Obraz łotewski.
Krótkie życie autora (przerwane przez gruźlicę) przypadło na cały okres niepodległości Łotwy (1918-1940) powstałej na zgliszczach Imperium Rosyjskiego i wchłoniętej po 22 latach przez ZSRR. Pan Kārlis lubował się w ekspresjonizmie, surrealizmie i dandysowskim podejściu do życia. Wśród jego prac uwagę zwracają szczególnie te antywojenne.
"Jest teraz rok 1934. To znaczy: była Wojna Światowa - i już o niej zapomniano. Tylko inwalida spaceruje bulwarem jak trofeum wyjęte z muzeum. I nic nas to nie obchodzi, nic nowego. [...] Tak, ten outsider, który marzy o Narcyzie i zdemoralizowanej Madonnie, nie zapomina o inwalidzie. Pokazuje go razem z wyrafinowanym Dorianem Grayem, miłośnikiem Don Juana, pokazuje - dlaczego?
Dla ostrego kontrastu, by nawet najbardziej uparci zrozumieli, że światu wystarczy 12 996 117 poległych i 5 669 000 niepełnosprawnych, oni jeszcze nie umarli, a my nie chcemy nowych."#historiazpaszkom #malarstwo #ciekawostkihistoryczne #lotwa
@UmytaPacha ozesz kurwa diabeł
To jest to ! Kobiety i bron palna to super sexy polaczenie.
Zacznie strzelać to jej ręka odpadnie jak tak będzie trzymać
Zaloguj się aby komentować