To nie tylko temat aborcji, ale też hajsu i braku komunikacji.
Lewica chce renty wdowiej
Trzecia droga niższej składki dla przedsiębiorców
Koalicja chce kredytu 0 procent.
A hajsu na wszystko nie starczy. No i każdy z nich celuje w inną, przeciwną grupę i może generować obniżenie poparcia.
1. Dyskryminuje ukrycie mężczyzn, czyli gorsze rozdawnictwo niż 13 emerytura.
2. Gdy PiS wprowadził polski wał to zmniejszył podatek dochodowy i zwiekszył składke zdrowotną, nie mam wyliczeń ale pewnie wyszło podwyższenie opodatkowania przedsiębiorcom.
Problemem jest to że oni teraz chcą wrócić do ryczałtowej składki czym obniżają opodatkowanie przedsiebiorców do poziomu poniżej sprzed polskiego ładu, grupie która nie należy do najbiedniejszych.
3. Rozdawania kasy deweloperom to nawet nie chce mi się komentować.
Generalnie to próbują licytować się z socjalem na PiS tylko ich elektorat jest różny, a do tego nie klepie biedy.
No i kwestia burdelu komunikacyjnego.
Ministra z lewicy mówi że będzie większa minimalna, na co wchodzi Tusk i mówi że porozmawia z Ministra we wtorek że podwyżki ponad inflację nie będzie.
KO+Lewica - przygotujemy ustawę o aborcji, Duda ją zablokuje i wtedy fajrant i pora na CS a do tego może wzrost poparcia w wyborach prezydenckich. Na co wchodzi PSL mówiąc po naszym trupie.
Generalnie tworzą rząd ale brak im koncepcji, wspólnej wizji, jakichś ustaleń, wypracowanych rozwiązań w kuluarach.