Piękny emocjonalny utwór
Podwójnie emocjonalny jak się grało w Death Stranding 2
#muzyka #woodkid #deathstranding #deathstranding2
Piękny emocjonalny utwór
Podwójnie emocjonalny jak się grało w Death Stranding 2
#muzyka #woodkid #deathstranding #deathstranding2
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
86 + 1 = 87
Tytuł: Death Stranding 2: On the Beach
Developer: Kojima Productions
Wydawca: Sony Interactive Entertainment
Rok wydania: 2025
Gatunek: Symulator jazdy ciężarówką
Użyta platforma: Playstation 5
Ocena: 6/10
@koszotorobur
@koszotorobur@koszotorobur
mogą być spoilery, choć dość malutkie, więc lepiej nie czytaj, jak uznasz, że ci to przeszkadza.
Boli mnie to. Boli mnie to, co Kojima tu odwalił. Kilka dni temu wrzuciłem rant o tej grze, gdzie skupiłem się bardziej na samej aktywnej rozgrywce, tu opiszę całość z większym naciskiem na fabułę, czy co to kurna było. Innymi słowy tam warto szukać części recenzji.
Ukończyłem tytuł w jakieś 40-50h. Nie sprawdzałem dokładnie, bo po napisach końcowych jedyne na co miałem ochotę, to sprawdzić w necie, czy jestem porąbany i czy tylko dla mnie to coś nie miało absolutnie żadnego sensu. Ta gra nie kończy się satysfakcją, nie ma niedosytu. Jest niestrawność. Wychodziłem z poziomu osoby, która lubiła pierwsze Death Stranding i różnica w fabule jest kolosalna. Tam na końcu sporo się wyjaśnia, mimo że sporo wątków zostaje otwartych. Do tego ostatnia misja daje pewną klamrę na historię Sama - naszego bohatera. DS1 zdawało się być na serio, były tragedie, strach, łzy po stracie, to coś. Death Stranding 2 stawia na TikToka.
Przerywniki filmowe podczas 80% gry są za krótkie, głównie pokazują gadające głowy, ale da się je pomijać - no tylko zawsze w takiej sytuacji mam obawę, że coś stracę, więc nigdy tego nie robiłem. Tu wchodzi pierwszy problem. Nuda i powtarzalność. Postaci w kółko powtarzają o pewnych wydarzeniach, historiach lub przeszłości, którą już znamy. W jednej z końcowych misji miałem przypomniane dosłownie 3 razy co się dzieje i co trzeba zrobić, mimo że ja kurna dopiero miałem z tym przerywnik. Doprowadzało mnie to na pewnym etapie do szału, gdy leciałem w jakieś miejsce, bo mam zrobić X, a w połowie drogi ktoś "dzwoni" i wyskakuje z tekstem "Hej Sam, pamiętaj, że masz zrobić X, a potem najważniejsze, żebyśmy wszyscy mocno się skupili na Y" i tak 5-7 dialogów z d⁎⁎y o czymś absolutnie oczywistym. No ale bez obaw, podobny tekst dostaniesz też zaraz przed miejscem w którym robisz X. Tak jakbyś zapomniał. Takich akcji jest masa.
Cała fabuła tej gry jest przekombinowana, kopiuje wiele rzeczy z jedynki, ale w gorszy sposób, wprowadza idiotyczne elementy wybijające z powagi scen - ot jeden ze schronów do których dostarczamy paczki będzie miał waifu, zamiast człowieka, czasem odpali się w nieodpowiednim miejscu sekwencja jak z parodii gier typu Street Fighter, a główny bohater zagra na gitarze jak świat się będzie kończył, bo złol go o to poprosi i zrobią sobie przerwę od walki, ktoś zrobi wejście smoka tańcząc do jakiegoś popowego utworu i wszystko zacznie wyglądać jak musical - trzymajcie mnie. To gra o śmierci która wdziera się do świata żywych i apokalipsie, a widziałem typa, co tańczy zamiast wykończyć złola.
Oczywiście prawie wszystko jest dość przewidywalne. Prawie każdy twist widzisz z kilometra. Co nie oznacza, że jest fajny. Oczywiście dla dobra fabuły pewnych rzeczy celowo inne postaci nie zrobią, bo to, że prawie każdy by o tym pomyślał, to oni są specjalni. Nasz bohater kupuje wszystko jak pelikan, nie ma opcji, żeby cokolwiek kwestionował, my też nie dostajemy takiej opcji. Coś wydaje ci się idiotyczne? No cóż, Sam i tak zgodzi się to zrobić. Często będą akcje które wymagałyby przerywnika filmowego, jak coś co odwaliło się w terenie wymagałoby obgadania, ale nie. W takich przypadkach hologram nam opowie, że wszystko sprawdzili i sprawa do zapomnienia. O jednej ze scen dosłownie gra zapomniała. Sam powinien mieć na sobie pewien obiekt, który go rani. Po powrocie na statek [mobilna baza wypadowa] wszyscy o tym zapomną, obiekt znikł.
W sumie to pewnie mógłbym narzekać godzinami. Na końcu w zasadzie nic się nie wyjaśnia. Zamiast tego dostajemy więcej pytań lub coś co dosłownie nie ma sensu w odniesieniu nie tylko do DS1, ale i DS2. Jakby Kojima rzucał w nas losowymi scenami, a na końcu udawał, że one wszystkie mają sens. Nie mają. Za to będzie kilka miejsc w których się brandzluje do "fajnego" zwrotu fabularnego, sprawiając, że wszystkie postaci patrzą w ekran, jak na gracza.
Jeżeli jeszcze macie jakieś wątpliwości, nie polecam tej gry, chyba że szukacie symulatora jazdy ciężarówką. Tak są fajne sceny, tak gra miejscami wygląda ślicznie, ale trudno mi podejść na serio np. do jakiejś śmierci, gdy dosłownie scenę wcześniej ktoś robił numer taneczny w walce z bossem.
Całość posumowałbym jako nieudany recykling z wartością tiktokową, który absolutnie nie szanuje czasu gracza. Mam wrażenie, że sporo jest tu rzeczy celowanych w ludzi, co wrzucają taki kontent.
#deathstranding #deathstranding2 #ps5 #playstation #gry

@Dziwen #gamesmeter
dzięki za ostrzeżenie, pewnie i tak zagram jak wleci w dobrej cenie, tylko po to żeby chillować przy muzyczce i błądzić po mapce
@Dziwen Widzę że ten DS2 mocno spolaryzował odbiorców bo widziałem opinię że ta gra to guano jak i że super jest, zagraj nie zawiedziesz się i to zarówno od ludzi którzy grali w jedynkę i im się podobała jak i tych co grali i im się nie podobała.
Ja raczej się nie nastawiam, grałem w jedynkę, przeszedłem chyba z pół ale jak to czasem bywa zaświeciło mi się coś innego na steamie a potem jak wróciłem to już nie pamiętałem w ogóle o co w tej grze chodziło xD
@Dziwen - właśnie skończyłem.
Że też udziwniona gra się Dziwenowi nie podobała
Jedynka była świetna - to fakt.
Dwójka to w niektórych momentach solidne 8.5 - niestety nie cały czas.
Pierdolenia waifu nie mogłem słuchać - przeskakiwałem co mówi - peko sreko.
Poza tym waifu to 2D sprajt bo modelowi 3D to by gracze pod spódniczkę zaglądali
Infantylne czy krindzowe element jak dla mnie zrobione bez celu i pomysłu.
Ruch ust postaci na hiralogramach gdy dostarczasz paczki nie jest zsynchronizowany z tym co postacie mówią - mnie to w nowoczesnych grach wkurwia.
Pizza-do karate k⁎⁎wa!
Poziom trudności zaniżony - sam sobie go zwiększyłem biorąc sobie za cel eliminowanie przeciwników po cichu.
Nawiązania do Metal Gear Solid są do porzygu bo większość to recykling pomysłów:
Neil i jego bandana jak bandana Snejka
Kept you waiting jak w MGS5
Czołganie się w wysokiej temperaturze jak w MGS4
Walka na pięści na końcu jak końcowa walka z Revolver Ocelotem z MGS4
Gra całkiem dobra bo spędziłem z nią około 70 godzin z czego dobre 50 było warto grać, ale jednak bardzo nierówna
I co, trzeba się spodziewać trzeciej części z blondynką w roli głównej?
Zaloguj się aby komentować
Ech. Death Stranding 2 chyba już na 100% jest moim personalnym faworytem do wygrania głównej nagrody w plebiscycie na największy zawód roku. Nie wiem kiedy ostatnio grałem w tak nudny tytuł, a przecież powinienem go lubić, bo jedynka jest u mnie w topce wszystkich gier, w jakie było mi dane pociupać.
Na początku dobrze się zapowiadało, bo były różne biomy, rzeki faktycznie wylewały i zmieniały lekko teren, góry kruszyły się od trzęsień, a pierwsze spotkanie z nowymi wynurzonymi miało to coś. Realnie była atmosfera zagrożenia. No ale po jakichś 30-40h mogę powiedzieć, że to wszystko pic. Jak dostajemy ciężarówkę (schemat do budowy) to gra w zasadzie kończy się od strony poziomu trudności i całość polega dosłownie na jeździe prawie w linii prostej od punktu A do B bez żadnych, absolutnie żadnych realnych zagrożeń i kar. Dawniej wynurzeni rozwalali pojazdy? Teraz wystarczy jechać prosto, nawet przez bagno, a i tak nas nie dogonią. Dawniej nie dało się ich tak łatwo zabić? Teraz wystarczy strzelać z daleka i po serii padają. Dawniej trzeba było uważać, żeby kogoś przypadkiem nie zabić, bo to wiązało się z problemami fabularnymi? Teraz nikogo nie da się zabić. Dawniej fabuła realnie poszerzała świat i czuć było, że questy mają sens i są z nią związane? Teraz rozwija minimalnie, a questy często zmuszają do nudnego backtrackingu, nawet bez dobrego wyjaśnienia. Ot co nową główną lokację nasz pojazd główny staje się uziemiony (mimo że może kurna latać) i my musimy lecieć ciężarówką po towar gdzieś na koniec mapy.
A no i co z tą dynamiczną pogodą? Cóż, pojawia się tam, gdzie jest oskryptowana. Jak nie jest, to nie ma absolutnie żadnego wpływu na gameplay. Trzęsienia ziemi bez skryptów, nie kruszą skał, tylko trzęsą bohaterem, który upada. Tym samym jeszcze większy nacisk kładziemy na pojazdy, które nie mają z niczym problemów. Burza piaskowa, trzęsienie, deszcz, przeciwnicy, wszystko jest banalne z pojazdem.
No i tu wkraczają obrońcy tego tytułu mówiąc: "to, że dostajesz wszystkie narzędzia, nie oznacza, że masz ich używać! Sam se ustalaj poziom trudności i zapierniczaj z buta!" Czyli jak masz młotek i kamień, to wbijaj gwoździe tym drugim, bo to oferuje więcej atrakcji. No oferuje tyle, że nudnie byłoby 4-10 razy dłużej. No ale, ja jestem z tych, co nie jarają się tym, że można 10 min iść przed siebie i napawać się widokiem "pięknej" pustyni.
Dla mnie przynajmniej od jedynki różni się to tym, że tam była masa rzeczy, która sprawiała, że czuć było zagrożenie, planowanie miało sens, a fabuła realnie odkrywała ciekawy świat. Tutaj nic nie odkrywa, bo po prostu jest. Trochę jakby się grało w MMO, które daje pretekst do chodzenia po świecie.
Ogólnie piszę to chyba tylko dlatego, że uważam, że za mało krytyki spada na ten tytuł i masa ludzi się natnie na coś, co nazwałbym przeciętnym/nudnym.
Myślę, że SkillUp najlepiej to podsumował w swojej recenzji i jeżeli rozważacie zakup, nawet jak podobała się wam jedynka, to polecam zobaczyć przed wydaniem hajsu.
Mam tylko nadzieję, że @koszotorobur się bardziej podoba, a o budowlach innych graczy nawet nie będę pisał, bo aż mnie nosi, jak myślę, że cały świat jest dosłownie obsrany takimi obiektami i emotkami, które albo można wyłączyć całkowicie i stracić ten element "multi" jaki był fajny w jedynce, albo dosłownie wchodzić w menu mapy i wywalać każdy syf z osobna.
Innymi słowy nie polecam i nie wiem, czy uda mi się to skończyć. Chyba tylko w formie speed runa, choć fabuła też nie wciąga, jak się wie kto jest złolem i kim jest Tomorrow.
#deathstranding #deathstranding2 #ps5 #playstation #gry

@Dziwen
zmuszają do nudnego backtrackingu
To już nie ma zwykłego "cofania się", jest b a c k t r a c i n g? Ja pi⁎⁎⁎⁎lę xD
@Dziwen - no po tygodniu wymuszonej przerwy gram dalej.
Faktycznie z ciężarówką i wybudowanymi drogami gra robi się super łatwa
to ta gra ludzik z the walking dead nisi skrzynie na plecach po stromej mapie?
Zaloguj się aby komentować
Aż brak mi słów. Wczoraj dotarłem do sceny z tą muzyką i stary chłop miał łzy w oczach. Nie będę rzucał spoilerami, bo chciałbym, żeby każdy to sam zobaczył, no ale wow. Niby zwykła historia, a przez to, jak jest pokazana, topi serce. ( #deathstranding2 )
https://www.youtube.com/watch?v=fa0hqffp0EE
#gry #playstation #ps5 #deathstranding
@koszotorobur miałeś już tę scenę?
@Dziwen - dopiero co poznałem Rainy i kangurka - ale grę będę mógł kontynuować dopiero za tydzień.
Zaloguj się aby komentować
Dostarczasz sobie paczuszki pokonując trudny teren. Kucasz na chwilkę, by Sam mógł odpocząć patrząc na odległe miasto. W tle zaczyna grać any love of any kind . Coś niesamowitego. Zwłaszcza po pierwszych tragediach jakie miały miejsce w tej grze.
#deathstranding 2 <
#gry #ps5 #playstation #muzyka

@Dziwen - w snach jestem tym porterem i dostarczam te jebane paczki
Bardzo sugestywna jest ta gra
Zaloguj się aby komentować
Ech. 7h do przetrwania, a potem relaks z symulatorem chodzenia. XD
#gry #playstation #deathstranding #ps5

Esencja tego, czym jest DS.
@Dziwen W jedynkę nie grałem bo mnie Daryl wkurwiał... Serio taka fajna gierka?
@koszotorobur swoją drogą odpaliłem wczoraj tę grę na quality modzie i przez pierwsze kilka minut myślałem, że to film kręcony na jakieś pustyni. Szczena opada, jak oni to zaprojektowali. Szkoda, że trzeba grać na performance, bo 30 klatek to już dla mnie sporo za mało. XD
Zaloguj się aby komentować

Hideo Kojima powraca w sequelu do swojej najbardziej niejednoznacznie odebranej gry. Jako miłośnik odsłony pierwszej mam nadzieję stać się drogowskazem dla podobnych sobie i pomóc podjąć decyzję -- czy sequel będzie wart waszej uwagi? Keep on keeping on!
. #gry #arhneu #recenzja #deathstranding
Zes się obudzil już z tydzień to ma heh
Ale muszę ograc w końcu jedynkę, dwójka wygląda graficznie bosko
@kopytakonia - na Hejto jeszcze nie było
Poza tym czemu nie wrzuciłeś sam?
@koszotorobur nie wpadłem na to
@koszotorobur Grałem w jedynkę i chyba doszedłem jakoś poza połowę ale potem z jakiegoś powodu ją porzuciłem a teraz mi się nie chce od nowa zaczynać. Na pewno mocno unikatowa gra z niecodziennymi rozwiązaniami i zdrowo porytą historią, ale nie powiem żeby mi jakoś mega siadła.
@hellgihad - są gusta i guściki
@koszotorobur 10 minut? To musi być fejk
Zaloguj się aby komentować
Wyśmienita gierka, wczoraj skończyłem.
Mam wrażenie, że to jest love albo hate, bo i gameplay jest jaki jest, i fabuła jest mega pokręcona (pierwsza gra Kojimy w jaką grałem, więc nie do końca wiedziałem, czego się spodziewać), ale koniec końców wszystkie puzzle kliknęły i jak dla mnie to fajnie się rozwiązały wątki. Ekstra klimat, fajne mo-capy, dużo znanych aktorów, Mads Mikkelsen kozak. DS2 wezmę w ciemno.
#gry #deathstranding

(pierwsza gra Kojimy w jaką grałem, więc nie do końca wiedziałem, czego się spodziewać)
@Zielczan ja to w gry Kojimy to już tylko dla mechanik gram, fabuła to przeważnie jakaś porypana i pozszywana grubymi nićmi.
@Zielczan - 100 godzin gdzieś grałem - czekam na dwójkę
@Zielczan dopoki nie musiałem walczyć z szambem to byla spoko. A intro już w ogóle kozak
Zaloguj się aby komentować
zacząłem wczoraj grać w Death Stranding. Warto dopłacić 30zl za aktualizacje do ps5?
#gry #ps5 #pytanie #deathstranding
@Bananamen cyt: "O ile jestem zdania, że sam update do wersji PS5 powinien być darmowy (tj. 60 FPS, wyższa rozdzielczość), to w zasadzie 30zł za DLC z kilkoma dodatkowymi misjami, środkami transportu i innymi bajerami jak wyścigi / strzelnica treningowa to jest spoko cena. Nie to co przy GoT, gdzie za SAM UPGRADE DO PS5 bez żadnych innych dodatków płaciło się 42zł bodajże." Czemu zamiast samemu poszukać liczysz że ktoś będzie to robić? Nie mam tej gry a byłem w stanie znaleść co zawiera włącznie z komentarzem wyżej cytowanym. Nie ogarniasz szukajki Google?
To chyba lepiej innych ludzi się pytać, zamiast googla używać. Tak społeczniej.
Dobra nie sprecyzowałem. Czy jest duza roznica w jakości obrazu? Ogladalem porównania na yt ale to nie dało mi jednoznacznej odpowiedzi.
@Bananamen warto dopłacić, pomijając dodatkowy content to przede wszystkim DC dodaje 60fps i haptykę w kontrolerze. Graficznie jest odrobinę lepiej.
U mnie tlczeka w kolejce. Słyszałem, że w dodatku wyrzucili te monstery, które strasznie psuły imersję. Pograłem kilka godzin i byłem pod wielkim wrażeniem.
Zaloguj się aby komentować
Chłop sobie fizycznie pobiegał, to po treningu znowu sobie pobiega.
Death Stranding jest piękne. Teraz to już pewnie jest niewiele jest aktywnych graczy ale i tak widać, że świat żyje.
Zaczynam się łapać na tym, że zamiast głównego wątku zajmuje się budowaniem dróg XD
#deathstranding #hideokojima #steam # inpost XD




@Troo314 - ale ja się w tej grze nabudowałem (w sensie dostarczałem materiały do budowania infrastruktury) zamiast robić fabułę - świetna gra.
@koszotorobur ja tak samo
@Troo314 gra jest cudowna do momentu wejścia w te górzyste, śnieżne tereny. Tam mnie wymęczyła strasznie.
Ale i tak miło wspominam i pewnie kiedyś wrócę.
Heh, ja miałem zbudowaną wszędzie tyrolkę i bez problemu po całej mapie mogłem się nią przemieszczać
@JontraVolta - no niby ja też - al zanim ją zbudowałem to musiałem się nieźle nachodzić...
Zaloguj się aby komentować
Ależ znienacka wziął mnie ten Death Stranding. Sam jego koncept wydawał mi się zbyt dziwny i po prostu nie trafiał w mój gust. Dlatego też po ten tytuł sięgnąłem dopiero, gdy trafił do comiesięcznej paczki Humble Monthly Bundle.
Uwielbiam gry z immersyjnym światem. Takie pozycje jak Red Dead Redemption 2, Skyrim czy Kingdom Come Deliverance to właśnie takie z nich, przy których przyjemność sprawiał mi sam spacer po wykreowanym świecie. Death Stranding też taki jest, to właśnie chodzenie i chłonięcie wykreowanego przez Hideo Kojimę uniwersum wciągnęło mnie momentalnie. Wspaniałym doświadczeniem było przemierzanie terenów wyglądających jak skrzyżowanie świata post apokaliptycznego z islandzkimi pejzażami. Te wszystkie ośnieżone góry, plaże, rzeki, pozostałości po mostach, wulkany - niejednokrotnie po prostu zatrzymywałem się i napawałem nimi swoje oczy. Na dodatek gracz ma wolność wyboru ścieżki, którą chce podążać - toteż planowanie wędrówek było naprawdę satysfakcjonującą czynnością.
Oczywiście gra ma sporo innych zalet - interesującą historię z bardzo dobrze wykreowanymi sylwetkami postaci, znakomitą ścieżkę dźwiękową czy naprawdę interesujący model rozgrywki pełen różnorakich niuansów (wydeptywane ścieżki przez kurierów, krwawienie stóp, gdy podróżujemy niczym Wojciech Cejrowski). Jednak największym dla mnie plusem jest po prostu to, że nie goni mnie nigdzie i nie prowadzi za rączkę. "Masz tu świat, wątek fabularny i rób co chcesz" - taki model rozgrywki trafia do mnie idealnie.
#gry #deathstranding

@schweppess zastanawiałem się nad zakupem ale recenzje opisujące tą gre jako w symulator powtarzalnego i monotonnego spaceru po górach zniechęciły mnie. Kingdome come deliverance bardzo mi się podobało, do rdr2 miałem dwa podejścia, ostatnie z sukcesem. Wymuszanie spowolnienia akcji w rdr2 dobrze wpływało na klimat, jednak z początku było trochę frustrujące.
Czyli generalnie polecasz grę?
Mi się bardzo podobała, niestety to jest tytuł, który zbiera bardzo skrajne opinie. Jednym się podoba, innym nie.
Skyrim imersywny swiat xddd
@schweppess dla mnie DS jest kwintesencją nijakiej gry. Takie 3/10. Reżyserka może i dobra, ale Kojima zapomina, że w grach liczy się gameplay. Ten w tej grze jest po prostu nudny i słaby.
Zaloguj się aby komentować
Teraz dopiero zobaczyłem, że w kwietniowym Humble Monthly Bundle jest Death Stranding. Dziś po pracy będzie badane.
#gry #deathstranding

To będzie pierwszy bundle jaki kupię od lat, chociaż w sumie nie wiem kiedy będę miał czas to ograć
Zaloguj się aby komentować
Skończyłem Death Stranding, piękna to była gra
Teraz wchodzi Days Gone, ustawienia pod 30 FPS, podobno można uzyskać 40/45, ale dużym kosztem grafiki, bo większość rzeczy musi być na low. Bardzo przyjemnie się gra i nie schodzi poniżej 30, póki co trzyma twarde 30.
Ale jazda na motorze w porównaniu do DS to miód, malina, tam jazda na jakichkolwiek maszynach to była katorga ( ͡° ʖ̯ ͡°).
Pamiętajcie - Don't be so serious https://www.youtube.com/watch?v=FxTBb9cSAO8
#steamdeck #steam #deathstranding
A mi te gry obie nie przypadły zupełnie do gustu z tymi zombiakami głupota wysadzasz cysterny a musisz szukać paliwa do swojego motorka xd
DS na początku robił wrażenie olbrzymie przestrzenie i te dziecko, początkowe walki potem ziew.
Jak dla mnie to są dwie najbardziej przechajpowane gry na PlayStation
@szary-obywatel wzialem jak bylo za darmo, musze zagrac kiedys
@SuperSzturmowiec póki co Days Gone mi się podoba. Zobaczymy potem, ale dla mnie taki jest Asassins Creed, przeszedłem 2 części i mi wystarczy xd. A Death Stranding mi siadł akurat, fabuła była bardzo fajnie zrobiona i przez to przyjemnie się w to grało. Poboczne dostarczanie nie miało sensu, chyba że z musu, bo brakowało przepustowości sieci
Zaloguj się aby komentować
Bedzie r00chańsko z Fragile? ( ͡° ͜ʖ ͡°) #deathstranding
Zaloguj się aby komentować
#anonekrandkuje
Ehh, chuop chciał ponosić paczki dla januszexa, zapomnieć o nieudanych randkach i odpulnięciach, ale nie da się, wszędzie chłopu przypominają o przegrywie. Anonek nawet nie wsiądzie na oskarkowy motor, bo nosi za sobą ciężar.
#gry #deathstranding
#przegryw #rozowepaski #tinder #zwiazki #logikarozowychpaskow

Zaloguj się aby komentować
#deathstranding
Czy ta gra się jeszcze rozkręci? Obecnie mam kilka godzin za sobą i gameplay mnie póki co nie porwał, a nawet mogę napisać że niestety trochę mnie odpycha
Chyba po mgs 5 spodziewałem się czegoś więcej widząc nazwisko Kojima. Fabularnie wiem że jeszcze pewnie mnie wiele czeka ale męczy mnie deptanie tam i z powrotem nosząc paczki po punktach. Są fajne momenty jak wtedy gdy pojawiają się wynurzeni. Z tego co się orientuję to później ma dojść motocykl który być może coś zmieni. Teraz jestem na etapie w którym obiecano mi broń na bazie mojej krwi. Tylko to sporo jeszcze deptania przede mną zanim ją dostanę.
Nie pomaga mi na pewno fakt że męczy mnie anhedonia, a tym samym mam ciężko się zaangażować w zabawę.
Grać dalej? Warto? Kiedyś na wykopie pisałem przez moment z mirabelką która twierdziła że to najlepsza gra Kojimy. Albo inaczej to określiła... napisała że to gra w której najlepiej czuć jego rękę. Mieliśmy jednak różne zdania na temat jego wcześniejszej twórczości więc być może ta gra nie będzie oferowała mi tego na co liczę.

@mandaryn ogólnie trochę się rozkręci: pojazdy, nowe przedmioty, trudniejszy teren do pokonania, bronie, itp. ale ogólnie gameplay loop pozostanie taki sam. Fabuła jak to Kojima, w pewnym momencie kompletnie odlatuje - osobiście miło wspominam dalszą część gry. Jeżeli dobrze rozumiem to nadal jesteś na wschodnim obszarze, a ten nazwałbym dłuższym tutorialem. Raczej nie nastawiałbym się na espionage action jak w mgs, a na fajne widoczki, ciekawy setting, a także czerpaniu przyjemności z kombinowania, jak optymalnie dostać się z punktu A do B.
@otik Generalnie to trzeba tą grę traktować jak takie demo, bo Kojima bardzo boi sie ludzi przestraszyć i do końca gry dostajemy nowe rzeczy z którymi można się bawić i misje są też coraz trudniejsze
@mandaryn Początek był zachęcający, ale niestety kompletnie się do niej zniechęciłem.
Zaloguj się aby komentować
Jestem totalnie zakochany w muzyce z Death Stranding, a szczególnie Low Roar i w tym utworze
#muzyka #deathstranding #lowroar
@szary-obywatel nie zakochuj się w tej murzynce
Zaloguj się aby komentować