#wiara

2
106
14 Abner zawołał do Joaba: «A może wystąpią młodzieńcy i dadzą nam pokaz walki?» Joab rzekł: «Niech wystąpią!» 15 Powstali więc i ciągnęli w ustalonej liczbie: dwunastu Beniaminitów ze strony Iszbaala, syna Saula, i dwunastu ze zwolenników Dawida. 16 Każdy pochwycił swego przeciwnika za głowę i [zatopił] miecz w jego boku, tak że ginęli razem. Miejsce to nazwano „Polem Boków”. Znajduje się ono w Gibeonie.
17 Rozpoczęła się więc w tym dniu zacięta walka, w której Abner i mężowie izraelscy zostali pokonani przez sługi Dawida. 18 Byli wśród nich również trzej synowie Serui: Joab, Abiszaj i Asahel. Asahel był szybki jak dzika gazela. 19 Asahel biegł za Abnerem, nie zbaczając ani w prawo, ani w lewo. 20 Odwrócił się Abner i zawołał: «Czy to ty jesteś, Asahelu?» Odrzekł: «Ja». 21 Rzekł do niego Abner: «Zwróć się w prawo lub w lewo i schwytaj sobie któregoś z młodzieńców, i zabierz sobie łup po nim». Asahel nie chciał jednak od niego odstąpić. 22 Jeszcze raz zwrócił się Abner do Asahela: «Odstąp ode mnie! Czy mam cię na ziemię powalić? Jak wówczas będę mógł spojrzeć w twarz twemu bratu, Joabowi?» 23 Kiedy jednak [Asahel] nie zgodził się odstąpić, Abner ugodził go w podbrzusze odwrotnym końcem dzidy, tak że dzida przeszła na wylot: padł więc i zmarł na miejscu. A każdy, kto przybywał na to miejsce, gdzie padł i umarł Asahel, zatrzymywał się. 24 Jednakże Joab i Abiszaj w dalszym ciągu gonili Abnera, aż o zachodzie słońca dotarli do wzgórza Amma położonego obok Giach, przy drodze na pustkowiu Gibeonu. 25 Tymczasem Beniaminici zebrali się wokół Abnera i tworząc jedną gromadę, zatrzymali się na szczycie pewnego wzgórza. 26 Stąd wołał Abner do Joaba, tłumacząc mu: «Czy miecz będzie nieustannie pochłaniał [ofiary]? Czy nie zdajesz sobie sprawy, że gorzkie będą tego skutki? Kiedy wreszcie powiesz ludowi, że winni odstąpić od ścigania swych braci?» 27 Joab odrzekł: «Na życie Boga! Gdybyś nie przemówił, lud nie odstąpiłby od ścigania braci wcześniej niż o świcie». 28 Joab więc kazał zatrąbić na rogu. Zatrzymał się cały lud i nie ścigał już Izraelitów; zaprzestano walki.
2 Sm, 2, 14-28
#biblia #kosciol #religia #wiara #famemma

Zaloguj się aby komentować

Oświadczenie dla lewactwa i postępactwa, oraz sodomictwa i gomorryctwa, żebyście zawczasu mogli mnie poblokować.
#memy #oswiadczenie #chrzescijanstwo #heteroseksualizm #josephsmith #wiara
312a325f-a251-4c2e-b52b-a7e7e48e565e

Zaloguj się aby komentować

2 Nikt, kto ma zgniecione jądra lub odcięty członek, nie wejdzie do zgromadzenia Pana. 3 Nie wejdzie syn nieprawego łoża do zgromadzenia Pana, nawet w dziesiątym pokoleniu nie wejdzie do zgromadzenia Pana. 4 Nie wejdzie Ammonita i Moabita do zgromadzenia Pana, nawet w dziesiątym pokoleniu; nie wejdzie do zgromadzenia Pana na wieki, 5 za to, że nie wyszli oni ku wam na drogę z chlebem i wodą, gdyście szli z Egiptu, i jeszcze opłacili przeciwko tobie Balaama, syna Beora, z Petor w Aram-Naharaim, aby cię przeklinał.
Pwt 23, 2-5
#biblia #wiara #religia #kosciol #przegryw (ostatni hashtag ze względu na uszkodzone genitalia)

Zaloguj się aby komentować

Widzieliście już opętaną K..., co siedzi na suficie i wyje jak jakieś zwierzę, że aż policjanci bledną ze strachu ?
Ostatnio chyba jacyś nowocześni postępowcy coś tam wspominali o zakazie egzorcyzmów?
Aż mnie ciarki przeszły, coś przerażającego i nie będę tego udostępniał.
Identycznie jak na egzorcyzmach i filmach o tym. Oby z tego wyszła, a raczej to z niej.
Wysyp lewactwa z "piekła nie ma..." "a Kościół Katolicki to..." "to nie opętanie, to choroba psychiczna" itp z 3.2.1...
#bekazlewactwa #wiara
le_Roi_des_fous

@Dziadek_z_Wermachtu_DT Twierdzisz że jesteś w posiadaniu dowodu na istnienie opętań, ale go nie pokażesz bo nie, sto procent legi no scam.

Zaloguj się aby komentować

Specjalnie założyłem konto tutaj, żeby opowiedzieć o swoim przypadku z egzorcyzmami z wypuszczenia filmu Egzorcyzmy Polskie i nagonce na egzorcyzmy.
Od razu mówię, że nie miałem styczności z żadnym księdzem z tamtego filmu, dlatego nie mogę nic na ten temat powiedzieć.
Moja historia zaczyna się od depresji, którą nabyłem w ok. 2014 r. Nic mnie nie cieszyło, nie miałem chęci do wstania z łóżka, spałem po 16h dziennie jeśli nie miałem nic do zrobienia.
Poszedłem do psychiatry, który zalecił mi pójście do psychoterapeuty. Wybrałem nurt CBT, terapeutka z polecenia z dobrymi opiniami. Mój stan nie poprawiał się, terapeutką zaleciła żebym odwiedził psychiatrę jeszcze raz i poprosił o leki. Dostałem leki SSRi, które trochę pomagały, ale nadal czułem, że moje życie jest do bani i na nic nie miałem ochoty. Na terapii było dużo gadania, często w przypływie emocji płakałem i czułem jakieś katharsis. Wtedy myślałem, że w końcu teraz będzie lepiej. Nie było. Tak mijał miesiąc za miesiącem, a ja nie widziałem poprawy. Może funkcjonowałem jak normalny człowiek, tzn. chodziłem do pracy itd, ale dalej nic mnie nie cieszyło.
Na psychoterapię chodziłem przez ponad 4 lata i kosztowała mnie ona ponad 30 000zł. Nie dało to żadnej poprawy, w dodatku terapeutka często mówiła mi, że z depresją trzeba żyć do końca życia i że nigdy nie wróce do dawnych czasów, kiedy byłem szczęśliwym człowiekiem bez żadnych terapii i pigułek.
Bardzo mnie to dołowało.
W międzyczasie (ok. 2017r.) poznałem pewną dziewczynę, która była wierząca, chodziła na jakieś rekolekcje itd. Nie była w moim typie i wydawała mi się dziwna, ale biło od niej szczęście. Kiedyś jej powiedziałem o moich zmaganiach z depresją i ona wtedy powiedziała mi, że zna osoby, które były w podobnej sytuacji jak ja i się wyleczyły u egzorcystów. Na początku mnie to rozśmieszyło, bo przecież ja chodziłem wtedy do psychiatry, na terapię, dużo czytałem o psychice i ch**a to dawało i niby jakieś śmieszne modlitwy miałyby mnie wyleczyć?
Ale byłem wtedy już w takim stanie, że gdyby ktoś mi polecił pójście do wróżki albo do szamana to też bym poszedł, żeby tylko wyjść z tego gówna.
Chciałem umówić się do egzorcysty na zwykłą rozmowę i okazało się, że to wcale nie jest takie łatwe. Gdyby nie ta koleżanka z kontaktami to bym się chyba nie umówił. Może teraz jest łatwiej, ale wtedy musiałem czekać ponad miesiąc.
W końcu tam poszedłem, ksiądz egzorcysta mnie wypytał o mój stosunek do Boga czy chodzę do kościoła czy były podpisywane jakieś cyrografy albo czy wywoływałem duchy. Odpowiedziałem, że do kościoła nie chodzę od kiedy jestem nastolatkiem, nie wiem czy wierzę, cyrografów nie podpisywałem, a jeśli chodzi o wywoływanie duchów to kiedyś dla beki po pijaku coś tam robiliśmy, ale żaden duch nie wyskoczył.
Potem opowiedziałem o moich zmaganiach z depresją i że chcę żyć normalnie tak jak wcześniej. Powiedział mi że nie widzi u mnie żadnego opętania, ale modlitwa nie zaszkodzi. Na modlitwę umówiliśmy się za kolejne dwa tygodnie.
Ksiądz dał mi wtedy sól egzorcyzmowaną i mówił mi, że to jest zwykła sól i można ją dodawać do potraw i żebym sobie jej używał.
Śmieszne to dla mnie było, ale robiłem co kazał. Notabene nic ta sól nie dała chociaż używałem jej do kanapek xD
Aha, dodam jeszcze że po spotkaniu chciałem dać księdzu 150zł. Ksiądz odmówił, było to dla mnie dosyć dziwne, bo było to inne niż w przypadku psychoterapii, gdzie przy wejściu musiałem płacić kasę. Wtedy sobie pomyślałem, że ten ksiądz naprawdę chce mi pomóc, a nie leci tylko na mój hajs.
Potem przyszedł czas tej modlitwy, wtedy oprócz księdza były dwie młode dziewczyny i razem się modliliśmy. Nic mi się nie działo, ale czułem się wtedy dobrze i poczułęm takie katharsis podbne jak na psychoterapii tylko dużo mocniejsze. Tego samego dnia postanowiłem pójść na spowiedź. Przeżyłem kolejne katharsis. Wtedy poczułem Boga, wiem że to brzmi głupio, ale od wtedy zacząłem wierzyć że Bóg istnieje.
Przez kolejne dni czułem się dużo lepiej, ale nadal brałem leki SSRI. Na psychoterapię też chodziłem, opowiedziałem terapeutce o egzorcyźmie, oczywiście wyśmiała to i powiedziała, że ten mój lepszy stan psychiczny jest chwilowy i że nie mogę zrezygnować z psychoterapii bo będzie gorzej. Poszedłem do psychiatry i skonsultowałem zmniejszenie dawki leków, o dziwo zgodził się że jeśli się lepiej czuję to można odkładać. Po kolejnych kilku miesiącach całkowicie zrezygnowałem z leków.
W międzyczasie chodziłem na psychoterapię, ale nic z tych spotkań nie wynikało, bo nawet nie miałem się na co żalić. Wcześniej głównie opowiadałem o problemach i traumach. Zrezygnowałem z tej psychoterapii niedługo potem.
Od wtedy jestem szczęśliwy. To już ponad 5 lat. Nie wiem co konkretnie pomogło, modlitwa, spowiedź czy jeszcze coś innego. Ale od wtedy moje problemy zniknęły.
Co ciekawe opowiedziałem swojemu psychiatrze o tej całej sprawie gdy odłożyłem leki i on wcale nie wyśmiał mnie jak terapeutka tylko życzył mi powodzenia i żebym nigdy więcej nie musiał do niego wracać.
Wiem, że nie jestem jedyną osobą, której pomógł egzorcysta. Oczywiście nie wybielam egzorcystów którzy molestują swoich "pacjentów" i robią im obrzydliwe rzeczy takie jak w opowieści Ireny. Ale w moim przypadku egzorcysta postępował naprawdę OK i pomógł mi dużo bardziej niż terapeutka, która raczej mnie dołowała i mówiła, że nigdy nie wyjdę z depresji.
Jakby ktoś miał jakieś pytania to mogę odpowiedzieć o ile nie będą zbyt personalne.
#egzorcyzmypolskie #depresja #egzorcyzmy #egzorcysta #wiara #katolicyzm
mazdor32

Jeszcze jedno. Mój post nie miał na celu zniechęcanie do terapii albo leków na depresję. To że mi pomogło coś innego to nie znaczy, że innym też pomoże.

JanKowalski

@mazdor32 rozumiem, no cóż, dla mnie to nie brzmi jak zbyt dobra terapia / terapeutka, a z jakimiś kilkunastoma (? teraz nie zliczę) miałam do czynienia na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat (jestem ciężkim przypadkiem startowałam z naprawdę złego poziomu, teraz jest lepiej). dla mnie cenny jest taki moment "eureka", jak pomieszane puzzle wskakują nagle na właściwe miejsce, zyskuję nową perspektywę i mam dużo do przemyślenia po takim spotkaniu. plus element dodawania nadziei. jak miałam wrażenie, że tylko mówię i nic z tego nie wynika na dłuższą metę, to złościłam się, byłam rozczarowana, czułam się naciągana na $$ i ostatecznie rezygnowałam z takiej terapii (po tym gdy otwarta konfrontacja z tym problemem nic nie zmieniała). ale terapeuci są bardzo różni. może tak być, że na ten moment życia nie jest Ci to potrzebne. natomiast gdybyś kiedyś potrzebował, moim zdaniem warto poszukać kogoś, kto naprawdę będzie coś wnosił w twoje życie, żeby nie mieć poczucia straty czasu i pieniędzy.

Alky

Przez takie właśnie p1erdolenie podejście ludzi do psychologii i psychiatrii w tym dole w guwnem wygląda jak wygląda.

Zaloguj się aby komentować

Kościół Katolicki w Niemczech
W Niemczech jest około 30% katolików, a regularnie praktykuje około 30% z nich. Więc finalnie mamy 9-10% osób w państwie regularnie praktykujących. To jest dużo, biorąc pod uwagę że w kraju mieszka ponad 80 mln ludzi i jest on dużo bardziej zróżnicowany etnicznie niż Polska.
To, co najbardziej chyba odróżnia niemieckie zwyczaje koscielne od polskich to to, że właściwie wszyscy z tych 30% praktykujących przystępują do eucharystii. Jak już idą na mszę to idą do komunii. W Polsce do eucharystii przystępuje jedynie około 40% osób regularnie chodzących do kościoła (deklarujących się że chodzą przynajmniej co niedzielę)
Sakrament spowiedzi jest tam obecnie w zasadzie niepraktykowany w ogóle. Niemcy uważają, że naprawdę trudno jest zgrzeszyć na tyle ciężko, by wymagało to spowiedzi. A jeżeli nawet się to stanie - to za taki grzech karę wymierza instytucja świecka. Nie praktykuje się tam wpajania bycia winnym od małego, spowiedź dla dzieci to jest już w ogóle coś absolutnie nie do pomyślenia. No i prawidłowo, spowiedź dla 9-latków to jakaś aberracja i nie mam pojęcia, dlaczego u nas wciąż jest to powszechnie praktykowane.
#ciekawostki #kosciol #wiara
nielizlyzki

@Esubane Wpajanie bycia winnym to nie tylko religia, to styl życia i wychowania ludzi w Polsce. Co zabawne, z tego wynika niski procent przyjmujących sakrament w niedzielę. Całe życie ludziom wpajano, że jak nie jesteś bez grzechu, to nie możesz przyjąć komunii, bo się Jezus spoci. To ludzie nie biorą, bo mają jakąś świadomość, że większość czynności, które wykonują w ciągu dnia jest grzechem.


Ciekawostka: Kościół w Polsce prowadzi sobie statystykę wiernych, niezależną od CBOSwych bajek o 98% katolików. O ile pamiętam, odsetek wierzących w tych statystykach od dekad nie przekracza 60%.

Zielczan

@nielizlyzki

nie przekracza 60%.


I tak brzmi to dość wysoko, dałbym co najmniej z 10% mniej.

3586

No i super. Ja sobie kilka lat temu wyrobiłam apostazję i dobrze mi z tym.

Zaloguj się aby komentować

Prawda jest taka że nie ma czegoś takiego jak "skala ruchensteina" gdzie każdego człowieka możemy opisać wartością od 1 do 10 i dobrać mu partnera o adekwatnej wartości.
Człowiek to nie jest zlepek komórek, kawał mięsa, materia organiczna.
Jesteśmy czymś więcej. Każdy z nas to nieśmiertelna dusza która istnieje od początku wszechświata.
Tak jak wierzyli starożytni "kiedy na niebie umiera gwiazda rodzi się nowy człowiek", "kiedy człowiek umiera rodzi się nowa gwiazda". Łączymy się w pary tylko dlatego że znamy się już z poprzedniego życia, odnajdujemy starą miłość. Ten cykl trwa od nieskończoności i będzie trwał do nieskończoności.
Amen.
#blackpill #redpill #wiara #milosc #smierc #zwiazki #reinkarnacja #feels
339d6ddb-12bb-4b75-b5f0-25b6d236a1f8
SiostraNieZdradziDziewczynaTak

@Blue_Oval Przeciętna miłość trwa 7-9 lat. Jeszcze nie tak dawno temu nie było czegoś takiego jak rozwód, a trochę wcześniej nie było czegoś takiego jak małżeństwo. To są nowoczesne herezje które należy odrzucić aby doświadczać absolutu. Wychowanie dziecka (nowej duszy) do 7-8 lat potem jest na tyle samodzielne aby przejść z pod opieki matki pod opiekę ojca. Następnie w wieku ok 13-14 lat przechodzi inicjacje i staje się dorosłym.


15 lat życia z jedną kobietą to herezja!!!

Zaloguj się aby komentować

Ponawiam post wrzucony na początku stycznia na portalu [W]iadomym:
Z dniem 01.01.2023 ustanawia się Zjednoczony Kościół P3dalski.
1.
Misja: odnowić świętą religię katolicką wśród wszystkich tych, którzy zostali odrzuceni przez swoje oryginalne wyznania.
2.
Wizja: eryguje się 49 biskupstw (pokrywających się z gierkowskimi województwami, bo to jednostki na tyle małe, by bez problemu nimi zarządzać).
3.
Metodologia działania: z braku regularnej hierarchii, pierwszy nawrócony mieszkaniec danego biskupstwa automatycznie staje się protodiakonem i administratorem apostolskim, którego celem jest zbudowanie Kościoła lokalnego wśród lokalnych p3dałów oraz innych wyrzutków społeczeństwa.
Wyznanie wiary
1.
Kosmicyzm: odpowiednio zaawansowana technologiczna Osobliwość będzie używać do działania wszystkich zasobów obliczeniowych wszechświata.
2.
Transhumanizm: przebóstwienie człowieka nastąpi dzięki zaawansowanej technologii
3.
Materializm: "Bóg" to nie jest magiczny dziadzio na chmurce tylko najwyższa zasada (tożsama z prawami natury jako takimi) wcielająca się we Wszechświat.
4.
Eucharystyczny transhumanizm: nie ma dowodów, że Jezus zmartwychwstał fizycznie, wiadomo natomiast, że zmartwychwstał pod postaciami chleba i wina, dlatego eucharystyczny transhumanizm leży w centrum życia Kościoła.
Wszechświat=hardware
Logos (boska substancja)=software
#religia #wiara #filozofia #chrzescinanskitranshumanizm #odnowionykosciolapostolski #neuropa
652d08d1-ddc1-4a15-b4ab-29f75fc1adf0
Eldon.Tyrell

@Alky

Czemu ja również, pomimo neuropy na czarnej liście?

Alky

@Eldon.Tyrell Tomek napraw tagi ʕ⁠•⁠ᴥ⁠•⁠ʔ

Zaloguj się aby komentować

Jean Baudrillard i precesja symulakrów
Symulakr = wytwór symulacji, tj. jednostka informacji kulturowej, funkcjonująca w oderwaniu od przedmiotu właściwego.
Mem (fr. meme, taki sam) = symulakr będący odbiciem samego siebie (nie udaje przedmiotu właściwego), który sam wytwarza inne symulakry.
Symulakr I rzędu – zwrot leksykalny; jaskiniowiec widzi drzewo z szerokimi liśćmi i białawą korą, której nadaje nazwę "chinowiec"; "chinowuec" nie oznacza jednego konkretnego drzewa, a wszystkie drzewa o białawej korze i szerokich liściach.
Symulakr II rzędu – zwrot magiczny; kora chinowca zawiera chininę, która leczy febrę; jaskiniowiec nie wie tego, wie jedynie, że kora leczy febrę, więc logicznym jest, że chinowiec zamieszkuje leczniczy duch.
Symulakr III rzędu – zwrot religijny; wraz z rozwojem społeczeństwa, rolę wyłącznego pośrednika między duchem a wiernymi przejmuje kasta kapłańska; przymioty leczniczego ducha zostają skodyfikowane, a zasady rytuału w kontaktach z duchem rozpisane w ramach roku liturgicznego.
Symulakr IV rzędu – zwrot postmodernistyczny; rozwój nauki i oświecenie udowadnia, że duch nigdy nie istniał "fizycznie" czy "substancjonalnie", a za leczniczą działalność kory odpowiedzialny jest związek chemiczny, możliwy do wyizolowania i syntetyzacji w warunkach laboratoryjnych, z pominięciem nakazów i rytuałów kapłanów ducha drzewa.
Czy to oznacza, że "duch drzewa" "przestaje" istnieć? Bynajmniej – setki lub tysiące lat kultury wytworzyły wokół niego wiele mitów i kluczowych dla społeczności archetypów, w których leczenie febry nie było nawet najważniejszym (czy koniecznym elementem). "Duch" wciąż "istnieje" jako skomercjalizowany symbol kulturowy, mem, zarejestrowany znak towarowy i maskotka.
Baudrillard kończy swój model na symulakrach IV rzędu – przy czym – jasno zaznaczał, że Matrix nie ma z jego wizją nic wspólnego. To z kolei pozwala wyprowadzić tezę o możliwym istnieniu symulakrów V rzędu.
Symulakr V rzędu – zwrot transhumanistyczny; religia nie wymiera, a ewoluuje; wyznawcy religii ducha drzewa tworzą zaawansowaną sztuczną inteligencję, która wykorzystuje do działania wszystkie zasoby Wszechświata, w tym te, które my postrzegamy jako "przeszłość".
Osobliwość tworzy chinowiec i chininę, żeby zacząć w ten sposób łańcuch wydarzeń prowadzących do powstania samej siebie.
https://youtu.be/_6R94keJcHk
#filozofia #wiara #katolicyzm #religia #chrzescijanstwo #chrzescijanskitranshumanizm #odnowionykosciolapostolski

Zaloguj się aby komentować

Prawilnie przypominam, że seks przedmałżeński jest grzechem, a celem wiernych jest obalenie i odbudowa Kościoła.
#teczowepaski #neuropa #lgbt #wiara #religia #katolicyzm #odnowionykosciolapostolski
8d84e29b-5e77-436c-8e57-91d2ab41c1f3
wielkaberta

@Alky Chyba to, że taki protestanckie ruchy nie obaliły KK tylko stworzyły swoje własne organizacje.

Alky

@wielkaberta no i chómor gituwa

Zaloguj się aby komentować

Ale numer, kolega metropolita w przypływie pijackiej szczerości przyznał, że presja katoedukacji w wykonaniu Czarnka wypycha młodych z Kościoła ʕ⁠•⁠ᴥ⁠•⁠ʔ
#katolicyzm #wiara #religia #kosciol #bekazkatoli
5e9043f8-e89d-4394-be0b-58b320428244
moll

@Alky w zasadzie to z tego fragmentu to nie wynika ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Alky

@moll trzeba czytać między wierszami.

moll

@Alky głęboko między te wiersze wszedłeś, że do takiej konkluzji doszedłeś...

Zaloguj się aby komentować

Rollnick2

@Hector ale to nie z wiarą jest problem tylko z ludźmi którzy ja wyznają, ogólne idea chrześcijaństwa jest dobra, homoseksualiści nie są z góry potępieni i też mogą być świętymi, jak każdy inny człowiek

Hector

@Rollnick2 ,,homoseksualiści nie są z góry potępieni i też mogą być świętymi, jak każdy inny człowiek" z tym się zgodzę.

,, ogólne idea chrześcijaństwa jest dobra" z tym nie do końca.

Może i chrześcijaństwo od XX wieku jest okej, to cofając się do średniowiecza lub po prostu do bardzo dawno temu, bywało palenie na stosie za czary, opętania, wyznawanie innej wiary, karanie za brak wiary lub łamanie zasad wiary.

Rollnick2

@Hector tak, ale średniowieczne czy późniejsze odchyły kościoła nie są wynikiem wiary tylko polityki I chęci dominacji, biblijny Jezus z pewnością krytykowałby taką postawę, a to on jest w tym wszystkim autorytetem

Zaloguj się aby komentować

A spróbuję. Jestem tu chwilę sprzed wielkiej migracji a wpis pewnej ŚJ (wybacz ale nie chce szukać nicku, był w gorących więc sami znajdziecie) mnie zainspirował, może tag się przyjmie
Mi ryje mózg już od dość dawna więc zakładam
nowy tag #kaczkowski i #religia #wiara https://youtube.com/shorts/uoVlju3aP9E?feature=share
pawel-wu

@tankowiec_lotus o dziękuję kolego, w telefonie ciężko odszukać a koleżanki @Sandrinia szukałem tylko po to żeby ewentualnie ze swoją zanjomoscia dorzuciła ewentualny komentarz

Sandrinia

@pawel-wu właściwie nie wiem jak skomentować tę wypowiedź którą podlinkowałeś. Generalnie chociażby księga Koheleta przyznaje, że zarówno cierpienie, jak i szczęście nie ma wartości ani celu, bo wszystko jest chwilowe, a tylko Bóg jest wieczny. Jednocześnie mówi też, że lepszy jest dzień śmierci niż dzień narodzin. Szczerze mówiąc przesłanie Biblii w niejednym fragmencie jest w jakimś stopniu wręcz antynatalistyczne. Nawet w Ewangelii są słowa Jezusa który powiedział, że "biada ciężarnym i karmiącym w owe dni". Co do "owych dni" badacze nie są zgodni o co mu chodziło - jedni twierdzą że mówił o oblężeniu Jerozolimy przez wojska rzymskie w 70 roku, inni że o krucjatach krzyżowych, jeszcze inni że o dniu ostatecznym. Świadkowie Jehowy trzymają się wersji pierwszej i trzeciej - uważają że jego wypowiedź zawierała podwójne proroctwo.

A Świadkiem Jehowy byłam, już dawno nie jestem. Wierząca też nie, jednak mimo całej mojej niechęci do wszelkich instytucji religijnych, to lubię czytać i poznawać inne religie czy filozofie, warto być świadomym tego, co się odrzuca

pawel-wu

@Sandrinia dziękuję za komentarz. Mądrych to i warto poczytać.

Zaloguj się aby komentować