Głosują tylko pracownicy na umowie o pracę. Nie uwzględniamy też ciąży.
#ankieta
Głosują tylko pracownicy na umowie o pracę. Nie uwzględniamy też ciąży.
#ankieta
Głupie pytanie, jak jestem chory to przebywam tyle ile potrzeba do wyzdrowienia. Pytanie sugeruje kombinowanie, planowanie sobie chorobowego
@lagun Więc zaznacz ile zazwyczaj dni chorujesz w ciągu roku
@lagun znam osoby co nie biorą chorobowego tylko 2-3dni urlopu.
@rmbobster no to już jest patologia. Albo pracoholizm
@rmbobster jak ktos ma taka prace ktora moze wykonac z lozka to przeziebienie wylezy a i robota bedzie ogarnieta + nikogo nie zarazi. Win-win
@CapraCrepa jestem w stanie dużo zrozumieć. Niektórym obcinają premie za L4. Inni mają na tyle dużo zaległego urlopu, że bardziej się opłaca go wybrać. U mnie bywało różnie z L4, zdarzyło się wziąć lewe zwolnienie, przeważnie jak musiałem coś nadrobić coś na jdg.
zależy jak bardzo mnie pracodawca wkurwia
@Enzo nigdy nie byłem na L4 xD
@cebulaZrosolu
juz ja takich znam.
Zamiast l4 biora urlop xD
@cebulaZrosolu
lol
@jajkosadzone no raz w życiu przez 12 lat UOP wziąłem 2 dni urlopu zamiast iść do lekarza xD
@jajkosadzone no raz w życiu przez 12 lat UOP wziąłem 2 dni urlopu zamiast iść do lekarza xD
@cebulaZrosolu pachnie jakąś premia za pobyt w pracy xd
@cebulaZrosolu poczekaj aż Ci mały cebul zacznie z przedszkola przynosić niespodzianki
@utede taaaa premią xD od czasu zmiany rządu nie wiem co to premia
@utede taaaa premią xD od czasu zmiany rządu nie wiem co to premia
@cebulaZrosolu też nie byłam nigdy na L4. Jakoś, odpukać, nie choruję.
@Enzo zwolnienia lekarskie na opiekę nad chorym dzieckiem też się liczy czy tylko na siebie?
@GazelkaFarelka Tylko na siebie
@Enzo to zaznaczam zero, chyba tylko raz byłam tak chora żeby brać zwolnienie, w sensie coś gorszego niż katar i kaszel, a z katarkiem i kaszlem nie chce mi się pół dnia siedzieć ze starymi babami w kolejce u lekarza, to już wolę siedzieć w robocie
@GazelkaFarelka To bardzo zły nawyk, którym też byłem przesiąknięty-jak masz przeziębienie, to l4 i nie zarażasz innych.
@GazelkaFarelka zajebiste podejście xd jestem chora to pozarażam innych
@utede @sawa12721 zdalnie robię XD
@GazelkaFarelka a to wiadomo że lepiej w domu posiedzieć xd ale btw: teraz na telefon dają l4 jak już bardzo się nie chce xDDD
@utede jak faktycznie jestem chora, to wolę żeby mnie obejrzał lekarz, a jak nie jestem to nie biorę
i tak biorę często na chore dziecko
@Enzo Im jesteś starszy tym bardziej doceniasz instytucje L-Quatro
Nie wzięcie L4 w przypadku choroby jest podwójne szkodliwe. Po pierwsze po tygodniu nikt już nie będzie o tym pamiętał a Ty się będziesz bujał z niedoleczona chorobą. Po drugie jeśli nie wykonasz czegoś tak dobrze jak zazwyczaj, właśnie że względu na chorobę to dostaniesz za to po łapach
@aaaqqq w sumie to potrójnie, bo jeszcze pozarażasz resztę zespołu
@aaaqqq @Felonious_Gru
wreszcie jakiś głos rozsądku
@aaaqqq a najbardziej szkodliwe jest podejście pracodawców którzy ucinają pracownikom premię za L4. To powinno być nielegalne
Kiedyś unikałem L4 jak ognia, obecnie mam to w poważaniu - jak się źle czuję, to nie będę walczył na siłę, żeby 8h posiedzieć, a potem nie mieć nic z życia, bo wracasz do domu i tylko się regenerujesz... Jak lekarz sugeruje zwolnienie to je biorę i polecam ten styl życia
Jest nie wyłudzacie L4 będąc zdrowymi, to bardzo ładnie i uczciwie z waszej strony.
Jeśli jednak nie chodzicie na L4 będąc ewidentnie chorymi, to jesteście debilami i nie chciał bym z wami pracować.
@wiatrodewsi dokładnie, bo przychodząc chorym do pracy zarażamy innych więc karuzela z pierdolenia się tylko rozkręca
@aaaqqq Ja pracuję z domu, a mimo tego jak jestem chory, biorę L4. Nauczyłem się tego jak kiedyś szefowa niezadowolona z czegoś (na serio nie mogłem na 100% robolić) powiedziała "dziękuję za poświęcenie, ale albo jesteś w pracy i robisz na 100%, albo bierzesz chorobowe". No i biorę chorobowe. A dodatkowo miałem parę przykrych kwartałów gdzie mnie tak totalnie wykończyło psychicznie, a ja trwałem na stanowisku... że przerodziło się to w coś gorszego.
Zasada jest prosta - jesteś chory bierzesz L4, leczysz się i odpoczywasz. Koniec.
@fyttt6 ja pitolę jaki kołchoz! Zamiast docenic ze chciales ogarnac a nie zawalic temat ... polskie zarzadzanie. W takim wypadku faktycznie nie jest warto pracowac z domu jak jest sie chorym. Z drugiej strony jak firma ma normalne podejscie to tez mozna im isc na reke inogarniac swoje grzejac sie w lozku i nie zarazajac innych. Wszystko zalezy od szefostwa.
A gdzie opcja sprawdzam? 🥲
Ja znam takiego co "pracuje" (przynajmniej "pracował" kiedy tam robiłem)w jednym kołchozie jako brygadzista od lat i jakoś sobie ogarniał zawsze l4 na pół roku albo więcej. Jak się zdarzała jakaś sytuacja kiedy był potrzebny to przyjeżdżał, ogarniał i wracał do siebie. Koleś wyglądał na w pełni zdrowego i ogarniętego. Taki kombinator. Na szczęście już tam nie pracuję i nie wiem jak teraz tam jest.
@Enzo ile sie da, a że nie da się wcale to xd
Mam 3 letnia córkę w przedszkolu więc powyżej 20 dni 🤣
@Enzo jak przeszedlem na samozatrudnienie to przestalem chorowac
Między 0, a 7, bo czasami jakaś grypa mnie weźmie choć i tak w zasadzie biorę wtedy ze 2 dni urlopu przed weekendem i sam się podleczę. Dopiero jak spanko, kocyk i witaminki nie pomogą to idę do lekarza. Wybrałem "do 5 dni".
@Enzo do tej pory jak syn chorował to zamiast L4 brałem zdalną, ale firma zaczyna się niefajnie zachowywać, mój dział jest całkowicie pomijany w szkoleniach i imprezach firmowych więc w tym roku mam zamiar brać tyle L4 ile będzie potrzeba a i na siebie też będę brał.
Mam trójkę dzieci. Chwilami to horror.
Zwykle 0, a jak miałem covida to 3 tygodnie, różnie bywa
b2b here. regularnie jestem w szoku ile uopowcy biorą L4. Praca zdalna, lekki katarek i cyk tydzien. Jeden cwaniaczek idąc do pracy został lekko potrącony, w sumie nic mu nie było, ale skoro w drodze do pracy to 100% i L4 ciągnął na jakieś bóle z d⁎⁎y koło pół roku.
@wielbuont o nie, ludzie korzystają ze swoich praw i z ubezpieczenia, które opłacają. To straszne. Zachciało się być lipnym biznesmenem żeby walić w chuja na podatkach, to teraz grzecznie pracuj. xd
@wielbuont Został lekko potrącony xD
@Enzo wiadomo, pół roku to musiało być ledwie draśnięcie i potem ciągnął l4 na lewo. Typ nie wie jak to działa z tego swojego b2b, nie wie o komisjach zusowskich, które magicznie uzdrawiają wszystkich i pierdoli takie farmazony. Oskarżając innych o oszustwa samemu będąc oszustem. Komedia. xD
@wielbuont ziom, po okresie covidu sporo lekarzy nadrobiło zaległości z zakresu wirusologii. I w okresach zwiększonego zachorowania na grypę robia testy combo wymazowe. Jak ktoś nawet z katrkiem ma pozytywny wynik na obecność jakiegoś wirusa to wrzucają minimum 5dni L4, aby ograniczyć rozprzestrzenianie populacyjne choroby.
Inna sprawa, że ludzie zamiast siedzieć z dala od niezakażonych to chodzą na zakupki i kaszlą sobie w sklepie.
@Hilalum jak niby oszukuje?
12 dni chcąc nie chcąc.
Popsuł sie kręgosłup
@Enzo nie mam pojęcia co zaznaczyć bo czasem bywam więcej a czasem mniej, bo przecież nie jestem każego roku tyle samo chory. xD Rok temu byłem ponad miesiąc na krztusiec (gorąco nie polecam), a w tym to chyba 0 jak na razie.
@Hilalum Wtedy bym policzył średnią z ostatnich lat
@Enzo nie chce mi się. xd
Standardowo raz rok jakaś infekcja z cieknącym katarem i kaszlem się zdarza. Wtedy bity tydzień w domu, żeby nie zarażać i jakoś dojść do siebie.
Choć od dwóch lat zdążyło mi się, że oddalając się od 30tki w kierunki 40tki wpada error na 3 tygodnie. Jak nie zapalenie stawu kolanowego o urazie to zapalenie i usunięcie wyrostka robaczkowego.
Normalnie z córka jest młoda chodzi do przedszkolaz jak zachoruje to L4. Ja sam, prawie nie choruje
@Enzo uśredniłem. Były lata, że nie brałem wcale, albo kilka dni na wredne przeziębienie, a były takie, że ponad miesiąc spędziłem w szpitalu.
Na szczęście w korpo nikt z tym nie robi problemów.
Nie wierzę w to, co czytam. Ludzie, od tego jest L4, żeby je brać jak potrzebujecie. A tutaj jakaś duma z tego, że ktoś nie wziął, narzekanie, że ktoś wziął, zdziwienie, że na zdalnej też można chorować. Dostaliście już za to order przodownika pracy i uścisk dłoni prezesa? Jedynym "argumentem" żeby nie brać L4 jest to, że nie chce się bardziej obciążać kolegów - argument w cudzysłowiu, bo prawda jest taka, że to przerzucanie na was odpowiedzialności za brak redundancji przy jednoczesnym braku gotowości na obniżenie wydajności. Jesteście karani za chciwość szefostwa. W czasach, gdy jest największa różnica między zarobkami szeregowego pracownika, a prezesa, w kraju, którym procownicy dostają wyjątkowo mały udział w zyskach firmy. Kiedy firmy wolą wykupić własne akcje, żeby spalić trochę hajsu podbijając zyski udziałowcom i zarządowi zamiast zwiększyć udział pracowników w zyskach.
7 dni w ciągu 12 lat
@Enzo w tym roku 10 dni zapalenie oskrzeli prawie 3 tyg w sumie męki z duszeniem się
Zaloguj się aby komentować