Zdjęcie w tle
LeniwaPanda

LeniwaPanda

Fenomen
  • 515wpisy
  • 1005komentarzy

"nie pyskuj" @bojowonastawionaowca

Wykonawca: Riverside

Tytuł: Second Life Syndrome

Rok Wydania: 10.2005

Gatunek: #progressiverock #progressivemetal


Odsłuch


Ja za mocno w takich klimatach nie siedzę ale zaproponuję:

Riverside. Polski zespół muzyczny grający muzykę progresiw rock/metal. Album Second Life Syndrome jest ich drugim krążkiem. Natknąłem się na ich muzykę dawno temu mając fazę na muzykę progresywną. Dotyczyła ona bardziej muzyki elektronicznej ale tak i rock/metal w wykonaniu paru albumów od tej grupy też się załapał. Sam album Second Life Syndrome jest bardziej wokalny (pozwole sobie nazwanie go balladowym).


After jest dobrym intrem. Spokojne, melancholijne i ta perkusja. Energiczne Volte-face uspokajone podczas części wokalnej, z mocną perkusyjną końcówką.Później mamy pianinowe, delikatne Conceiving You. Jeśli chodzi o tytulowe Second Life Syndrome lubię ten senny początek. Całość jest bardzo przyjemna i ma instrumentalne podniosłe zakończenie.

Artificial Smile to jest jeden z moich ulubionych kawałków na tym albumie. Żywy, z pierdolnięciem. Perkusyjnie jestem tu na tak. 

I Turned You Down przykuwa moją uwagę klawiszami oraz gitarą we wstępie. Instrumentalne Reality Dream III kusi od początku swoim motywem. Mocny gitarowy riff który będzie się przewijał juz do końca. I to wejście pianina w dość chromatycznym stylu. Przez chwilę mam wrażenie jakby zmieniał się też rytm. Kolejny mocny utwór to Dance With The Shadow. Takki lekko chaotyczny jeśli chodzi o tą moc. Zakańcza ten album delikatne, smutne Before' perkusja na początku bardziej nastawiona na bębny jak w intrze. Zakończone z lekkim pierdolnięciem. 


#muzyka #rock #metal #kacikmelomana

#muzycznanierecenzja (pandzie spojrzenie na muzykę wszelaką) tag do blokowania/obserwowania

Yes_Man

@LeniwaPanda No i ukradł mi mój ulubiony band i album

LeniwaPanda

@Yes_Man XD zastanawiałem się między tym albumem a Rapid Eye Movement

Yes_Man

@LeniwaPanda NVM xD Mam już innyego wykonawcę i inny album przygotowany

Zaloguj się aby komentować

Rozpoczynam Czwartą Edycje #kacikmelomana której gatunkiem przewodnim jest


------------------------------------------------------- ROCK -------------------------------------------------------------------


  • swoją chęć uczestnictwa w tej edycji zgłaszamy zostawiając komentarz

  • dozwolone są hybrydy oraz pokrewne (za wiki) #rockalternatywny #metal #postrock #punkrock 

  • swoje propozycje wrzucamy do 23.03.2025 (sobota) do północy z tagiem #kacikmelomana

  • minimalna długość naszej propozycji powinna wynosić +/- 20 min. Jeśli ktoś chce polecić artystę za pomocą singla (a nie np.albumu) to teraz wypada podrzucić 3/4.

  • dozwolone są albumy, epki, single, kompilacje czy ścieżki dźwiękowe z filmów, gier itp pod warunkiem, że są dostępne do bezpłatnego odsłuchu i dotyczą tematu przewodniego danej edycji

  • post z propozycją muzyczną powinien zawierać: wykonawcę i tytuł plus kilka słów na temat zapostowanej muzyki/krótką recenzje

  • głosowanie na najlepszą propozycję tej edycji odbędzie się w weekend 28.03-30.03

  • w razie potrzeby dodatkowego czasu na odsłuch/głosowanie proszę o kontakt

  • przoszę o zaobserwowanie tagu przez uczestników którzy jeszcze tego nie zrobili

  • zasady dotyczące głosowania są np. tutaj


#rock

97b06fca-05f6-495a-aa42-f8ba4b809ddb
totengott

@LeniwaPanda Proponuję oddzielić rock od metalu. Zakres możliwych propozycji jest ogromny.

LeniwaPanda

@totengott rozumiem ale w #jazz też rostrzał i zakres możliwych propozycji był ogromny. Nawet w poprzedniej #drumandbass można było by się przyczepić. Gatunki są też tak szerokie pojęciowo aby latwiej było uczestniczyć w #kacikmelomana . To jest ciężki temat z dzieleniem na mniejsze zbiory gatunków muzycznych. I należy pamiętać, że co kilka edycji gatunek raz wybrany wraca do puli z której wybiera się temat następnej edycji. Im więcej tym okres abscencji danego gatunku będzie dłuższy.

HerrJacuch

Ostatnio bardzo mało czasu było na słuchanie propozycji innych osób, a bez tego ciężko było oceniać, ale teraz trzeba wziąć udział obowiązkowo.

LeniwaPanda

Przypominam o zgłoszeniach @ErwinoRommelo i @Yes_Man

Zaloguj się aby komentować

The Eminence in Shadow to nie isekai, to jego parodia.


The Eminence in Shadow to dość swieże anime. Główny bohater marzy o świecie z magią i po śmierci trafia do takiego. Okazuje się, że jego umiejętności są op i kozak z niego, walczy ze złem a do tego otacza go wianuszek zapatrzonych w niego dziewcząt. Brzmi jak typowy isekai. I tu wchodzi nasz główny bohater. Postać Cida jest tym co sprzedaje mi to anime i dlaczego uważam je za parodię całego gatunku.


Zacznijmy od tego, że nasz MC nie był pierdołą za życia w naszym świecie. Znajomość sztuk walki, ćwiczenie swojej tężyzny fizycznej, poszeranie swojej wiedzy wiedzy na róźne tematy i wolnych chwilach walka ze wszelkimi złolami (za dnia udaje najbardziej niewyróżniającego się człowieka jakim może być). A to wszytko po to aby móc zatrzymać ładunek nuklearny własnym ciałem. Tak, ten człowiek nie ma pokolei w głowie do tego ma syndrom chunibyo.


Po odrodzeniu w nowym świecie pełnym magi zaczyna nad nią pracować i tak staje się najpotężniejszy na świecie. I zaczyna walczyć ze złem i staje po stronie dobra. Właśnie nie do końca. W swoim 'normalnym' życiu stara się być nie wyróżniającym z tłumu człowiekem. Po godzinach bawi się w eminencje z cienia zabijając bandytów. Trzeba dodać, że głównym motorem humorystycznym jest komedia pomyłek. Na nieszczęście naszego głównego bohatera pewna wymówka rzucona przez niego staje się prawdą. Sam Cid nie ma zamiaru uświadamiać sobie tego (woli spełniać swoje nastoletnie fantazje, często ukrywając się pod różnymi tożsamościami), nieświadomie prowadzi potężną organizację, a jego czyny utwierdzają jego haremik w przekonaniu, że nasz główny bohater ma jakiś plan.


Więc jeśli zaczniesz postrzegać to anime jako parodię gatunku to oglądając je można się dobrze bawić. 


Trailer


#anime #animedyskusja

Dzemik_Skrytozerca

Zauwaz, że kazdy głupi pomysł bohatera się urzeczywistnia. To wykracza poza omyłki, to raczej swiadczy o tym, że bohater jest współtwórca swiata.

LeniwaPanda

@Dzemik_Skrytozerca Są takie hipotezy. Niektórzy twierdzą, że Cid podświadomie wie co robi (to wszystko nie jest przypadek) tylko jego świadomość żyje w świecie urojeń. Ja się jednak skłaniam do komedii pomyłek.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Futakoi Alternative - czym jest miłość?


Futakoi Alternative (to Alternative jest ważne bo istnieje jeszcze zwyłe Futakoi które jest chyba typową haremówką. Nie ogłądałem bo internety odradzały) opowiada historię młodego detektywa Rentaro Futaby oraz jego dwóch asystentek, nastoletnich bliźniaczek Sary i Soju Shirogane. Nasze trio spędza czas prowadząc biuro detektywistyczne, zajmując się dość błahymi rzeczami oraz zwykłymi sprawami życia codziennego. Z biegiem serii sielanka ta się kończy i zaczynają pojawiać się problemy oraz pytania na temat własnych uczuć. No i trzeba rozwiązać problem z człowiekem-kałamarnicą.


Trudno to anime zamknąć w jednym gatunku. Jest to trochę taki miszmasz momentami dość abstrakcyjny. Główną osią jest romans dotyczący głównych bohaterów ale mamy tu elementy komedii (abstrakcyjnej i momentami sięgającej po głupkowaty humor), dramatu, akcji, sci-fi a nawet okruchów życia. Cięzko dokładnie powiedzieć o czym jest ta seria ale jak główny bohater stwierdza w ostatnim odcinku napewno jest to historia o miłości. Nie tylko o miłości romantycznej ale i miłości między rodzeństwem, rodzicem a dzieckiem czy miłości do miejsca swojego zamieszkania. Cała historia z biegiem czasu wciąga i łączy sprawnie elementy które nie powinny ze sobą pasować.


Futakoi Alternative ma 13 odcinków i zostało wydane w 2005 roku.

Nie ma trailera do tego anime a opening nie oddaje zbytnio tego z czym będziemy mieć do czynienia oglądając je więc nie wrzucam.


#anime #animedyskusja

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Rozpoczynam głosowanie trzeciej edycji #kacikmelomana


  • Głosujemy zostawiając komentarz z najlepszymi według nas pięcioma propozycjami muzycznymi z dostępnych zgłoszeń (lista poniżej) oceniając je w skali 5-1.

  • Głosowanie trwa do niedzieli do 17 lub do oddania głosów przez wszystkich uczestników. 

  • Głos oddają tylko osoby które zgłosiły swoje propozycje w #kacikmelomana 

  • Przypominam, że nie możemy głosować na własne propozycje


-----------------------------------------------------------------

Wszytkie propozycje do trzeciej edycji


  • John B - Up All Night

  • LSB - About Tonight EP

  • Darkseid & Jnr Soprano - 3 Ways To Die

  • BENNETT - Vois sur ton chemin - DnB Remix

  • Adam F - Colours 

  • Congo Natty - Jungle Revolution

  • High Contrast - High Society 

  • Koan Sound & ASA - Starlite

  • Chase & Status - No More Idols

  • Dub FX - Everything is a ripple

  • State Logik - Live in Session


Wołam uczestników @ErwinoRommelo @Yes_Man @roadie @Klamra @WatluszPierwszy @bishop @Nimaskalisto @evilonep @radidadi @3zet

Jeśli kotoś wie czy SUM powrócił pod innym nickiem to proszę dać znać

Klamra

Kurde, naprawdę trudno było. Wiele dobrych produkcji. Cieżko z kolejnością. Zatem mój werdykt (° ͜ʖ °)

Koan Sound & ASA - Starlite - 1

Darkseid & Jnr Soprano - 3 Ways To Die - 2

BENNETT - Vois sur ton chemin - DnB Remix - 3

LSB - About Tonight EP -4

State Logik - Live in Session - 5

WatluszPierwszy

O cholera... zapomniałem zagłosować mówi się trudno.

LeniwaPanda

@WatluszPierwszy Jeszcze czekam na ciebie. Zapodawaj

WatluszPierwszy

5 - Dub FX - Everything is a ripple

4 - LSB - About Tonight

3 - High Contrast - High Society

2 - Chase & Status - No More Idols

1 - KOAN Sound & Asa - Starlite

Zaloguj się aby komentować

Wykonawca: Aphex Twin

Tytuł: Selected Ambient Works 85-92

Rok wydania: 09.11.1992

Gatunek: #AmbientTechno #idm


Odsłuch


'Selected Ambient Works 85-92' to klasyk. Album który każdy słuchacz ambientu i wszelkiej maści chilloutowych brzmień powinien przesłuchać przynajmniej raz i wyrobić sobie opinie. W moim wypadku daję najwyższą ocenę i po dziś dzień wracam przynajmniej do niektórych utworów z tej płyty.


Otwierające album Xtal jest utworem przy którym można zamknąć oczy i się rozmarzyć. Głęboki bit, ambientowe tło i syczący syntezatorowy hi-hat. Tha jest ciekawym utworem. Lepiej się wsłuchując usłyszymy drugą melodię? motyw? będący w kontrapunkcie do głównego tematu utworu. 'Pulsewidth sprzedaje w całości ta basowa melodia. W Ageispolis mamy rozlewające się po całym utworze ambientowe pady. Dość techniczne wręcz industrialowe brzmienie usłyczymy na Green Calx. Heliosphan to energiczny chillout. Szybki beat, przestrzenne pady i energiczny cyfrowy hi-hat.W basie We Are the Music Makers można się spokojnie zanurzyć. Do tego momentami połamany bit i melodia która zostaje w głowie na długo. Tajemniczy i niepokojący Schottkey 7th Path brzmi jak z jakiegoś futurystycznego horroru. Ptolemy czyli cyfrowe psy szczekają a ambientowa karawana jedzie dalej. I dowozi nas prosto na rave party. Hedphelym wwierca się w mózg a ciężki, rytmiczny bit wprowadza nas w trans. Bolesna syntezatorowa psychodela. Na szczęście później jest lżejsze Delphium. Żegna nas Actium. Utwór z pogranicza jawy i snu za sprawą główniej melodi i tego pseudo gitarowego basu.


#muzyka #muzykaelektroniczna #techno #aphextwin #RichardDJames

#muzycznanierecenzja (pandzie spojrzenie na muzykę wszelaką) tag do obserwowania/blokowania

Zaloguj się aby komentować

Wykonawca: Hidden Orchestra 

Tytuł: Flight EP

Rok wydania: 07.11.2011

Gatunek: #downtempo #nujazz


Hidden Orchestra to projekt multiinstrumentalisty Joe Achesona. W swojej muzyce łaczy muzykę elektroniczną z motywami jazzowymi (w starszych albumach które znam). Tytułowe Flight jest utworem który znajdziemy rok później także na albumie Archipelago. Pan Joe od początku narzuca podniosły za razem bardzo ciepły nastrój. Główny motyw ewoluuje z biegiem utworu także instrumentalnie. Budowane napięcie co jakiś czas znajduje ujście przekierowując naszą uwagę w trochę inną stronę. Prowokując do wsłuchania się w każdy szczegół tego utworu.


Następnie czekają nas trzy remixy do utworów z poprzedniego albumu Night Walks. Dust w remiksie Floexa jest dla mnie bardzo miłym zaskoczeniem. Oryginał budzi lekki niepokój a tutaj dostajemy przyjemny chilloutowy kawałek ze zręcznie pociętymi i dobranymi samplami z pierwowzoru. W Footsteps (Lost Twin Remix) przechodzimy już całkowicie w muzykę elektroniczną. Bit jest tu lekko dubowy. W przypadku The Windfall (Maddslinky Remix) mam wrażenie, że tu już ocieramy się o Dub Techno. Ciekawy utwór. Za sprawą jazzowych nawiązań do oryginału spotykają się tu dwa światy.


Odsłuch


#muzyka #muzykaelektroniczna

#muzycznanierecenzja (pandzie spojrzenie na muzykę wszelaką) tag do obserwowania/blokowania

Zaloguj się aby komentować

Wykonawca: Masayoshi Takanaka

Tytuł: The Rainbow Goblins

Rok wydania: 10.03.1981

Gatunek: #fusion #psychedelicrock


Niedziela wieczór i humor jest git bo o to przed wami 'tęczowe gobliny'. Album zainspirowany (chyba) książką dla dzieci o tym samym tytule. Mamy tutaj nawet wstawki z tej książki. Pana Masayoshi Takanake i ten krążek polecił mi algorytm yt. Pierwsza myśl 'fajna okładka, rzucę uchem'. Od pierwszego utworu mnie wciągneło. Przesiedziałem większość albumu z bananem na ustach. Całość jest taka, przyjemnie lekko psychodeliczna, trochę funky. Poprostu jakby Takanaka opowiadał nam bajkę, docierając do naszego wewnętrznego dziecka. Polecam.


Odsłuch


#muzyka

#muzycznanierecenzja (tutaj wrzucam swoje pierdololo na temat muzyki wszelakiej) <= tag do obserwowanie/blokowania

Zaloguj się aby komentować

Zbieranie zgłoszeń do trzeciej edycji #kacikmelomana zakończone. Wszystkie propozycje znajdują się poniżej. Rozpoczęcie głosowania planowane na piątek 14.03. Miłego odsłuchu.


  • John B - Up All Night / @ErwinoRommelo

https://www.hejto.pl/wpis/potrzebna-byla-pomoc-bo-sie-wylosowal-gatunek-co-go-eriwnko-nie-za-bardzo-kmini-

-----------------------------------------------------


  • LSB - About Tonight EP / @Yes_Man

https://www.hejto.pl/wpis/moja-propozycja-do-kacikmelomana-lubie-raczej-spokojniejsze-dramy-wiec-bedzie-ba

-----------------------------------------------------


  • Darkseid & Jnr Soprano - 3 Ways To Die / @roadie

https://www.hejto.pl/wpis/dobra-no-to-wrzucam-swoja-propozycje-do-kacikmelomana-dla-rownowagi-w-przyrodzie

-----------------------------------------------------


  • BENNETT - Vois sur ton chemin - DnB Remix / @SUM

https://www.hejto.pl/wpis/moze-mam-jeszcze-chwile-dzis-urodziny-ale-mlodego-nie-bede-udawal-przyjemna-wers

-----------------------------------------------------


  • Adam F - Colours / @Klamra

https://www.hejto.pl/wpis/propozycja-do-kacikmelomana-pojde-bardziej-ambitnie-i-zaproponuja-absolutna-klas

-----------------------------------------------------


  • Congo Natty - Jungle Revolution / @WatluszPierwszy

https://www.hejto.pl/wpis/kacikmelomana-muzyka-wykonawca-congo-natty-tytul-jungle-revolution-gatunek-jungl

-----------------------------------------------------


  • High Contrast - High Society / @bishop

https://www.hejto.pl/wpis/moja-propozycja-do-edycji-dnb-kacikmelomana-to-high-contrast-high-society-na-szy

-----------------------------------------------------


  • Koan Sound & ASA - Starlite / @Nimaskalisto

https://www.hejto.pl/wpis/wykonawca-koan-sound-amp-asa-tytul-starlite-https-on-soundcloud-com-h9zgeapufpb3

-----------------------------------------------------


  • Chase & Status - No More Idols / @evilonep

https://www.hejto.pl/wpis/wykonawca-chase-amp-status-tytul-no-more-idols-rok-2011-label-mercury-records-wy

-----------------------------------------------------


  • Dub FX - Everything is a ripple / @radidadi

https://www.hejto.pl/wpis/musialem-sie-chwilke-zastanowic-poniewaz-od-niedawna-wracam-do-dnb-ale-nie-mam-j

-----------------------------------------------------


  • State Logik - Live in Session / @3zet

https://www.hejto.pl/wpis/nie-ma-co-sie-bawic-trzeba-od-razu-wrzucac-rolling-on-the-floor-laughing-kacikme

roadie

@LeniwaPanda a są gdzieś spisane zasady głosowania? wybieramy top 5 czy trzeba ułożyć wszystkie propozycje od najlepszej do najgorzej?

LeniwaPanda

@roadie Wybierasz piątke ze wszystkich propozycji i oceniasz w skali 5-1 zostawiając komentarz pod postem do głosowania. I nie możesz głosować na swoją propozycję

roadie

@LeniwaPanda aa ok, dzieki. Już mnie ręce świerzbią do głosowania xD

Zaloguj się aby komentować

Wykonawca: Rafael Anton Irisarri 

Tytuł: Reverie

Rok wydania: 20.04.2010

Gatunek: #ambient


Skoro na wspominki mnie wzięło to przypomniałem sobie ten oto album (a może raczej EP). Reverie, ambient połączony z minimalizmem muzyki klasycznej. To był dość popularny motyw w tym czasie. Wrzucanie dźwięków pianina, smyczków czy innych instrumentów kojarzących się z muzyką klasyczną do wszelkiej maści ambientów.


Reverie to kawał melancholijnego i smutnego ambientu. Lit a Dawn jest piękne. Podniosłe pady coraz to bardziej atakujące uszy i akompaniujące im organiczne dźwięki pianina. Od czasu do czasu zasamplowany w pogłosie dźwięk kontrabasu (?). Embraced ma lekko orientalny charakter. Zapętlony motyw z każdym następnym podejściem atakuję nasze uszy coraz większą dynamiką oraz delayem. No i Für Alina. Główne danie tego albumu. Jest to aranżacja/wariacja utworu estońskiego kompozytora Arvo Pärta. Tą minimalistyczną melodię Rafael zatapia w ambientowej teksturze, ozdabia delikatnym szumem i dźwiękowym brudem. To jest ta emocja którą znam ale nie umiem nazwać.


#muzyka #muzykaelektroniczna #RafaelAntonIrisarri 

#muzycznanierecenzja (tutaj wrzucam swoje pierdololo na temat muzyki wszelakiej) <= tag do obserwowanie/blokowania

Quassar

@LeniwaPanda Opscjonalnie można też np jakiś space ambient

https://www.youtube.com/watch?v=m-0H4HOATOM

Zaloguj się aby komentować

LeniwaPanda

@ErwinoRommelo no to spokojnie na tag wrzuć ten kawałek

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Wykonawca: Subheim

Tytuł: No Land Called Home

Rok wydania: 09.11.2010

Gatunek: #ambient #downtempo


No Land Called Home jest albumem z którym utożsamiam się emocjonalnie. Nie mam swojego miejsca na tym świecie i nigdzie nie czuje się jak bym był w domu.

Smutek i niepewność to główne motywy tego krążka. Smyczki, tego będzie tutaj dużo. Już otwierające album Dusk płacze skrzypcami i wiolonczelą. Kolejnym elementem którego tu nie zabraknie to wszelkiego rodzaju bębny. Polecam chociażby December. Wokal Pani Kati czy to śpiew jak w When Time Relieves czy zawodzenie jak w Conspiracies dekoruje całą instrumentalną warstwę utworów. Subheim jako Grek z pochodzenia sięga także po orientalne motywy które usłyszymy w np. Dunes. Nie zabraknie też dźwieków sytezatora. Motyw z The Cold Hearted Sea który gdzieś tam w tle echocze próbując się przebić na pierwszy plan. Kończące At The Edge of the World, gitarowe trochę chotyczne zostawia po odsłuchu całości z taką dziwną pustką.


Odsłuch


#muzyka #muzykaelektroniczna #muzycznanierecenzja #subheim

Klamra

@LeniwaPanda wylewny wpis. W sensie pozytywnym. Odpaliłem pierwszy utwór, ale już widzę, że to album do posłuchania w całości i w skupieniu. Jutro sobie przesłucham. Dzięki (° ͜ʖ °)

Yes_Man

@LeniwaPanda przesłuchałem trzy pierwsze przy okazji działań w kuchni, bardzo ambitny album. Na pewno wieczorem, na pewno przy zgaszonym świetle i nie na słuchawkach. Chociaż mnie osobiście wokal na początku lekko irytował

LeniwaPanda

@Yes_Man Ja jestem przyzwyczajony do takiego orientalnego zawodzenia i pasuje mi tu świetnie ten tembr głosu. (wzmocniony jakimś reverbem pewnie)

saradonin_redux

@LeniwaPanda przyznam, że trochę mnie to zaskoczyło, nie spodziewałem się takiej emocjonalnej pozycji w tej, jak się okazuje wyjątkowo szerokiej kategorii

Zaloguj się aby komentować

Claude Debussy,

francuski kompozytor, świetny pianista i twórca (prekursor) muzyki ambient. Tak, ambient. Gdzieś kiedyś przeczytałem (i teraz nie mogę tego odnaleźć więc źródło typu trust me bro), że Debussy komponował swoją muzykę aby była nie angażującym tłem (inspiracją miały być dźwięki przyrody) do posiedzenia w kawiarni czy coś. I jak w przypadku łatki impresjonisty której nie lubił, tak i jego muzyka angażuje słuchacza.


A co mądre głowy wyciągnęły z analizy jego muzyki? Debussy stwierdził, że on to w żadną harmonię się nie będzie bawił. Patrzcie jaka fajne są te skale kościelne. Modalność to jest przyszłość. A tutaj pentatonikę zapożyczę sobie z dalekiego wschodu. Całotononwe skale, proszę bardzo. Kwinty i oktawy równoległe. Przecież też się da o i jak fajnie brzmią. Na przekór tego co go nauczano, popchnął muzykę w nowym kierunku.


Estampes


Images


Arabesque No.1 and No.2


La Mer


#muzyka #muzykaklasyczna #debussy

Wrzoo

@LeniwaPanda Piorun za Debussy'ego obowiązkowo.

ilan

Też dam pioruna aczkolwiek trzeba pamiętać o kolejności odsłuchu

https://www.youtube.com/watch?v=UKO-ebWS4Ko

Solar

Jak dla mnie Debussy to taki muzyczny troll. Napisał za⁎⁎⁎⁎sty motyw, ale zagra go w całości tylko raz, a przez większość czasu będzie się droczył i budował napięcie, grał fragmenty. Fajne podejście ale czasem brakuje pierdolnięcia

LeniwaPanda

@Solar Wydaje mi się, że właśnie o ten brak pierdolnięcia (jeśli mamy to samo na myśli) i lekki nieład chodzi w jego muzyce. Po prostu muzyka która sobie płynie czasem bez celu. Ja tam lubię ten jego styl i cenię za złamanie pewnych muzycznych standardów.

Zaloguj się aby komentować

Wykonawca: Humate

Tytuł: Love Stimulation (Oliver Lieb's Softmix)

Rok wydania: 1998

Gatunek: #trance


Jest rok 1998. Do Love Stimulation wychodzi paczka remiksów. Swoje wersje prezentują Paul van Dyk, Blank & Jones i Olivier Lieb. I to właśnie softmix jest tym czego szukałem w muzyce #trance . Hipnotyzuje, nie zamula (no dobra w miksach z lekko podkręconym BPM ) a mimo to jest delikatny. Nie razi analogowość tamtych lat .Analogowe brzminie nie jest wadą ale trzeba przyznać, że niektóre utwory #muzykaelektroniczna z tego okresu mocno się zestarzały. W przypadku remiksu od Oliviera mam wrażenie (może mylne bo od dawna nie siedzę zbyt mocno w muzyce elektronicznej "klubowej") ,że dało by się go wpleść do bardziej wspłóczesnego miksu bez wielkich zgrzytów.


Odsłuch


Jeśli ktoś lubi transiwa od Oliviera to tutaj znajduje się prawie dwu godzinny set od niego. Na trackliście głównie jego utwory lub remiksy. Zagrał go na jakimś festiwalu koło 2010 roku jeśli się nie mylę.


#lsg #OliverLieb #muzycznanierecenzja

Zaloguj się aby komentować

Wykonawca: John Creamer & Stephane K Featuring Oliver Twisted

Tytuł: I Love You

Rok wydania: 2001

Gatunek: #progressivehouse #tribalhouse #breakbeat


Dawno temu jak miałem ciągoty do bycia 'edgy' siedziałem trochę w progresywnych housach. Im bardziej mroczne tym lepiej. I tak o to poznałem to popaprane cudo. Oryginał jest hipnotyzującym (za sprawą basu) pełnym energii (a to za sprawą tribalowego motywu) parkietowym bangerem. No i ten szeptany wokal. Wwierca się w głowę. Remiks od Hybrid zmienia nam całkiem gatunek. Przechodzimy w brekbeat czy tam nawet w breaki. Po prostu dla mnie ta wersja jest ok.


#muzykaelektroniczna #muzycznanierecenzja


(Original Mix)

(Hybrid's Claustrophobic Remix)

Zaloguj się aby komentować