Rozszczepka pospolita (Schizophyllum commune) jest zdecydowanie ładnym grzybem, pomimo dość pospolitego koloru. Pokryty szczeciną kapelusz niczym jagnięcą wełną wałek pokryty, ładny hymenofor(blaszki) od których wziął nazwę (Grzyb ten bowiem ma niezwykłe „blaszki”*, które w czasie suchej pogody rozszczepiają się na dwoje, a w czasie mokrej – zbiegają) i rośnie w grupach na żywych i martwym drewnie. Jest u nas dość powszechny, zresztą nie tylko u nas, bo występuje na całym niemal świecie. Jak to grzyb rosnący na drewnie jest pasożytem i saprotrofrem - czyli grzybem rozkładającym martwą materię organiczną na związki prostę. Ot, taki recycling świata przyrody. Niby jest to mało ważne, ale dla cykli życia w przyrodzie jest to wyjątkowo ważny proces pozwalający na powtórne użycie materii przez inne organizmy. Zdarza mu się jednak też pasożytować na innych grzybach lub porostach.
Rozwija się przez cały rok i rośnie w suchych, często nasłonecznionych miejscach. Jadalność jet dystkusyjna - jedni jedzą, drudzy nie, na pewno nie jest trujacy. Natomiast na pewno jest wykorzystywany w produkcji wyrobów medycznych - ma rzekomo działanie przeciwzapalne, przeciwnowotworowe, przeciwbakteryjne. Czy rzeczywiście to nie wiem, ale są prace naukowe na ten temat, więc zakładam że coś w tym jest (jak się komuś chce: https://agro.icm.edu.pl/agro/element/bwmeta1.element.agro-a06c5c64-769a-433e-9951-96c556c7787d) Acz sam preparat znajduję przede wszystkim na stronach dot. leczenia koni
S: Wiki, https://pieprznik.pl/2023/01/rozszczepka-pospolita-grzyb-o-niezwyklym-spodzie-kapelusza/
#grzyby





