem po czasie, że dwie z trójki z nich to chciała tylko się dymać i czekała na mój krok, a ja standardowo podszedłem do tego jako podwaliny pod jakąś relację XDD
#seks #zwiazki #randki #randkujzhejto #logikarozowychpaskow #zalesie #redpill #bluepill #blackpill
Ale taguj #przegryw
Zaloguj się aby komentować
#randkujzhejto #podrywajzhejto
Umawianie sie z perspektywy niebieskiego to jakiś j⁎⁎⁎ny shit-show
Próbuje swojego szczęścia na apkach, jakoś od początku maja. Wyniki:
-Dwie dziewczyny po kilku wymianach zdań zgodziły się na spotkanie w parku na którym gadaliśmy o różnych rzeczach przez godzinę, sporo się uśmiechały i mówiły że chcą sie spotkać ponownie - jedna nie daje znaku życia od 16 maja, druga mnie wczoraj bez słowa zablokowała
-Jedna chciała się spotkać w środę, potem przełożyła na piątek, w piątek przypomniała sobie że ma wyjazd, na następny dzień napisała że wyjeżdża jednak w sobotę i wróci we wtorek, umówiliśmy się na kolejny piątek i czasem zamienimy jeszcze słowo na chacie ale do żadnego spotkania nie doszło. Trzeci raz nie będę się umawiał skoro nie ma ochoty i nie proponuje innego terminu w zamian
-kilkanaście mnie dodało na apce, z czego większość nawet nie wyświetliła mojej pierwszej wiadomości a kilka wyświetliło i olało. Botów proszących o blika zaskakująco mało
#zalesie

Szybciej znajdziesz kobitę na kursie gancartwa niż w internecie takie jest moje zdanie
@redve Próbujesz swojego szczęścia na apkach, których algorytm będzie stawiać faceta na przegranej pozycji przez nadwyżkę facetów nad kobietami w tych apkach. Dodatkowo twórcy tych apek wyczuli że to samotni mężczyźni są dobrym źródłem zarobków i zaczeli wprowadzać super duper konta, które dają Ci większe szanse na poznanie kogoś (a tak naprawdę to nie).
@redve nie można ufać aplikacjom randkowym. Powiem Ci ze swojej strony że napisałem do dziewczyny która mi się spodobała na Boo. Zainteresowania podobne, niestety brak rezultatu. Kilka dni później Ona dała mi like na Badoo, I sam nie mogłem na wiadomość odpisać. W końcu namierzyłem Ją przez to że miała wymienioną pracę i napisałem na Facebooku i o dziwo odpisała. Powiedziała mi że nie widziała wysłanych przez mnie like' ani wiadomości na OBYDWU aplikacjach. Wiem że Ona nie kłamie bo się spotykamy
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Istnieje powiedzenie "baba bez bolca dostaje pierdolca" i uważam je za całkowicie słuszne.
Ale chłopów też to dotyczy. Akurat jestem rozkminiaczem, mam dużą czutkę emocjonalną i połowa mojego towarzystwa to single.
Jeden ziomek świetnie wykształcony, bardzo dobrze płatna praca, 3 miesiące temu spory zawód milosny i pogubił się niesamowicie, stracił paliwo do życia i z ekstrawrtyka stał się turbo dziwakiem. Nie pomaga też presja z katolickiego domu, bo chciałby jedną na stałe i rodzinę, a do tej pory poznawał same takie, które proponowały związki bez zobowiązań (od dłuższego czasu odmawiał). Teraz miał nadzieję, że "to to" i się przejechał. Obecnie pogubiony jak cholera i nie jest w ogóle sobą od dłuższego czasu. Stracił energię do wszystkiego i brnie w dziwactwa, doszły konflikty w naszym gronie z błahych powodów, bo chłop sfrustrowany i go razi wszystko dookoła.
Drugi ziomek rozstał się rok temu z dziewczyną (tu akurat decyzja dobra) i od tego czasu też zmiana na minus, usilnie podrywa byle laski na imprezach dla zastrzyku dopaminy, nigdy nie pił za dużo, ostatnio na imprezach trochę płynął.
Trzeci od dłuższego czasu jak typowy mizogin, mimo to umawia się, zalicza, byle takie, w których nie dałby rady się zaangażować i wycofuje, prawdopodobnie ze strachu przed odrzuceniem i jedynie zaspokaja fizyczną potrzebę . Powód mniej więcej ten sam co przypadek numer 1 - przejechał się, chyba został zdradzony i wypowiedział wojnę płci XD
No i ja od prawie 1,5 roku sam po wielu latach związku muszę powiedzieć, że czasami mam takie poczucie, jakbym w życiu stał w miejscu i nie wiedzial dokąd zmierzam, nie miałbym się komu zwierzyć, wygadać, spędzić fajnie czasu inaczej niż z kumplami. I też często łapię dołki. Po⁎⁎⁎⁎ne to, rok temu bym nigdy nie przypuszczał.
Najbardziej wkurwia mnie, że seks to leży na ulicy. Naprawdę nic trudnego się spiknąć i bzyknąć, ale mam to gdzieś. Raz w zeszłym roku poszedłem na taki układ i to nie dla mnie. Byłem tyle lat w związku, że nie myślałem, że to co piszą w internecie jakieś (ówcześnie w moim mniemaniu) mizogini i incele to prawda, a jednak prawda xDDD
Dla chlopa, który wie czego oczekuje, poznanie dziewczyny, która jest w miarę kumata, rozmowna i ładna to jak strzał w 10 i łatwo się wkręcić, bo to towar deficytowy. Dla lasek chłop, który ma robotę, samochód, plany na życie, jest inteligentny, wysportowany i ma zainteresowania, to właściwie jeden z wielu. Poprzeczka dla bab obniża się coraz mocniej, bo social media, hedonizm i konsumpcjonizm sprały im już mózgi.
#zwiazki #seks #logikarozowychpaskow #bluepill #blackpill #takaprawda #randkujzhejto #randki #gownowpis #przemyslenia
Wszystko zależy od punktu widzenia, moje koleżanki miały właśnie problem ze znalezieniem typa który chciałby się ustatkować lub takiego co nie ma nałogów. Zawsze trawa po drugiej stronie jest bardziej zielona. To co mnie zaskakuje to to że często ludzie ciągle odkrywają koło na nowo. Przykład gonciarza to dobrze pokazuje, koleś dopiero musiał się ostro przejechać żeby się przekonać że wchodzenie w relacje z ponad przeciętnie pięknymi kobietami, które malują się na wyzwolone i mają za sobą masę partnerów to niebezpieczna gra która nie jest warta ryzyka. Może potrzebna jest jakaś edukacja seksualna oparta bardziej na poznawaniu psychologii płci przeciwnej. Po to żeby móc odczytać zamiary drugiej osoby tak żeby się nie przejechać.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Panowie jak dziewczyna bardzo daje znać na związek itd, a ja jej nie znam, to jest to jej desperacja?
Ja tam nigdy nie byłem w takich dziwactwach, potrzebuje czasu i potrzebuje ją poznać. Jak jeszcze bardziej będzie naciskać to uznam to za spory redflag, nie wiem czym spowodowany. Jestem ciekaw by się tego dowiedzieć.
Jak to rozegrać?
Poza tym nie jestem chadem tylko brzydkim zakolakiem więc tym bardziej dziwię się co ona taka bardzo miła w stosunku do mnie.
Suki raczej mną gardziły
#randkujzhejto #logikarozowychpaskow
chce cię zrobić na guwniaka

W sensie,że się nie znacie ale chcecie z tobą chodzić? XD
No nie, znowu ten content wykopowy. Jestem brzydkim zakolakiem, nigdy nie trzymałem dziewcyzny za rękę, a ona coś chce ode mnie więc jest desperatką (ostatnia część to nowość).
Olej te karyne miras, jak siebie nie kochasz (bo uważasz że jesteś brzydki i zakolak) to kobiety też nie pokochasz.
Zaloguj się aby komentować
Wszystkie appki randkowe powinny zostać połączone w jedną, wielką appkę pod nazwą "What's left".
#randki #randkujzhejto #tinder #badoo #heheszki
Zaloguj się aby komentować
nie jestem taka jak inne be like
Zaloguj się aby komentować
Najpiękniejszą rzeczą w życiu jest to, że dobrze dobrałem wokół siebie ludzi. Mam kilkunastoletnie przyjaźnie. Nowe dobieram niezwykle ostrożnie, przez 5 lat doszły mi może 3-4 "pewne" osoby i przez kilka lat te znajomość rozwijaliśmy. Musiałem być pewny, że nadajemy na tych samych falach. Ludzie, z którymi się trzymam, mają wszystkie cechy, które ja sobie bardzo, bardzo cenię. Niestety, ale z kobietami tego nie miałem. Moje związki były całkowicie niedopasowane. Problem jest w tym, że jestrem ADHDowcem i rzadko czułem zrozumienie, ale też nie poznałęm kobiety, która jest typowo ekstrawertyczna, ma pasje i jest po prostu taką "wariatką".
Trafiła mi się pewna damsko-męska relacja jakiś czas temu. Na początek normalnie, potem koleżeństwo. Im bardziej poznałem, tym bardziej byłem pewien, że chcę ją rozwijać. Ta dziewczyna pasowała idealnie do mojego wzoru. Była spontaniczna, wygadana, inteligentna, ładna, pomysłowa i też nadpobudliwa XD. Potrafiłem spędzać z nią po 5-6 godzin i czułem, że ktoś mnie kuma na wylot. Mogłem się z nią pogapić w niego i pobujać o niebieskich migdałach.
Teraz powiedziałem jej, że chcę iść o krok dalej i mi się podoba, a ona, że nikogo nie szuka, poza tym musi coś poczuć od razu i jej przykro, bo uważała mnie za swojego przyjaciela i czy ja chcę kontaktu zerwać, bo jej zależy na kumpelskiej relacji ze mną. Mówiła mi wielokrotnie, że jestem przystojny (uznaem to za sygnał XD) i teraz powiedziała, że ogólnie super facet, ale ona jest typem romantyka i musi ją trafić. Powiedziałem, że nie. W sumie 2-3 h ochłonąłem i mi przeszło, bo serio ją lubię jako osobę i mógłbym być dalej z nią kumplem. ALe na pewno trzeba ogrnaiczyć częstotliwość kontaktu.
Mam straszną zwałę, bo w całym życiu miałem może tak 2 razy, że czułem, że nadaję z kobietą na tych samych falach. I wtedy nic nie wychodziło XD A jak baba była zupełnie mi nie pasująca, nawet jak ładniejsza, to potrafiła sama za mną latać, albo tworzyłem nieudane związki bez uczuć i emocji. Ja pi⁎⁎⁎⁎le.
Mam prawie 29 lat i nigdy nie byłem zakochany. Mimo, że w związkach łącznie 7 lat stażu. Oba na siłę, po c⁎⁎ju. 2 razy byłem blisko, by się serio zakochać, ale nie poszło to krok dalej. Mam tak sprecyzowany typ baby, że zdechnę jako kawaler.
#gownowpis #zwiazki #seks #randkujzhejto #randki #logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #takaprawda #zalesie
ALe na pewno trzeba ogrnaiczyć częstotliwość kontaktu.
Dokładnie zerwać kontakt. Inaczej będziesz zawieszony w próżni.
Zaloguj się aby komentować
Wytłumaczcie mi dlaczego kobiety maja taki "wzrost pill"
Mam trochę (a nawet już coraz bardziej) zakola, zaczesuję dłuższa górą i jakoś tam się bronię, ale trochę i tak widać mimo to. Zakola się pogłębiają, zaczynam stosować wcierki (potem rozważę inne opcje, jak wyłysieję to lecę do Turcji, ale nie o tym). Tyle, że jak się spotykałem z kobietami, to nigdy im to nie przeszkadzało. Wydawało mi się, że nie widzą, ale bywało, że zażartowały z tego. I nic. Mam 185 cm, jestem dobrze zbudowany, bo ćwiczę, brzydki jakiś nie jestem, ale myślałem, że nadrabiam gadką i to dlatego. Może trochę tak, tyle że:
Moja mama (65 lvl) wczoraj podczas rozmowy o moich dwóch ziomkach, jak wspominałem coś, to do mnie wypaliła tak: A ten twój kolega XYZ to ile ma lat?
Ja: Tyle
Mama: Aaa to on młodszy od was. Ale on taki w porządku chłopak i przystojny...Bo wysoki
Ja: Co?
Mama: No wy to cała grupa przystojnych chłopaków, wysokich, wysportowanych
Potem tak se rozkminiam, że idę do ziomka na ślub, co ma nie dość, że zakola, to przerzedzone że mu łyse placki widać na czubku, ale też +/- 185 cm i dobra budowa XD
Wczoraj pytam koleżanki czy mężczyzna musi być wysoki, odpowiada że tak.
Serio to jest jakaś różnica czy chłop ma 185 cm czy 177-178?
#blackpill #randkujzhejto #zwiazki #seks #logikarozowychpaskow
Mam 173 i nie miałem nigdy problemu, wiadomo że wysoki ma lepiej ale bardziej liczy się forma i gadka czy osobowość.
Zaloguj się aby komentować
Dziś chciałem się po imprezie pochwalić kumplom że poderwałem 30 latkę i umiem w te dojrzałe, a potem uświadomiłem sobie, że w tym roku kończę 29 lat a nie 19 XDDDDDDD
#randkujzhejto #heheszki #zalesie #gownowpis
@Lopez_ ty ją?
Zaloguj się aby komentować
no jak mnie to wkurwia na aplikacjach randkowych
że dziewczyna da mi polubienie, ja jej też, jest match
Ja do niej piszę "Hej, jakiej muzyki słuchasz?" albo coś w tym stylu
a ta tylko wyświetla i nie odpisuje
skoro mnie dodałaś, to czemu teraz ghostujesz?
#randkujzhejto #podrywajzhejto #zalesie #gownowpis #tinder
Powinien istnieć jakiś wskaźnik procentowy z iloma matchami wchodzi w normalną rozmowę to by było wiadomo żeby takie niemowy omijać
Napisz jej coś w stylu "ciekawe brwi. Twoje?"
@redve dawno temu, jak mi się nudziło to pisałem do par tylko tekstami Johnego Brawo lekko je modyfikując żeby pasowały. O dziwo bardzo dobrze to działało xd
Zaloguj się aby komentować
Gdzie poznać gotyckie dziewczyny?
#lublin #randkujzhejto #goth #darkwave #coldwave
Ziomal na techno, rave i pewnie jakiś metalowych spędach
@Alembik Jak gotki, to tylko takie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@vrkr Królu złoty
@Alembik Grając w Gothica.
Zaloguj się aby komentować
Czy waszym zdaniem chłop powinien walczyć o kobietę/znajomość czy nie? To znaczy, że jeśli jesteście hipotetycznie w sytuacji, w którym nie idzie od razu z górki, ale jest zainteresowanie i idzie co raz lepiej i odważniej, tylko trzeba włożyć trochę wysiłku i druga osoba jest ostrożna i ze spotkania na spotkanie idzie do przodu, ale zajmuje to więcej czasu niż na hop, to odpuszczacie, czy idziecie za ciosem?
Takie podejście w stylu "jestem księżniczką" czy bardziej racjonalne budowanie relacji i unikanie byle jakich?
Ogólnie, to moja przygoda zaczęła się od 2 pojedynczych wyjść, teraz jest kontakt codziennie i w planach piknik nad jeziorem, wyjście na piwo i do kina i mam wrażenie, że druga strona oczekuje ode mnie, bym się mocniej otworzył, ale nie mam 100 % pewności i boję się spalić, bo jednak miałem bardzo nieudany związek długoletni i po prostu ciężej mi zaufać.
#zwiazki #randkujzhejto #rozowepaski
Ludzie, nie zagadujcie do lasek. Ja kiedyś zagadałem i teraz mam żonę.
@ImTheOne najgorzej. Współczuję
@ImTheOne jedziemy na tym samym wózku, ten błąd jest dość popularny...
Na te twoje miłosno żałosne rozterki jest jedna skuteczna rada.
Wal, aż do utraty przytomności.
Procedurę powtarzaj do czasu jak pojawią się pozytywne efekty zdrowotne XD
Ja pi⁎⁎⁎⁎lę, ale mam z ciebie ubaw. Piszesz takie wysrywy, że szczerze wierzę w twoją niepoczytalność XD
@WysokiTrzmiel i po co tak ostro? To że Tobie wydaje się coś oczywiste, nie musi być dla innych, dlatego się pytają, aby uzyskać odpowiedź i się czegoś dowiedzieć. Nie trzeba być nieuprzejmym w tym wszystkim.
Ty jesteś wyborcą konfederacji, ty powinieneś walczyć o swoją godność i to jak najszybciej xD
@JestPanZerem XD szufladkowanie ludzi ze względu na głos na partię polityczną, kocham.
Ja jestem przede wszystkim świadomy swoich poglądów, a Konfederacja pod pewnymi względami zaczyna dla mnie odjeżdżać coraz bardziej, bo staje się zbyt populistyczna i korwinistyczna, a ja jestem przede wszystkim narodowcem. Takim jak w XX wieku w wizji polskiego nacjonalizmu. Nie żadnym faszystą, nie żadnym sebiksem. A np sprawy religii to dla mnie prywatna sprawa i choć jestem wierzący, nikogo do tej wiary nie zmuszam. I mógłbym mieć nawet kobietę agnostyczkę. Z ateistką gorzej.
Ale chuj w to. Czy do wszystkiego musimy wtrącać politykę? Ona nie stanowi wartości w moim życiu prywatnym.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
K⁎⁎wa co się odjebało xD Piszę tu czasem o koleżance no i wczoraj se wyszliśmy zjeść, zachowywała się jakoś tak luźniej niż do tej pory, puszczała muzykę, śpiewała piosenki w aucie, pojechaliśmy se na widok nad jezioro, ogólnie wyszła niepomalowana i ubrana w dresy i sam straciłem trochę ten vibe, który sobie chyba sam wkręciłem (bo do tej pory zawsze odjebana) więc ja też total na luzie. Stwierdziłem, że po prostu gdybym jej się podobał, to by się pewnie wystroiła i już przestałem o niej myślec inaczej niż jako kumpeli od tego spotkania.
I dziś mi pisze "śniłeś mi się w nocy" pytam co i jak a ona "tak w skrócie że wyznałeś mi uczucia" XD Wydaje mi się to trochę dziecinne jak na laskę, która ma 24 lata, ale nawet nie wiem jak to interpretować. Czy to próba zakpienia ze mnie czy co. Ni c⁎⁎j nie umiem odczytywać takich sygnałów. Dodam, że ja to na pewno nie dawałem takich sygnałów by mogła tak pomyśleć, bo jak mi na początku roku powiedziała, że relacja tylko koleżeńska, to włączyłem sobie inny tryb w głowie i nawet jak mi się coś tam podobała, to trzymałem dystans i traktowałem ją jako koleżankę. Nie flirtowałem, nie próbowałem, generalnie nic. Nawet nie wiem co jej odpisać.
#zwiazki #randkujzhejto #gownowpis
na szczęście to tylko sen
@PlatynowyBazant20 No w sumie tak, nie chciałbym, żeby ktoś tak o mnie pomyślał
@Lopez_ tak jej napisz
@Lopez_ To zapytaj jakie uczucia, udawaj, że nie kumasz o co chodzi i wszystko wróci do normy, albo się zjebie i sie laska na Ciebie obrazi
@winiucho "miłość"
@Lopez_ przejebane, nie pomogę¯\_(ツ)_/¯
@Lopez_ daj numer do niej
@Boukalikrates 22 694 60 00
Zaloguj się aby komentować