Zdjęcie w tle
festiwal_otwartego_parasola

festiwal_otwartego_parasola

Lider
  • 3030wpisy
  • 5704komentarzy
aleextra

@festiwal_otwartego_parasola az sobie zmierzylem...

WujekAlien

@festiwal_otwartego_parasola

bf2e9804-0215-4bd1-a143-594b29b296d4

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

ArmandoNumber5

@festiwal_otwartego_parasola Darude - Sandstorm

BapitanKomba

@festiwal_otwartego_parasola Uderzenie - Aha, uderzenie - Aha, i pełne energii klaśniecie na - GORĄCE

zed123

Queen - We will rock you

Zaloguj się aby komentować

Lemon_

@festiwal_otwartego_parasola To chyba moment zwrotny tej kampanii. Prawdziwy gamechanger. Odtąd już nic nie będzie takie samo, jak przedtem.

Sosnowiczanin

@festiwal_otwartego_parasola sprzedam #opel, nie #bmw, nie #ferrari, nie #iphone

Zaloguj się aby komentować

LordNargogh

Ale do szkoly nie idziesz bo gdybyś chodzil nigdy bys nie poparl memtzena

Lemon_

@festiwal_otwartego_parasola Nie, ale wyobrażam sobie, jak może wyglądać dzień Sławka po przegranych wyborach:

084080f7-62ab-4bcd-a172-d715ddf702f9

Zaloguj się aby komentować

damw

@festiwal_otwartego_parasola xD

https://www.hejto.pl/wpis/heheszki-6190

Zaloguj się aby komentować

Fly_agaric

Potrzeba matką wynalazków.

Zaloguj się aby komentować

Greyman

@festiwal_otwartego_parasola XD

Tuniex

@festiwal_otwartego_parasola to już drugi rząd będzie tak tworzył! Aż tak mu dobrze idzie z tym tworzeniem! A my go nie doceniamy.

sireplama

@festiwal_otwartego_parasola niech sprdl na Białoruś do kolegi Szmitda

Zaloguj się aby komentować

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@festiwal_otwartego_parasola ...albo 70. Z drugą osobą za plecami ლ(ಠ_ಠ ლ)

redemptor

nawet nie musi być 50, na tych z Bolta z limitem Vmax też ludzie jeżdżą jak wariaci, ciekawe jaki tam jest odsetek wypadków, bo pewnie wiele osób używa hulajnogi elektrycznej po raz pierwszy

Fly_agaric

Mało, że nie musi, to nawet nie może. Po ulicy chyba też nie, bo z tego co pamiętam było ustawowe ograniczenie, do chyba połowy tej prędkości.

Zaloguj się aby komentować

Cykl życia Homo Sovieticusa


0 lat: rodzisz się w stodole w jakiejś zapyziałej wiosce na Uralu. Według miejscowego szamana jesteś zdrowy. Dostajesz imię Władimir na cześć wielkiego przywódcy wspaniałego kraju.


2 lata: umiera ojciec. Był już 46-letnim starcem, do tego alkoholikiem, pracował jako strażnik w pobliskiej kolonii karnej. Matka nie jest zaskoczona. Kiedy trzeźwieje, z zasiłku pogrzebowego kupuje nowy dywan na ścianę kuchnio-izby w chałupie. Zawiesza na nim wycięty z gazety portret wielkiego przywódcy.


3 lata: zaczynasz chodzić. Po chrust, po wódkę, po ziemniaki na pole.


4 lata : zaczynasz mówić podstawowe słowa: „Wielka Rassija”, „Dawaj wódkę”, „Władimir”, „Gdzie są kobiety i kosztowności”.


7 lat: idziesz do szkoły. Będzie to jakieś 7 km w jedną stronę. W zimę przez zaspy, bo w twoim obwodzie jeździ tylko jeden pług i odśnieża tylko wojskowe lotnisko. W szkole razem z rówieśnikami dostajesz wpierdol od starszych, mniej więcej raz w tygodniu. Musicie im też przynosić papierosy, wódkę i ruble. Uczysz się głównie o tym, jak wspaniała jest Wielka Rassija, jak Stalin pokonał Hitlera i jak bardzo zepsuty oraz zgniły jest Zachód, który ciągle knuje przeciwko wspaniałej Wielkiej Rassiji.


10 lat: aby oderwać Cię od wódki matka kupuje kolorowy telewizor. Używany wcześniej w pobliskiej wojskowej komendzie uzupełnień, gdzie sprząta. W ciągu roku mają wam też przyłączyć prąd. Bieżącej wody raczej nie będzie, w końcu woda jest w studni. A studnia działa dobrze. Kanalizacji na pewno nie będzie, bo ludzie jej nie potrzebują – tak twierdzi naczelnik obwodu. Nie wiadomo, czy on ma toaletę w swojej tysiącmetrowej daczy. Matka owija wychodek kradzionym kartonem i papą, żeby było ładniej. I trochę cieplej.


14 lat: poznajesz pierwszą dziewczynę. Twoją równolatkę. Ogólnie zdaje się być porządną dziewczyną, ma prawie wszystkie zęby, chociaż często pije, a papierosów nie wyciąga z ust. Ale planujesz przyszłość z nią i dwójką jej dzieci z poprzedniego związku. Dzieci się cieszą, kiedy dajesz im słodycze czekoladopodobne i idziesz z nimi na sanki. Twoja dziewczyna głównie na nie wrzeszczy, bo przeszkadzają jej oglądać tureckie seriale i spółkować za pieniądze z żołnierzami z pobliskiej jednostki, o czym jeszcze nie wiesz.


15 lat: właśnie się dowiedziałeś, że twoja dziewczyna pieprzyła się z żołnierzami i stąd miała zawsze pieniądze na wódkę, żebyście mogli razem pić. Ale i tak zrzuciłeś ją po pijaku z barłogu w chacie matki, skopałeś ją i walnąłeś w gębę. Jej kły rozcięły twoją pięść. Teraz strach, czy HIV mógł się przenieść. Trypla mieliście już oboje.


17 lat: masz przyjaciela. Takiego na całe życie. Wasyl uczy się na traktorzystę, ty marzysz, żeby zostać kierowcą ciężarówki. Kto wie, może kiedyś pojedziesz Kamazem aż do Jekaterynburga czy nawet Omska? To przecież takie piękne metropolie, w których są piętrowe domy z łazienkami i toaletami… No, przynajmniej kilka takich domów na pewno. Z Wasylem możecie długo rozmawiać, bo macie wspólne tematy: wódka, pogarda dla zachodu, traktory, bimber, potęga Rassiji, ciężarówki Kamaz, jaka jest najlepsza zakąska, jak Stalin pokonał Hitlera.


19 lat: idziesz do wojska. Wasyl też. Dostajesz za duże buty, dziurawe onuce i połatany mundur, który dziwnie pachnie, jakby padliną. Wasyl ma szczęście, załapał się jeszcze na skarpety. Rekrutom starsi wojacy spuszczają wpl raz w tygodniu. Musicie im też przynosić papierosy, wódkę i ruble, a czasami ugotować dla nich to, co kupiliście za własne pieniądze w sklepie. Bo na stołówce są tylko ziemniaki polane tłuszczem i kasza ze skwarkami. Poza szkoleniem ogólnowojskowym macie również zajęcia ideologiczne. Porucznik, od czasu do czasu pociągając z manierki, opowiada o tym, jak wspaniała jest Wielka Rassija, jak Stalin pokonał Hitlera i jak bardzo zepsuty oraz zgniły jest Zachód, który ciągle knuje przeciwko wspaniałej Wielkiej Rassiji.


19 lat i 3 miesiące: pewnej nocy budzi cię alarm. Ciężko wstajesz z pryczy i zsuwasz się na betonową podłogę. Wieczorem starsi żołnierze tobie i Wasylowi spuścili cotygodniowy wpierdol i zabrali resztki żołdu. Ubierasz się i z pełnym oporządzeniem stajesz na zbiórce na błotnistym placu. Dowódca kompani, chwiejąc się na nogach, mówi o jakichś specjalnych ćwiczeniach czy czymś podobnym i każe pakować się do ciężarówek oraz nie zawracać mu d⁎⁎y byle czym. Jedziecie w nieznanym kierunku przez dwa dni.


19 lat, 3 miesiące i 2 dni: zatrzymujecie się w środku miasta i wysiadacie z ciężarówek. Miasto jest dziwne, wszystkie budynki są w ruinie. Gdzieś daleko cały czas grzmi. Myślisz, że te ćwiczenia faktycznie są specjalne, takie realistyczne. Dowódca kompanii prowadzi przez miasto. Widzisz sklep, chyba monopolowy, bo w środku same rozbite butelki. Szyld jest, napis niby cyrylicą, ale jakąś dziwną, zresztą i tak ledwo czytasz. Nagle seria z karabinu maszynowego przecina dowódcę kompanii na pół. Jeszcze ryczy „Job twaju…!” i pada. Teraz strzelają już z każdej strony. Coś wybucha. Widzisz, że z Wasyla został tylko buty i hełm z krwawym ochłapem w środku. Zastanawiasz się, czy ocalały wasylowe skarpety. Kulisz się do jakiejś ściany. Napiłbyś się wódki, tak suszy. Obok sierżant kwiczy „Ni cja!” i rękami usiłuje zatamować krew tryskającą z urwanej nogi. Jakiś żołnierz zrywa się nagle z krzykiem i zaczyna strzelać kręcąc się w kółko, za chwilę jego głowa eksploduje, a ostatnia kula 7,62 trafia sierżanta w d⁎⁎ę. Strzelanina ustaje. Słyszysz tylko jakieś jęki. Dalej przyciskasz się do ściany. Myślisz, że trudno będzie w takich warunkach zarobić żołd, ale liczysz powoli w myślach, ile odłożysz przez kolejne miesiące i czy starczy na pralkę i skuter. Myślisz o byłej dziewczynie, czy już wstawiła sobie nowe zęby i czy jeszcze jest z Aloszą, który zrobił jej kolejna dwójkę dzieci, zanim zmarł po przedawkowaniu krokodyla. Sięgasz po swój karabinek AK. Powoli podnosisz głowę i rozglądasz się. Widzisz jakieś sylwetki w dymie. Nagle szarpnięcie. Zapada ciemność.


Kilka tygodni później: miałeś szczęście. Twoje ciało trafiło do kostnicy, a nie do przenośnego krematorium. Wojsko przywiozło trumnę do twojej wsi na swój koszt, ale ociąga się z wypłatą odszkodowania, że niby rodzinie się nie należy, bo czegoś nie podpisałeś czy coś tam. Matka trochę popłakała, ale potem przyjechał naczelnik obwodu, przywiózł jej 20 kg ziemniaków, 10 l oleju rzepakowego i worek cukru. A na pogrzebie była nawet orkiestra z pobliskiej jednostki wojskowej i major z wojskowej komendy uzupełnień, który powiedział, że oddałeś życie za Wielką Rassiję, że walczyłeś dzielnie jak żołnierze Stalina, który pokonał Hitlera i że twoja śmierć to wina zepsutego oraz zgniłego Zachódu, który ciągle knuje przeciwko wspaniałej Wielkiej Rassiji.


#wojna #bekazkacapow

Felonious_Gru

@festiwal_otwartego_parasola 6 lat: dostajesz klapą od BWP w głowę i unikasz tego wszystkiego

Zaloguj się aby komentować

kodyak

To tak a propo jakby wasze żony kupiły buty za 3-4 tys

Zaloguj się aby komentować

zachlapany_szczypior

@festiwal_otwartego_parasola lepszy translator mogliby ogarnąć xD

sawa12721

@festiwal_otwartego_parasola Jeżeli ekshumację są zasługą chapania kacapskiej propagandy aż po same kukle, to tak, rzeczywiście jest to zasługa Mentzena i Konfederacji

jajkosadzone

przeciez to trol konto,wyluzujcie

Zaloguj się aby komentować

dziedzicpruski

@festiwal_otwartego_parasola Poprawiłem

5e73ba8e-44e9-432f-a6f6-aa62d714a10d

Zaloguj się aby komentować

vredo

@festiwal_otwartego_parasola Dalej nie wierzysz Judaszu?

49daceb5-4651-451f-b28e-20d41a06cb55

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@festiwal_otwartego_parasola powinien ale nie musi

radziol

@festiwal_otwartego_parasola tak odpowiadam na mema.

Mówiąc precyzyjnie, to kupujący powinien mieć odpowiednią kwotę, sprzedawca nie musi mieć drobnych do wydawania.

ALE jeśli sprzedawca ma, to nie może odmówić

Olmec

@radziol faktycznie! Jeśli ma możliwość wydać resztę, ale nie chce, bo nie, to może to podpadać na nieuzasadnioną odnowę sprzedaży, a na to już są przepisy.

Zaloguj się aby komentować

Fly_agaric

Hmmm. Jakby bycie niepi€rd0lonym już było OK.

Zaloguj się aby komentować

LondoMollari

@festiwal_otwartego_parasola Oczekujesz od kandydata, który ma problem z zadecydowaniem jak się nazywa, decyzji w sprawach swoich poglądów? Nie za dużo byś chciał? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

festiwal_otwartego_parasola

@LondoMollari podatek katastralny. ale jego brak też jest w porządku

Wyrocznia

@festiwal_otwartego_parasola „nie uważam nic” XD

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@festiwal_otwartego_parasola znak firmowy - nie uważam nic

Zaloguj się aby komentować

Opornik

@festiwal_otwartego_parasola no bo to wina "bumerów" że 25-20 lat temu można było spokojnie spłacić mieszkanie w 10 lat, a nie banków i polityków którzy nas ru⁎⁎⁎ją na kasę, bo przecież wy "zumerzy" praw wyborczych nie macie, ani wpływu na nic, prawda?


Pomijam już to że powielacie kalki z Ameryki, mój ojciec jest z pokolenia powojennych "bumerów", jakbyście zobaczyli w jakich warunkach wtedy ludzie mieszkali to byście się zesrali.


Zresztą samo pojecie "baby boomers" jest idiotyczne, kiedyś wszyscy ludzie po prostu mieli więcej dzieci.


teoria wojny klas została przeniesiona na wojnę pokoleń.


ktoś tam z tyłu siedzi i wali konia do tego jak się dzieci żrą z rodzicami i z dziadkami.

jedzczarnekoty

@Opornik chciałbyś, żeby to było takie proste. Temat jest bardziej skomplikowany, niż się wydaje.

Opornik

@jedzczarnekoty oczywiście że jest dużo bardziej skomplikowany. to o "dostawaniu" mieszkań za komuny też jest mem

Lemon_

@festiwal_otwartego_parasola Leśnicy mogą kupić domy od Lasów Państwowych z 99% bonifikatą. No i nie zapominajmy o spółdzielcach, którzy za poprzednich rządów PiS-u dostali mieszkania za złotówkę.

Ilirian

Ja zawsze kisnę z tego że "no w bogatych krajach dzietność spada i takie som fakty i statystyki" tak jakby to był koniec dyskusji xD Dopiero ostatnio ludzie zaczęli ogarniać że to nie do końca tak działa. W rozwiniętych krajach spada dzietność ale głównie u klasy średniej, natomiast biedota mnoży się prawie jak w Afryce. Najbardziej interesujące jest to że dzietność u klasy wyższej wcale nie spada tak bardzo, w Amerykańskich gdzie dochód na rodzinę to co najmniej 200k rocznie dzietność zaczyna rosnąć.


Wniosek jest taki że klasa średnia ma ambicje i potrzeby których nie jest w stanie spełnić przy użyciu swoich zarobków. Kraje w których klasa średnia jest mocna a koszty wychowania dziecka są niskie zazwyczaj mają lepszą dzietność.


Teraz wyobraźcie sobie parę przeciętnych polaków z medianą zarobków chcących kupić mieszkanie wystarczająco duże by wychować ze 2-3 dzieci xD

Zaloguj się aby komentować