#hejtopomaga

0
20

Ostatnio dzieliłam się z Wami radością z nowego domu a dziś chcę się podzielić czymś smutnym. Z góry przepraszam bo wstęp będzie trochę długi ale to da Wam wgląd dlaczego temat mnie osobiście poruszył.


Kto kojarzy mnie z moich postów ten wie, że mam dużo kotów i dwa piesełki - Zojkę i Maćka. Zojka trafiła do nas kilka miesięcy po tym jak wprowadziliśmy się do tego mieszkania, prawie 8 lat temu. W moim mieście na słupach ogłoszeniowych pojawiło się ogłoszenie z prośbą o pomoc. Ktoś organizował zbiórkę karmy dla pani, która przygarniała pieski znalezione w lesie i uzbierało jej się małe schronisko - kilkanaście psów i pani nie stać było na ich utrzymanie. W ogłoszeniu było też napisane że jest możliwość adopcji pieska od tej pani. My niecały rok wcześniej straciliśmy ukochanego kota i ukochanego psa w odstępie miesiąca ale po przeprowadzce do nowego mieszkania z większym metrażem blisko lasu i terenów zielonych zaczęliśmy myśłeć (no może bardziej ja) o przygarnięciu psiaka. Kupiliśmy więc duży wór karmy dla tej pani i trochę puszek i zawieźliśmy jej i powiedzieliśmy że z chęcią adoptujemy od niej starszego pieska. Była tam taka śliczna mała suczka Nana ale jej pani nie chciała oddać, zaoferowała nam szczeniaki. Wyniosła dwa pieski i suczkę, pieski były wesołe a suczka trochę wycofana, jeden z piesków - puchata kulka był już zarezerwowany a suczka była tak ładna że pomyślałam, że na pewno znajdzie dom więc optowałam za tym drugim pieskem, który był najweselszy ale miał najmniej nachalną urodę. W rozmowie z właścicielką zaczęła nam się zapalać czerwona lampka, kobieta ewidentnie oplatała głupoty i po krótkiej rozmowie było dla nas jasne że tam się dobrze nie dzieje. Psiaki były malutkie a ona wciskała nam że mają cztery miesiące i że to w 3/4 chihuahua'y. Oplatała głupoty jak to co i raz ludzie jej podrzucają jednodniowe szczeniaki na podwórek, mówiła że szczeniaki były wczoraj odpchlone i odrobaczone a pchły biegały po nich aż miło. Mieliśmy podjąć decyzję następnego dnia i po zastanowieniu i po konsultacji z moją siostrą zdecydowaliśmy się na suczkę bo jak powiedziała moja siostra "jak nikt jej nie weźmie to niedługo sama będzie rodzić". I tak trafiła do nas Zojka, ważyła 80 dkg i nie miała ani jednego zęba. Potem dowiedzieliśmy się od weta że ten jej brak zębów mógł wskazywać na geny chihuahuy bo te małe rasy nieraz późno dostają zębów. Jej brat ten wesoły szczeniaczek, zęby miał bo mnie podgryzał. Zośce też w końcu mleczaki wyrosły ale były w tragicznym stanie, dopiero stałe zęby urosły normalne.

Rozmawiałam z kilkoma osobami o tej Pani, moje miasto jest małe i ludzie się znają i dowiedziałam się że jest wdową po weterynarzu i że kiedyś miała hodowlę czy raczej pseudohodowlę dalmatyńczyków a potem rzeczywiście miała jakieś pieski rasy chihuahua, które jej jednak długo nie pożyły. Wyciągnęłam z tego wniosek, że pani ma ambicje być właścicielką hodowli i dlatego ma niewysterylizowane suki. Wiem, że kobieta ta chodziła też płakać do burmistrza że ma dużo psów bo przygarnia i ludzie jej podrzucają i burmistrz wspierał ją karmą. Bajkę o podrzucanych na okrągło przez płot szczeniakach wciskała komu tylko mogła.


Jak nasza Zojka skończyła rok, dowiedziałam się od sąsiada, który pracuje w Miejskim Zarządzie Dróg w którym mieści się miejskie przytulisko, że władze miasta postanowiły pomóc tej pani i za darmo wysterylizować jej wszystkie suczki i oddać je z powrotem. Samochód z pracownikami MZD pojechał po pieski ale pani powiedziała że suk nie odda na sterylkę, jej suki "nie dają" i nie rodzą przesadziła im tylko przez płot 5 psów, wszystkie prawie identyczne i jedną większą suczkę w zaawansowanej ciąży. Psy według pani były roczne - natomiast weterynarze oceniali je na 4-6 lat. Dziewczyny z lokalnego stowarzyszenia zamieściły ogłoszenia o tych psach, żeby znaleźć im domy, żeby nie trafiły do schroniska. Dla 4 piesków domy znalazły się w przeciągu tygodnia a ostatni był bardzo lękliwy i nie dawał się nikomu dotykać, szczególnie bał się mężczyzn. Ja monitorowałam ogłoszenie i zrobiło nam się go szkoda bo zakładaliśmy że jest jakoś spokrewniony z naszą Zojką, może jest jej starszym bratem, może ojcem, może dziadkiem. Nasze założenie wynikało z silnego przekonania że u tej pani psy rozmnażają się jak mogą. Nie chcieliśmy żeby Lisek trafił do schronu i zdecydowaliśmy się na adopcje i tak Lisek trafił do nas i został Maćkiem. Maciek nie wiedział co to zabawa, nie patrzył ludziom w oczy, nie pozwalał się dotykać obcym, rzucał się z zębami na inne psy. Tydzień po tym jak do nas trafił podczas spaceru spotkaliśmy jego dawną panią. Przypominam w przytulisku spędził miesiąc, u nas tydzień a u tej kobiety 4-6 lat. Przestraszyłam się że jak ją zobaczy to zechce iść z nią do domu, to w sumie jedyna pani jaką znał. Jego reakcja mnie zszokowała. Jak się z nią mijaliśmy i stanęłam żeby zamienić z nią kilka słów, pies się za mnie schował i patrzył ze strachem w moje oczy jakby prosił "nie oddawaj mnie". Ona próbowała do niego zagadywać i wyciągała do niego rękę a on się chował. Do tego momentu myślałam że kobieta tak jak Violetta Villas za bardzo lubi zwierzaki tylko się w tym pogubiła ale po reakcji Maćka zobaczyłam że miłości to u niej psy raczej nie zaznają.


Minęło 7 lat nieraz chodziliśmy na spacer koło jej domu bo byłam ciekawa czy dalej ma tyle psów, od ludzi słyszałam że ma około 20 ale jak się szło koło domu to było cicho więc myślałam że to już tylko legendy krążą. Sąsiedzi się podobno nieraz skarżyli ale miasto nic z tym nie robiło. Sama zgłaszałam swoje podejrzenia do kobiety która jest odpowiedzialna za psy z przytuliska że tam się chyba za dobrze nie dzieje (mówiłam o reakcji Maćka) i że trzeba jej chociaż te zwierzaki posterylizować bo sama tego nie zrobi bo jej nie stać.

No i w zeszłym tygodniu dziewczyna, którą znam a która ratuje psy wyrzucone i po wioskach (dokarmia psy u złych gospodarzy, namawia ich na zrzeczenie się zwierzaka i szuka im domów) zamieściła posta że jest sprawa, kobiecie uzbierało się 28 psów a jeszcze ktoś jej podrzucił 6 szczeniaków i trzeba zrzutkę karmy i jaką pomoc zorganizować. Jako że się znamy skontaktowałam się z nią, żeby się dowiedzieć czy nie chodzi o tą samą "biedną" panią. No i oczywiście chodziło. Ja juz kilka razy mówiłam tej dziewczynie o moich podejrzeniach co tam się dzieje ale mimo to wspomagała od pół roku tą kobietę karmą i pieniędzmi. Ale po rozmowie ze mną, gdzie jeszcze raz wyłuszczyłam jej jak to u tej pani funkcjonuje, postanowiła sprawdzić jak to na prawdę jest. Poszły tam dwie wolontariuszki i okazało się że jest dramat, około 30 psów, wszystkie takie same, jak przez kalkę robione, głodne, zapchlone, nie szczepione. Wynegocjowały że właścicielka zrzeknie się suczek, które przejmie jedna fundacja ale na drugi dzień pani się rozmyśliła. Dziewczyny spróbowały jeszcze rzutem na taśmę zainteresować sprawą większą fundację i wysłały filmik z interwencji do Fundacji dla szczeniąt "Judyta". I machina ruszyła. Niestety skala tego co się działo w tej pseudohodowli kundelków przerosła wszelkie wyobrażenia.


Dziś ludzie z Judyty w asyście policji, pogotowia, przedstawicieli gminy odbierali psy - było ich 77! Żywych. Oprócz tego w lodówce znaleźli 2 zamrożone martwe szczeniaki i jednego dorosłego psa. To szok dla wszystkich, nikt się takiej skali problemu nie spodziewał. Baba się rzucała więc dostała uspokajacze i musieli zakuć ją w kajdanki, wkroczył prokurator i będzie miała zarzutu znęcania się nad zwierzętami. Na razie trafiła do aresztu na 48.

Ludzie z Judyty muszą teraz ogarnąć te 77 odebranych psów, założyli zbiórkę i szukają na cito domów tymczasowych.

Jeśli ktoś z Was może pomóc to sama też bardzo proszę o pomoc bo jak patrzę na te filmiki z interwencji to widzę klony mojej Zojki i Maćka, które są jednocześnie ich kuzynami i serce mi krwawi.


Wrzucam link do zbiórki Judyty a w komentarzu wrzucę linki do postów na fb na ten temat z filmikami i zdjęciami z interwencji zamieszczonymi przez Fundację i przez Gosię, która ruszyła sprawę.


#zwierzaczki #hejtopomaga #pomoc


https://www.ratujemyzwierzaki.pl/80-psow-wyrwanych-z-piekla


P.S Dom w którym ta kobieta prowadziła swój proceder jest na tej samej ulicy co nasz nowy dom

MostlyRenegade

@serotonin_enjoyer wszystko rozumiem, ale po co trzymała martwe psy w lodówce nie potrafię pojąć.

serotonin_enjoyer

@MostlyRenegade Ja mam cichą nadzieję, że po prostu nie miała czasu ich pochować i że nie chodzilo o to żeby karmić martwymi psami pozostałe pieski. Ale nad tym się będzie głowił prokurator. Zabezpieczyli te martwe psy.

Thereforee

@serotonin_enjoyer "Oprócz tego w lodówce znaleźli 2 zamrożone martwe szczeniaki i jednego dorosłego psa."


Ale... ale jak w lodówce? Co ona, żarła je? ಠ_ಠ

serotonin_enjoyer

@Thereforee Albo zamroziła bo nie miala czasu zakopać albo karmiła martwymi żywe.

LaMo.zord

@serotonin_enjoyer w Korei normalnie psy jedzą. W Italii zresztą też kotleta z psa dostaniesz, ale w Polsce to się jeszcze nie spotkałem

Co by to nie było to strasznie pobite gary ma kobieta...

Fly_agaric

Nóż mi się w kieszeni otworzył podczas czytania tego.

serotonin_enjoyer

@Fly_agaric nie tylko tobie, myślę

Zaloguj się aby komentować

Cześć,


tak w nawiązaniu do mojego poprzedniego posta czuję się w obowiązku wrzucić garść statystyk mojej ekipy ze Złombol


Jak wiecie, był to mój pierwszy rajd charytatywny Złombol, podczas którego zbieramy na dzieci z domów dziecka. Wszystkie ekipy zebrały łącznie aż 3,5 mln złotych, co mnie jara niesamowicie. A jeszcze bardziej jarają mnie ludzie, których poznałam podczas rajdu, dzięki czemu wiem, że za rok jadę ponownie Zwłaszcza że w tym roku zarejestrowało się aż 830 pojazdów i naprawdę było to można odczuć na drodze - non stop kogoś mijaliśmy, nawet jak odbiliśmy od głównych tras, mieliśmy też z kimś się integrować na kempingach.


STATYSTYKI MOJEJ EKIPY:

  • 16 dni spędziliśmy w trasie

  • 7400 km przejechaliśmy łącznie

  • 7 krajów odwiedziliśmy, w tym zwiedziliśmy najwięcej Rumunii

  • 782 litrów paliwa wlaliśmy

  • 4300 zł wydaliśmy na samo paliwo

  • 7 napraw mieliśmy w trasie (na szczęście małych, np. rozpadły nam się poduszki pod silnikiem xD ale inna ekipa poratowała nas zapasowymi, trzeba było tylko podjechać 180 km :D)

  • ok. 2600 zł wyszło na osobę za samą trasę (5 osób)

ok. 11 500 zł łącznie kosztowało nas samo przygotowanie pojazdu (naprawy, wyposażenie, ubezpieczenia) - zaznaczam, że pracowaliśmy sami, a mechanikom wrzucaliśmy tylko poważniejsze tematy jak wymiana belki


I najważniejsze: ZEBRALIŚMY 14 730 zł na DZIECI


Dzięki temu byliśmy dość długo na 5. miejscu wszystkich ekip ale wiadomo, nie o rywalizację tutaj chodzi - wszystko dla dzieci


  • Wołam @Odczuwam_Dysonans oraz @zuchtomek bo dorzuciliście grosza do skarbonki i też w sumie dzięki Wam udało się w ogóle na ten Złombol pojechać (warunkiem uczestnictwa było zebranie min. 2800 zł). #zlombol #siepomaga #darowizna #zbiorka #rajdcharytatywny #hejtopomaga #motoryzacja (bo to za⁎⁎⁎⁎sty event motoryzacyjny - jedzie się samochodami produkcji i konstrukcji komunistycznej)
019f116d-c19f-464c-851d-15677c2398b1
2264db60-0526-44e9-be53-97df0499006a
dabebb04-687e-4fbb-a9c2-95cd5d499fe0
d5d4121f-3983-452d-9d0b-7ea7f94bf73b
f5b21def-0f62-448f-a628-f29b185dcb8f
Wlacza

Ale szerszeń piękny

ismenka

@Wlacza tam dużo pięknych wozów było, ale szerszeń zdecydowanie się wyróżniał

Odczuwam_Dysonans

@ismenka kozaacko! Propsy! Fajnie że nic poważnego się nie wywaliło :)

ismenka

@Odczuwam_Dysonans dobrze odpicowany wóz to dowiózł ;))

ismenka

@bojowonastawionaowca plissska, usuń link do zbiórki z posta; post niech zostanie dla potomnych Danke szyn

Zaloguj się aby komentować

H-h-hej… Jak pisałam jakiś czas temu, biorę udział w rajdzie charytatywnym Złombol . Polega to na tym, że zbiera się ekipę i samochodem konstrukcji bliskowschodniej jedzie się do mety, w tym roku jest to Turcja. Ale nie o to w tym chodzi. Ideą rajdu jest zebranie datków na domy dziecka, które w całości zostaną przeznaczone na pomoc psychologiczną dla dzieciaków, poprawienie komfortu i jakości ich życia.


No i tak sobie pomyślałam, że może ktoś by chciał dorzucić cegiełkę? Nawet złotóweczkę czy dwie… Im więcej uzbieramy, tym więcej dzieciaki dostaną wsparcia. Marzy mi się też, by dobić do 6666 zł (mamy obecnie 6000 zł)


Chciałam od razu wrzucić tu link do zbiórki, ale Hejto nie umożliwia usuwania potem wpisów, a ja nie chciałabym, aby link i mój wizerunek był publicznie dostępny dłużej niż 24 h.


Dlatego jeśli ktoś ma wolną złotówkę, to zapraszam na priv, a podam linka do skarbonki na SiePomaga. Tam wszystko jest ładnie opisane i nawet można mieć reklamę na naszym samochodzie za darowiznę na rzecz fundacji.


Profit 1? Pomożesz dzieciakom. 

Profit 2? Będzie to moje #pokazmorde bo są tam moje zdjęcia, ale nie wiem, czy to akurat zachęta xD


#zlombol #siepomaga #darowizna #zbiorka #rajdcharytatywny #hejtopomaga

SirkkaAurinko

Gratuluję, też kiedyś byłem uczestnikiem Złombola (na Sycylię). Co roku też jestem na starcie. Powodzenia życzę.

Aha - chyba błąd ci się wkradł, bo to są samochody dawnego bloku wschodniego, a nie bliskowschodnie ;)

ismenka

@SirkkaAurinko racja już nie moge niestety edytować. Jak było na Sycylii? Jakieś rady? ;))

SirkkaAurinko

@ismenka Za dużo by pisać, wszystko wyjdzie w praniu. Widzę, że macie wygodne autko, ja byłem nivą w 3 osoby :) Ogólnie jak masz doświadczenie namiotowo/offroadowo/ kempingowe to ogarniesz.

Hamak się przydaje, powerbanki, butelki filtrujące, karta sim na Turcję, piniondze w małych nominałach. Takie podstawy

Zaloguj się aby komentować

#hejtopomaga #koty

ehh coś akcja #ksiazkadlamariana nie wypaliła:/

Macie jakieś pomysły jak rozpromować zbiórkę? może drukne Ulotki i powrzucać do skrzynek:/

A tymczasem Marian w Bazie:>

570dacfc-8cde-46ec-b21a-179e4bbfa665

Zaloguj się aby komentować

#koty #hejtopomaga #ksiazki #zbiorka #pomagamy #ksiazkadlamariana


Hej zaczynamy naszą "zabawę"

zbieramy na pokrycie kosztów leczenia Mariana

Marian to 4letni kicur adoptowany od OTOZ Oświęcim odratowany z ulicy po potrąceniu, operowany w ABvet Bochumin trafił do nas 3lata temu.

Do niedawna zdrowy biegający kot z jedynym marzeniem "daj jeść" niestety dopadła go choroba z prawdopodobnie neurologicznych przyczyn nie chce sikać,

jest na lekach, odsikuje go ręcznie weterynarz i od paru dni ja w domu..

ale do celu...

chce dziś przedstawić kilka książek które możecie nabyć na zasadzie przelewu na fundację https://pomagam.pl/napomocmarcelkowi (tak u nich widnieje marcel bo tak ma w papierach w abvet) ale to typowy Marian, chodzi rozwala co się da gryzie Franciszkę i ogólnie rozrabia.


jak by to miało wyglądać

...

wybierzcie książkę jaką chcecie mieć,

podajcie w komentarzu tytuł i cenę jaka chcecie za nią dać

najwyżej plusowany komentarz wygrywa licytację

a przelew robicie na konto zbiórki plus koszt wysyłki inpostem i macie książkę u siebie:)

(przed przelewem omawiamy wysyłkę na prv)

zobaczymy jak to pójdzie

Marianek śpi a dziś dla was:


Bhagavad-gita 1986

Ród indian Algonkinów 1984

Zasady życia chrześcijańskiego #chrzescijanstwo 1925 (po pieczątkach poznaje że to ksiązka którą czytał dziadek)

Stara baśń 1947

Desant na playa giron 1963

StarTrek Rebelia 1998


jeżeli macie lepsze pomysły jak by taka transakcja miała wyglądać to dajcie znać (jak tylko dokopie się w piwnicy do nowszych pozycji to je wystawie)


no i napiszcie co o takim sposobie zbiórki myślicie?

aa i jeszcze mam duzo kaset vhs

aff73c6e-5a9d-4719-a1c1-5252a62e3980
6ffdb989-92d9-4677-807a-f67030b77ae6
5bc1c494-8a3d-4588-a2e7-67ed611a6b24
5db6d9a7-538a-4528-a69a-d64837adbd2e
szukajek

Zasady życia chrześcijańskiego 1925

4c05a08a-7b54-4ed7-b12d-141495e308ea
8cc63f51-0ec8-41f5-862b-fc15ff3e05a4
5fbcf652-0858-426c-a31a-247da783c127
JapyczStasiek

Książki do śmietnika i promuj zbiórkę normalnie, bo aż głupio taki syf proponować

Zaloguj się aby komentować

Ludki, jeżeli ktoś jeszcze nie wybrał na jaki cel chciałby przekazać swoje 1,5% podatku, to będę ogromnie wdzięczny za wszelką pomoc dla mojego teścia, który cierpi na zespół mielodysplastyczny z trójliniową dysplazją (jest to grupa nowotworów układu krwiotwórczego), który obecnie polega na doraźnych (nawet co 10 dni) transfuzjach krwi i stosowaniu leku, który jak na razie nie przynosi żadnych efektów. Czeka go jeszcze stosowanie kuracji zmniejszającej poziom żelaza we krwi, a w dalszym etapie inny lek krwiotwórczy (o ile uda się uzyskać zgodę i refundację z Ministerstwa Zdrowia).


Wiem, że większość z nas ma już jakieś swoje preferencje gdzie przekazać 1,5% podatku, ale jeżeli ktoś jeszcze nie podjął takiej decyzji, to będę wdzięczny za wszelkie wsparcie


https://www.kawalek-nieba.pl/slawomir-pietrzak/


#charytatywnie #celecharytatywne #hejtopomaga #rozbiorka

Zaloguj się aby komentować

Ludki, jeżeli ktoś jeszcze nie wybrał na jaki cel chciałby przekazać swoje 1,5% podatku, to będę ogromnie wdzięczny za wszelką pomoc dla mojego teścia, który cierpi na zespół mielodysplastyczny z trójliniową dysplazją (jest to grupa nowotworów układu krwiotwórczego), który obecnie polega na doraźnych (nawet co 10 dni) transfuzjach krwi i stosowaniu leku, który jak na razie nie przynosi żadnych efektów. Czeka go jeszcze stosowanie kuracji zmniejszającej poziom żelaza we krwi, a w dalszym etapie inny lek krwiotwórczy (o ile uda się uzyskać zgodę i refundację z Ministerstwa Zdrowia).


Wiem, że większość z nas ma już jakieś swoje preferencje gdzie przekazać 1,5% podatku, ale jeżeli ktoś jeszcze nie podjął takiej decyzji, to będę wdzięczny za wszelkie wsparcie


https://www.kawalek-nieba.pl/slawomir-pietrzak/


#charytatywnie #celecharytatywne #hejtopomaga #rozbiorka

Zaloguj się aby komentować

Pomocy! Są tu jacyś eksperci od maili? poczty? Thunderbirda? Hostingu? Magii?

Dlaczego w przypadku b mail nie dochodzi? (Serwer nadawczy we wszystkich przypadkach jest ten sam na Seohost)

#informatyka #hosting #email #thunderbird #hejtopomaga #hejtopomoc #pomoc #pytanie #kiciochpytahejto

37e597c4-b48c-4d61-91e0-fca0f0794335
GazelkaFarelka

@adamec pewnie filtry spamowe o2

entropy_

@GazelkaFarelka ja stawiam na żle wpisane hasło w thunderbirda

adamec

@entropy_ To wówczas by chyba nie dochodził mail na Gmaila. A dochodzi...

adamec

@Deykun Dzięki! Praktycznie te same wyniki dostałem z obu testowych wysyłek. Różnice są nieistotne. Trzeba szukać dalej.

adamec

@Deykun w zasadzie jedyna większa różnica na niekorzyść Thunderbirda to:

-0.259 HTML_SHORT_LINK_IMG_2 HTML is very short with a linked image

ale kompletnie nie wiem o co chodzi z tym parametrem, ani jak go poprawić.

dolitd

A sprawdzałeś czy masz ten email w spam/junk?

Zaloguj się aby komentować

Siemka

Oj długo mnie nie było.

A dziś wracam z mała prośbą o pomoc dla małego #schronisko Buba które jest prowadzone przez jednego gościa którego marzeniem było mieć coś takiego. Dlaczego pomóc akurat im?

Pierwszy raz byłem w schronisku w którym jest tyle różnych zwierząt.

Poza psami i kotami znajdziecie tam kozy, świnki, krowy, jelonka i sporą ilość kolorowego ptactwa.

Aktualnie po okresie zimowym jedyną potrzebą jest opłacenie rachunku zimowego za prąd. Zbiórka jest w połowie. Jak macie wolne parę złotych to zacham do pomocy.


https://www.facebook.com/share/nprv8fY8B2tSyCMN/


Ten Pan jest bardzo introwertyczny i raczej ze wszystkim sobie w swoim tempie radzi i najbardziej potrzebna jest mu pomóc finansowa by móc dalej to kontynuować.

#zbiorka

https://zrzutka.pl/7kt4n3


Sam za dużo nie zdziałam ale mogę puścić dalej


#schroniskoBuba #hejtopomaga

fbac8ef0-e1b4-48f2-a2d8-947a821c804d
68a55ed0-d850-4c1c-8364-2910bcf80c6e
26ce8bb1-8c8f-4016-b5e5-a9e6b908c36a
9eae13c5-4c2c-4143-8746-14fb47ed4e0f

Zaloguj się aby komentować

#hejtopomaga

#hejtopytanie


Hej wszystkim!

Wiem, że mamy tu pokładzie wielu elektroników i entuzjastów DIY.

Mam słuchawki przewodowe Sony MDR-ZX110LP do naprawy a dokładnie do wymiany minijacka.

Słuchawki są jeszcze dobre, szkoda wyrzucać

Sam tego nie ogarnę, może któryś z Was by się tego podjął?

Toarddd

Lepiej popytaj na okolicznych grupach czy ktoś tego nie ogarnie za piwo czy dwa, bo wysyłka w 2 strony to prawie nowe słuchawki.

5tgbnhy6

@SirkkaAurinko z doswiadczenia powiem, ze zwykle recabling jest latwiejszy i trwalszy niz rejacking, nie ma sie czego bac, mozna na budzecie uzyc jakiegos starego kabla z wtyczka minijack, albo kupic jakis fancy z oplotem z alledrogo

Yes_Man

@SirkkaAurinko Gdzie mieszkasz? Ewentualnie chce Ci się bawić w paczkomaty?

Zaloguj się aby komentować

Hej anony. Sytuacja jest naprawdę ch⁎⁎⁎wa i niestety, ale jestem zmuszony do tego, by kolejny raz założyć zbiórkę.


Otóż jakiś miesiąc temu straciłem robotę i jako osoba z niedowładami kończyn górnych i dolnych, do tego młoda nie bylem w stanie nawet na terenie Poznania, gdzie mieszkam od pewnego czasu znaleźć czegokolwiek. Dopiero w tym tygodniu odezwała się do mnie firma Juwentus, która zaoferowała pracę, lecz przez to, iż nie pracowałem w ostatnim czasie straciłem również mieszkanie, którego nie byłem w stanie spłacić, a uczciwość nie pozwoliła mi w nim nielegalnie pozostać i od poniedziałku za niewielkie oszczędności i drobne kwoty, które pozwracali mi znajomi nocuję po hostelach. gdyż w przytułkach i noclegowniach nie ma miejsc


Jednak pieniądze nie są nieskończone i kiedyś się skończą, a wypłata nawet jakbym zaczął pracę w przeciągu 5 minut od napisania tego wpisu to pieniądze zobaczę dopiero 10 listopada. Z tego powodu więc założyłem zbiórkę, dzięki której będę w stanie ten miesiąc przeżyć i wynająć coś normalnego, choćby malutki pokój


Nie chcę prosić Was o pieniądze, zrobicie jak uznacie, ale będę wdzięczny jeśli chociaż ją udostępnicie gdzieś.


https://zrzutka.pl/rwge8d


#pomocy #hejtopomaga #przegryw #poznan #bieda #problemy

Kondziu5

@JuanPablito_Segundo A nie można było jakoś rozłożyć tego na raty u właściciela, no chyba widać po Tobie że nie zmyślasz i nie jesteś jakimś patusem

JuanPablito_Segundo

@Kondziu5 będę szczery, z właścicielem nie ma co dyskutować. W mieszkaniu były uszkodzenia, których nie zgłosiłem, bo po prostu zapomniałem ale celowo przed wyprowadzką zgłosiłem się do zaufanego fachowca z prośbą o wycenę (brudne ściany, pęknięta płytka i muszla klozetowa, która w wyniku wibracji spowodowanych remontem drogi odczepiła się od powierzchni), która wynosiła ok. 700 zł, gdzie płaciłem 1250 kaucji, a chłop jeszcze zaczął żądać 500 zł "za bałagan"

Piwniczak1991

@JuanPablito_Segundo przypomnij się jak rentę dostanę pod koniec miesiąca - poszło 21,37 PLN.

JuanPablito_Segundo

@Piwniczak1991 dzięki chociaż za to, sam muszę w końcu się tym zająć, tj. rentą bo już 2 lata od wygranej w sądzie z ZUSem (kurwa, czemu ja ten zwrot wtedy przebalowałem...) a do teraz tam nie zaszedłem z nowym wnioskiem

potrzebujacybiedujacyglodujacy

,,straciłem również mieszkanie, którego nie byłem w stanie spłacić"

o to ja tak samo będe miał tylko gorzej bo ja se wegetuje w małym gminnym mieście mieszkanie do remontu bez łazienki po prababce za rachunki na minusie i bede musiał je stracić za 20 k

Zaloguj się aby komentować

Hejto potrzebuje waszej pomocy!

Jak pisałem jakiś czas temu dokarmiam bezpańskie koty. Pojawił się ten na którego wołam Rękawiczka bo ma łapkę jak by miał rękawiczkę. Widzę że z dnia na dzień jest z nim gorzej, a mój fundusz nie pokrywa się póki co z leczeniem go, dopiero co zaczynam pracę a on już potrzebuje pomocy, wiem że na pewno ma robaki, widzę że drapie się i ma pchły, jest wychudzony, brudny, myślę że tez może mieć jakąś infekcje.

Jak możecie mi pomóc ?

Potrzebuje uzbierać ok 150€ by zrobić z nim wszystko, więcej informacji mogę podać priv, chciał bym mu pomóc ale teraz mnie nie stać, wszystko oczywiście pójdzie dla niego, nadmiar przeznaczę na dokarmianie innych kotów.

#koty #pokazkota #pomoc #ratunek #pomagamy #zrzutka #kotki #biednykot #hejtopomaga

6f9938ef-f905-4567-b104-64e2e58cfa34

Zaloguj się aby komentować

https://www.facebook.com/luiza.ilnicka/posts/pfbid03uHmYPJY54V9N53xo3rb4hYG82RJdquWNE1C4wC9ZXmj5fMoqAWMNc7e6YerXemEl


Koleżanka pilnie poszukuje kontaktu z pewnymi dwoma jegomościami z Wrocławia.


Pomożecie?


Pilnie poszukiwany Szymon Barski reprezentujący firmę Europejska Grupa Finansowa Meritun sp. z o.o., z siedzibą we Wrocławiu przy ul. Powstańców Śląskich 95 oraz Robert Maciej Radoskiewicz prezes powyższej spółki!


Prośba o liczne udostępnianie tego postu


...


Nie pytałem dlaczego ich szuka, ale powód musi być ważny, jeżeli o tym pisze publicznie.


Pomożecie?


#hejtopomaga #hejtopomoc #mochejto #wroclaw #kiciochpyta #pomoc

felixd

@Zielczan zawsze to coś

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj zwracam się z prośbą do miłośników kotów. Pisałam już kiedyś że mam koleżankę, która dokarmia stadko wolno żyjących kotów. Trzy lata temu udało jej się w ciągu 2 miesięcy wyłapać całe stadko i zanieść je na sterylke (9 kotów). Nie udało się tylko z jedną kotką i dzięki temu mam Lokiego i Freyę ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Oczywiście po wyłapaniu maluchów ich matka została też odłowiona i wysterylizowana. No i przez rok był spokój ale tego lata znowy ktoś podrzucił w to miejsce małą koteczkę. Probowałyśmy ją odłowić w lecie ale mała to totalny dzikus i za nic nie chciała wejść do klatki łapki. No ale zbliża się wiosna więc ryzyko że mała zaraz zajdzie w ciążę i przyprowadzi kilka maluchów rosło więc Ela podjęła kolejną próbę złapania urwisa i się udało. Nasze miasto płaci za sterylki tylko w przypadku gdy ktoś chce zaadoptować kota, a poza tym weterynarz, który ma umowę z miastem to trochę rzeźnik. Dlatego Ela wszystkie koty sterylizuje u jedynego senstownego weta w naszym mieście - odpłatnie. Trzy lata temu koszty sterylizacji całego stada pokryła ze zbiórki. Teraz założyła zbiórkę na sterylkę małej tygrysicy. Pokryła koszt zabiegu z własnej kieszeni ale chciałaby żeby jej się zwrócił bo jak większość z nas nie śpi na pieniądzach a z tego opiekowania też już ma 7 kotów w domu. Nikogo nie namawiam ale jakby ktoś zechciał dorzucić z piątaka do sterylizacji tygrysicy Stasi to załączam link do zbiórki.


#koty #pomagajzhejto #hejtopomaga


https://pomagam.pl/nre649

bb7d74d8-d8f8-4518-bff5-f9258036f2a8
aefe0745-b1eb-4145-b36c-d8ab782a3e74
serotonin_enjoyer

@ciszej Mała to diablica pełną gębą - totalnie dzika, dlatego trafi z powrotem na wolność. Ja tam przy tych kotach za bardzo nie pomagam. Nie mam czasu żeby chodzić codziennie dokarmiać takie stadko. Ja z dwojga złego wolę przygarnąć i zajmować się kotem w domu (tak się dorobiłam 11 kotów). A takie dokarmianie to nie jest łatwe zadanie. Szczególnie dla kogoś kto pracuje i ma jeszcze obowiązki domowe. Bez względu na pogodę, na samopoczucie zdrowie trzeba pójść codziennie i michy nałożyć bo koty czekają. W dodatku najlepiej iść późno bo ludzie albo się rzucają o to że karmi się koty albo jest ruch i koty się nie pojawiają. Bywa, że ktoś niszczy budki dla kotów, wyrzuca miski. W tej walącej się chałupie gdzie Ela dokarmia koty oprócz kotów jak jest cieplej bytują też... menele. Więc jak tam wchodzi to nigdy nie wie czy się na jakiegoś nie natknie. Nie mówiąc o tym że menele nie mają oporów żeby załatwiać potrzeby fizjologiczne tam gdzie siedzą. Żeby było śmieszniej właścicielom okolicznych posesji przeszkadza że koleżanka karmi koty (bo koty "śmierdzą") a srający pod siebie menele już nikomu nie przeszkadzają i nie śmierdzą ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

Hejka Hejto!! Pomyslalem sobie ze jako kolejna juz 31 Wielka Orkiestra Swiatecznej Pomocy za rogiem to moze dobrym pomyslem byloby zraidowanie Hejto screenami z nasza pomoca na ten szczytny cel. Nie jest to zaden flex po prostu na pewnej autystycznej stronie na ktorej siedze w Niemczech rowniez sa robione przez uzytkownikow takie raidy (przewaznie wplacamy na rozne fundacje walczace z rakiem), wiec czemu nie tutaj Nie wazne ile wplacicie, wazna jest kazda zlotowka!!


#hejto #wosp #wosp2023 #pomagajzhejto #hejtopomaga

1f2c6fbc-f3e1-43ef-9786-ed30693795ad

Zaloguj się aby komentować

Wszyscy się witają i chwalą hobby to i ja się witam i robię #pokazkota


Od prawie 10 lat pomagam kotom, aktualnie od jakichś 4 jestem wolontariuszem w fundacji Kociarnia KŻ.

Mój wolontariat polega na prowadzeniu fanpeja na fejsie (www.fb.com/KociarniaWroclaw), odławianiu bezdomniaków na kastracje i dyżurach w kociarni które polegają na ogólnym room service i podaniu leków podopiecznym.


Na zdjęciu Klusik, Kleszczak, Kleszcz lub Mopsiara - imię w zależności od poziomu żebractwa i przedmiotu żebraniny (żarcie/atencja).

Klusik została znaleziona przez naszą fundacyjną wetkę na poboczu drogi na wsi półżywa, z wybitymi zębami, z kawałkiem ogona, guzem w uchu i jak się później okazało zaawansowanym ropomaciczem. Trafiła do fundacyjnej kociarni po leczeniu, gdzie okazała się totalnie dzikim kotem, który spędzał czas pod szafą. Kompletnie bała się ludzi, co nie dziwi biorąc pod uwagę obrażenia które miała 😢

Po dwóch i pół roku oswajania Kleszczak zobaczyła, że ludzie są fajni a wzięta pierwszy raz w swoim chujowym życiu na ręce wtuliła się całym ciałem i wczepiła we mnie. Postanowiłam wziąć ją do siebie jako dom tymczasowy na dalsze oswajanie i szukać jej takiego na zawsze.

Mija prawie 1,5 roku od tego dnia i wciąż nie zrobiłam jej zdjęcia do ogłoszeń xD

Jest cudownym, wdzięcznym kotkiem o charakterze pluszowego misia. Nie oddam nikomu :3

Jeśli będzie zainteresowanie to mogę się dzielić fundacyjnymi historiami i kulisami okołofundacyjnej działalności zakładając jakiś tag.

Z fartem.

#hobby #zainteresowania #hejtopomaga #koty

c81ff708-1886-40d2-8553-589b5b495b84
krave

@efceka No witam szanownego kolegę 😀


@serotonin_enjoyer a to sprawdzę przy następnym zamówieniu gruzu i paszy dla nich 🙂

serotonin_enjoyer

@krave Warto spróbować tym bardziej że teraz kilka firm to produkuje więc nie trzeba za to aż tak dużo płacić. Ja chcę spróbować jeszcze wersji dla piesów. Bo moje dwa piesy z jedenastoma kotami lekko nie mają

krave

@serotonin_enjoyer jedenaście kotełków, idziesz w hurt kolego 😀

Zaloguj się aby komentować