Szczupak, to jest król wód, tak jak lew jest król dżungli. Ale królem lasów bez wątpienia jest grzyb znany chyba każdemu - Boletus Edulis. Prawdziwek. Borowik Szlachetny. Więc teraz parę zdań o królu lasów.
Zacznijmy może od tego, że nie każdy grzyb który możecie uważać za borowika szlachetnego jest nim. Jest kilka gatunków podobnych, niekiedy bardzo. Przede wszystkim Borowik Usiatkowany (wyraźniejsza siatka na trzonie), także Borowik Sosnowy (ciemniejszy kapelusz) czy borowik ciemnobrązowy (jeszcze ciemniejszy kapelusz) są grzybami które można wziąć za klasycznego prawdziwka. Z tymi grzybami to jednak nie problem - są równie smaczne i jadalne. Gorzej z Goryczakiem Żółciowym - tego sk⁎⁎⁎⁎syna grzybiarze nienawidzą. O tym jak go odróżnić od borowika już pisałem, zresztą nie tylko ja ( https://www.hejto.pl/wpis/goryczak-zolciowy-vs-borowik-szlachetny-roznice-w-wygladzie-grzyby-https-youtu-b )
Druga sprawa - czy jest grzybem powszechnym. Ogólnie tak, ale niekiedy nie. Nadmierne prace leśne, koszenie lasów do zera przez grzybiarzy powodują, że miejscami robi się już rzadki. A że hodowla na większą skalę póki co jest daremna (mimo prób - nawet zaszczepiona grzybnie a 4/5 przypadków nie rodzi owocników), to ciężko by ta sytuacja się zmieniła. Można oczywiście próbować, są ludzie którym udało się wyhodować w ogródku, ale nie jest to sytuacja jak z bocznikami, że niemal zawsze się uda.
Borowiki mikoryzują z różnymi gatunkami drzew, najchętniej z świerkami, dębami i sosnami, ale potrzebują też współpracy z bakteriami, które pomagają połączyć grzybnię z korzeniami drzew. Jest to też jeden z czynników utrudniających uprawę. A zapotrzebowanie jest spore, bo rynek na borowiki jest duży. Kto z ludzi jedzących grzyby nie lubi w końcu borowika?
Borowiki można przyrządzać na wiele sposobów, można nawet na surowo. Świetny do sosów, do smażenia, jako dodatek ale też jako glówny smak dania. Dobrze nadają się do suszenia, a nawet do sproszkowania. Z mojego doświadczenia jedynym problemem w przyrządzaniu borowików to jak robisz suszone, a potem wypijasz wywar myśląc że to kawa.
No i nie ma co ukrywać, jest to archetypicznie piękny grzyb. Jak nie jest zniszczony totalnie przez ślimaki, oczywiście
#grzyby




































































