@Soviel Siedzisz mocno w swojej bańce kulturowej i zwyczajniej nie dopuszczasz do myśli odstępstw. Tak jak każdy z nas ma inny próg bólu, Ty najwyraźniej masz bardzo niską otwartość na doznania spoza Twojej bańki.
Jak byłeś mały, rodzice od małego Ci mówili że coś jest be a inne jest cacy. Za młodu przyjąłeś że tak jest świat skonstruowany że np. nie żre się kup z trawnika i w tym przeświadczeniu dorastałeś. Teraz jak ktoś Ci proponuje takie zaparzone, nie do końca strawione nasiona kawy, Ty myślisz "Kupa" i mówisz że to jest be. Zwyczajnie, Twój mózg nie jest w stanie przetworzyć informacji że taka kawa może być smaczna, bo po prostu idzie na skróty i mówi "kupa to kupa, trzymam się z daleka bo tak mój światopogląd został skonstruowany".
Z takiego samego powodu, dziadki pokutne, co chodzą co niedziele do kościoła nie są w stanie zaakceptować faktu że kobiety w ciepłe lato chodzą bez biustonosza a na plaży to w ogóle topless - uważając je za cudzołożnice. Ich mózg również nie jest w stanie przetworzyć odstępstwa od tego że kobieta powinna być cnotliwa, ponieważ ich rodzice te dziesiąt lat temu nakreślili im w głowach pewien wzorzec kulturowy mówiący co wypada kobiecie a co nie. Natomiast w tym samym czasie, w Afryce, wzorzec kulturowy pozwalał na chodzenie z gołym biustem i nikt nie pomyślałby żeby się o to przysrać.
W takim razie, czy bulwersowanie się że ktoś chodzi z odkrytym biustem jest moralnie złe czy dobre?
Wracając z analogii do meritum - czy bulwersowanie się że ktoś pije wysraną kawę jest złe czy dobre?
Według Twojej moralności może i jest to złe - tylko że to tylko Twoje zdanie, które świat ma w d⁎⁎ie
Kultura to nie jest tylko domena cywilizacji zachodnich a to co uważasz za słuszne jest tylko Twoim punktem widzenia. Coś co Ciebie obrzydza, na drugim końcu świata może być rarytasem - i na c⁎⁎j tu kruszyć kopię i bulwersować się odmiennością i tym że ludzi ciekawi innych kultur chcą spróbować tego naparu?
ludzie szukają przygód, niekoniecznie że coś będzie smakować, ale fajnie opowiedzieć znajomym co tam się próbowało;)
Osobiście nie żebym chciał takiej kawy (głównie obawiam się, że te zwierzęta są prawdopodobnie faszerowane tym ziarnem żeby produkcja szła), ale np spróbowałem bycze jądro, to jak gdzieś opowiem to od razu jest dyskusja :D