@moll Nieno, nie sprowadzajmy rozmowy do "dzieci są ludźmi", "gwałt jest okropny" i tym podobnych truizmów.
Trudno Ci nie wmawiać chochołów, kiedy je robisz - ale domyślam się, że temat dla Ciebie mocno emocjonalny i w takim nastroju trudno odnosić się do faktów / argumentów, a nie emocji. Jak przejrzysz moje wpisy to zauważysz, że np. absolutnie jestem przeciwny odbierania komukolwiek "prawa do bycia człowiekiem", a o to mnie m. in. oskarżyłaś.
Co do inicjowania przemocy, to może faktycznie nie jest to nalepsze określenie na przekroczenie wolności innego człowieka. Jakbyś to nazwała inaczej, żeby było wiadomo o co chodzi? Bo jak się pewnie domyślasz dzieci nie inicjują przemocy przez to, że chodzą po ulicach i mnie (czemu akurat mnie?) atakują fizycznie. Podam Ci przykład - dziecko drze mordę w kinie/teatrze/restauracji - w ten sposób występuje przeciwko wolności innych ludzi. Niech w domu krzyczy, ile wlezie. Czy dziecko jest tego świadome? Niekoniecznie. Czy inni ludzie w kinie/teatrze/restauracji mają prawo czuć się oburzeni tym i żądać usunięcia dziecka stamtąd? Moim zdaniem - tak, ponieważ to nie ludzie inicjowali agresję.
W powyższym przykładzie to nie ludzie ograniczają wolność dziecka do krzyku - to dziecko ogranicza wolność ludzi. Czy możemy się w tym wypadku zgodzić, że działa to w tą stronę? Czy na tym "polega życie w społeczeństwie"?
Pominę wjazdy osobiste i oskarżanie mnie, że nie nadaję się do życia w społeczeństwie. Za dobrą kartę przyjmuję, że nie chciałaś mnie obrazić 😃
Zastanawiam się, gdzie tu w ogóle jest jakaś kontrowersja, w czym się ze mną nie zgadzasz. Chodzi o to, że Twoim zdaniem muszę/musimy iść dzieciom na ustępstwa? Jeśli tak, to dlaczego? Może faktycznie tego nie rozumiem.
@mitsue . "...Z moich obserwacji jestesmy narodem frustratow, nerwusow.." pamietam jak dwa lata temu poleciałem do PL do siostry. Stoję w kolejce z paszportem w łapie. Kolejka w chuj. Przede mną stał typ i po pierwszym jego zdaniu poczułem się jak w domu... "Ja pierdole czemu tylko kurwa 2 okienka otwarte?! Co to kurwa ma być? Do roboty by się zabrali!" . Wszystko mówione przez zacisniete zęby. Obok była kolejka dla matek z małymi dziećmi, która poruszała sir bardzo szybko. Gość jak to zobaczył "kurwa! A te co!? Święte krowy zlaszportem Polsatu" . Jego żona na to zeprzeciez widzi ze to mamy z małymi dziećmi ."a ty dzieciom to nóżki upierdolilo, że stac nie mogą jak normalni ludzie?!" Trochę off top, ale musiałem xD typ miał głos skondensowanej frustracji i nienawisci