@Hejsup Yellowstone i 1883 polecam, super są

Cleopatra, królowa afrykańskiego imperium w jego schyłkowym okresie....

Ciekawe czy mogła mieć śniady kolor skóry?

@running Była z pochodzenia Greczynką. Gdyby to była adaptacja to ok, lecz będzie to materiał dokumentalny który już na plakacie promocyjnym pokazuje przekłamane informacje.

kuuurła kiedyś to była Kleopatra, tera to nie ma Kleopatry

Drugi obrazek to Walter Jr. lmao

@Myszowor sprawdz pw

Tępota i oportunizm do Mortiego pasują.. ale tępota do Ricka już nie bardzo.

Sasino Royale xD

„Jak poznałem waszą matkę”

@Aquamen dla mnie super. Zakończenie jest dobre, bo zrobione pod "Siedmiu królów musi umrzeć". Premiera filmu w tym, albo następnym tygodniu na Netflix.

Już nie mogę się doczekać, bo widziałem dużo scen walk.

@Aquamen https://www.netflix.com/pl/title/81460361

@Aquamen naprawdę niezły serial. No i masz rację z końcówka. Seriale ktore trzymaly poziom do konca to Better call Saul i Breaking Bad.

@kwahu666 w tym temacie lepszy jest Big Short.

chciałbym obejrzeć coś od canal+ i nie chcę kupować kolejnej subsykrybcji by leżała nieużywana jak pozostałe

@pofosz oglądasz co chcesz, a potem anulujesz subskrypcję. Nie rozumiem w czym problem.

szukaj na cda freedisc vider resetoff

Canal+ i HBO można spakietować. Wtedy wychodzi 49 zł za to i to (bez C+Sport). Szukaj na YouTube ich kanału. Była promka na 10/miesiąc. A jak chcesz taniej HBO to accountsempire wpisz w Google.

Film średniodobry w porównaniu do książki, polecam przeczytać lub posłuchać audiobooka na Storytel

Popić, poruchać, radia posłuchać

ja wczoraj sobie puściłem trochę przypadkowo. Nie spodziewałem się tak dobrego filmu i tak mocnej postaci jaką był Jan Kaczkowski. Nie znałem go prawie w ogóle wcześniej. Tylko nazwisko mi się obijało o uszy. Również polecam film.

@Mr.W Chip and Dale nowy. Bez szału, ale się śmiałem, a to mi się rzadko na filmach zdarza.

@Mr.W Nie lepiej standup obejrzec?

@Mr.W na Netflix to może Podróż poślubna z mamą - może nie jest to komedia wszechczasów, ale pośmiać się można.

@Felonious_Gru pomyślałem, że Ci się spodoba xD

https://www.youtube.com/watch?v=pxw-5qfJ1dk&t=347s

@Felonious_Gru ja już dawno zrezygnowałem :) i to u różowej. Trzymam jeszcze amazon Prime 50 zł za rok to uczciwa cena. A tak to własny striming :)

@Felonious_Gru jak mi usunęli skazanych na shawshank to zrezygnowałem z netflixa. Kupiłem sobie na blu rayu, i mogę oglądać kiedy chcę, nawet bez dostępu do netu.

Strasznie irytujące jest to rozdrobnienie, i przenoszenie tytułów z jednej platformy na drugą.

Pierwsze nasuwa mi się Bigscreen i jakaś przeglądarka bo w takiej pozycji zdarzyło mi się coś oglądać. Z netflixem nie wiem. Może zwykła kalibracja patrząc w sufit tak żeby całą konsola i tym samym ekran bym przed Tobą? Mam jedynie doświadczenia z Oculus Quest 2.

@TrOla Przez kalibrację miałem na myśli przycisk “O” (czyli ten pod prawym kciukiem we wgłębieniu) który przy dłuższym przytrzymaniu ustawia to na co patrzysz jako pierwszy plan. Już nie będę po nocy odpalał sprzętu ale coś mi się wydaje jutro sprawdzę ten Netflix na VR 😉

@TrOla a jest opcja żebyś się QuestLink'iem podpięła do PC? Jeśli tak, to można przez przeglądarkę na PC odpalić Netflixa/Prime/Pornhuba itd, następnie QuestLinkiem na goglach połączyć się do PC, wtedy można dowolnie operować Desktopem. Nie wiem czy da się enviroment zmienić, na bardziej... kameralny/ciemniejszy. Ale to kolejnym rozwiązaniem jest zrobić dokładnie to samo ale za pomocą SteamVR:

https://streamable.com/48ez0d tak to mniej więcej wygląda

@tyci_koks Znalazłem sposób, nie odpalam filmów z literką N na ikonie i wtedy wszystko da się obejrzeć

@tyci_koks master and commander the far side of the world jeśli lubisz żeglarskie filmy. Co prawda oglądałem to dawno temu a nie ostatnio i już nie pamiętam co tam było ale mi się podobało XD

https://www.youtube.com/watch?v=tHTHCNYiiHk

@tyci_koks człowiek scyzoryk xD

@edantes tu jeszcze masz fajniusiego linka, cobys na starcie przygody z arrr nie stracil glowy https://rentry.org/Piracy-BG

@edantes powód tego że na polskich wersjach tych platform nie ma jeszcze najnowszych sezonów pewnych seriali albo że danego filmu nie ma jest taki że po prostu nie ma do nich zrobionych napisów lub ewentualnego dubbingu.

Niestety polski rynek będzie traktowany po macoszemu bo bardziej opłaca się im inwestować w tłumaczenia na hiszpański, francuski czy niemiecki

a ktoś poleci stronkę z ebookami na Kindle?

@Gitler Mike - od pierwszych odcinków po ostatnie. Najlepsza postać, bez dwóch zdań. Kawał zmęczonego życiem typa, któremu już niewiele zostało z emocji, bez wahania pociąga za spust. Nie boi się śmierci, idzie przez życie jak stary samuraj.

Jimmy to wykręt jakich mało. Mimo wszystko, lubię go. Wykręcił się z wielu spraw i ma do tego talent. Nie geniusz jego brata czy renoma Howarda, a właśnie umiejętności Jimmiego robią z niego najlepszego prawnika w całym Nowym Meksyku.

@size @Mikry_Mike jedynie Nacho był dla mnie spójny i tak, jak gdzieś przeczytałem - jako postać był poprowadzony porządnie od poczatku do końca. Niby żołnierz, ale chciał później od tego uciec. Jednak był na tyle inteligentny, że wiedział, że musi to zrobić sprytnie. Niestety, całe życie był na usługach innych. Jego bohatyr to jedyna i ostatnia chwila, gdzie był na prawdę wolny - połowa uczestników tej akcji chciała, żeby zabił tego meksykańca. Druga połowa nie chciała, bo sami chcieli go zabić. A on zrobił coś, czego nikt się nie spodziewał i co najważniejsze - było to jego w pełni samodzielna decyzja.

I Howard w sumie też był spoko - miał swój styl, z uśmiechem do klienta zawsze. Szkodził trochę Kim i Jimmiemu, ale to bardziej pod wpływem Charlesa - tak poza tym był kolejnym typem, który po prostu robił swoje i nikomu nie wadził. Miał pecha, że znał takie szuje jak para głównych bohaterów

Mike - na początku był ok, ale potem jakoś dziwnie poprowadzili jego postać. Zerwali w ogóle akcenty rodzinnne, a on sam zaczął robić to, czym się w sumie trochę brzydził. I tak, wiem, że zbierał na rodzinę. Ale mogę go określić stwierdzeniem "zabijał, ale się nie cieszył. Ale zabijał". Więc też mam mieszane odczucia co do niego, ale raczej z przewagą na plus

@Mowi w przypadku Mike'a (i w sumie wielu innych postaci) warto znać też kontekst Breaking Bad, dla którego BCS to właściwie prequel, dlatego też tym bardziej doceniam to jak niektóre postacie zostały w nim poprowadzone (i jak później "ewoluowały" do tego, co jest w BB).

Generalnie nazywając te postacie płytkimi mocno krzywdzisz ten serial (choć masz oczywiście do tego prawo)

Miał pecha, że znał takie szuje jak para głównych bohaterów

Tu też bym polemizował - on bądź co bądź był współautorem "szujowości" tych "szuj" to jeszcze bardziej pokazuje jak poplątane historie są w tym serialu i jaki mają one wpływ na każdą postać i jak wiele odcieni szarości jest w nich (czyli tym bardziej nie są płytkie! )