Dzisiaj zwracam się z prośbą do miłośników kotów. Pisałam już kiedyś że mam koleżankę, która dokarmia stadko wolno żyjących kotów. Trzy lata temu udało jej się w ciągu 2 miesięcy wyłapać całe stadko i zanieść je na sterylke (9 kotów). Nie udało się tylko z jedną kotką i dzięki temu mam Lokiego i Freyę ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Oczywiście po wyłapaniu maluchów ich matka została też odłowiona i wysterylizowana. No i przez rok był spokój ale tego lata znowy ktoś podrzucił w to miejsce małą koteczkę. Probowałyśmy ją odłowić w lecie ale mała to totalny dzikus i za nic nie chciała wejść do klatki łapki. No ale zbliża się wiosna więc ryzyko że mała zaraz zajdzie w ciążę i przyprowadzi kilka maluchów rosło więc Ela podjęła kolejną próbę złapania urwisa i się udało. Nasze miasto płaci za sterylki tylko w przypadku gdy ktoś chce zaadoptować kota, a poza tym weterynarz, który ma umowę z miastem to trochę rzeźnik. Dlatego Ela wszystkie koty sterylizuje u jedynego senstownego weta w naszym mieście - odpłatnie. Trzy lata temu koszty sterylizacji całego stada pokryła ze zbiórki. Teraz założyła zbiórkę na sterylkę małej tygrysicy. Pokryła koszt zabiegu z własnej kieszeni ale chciałaby żeby jej się zwrócił bo jak większość z nas nie śpi na pieniądzach a z tego opiekowania też już ma 7 kotów w domu. Nikogo nie namawiam ale jakby ktoś zechciał dorzucić z piątaka do sterylizacji tygrysicy Stasi to załączam link do zbiórki.
#koty #pomagajzhejto #hejtopomaga


