@cebulaZrosolu a tak naprawdę to wrzucenie tego w modne ostatnio hasła, w celu realizacji projektu
Działania realizowane są w ramach projektu „Inicjatywa doskonałości – uczelnia badawcza” (IDUB), a ich organizacją zajmuje się Dział Rekrutacji i Promocji UPwL. Koordynacją logistyczną kieruje mgr Oliwia Gut, przy wsparciu merytorycznym mgr Małgorzaty Bień, Pełnomocnika Rektora ds. Równego Traktowania, oraz Biura Osób ds. z Niepełnosprawnościami.
Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie podkreśla, że dostępność produktów higienicznych to nie tylko kwestia praktyczna, ale także element budowania świadomej i wspierającej społeczności. Każdy, kto potrzebuje pomocy, może skorzystać z dostępnych środków, nie obawiając się oceny czy stygmatyzacji. Inicjatywa „Różowa Skrzyneczka” to kolejny krok w stronę tworzenia otwartego i równego środowiska akademickiego, w którym troska o dobro innych staje się wspólną wartością.
I tyle w temacie. Ale doskonale rozumiem że się bulwersujesz słysząc o "ubóstwie". Dla mnie sprawa jest prosta - bez żadnej ideologii, w publicznych jednostkach, jak przychodnie, szkoły, uczelnie, urzędy śmiało mogą pojawić się takie skrzyneczki - tylko można to nazwać "wsparcie na podstawowym poziomie" w ten sposób, żeby w damskiej (oj przepraszam, dla osób menstruujących) toalecie, zawsze na parterze, była taka skrzyneczka. I tyle. Najtańsze tampony i podpaski majątku nie kosztują, nie są rewelacyjne, ale w sytuacji kryzysowej uratują. Emerytki też raczej tego nie pozabierają "bo za darmo" Chociaż, nic mnie już nie zdziwi, mentalność ludzka jest dziwna i jak coś jest za darmo to biorą na kilogramy.
Ale, ten bulwers to kolejny przykład do czego prowadzi feministyczna ideologia. Historia jaką ja znam, to mała firma w której zaczęła pracować aktywistka, której mail nie wyglądał jak inne imie.nazwisko@ tylko panna.nazwisko@ i od razu skrzyneczka i trąbienie o ubóstwie menstruacyjnym się zaczęło.