@Cinkciarz współpraca z głównym hamulcowym koniecznych przemian tego rządu jest czymś takim. Bez Hołowni PSL zobaczyłby jednego posła w sejmie tej kadencji jak świnia niebo. Jeszcze nie zagłębiałem się w temat niejasności wokół finansów partii, które opisał niedawno Newsweek, ale są przesłanki, by sądzić, że coś tam działo się niedobrego. No i Szymek wprowadził też do sejmu parę katolickich konserw, pomimo zapewnień o chęci rozdziału państwa od kościoła. O ile on sam jeszcze niedawno był gorącym zwolennikiem całkowitego zakazu aborcji, to dzisiaj zmienił płytę i jest orędownikiem referendum, które nic nie zmieni. To tak z głowy co mi akurat przyszło
Żebyśmy mieli jasność co do mojej tezy o prezydenturze, uważam, że sobie nie poprezydentuje, bo mamy taki rozkład sił w Polsce jaki mamy, a nie dlatego, że się nie nadaje. W sumie jak tak się zastanawiam, to może i faktycznie jest takim prezydenckim kompromisem, który pozwoliłby na wprowadzanie ponadpartyjnych zmian w polskiej polityce jako "progresywny i wyedukowany katolik". Nie zmienia to faktu, że szanse ma raczej żadne.