Dzisiaj w #muzykaniszowa zespół, którego nie znalazłem na Bandcampie, ale dość przypadkowo byłem na koncercie. Uwielbiam koncerty na 20 osób, z nikim nie rozmawiasz a i tak traktujesz ich jak znajomych. Całą salę kojarzysz po 15 minutach
Taczka Żwiru, bo tak nazywa się zespół, to ekipa z Wrocławia z łysolem na basie, który jest z Częstochowy, a w Częstochowie jak ktoś gada głupoty, zmyśla, to się mówi "tiru riru, taczka żwiru". Stąd się wzięła nazwa. Muszę powiedzieć, że bardzo spodobał mi się ich performens. Na koncercie ubrani są w ortalionowe, kolorowe dresy, mają kolorowe okulary narciarskie, a gdy ich nie noszą (tych okularów, bo często w klubie jest ciemno i pewnie mogli by się poprzewracać) to mają makijaż (pomalowane oczy)! Nawet nie wiem do czego to przyrównać, ale skłania do zastanowienia. Ich piosenki też skłaniają, trochę jaja, a jednak zdarza im się poruszyć poważne tematy.
Pewnie się zastanawiacie, co taka ekipa może grać. Oczywiście, że #punk. Chłopaki wydali album, pograli parę koncertów i z tego co widzę, wokalista odszedł. Szkoda, chętnie jeszcze bym ich posłuchał na żywo. Może znajdą nowego piosenkarza.
Długo się zastanawiałem jaką piosenkę wrzucić, więc wrzucę 3
Osobiście najbardziej lubię piosenkę łysyzkombi - https://www.youtube.com/watch?v=UaV5t_L4Rkk
Jeśli ktoś grał w #tekken to zaciekawi ich piosenka Hwoarang - https://www.youtube.com/watch?v=gZu9JX__uo0
A widzę że najwięcej wyświetleń na yt ma Metropolia https://www.youtube.com/watch?v=806wyXNElYA
A tu nagranie live z maluśkiego klubu we Wrocławiu dla poczucia klimatu https://www.youtube.com/watch?v=CuVS51oyd7Y (też piosenka Metropolia)
#muzyka