#wszechswiat

0
9
#fizyka #astronomia #swiat #wszechswiat
No dobra, skoro świat powstał z cząstek wirtualnych (czyli z nicości), które się anihilują, to znaczy że są cząstki i antycząstki wybite przez inne cząstki i antycząstki tak? Skąd one są? Czym jest nicość? Drugie pytanie - dlaczego wybite cząstki nie anihilowały z wybitymi antycząstkami? Lewrence chyba tego nie porusza. Ktoś coś?
moll

To wszystko to wąż gryzący własny ogon ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Curumo

@moll jestem tego samego zdania. Mnie nurtuje pytanie, kieds ten wąż zaczął gryźć ten ogon.

moll

@Curumo jeśli założymy że czas to "konstrukt" to nigdy i zawsze jednocześnie

spawaczatomowy

@Curumo 

Z tego co pamiętam, przyjmuje się, że w wyniku niejednorodności podczas fazy anihilacji par cząstka-antycząstka zachowały się lokalne nadmiary materii oddziałującej z fotonami i jest to wszechświat jaki dzisiaj widzimy.

Proszę mnie wyjaśnić jeśli plotę bzdury, bo dawno nie wgłębiałem się w temat.


A teraz uwaga, będzie ciekawe:


Uważa się, że we wszechświecie na jeden m^3 objętości powstaje "samorzutnie" jeden proton na 1 milard lat. Dziać sie to może np poprzez efekt Schwingera, który wykazał, że odpowiednio silne pole elektryczne może oddziaływać na parę wirtualnych cząstek w taki sposób, że ich ścieżki rozejdą się na zawsze. Wtedy cząstki nie będą już wirtualne, ale całkiem rzeczywiste. I ukradną energię z pola energetycznego.

Czy to mało? Otóż nie, to bardzo dużo biorąc pod uwagę nieskończoną objętość wszechświata

Curumo

@spawaczatomowy Fajnie, szkło jest ciekłe, wodór rządzi, nic nie jest lite - bo to energia - bla, bla, bla. Ja pytam: SKĄD? Nicość... Czym jest nic?

spawaczatomowy

@Curumo 

Ja pytam: SKĄD?

Z cząstek wirtualnych, powstają samorzutnie cały czas z nicości. Ale kiedyś, gdy gęstość wszechświata była olbrzymia, cześć z nich nie anihilowała poprzez min ww efekt.


Czym jest nic?

W sensie fizyki kwantowej to rezerwuar cząstek wirtualnych zawierający co najmniej pole Higgsa.


W sensie matematycznym to zero.


W sensie politycznym wspomina się o Ziobrze.

Kahzad

@Curumo istniejemy na kredyt i tyle

Zaloguj się aby komentować

Teleskop Jamesa Webba wykonał dziś wyjątkowe zdjęcia czarnej dziury (poniżej). To najciemniejesza sfotografowana dotąd formacja odległa od Ziemi o ok 10,1 miliarda lat świetlnych o masie przekraczającej 50 000 razy masę Słońca. Dostarczone zdjęcia mogą pomóc lepiej zrozumieć historię powstania wszechświata. Naukowcy mają również nadzieję, że zdjęcia te rzucą nowe światło na rozwój współczesnej nauki.
#nauka #astrofizyka #wszechswiat
86d953a2-064e-4eed-8e4f-e051189be25e
7ac90fe8-a687-4d80-b432-06c73bdc14ec
091edf85-2c89-4299-a39f-7d2cbe771bbd
Moose

Chyba nie zdjęli osłony obiektywu.

sufragan

@Moose owszem. Nie było takiej potrzeby.

VonTrupka

@Cebulades jest tak dupna, że obiektyw teleskopu nic poza tą dziurą nie mógł ująć

Zaloguj się aby komentować

Burze to jedno, ale dawno nie zaglądałem dalej niż wierzchołki chmur na niebie.
Kosmos ma swoje dziwy. swoje kolizje, eksplozje, czarne dziury, wiele zachowań, zawsze w tej pędzącej, ciemnej, okrytej ciszą przestrzeni jednak coś się dzieje. Tak jak w przypadku galaktyki, o której opowiem w dalszej części mojego wpisu.
Ale najpierw.. wyobraźcie sobie, że na kursie bezpośrednio kolizyjnym są dwie piękne galaktyki spiralne. Po pewnym czasie dochodzi do kolizji, no i mamy "BENC", stało się. Dwie galaktyki złączyły się, ich spiralne ramiona, skomplikowane, piękne wzory zostały trwale uszkodzone i zakłócone. Już nigdy nie będą wyglądały tak jak wcześnie.
Gdy spojrzycie na zdjęcie, które Wam pokazuję, to dojrzycie własnie wynik takiej kolizji. Niby już nie to samo, ale nadal pięknie. NGC 34 prezentuję się jak nieziemskie, bioluminescencyjne stworzenie z głębi oceanów, jak coś niemalże fantastycznego.
Spójrzcie na centrum nowo powstałej galaktyki. To własnie tam połączenie spowodowało wybuch, oraz powstanie nowych formacji gwiazd, a sam gaz otaczający je rozświetlił się.
Warto tutaj zaznaczyć, że takiego typu zdarzenia, jak zderzenie dwóch galaktyk są dość rzadkimi wydarzeniami w dziejach kosmosu.
Przejdźmy do sedna sprawy - galaktyka NGC 34.
Nic, a nic nie mówi Wam ta nazwa, prawda?
Spokojnie! Już zmierzam do omówienia, tej a jakże ciekawej galaktyki.
NGC 34 to galaktyka spiralna, która oddalona jest o 250 000 000 lat świetlnych od naszej planety, odkrył ją amerykański astronom, który nazywał się Frank Muller, zaś w tym samym roku, niezależnego odkrycia tej galaktyki, dokonał również amerykański astronom - Lewis A. Swift.
Warto tutaj wspomnieć, że Pan Muller skatalogował swoje odkrycie jako NGC 17, zaś Pan Swift jako znane już nam NGC 34.
Oczywiście, jeśli chcecie znaleźć NGC 34 na niebie, to znajduje się ona w gwiazdozbiorze Wieloryba.
Widzieć to zdjęcie możemy dzięki Komicznemu Teleskopowi Hubble'a.
Miłego czytania i spoglądania w górę!
Źródło:
nasa.gov
90884fdf-15a3-4e25-ba39-68c93505b3da

Zaloguj się aby komentować

Fundamentalne pytanie o to, co było na początku. Dlaczego istnieje coś, niż nic? [Leibniz] I dlaczego Sokratesowe "wiem, że nic nie wiem" ma tutaj silną rację bytu?
Polecam cały kanał
https://www.youtube.com/watch?v=6nJU67uX0ms
Havelock_Vetinari

https://www.youtube.com/watch?v=NfHuGxGEMFU Uwielbiam go słuchać! Miał również świetne materiały o botach konwersacyjnych! ;d

Zaloguj się aby komentować

Sięgnijmy wzrokiem w odległy kosmos.
Co widzicie na tym zdjęciu?
Magnetar J1818.0-1607 to rodzaj gwiazdy neutronowej, niezwykle gęstego obiektu składającego się głównie z ciasno upakowanych neutronów. Te neutrony powstają gdy zapada się jądro masywnej gwiazdy — podczas supernowej.
Różnicą, dzięki której można odróżnić magnetary od innych gwiazd neutronowych, to fakt, że mają one najsilniejsze, znane astronomom pole magnetyczne we wszechświecie. Porównując siłę pola magnetycznego do naszej planety – około jednego Gaussa, to takie gwiazdy mają aż około miliona miliardów Gaussów.
Niesamowite, prawda?
Jak wykryto ten Magnetar?
W odkryciu pomógł teleskop o nazwie Niel Gehrels Swift – pokrótce, jest to satelita/ teleskop NASA wyniesiony na pokładzie rakiety Delta II 20 listopada 2004 roku.
Jak donoszą źródła, jest to 31 znany ludzkości magnetar spośród około 3000 znanych gwiazd neutronowych.
Podczas analizowania danych, naukowcy doszli do wniosku, że Magnetar J1818.0-1607 jest wyjątkowy pod względem wieku, którego wiek szacuje się na około 500 lat. Kolejny aspekt jego wyjątkowości polega na tym, że obraca się szybciej, niż każdy inny znany nam magnetar. Jego obrót trwa 1.4 sekund.
Kolejną ciekawostką jest to, że zdjęcie zostało wykonane za pomocą promieni rentgenowskich. Jak donoszą badania, J1818.0-160 otoczony jest rozproszoną emisją promieniowania rentgenowskiego, prawdopodobnie spowodowaną przez promieniowanie rentgenowskie odbijające się od pyłu znajdującego się w jego pobliżu.
A jak daleko znajduję się od nas ten Magnetar?
Około 21 000 lat świetlnych od Ziemi.
Źródła:
handra.harvard.edu
www.nasa.gov
X-ray: NASA/CXC/Univ. of West Virginia/H. Blumer; Infrared (Spitzer and Wise): NASA/JPL-CalTech/Spitzer
2b31279a-41fc-48ec-9b2a-5cfc99b7b330
HappyNewYear88

Bardzo ciekawy wpis. Wszystko o kosmosie jest super

Zaloguj się aby komentować