Zdjęcie w tle
Patalizator

Patalizator

Zawodowiec
  • 25wpisy
  • 90komentarzy
25 873,99+91= 25964,99
Eh, nie tak miało być. Choroby i jeszcze raz choroby, ale udało się zrobić na koniec tygodnia 50km i chyba wiem już jak biegać 😂😅 mam nadzieję, że listopad będzie lepszy bo hrv wskazuje dobre wyniki bez żadnych adaptogenów :) niestety dzisiaj dzień Dionizosa, mam nadzieję, że jutro będzie karno naprawcze wybieganie. Został miesiąc do pół maratonu z ojcem kolegi który w następnym roku skończy 60 lat, ostatnia szansa żeby go pokonać i nie zasłaniał się wiekiem xd
81d133b4-c00b-47e4-a80e-c3996fb16936

Zaloguj się aby komentować

28 090,59 = 28 090,59

Dodaje zaległy lipiec w formie zdjęć i bez przebiegu bo po prostu chciałem się pochwalić . Na wstępnie chciałem pozdrowić Krakusów, bo byłem w delegacji na jedną noc i przebiegłem się wzdłuż Wisły (kurde na początku byłem trochę zniechęcony bo nikt mi nie odmachiwał , ale ostatecznie było bardzo fajnie. Możliwe, że 17.07 widzieliście typka co biega w butach z wystającymi palcami .
Druga część lipca to fantastyczny wyjazd do Budapesztu na f1, gdzie udało się też coś podreptać przez miasto. Jeżeli ktoś tam nie był to polecam. Pomimo, że u nas też są fajne miasta, starówki itd. to jednak Budapeszt zjada niestety wg mnie nasze miasta na miękko.

Jako, że były to biegi wyjazdowe, zabrałem najlżejsze buty jakie mam, czyli KSO EVO (prawie jak skarpeta) i odpowiednio poleciałem:
Kraków: 10,6km
Budapeszt: 10,5km i 11,7km

W komentarzu jakieś zdjęcia bo łatwiej dodać na pół przez PC i telefon.
#sztafeta
scorp

@Patalizator Bardzo fajny post! Super zdjęcia!


BTW, czo ten papaj...

328fbebf-94a6-41b2-8a9d-b1dfb811a7bb

Zaloguj się aby komentować

27 986,79 + 5,70 + 11,80 + 3,50 + 5,90 + 5,50 + 5,80 + 6,00 + 5,70 + 10,30 + 21,40 + 8,10 + 4,80 + 1,20 + 8,10 = 28 090,59

Wrzucam cały wrzesień. Większość to ostatnie treningi przed maratonem. Ostatnie 3 biegi to kolejno: 3,5 km, sprawdzenie czy wszystko działa po maratonie (było średnio, coś mnie kuło w dwójce). 11,8 km to niby trening z garmina na beztlenowe interwały (jakoś 4 dni po maratonie), tempo wyznaczone na 4:30 i było całkiem przyjemnie, pomiędzy seriami nie zwalniałem do tętna tylko biegłem w tętnie 155-165 co od teraz będę praktykował jako mój easy run, aż do półmaratonu w grudniu. Dzisiejsze 5,7 to bieg z psem, który też był w miarę szybki jak na nasze nie tak bardzo dynamiczne duo (psiur lubi wąchać, plus dodatkowo miał chyba jakiś gorszy dzień i ciągnął się za mną).

Kurde fajnie się tak biega nie będąc ograniczanym przez cyferki z zegarka :) przypominają mi się stare dobre biegi z gimnazjum/liceum przez moje mazurskie tereny, gdzie się po prostu cisnęło od samopoczucia.

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/

Zaloguj się aby komentować

27 335,09+42,60= 27 377,69

To i ja dorzucę swój pierwszy maraton.

Biegłem razem z bratem, który teoretycznie powinien wg garmina przebiec na 3:50, ale założyliśmy sobie, że po prostu biegniemy żeby ukończyć. Jak się zapisywałem to wpisałem siebie na 5:00 i tak zaczęliśmy bieg. Ostatecznie wyprzedziliśmy PM na 4:30 dosyć szybko i tak biegliśmy większość trasy (chociaż pod koniec nas trochę wyprzedzili, ale udało się przebiec na 4:25). Pierwsze 13km poszło ok, ale pomimo soft flasków wypełnionych miodem nagle miałem wyższe tętno i gorsze tempo i wtedy wszedł on, cały na żółto BANAN 🍌. Zjadłem jeden kawałek i ożyłem (w między czasie brat mi uciekł i straciłem go z oczu, na szczęście bananowa moc pomogła go dogonić). Takim sposobem przez cały bieg zjadłem chyba 3 banany, kostkę cukru i około 200g miodu w soft flaskach. Z rzeczy mniej przyjemnych widziałem jak ratownik na motorze potrącił rowerzystę, który nie wiem po co się pchał na teren biegu. Jakiegoś biegacza przykrytego folią (jeśli to czytasz to mam nadzieję, że nic Ci nie jest). No i na koniec prawie bym wyłożył się w tunelu xd potknąłem się o kostkę i jak wylądowałem drugą nogą to momentalnie łydka mi zaczęła pulsować zwiastując skurcz, ale jak zacząłem normalnie biec to na szczęście przeszło, inaczej musiałbym ostatnie metry iść, a tak resztkami sił wyprzedziłem mnóstwo osób :D a jeszcze od mniej więcej 33-35 km musiałem zdjąć pas bo pomimo doboru pod rozmiar zaciska się tak, że myślałem że mnie zaraz przetnie w pół. Możliwe, że 4 flaski to jednak za dużo na niego i będzie trzeba zainteresować się żelami sis. Najgorszy chyba był 38 i 40 kilometr plus końcówka pod tytułem gdzie są kurwa te balony 🎈.
Ostatecznie jestem zadowolony bo pobiegłem szybciej o 7 minut niż to co przewidywał Garmin, a zazwyczaj było w drugą stronę i skończyłem z wynikiem 410 netto.(z przerwą na tojka z siku). No i ze 2 przerwy po 30s bo było ciężko w nogi i od słońca 😅.

Mam jeszcze zaległe biegi z tego miesiąca i w sumie z poprzedniego, ale sierpień wyrzucę tylko jako foto relacje bo zamuliłem

No i nie piłem kawy od miesiąca, dzisiaj wypiłem jedną i energetyka i nie mogę zasnąć xd nogi też nie pomagają :/

A no i brat ostatecznie przebiegł szybciej jedynie o 4 sekundy 😎

#sztafeta #bieganie
31de291c-7938-4bde-89aa-6145990fee11
41bf0863-d3dc-4b99-a64a-0ca0c0f5efd9
Aya

@Patalizator piękna sprawa! szacuneczek!

scorp

@Patalizator Super bieg, gratulacje!

Patalizator

@scorp Dzięki! Do Ciebie jeszcze sporo brakuje 😅 ale dobrze, jest kogo gonić 😎 Na początku grudnia mam jeszcze pół maraton, masz może jakieś sugestie treningowe? Do maratonu robiłem daily suggestions z garmina i zastanawiam się czy mogę coś lepiej ogarnąć, cel to 1:50 ale wszystko poniżej 2 h I tak biorę 😅

scorp

@Patalizator Nie wiem czy jestem dobrym trenerem, bo ja bez planów jak wariat biegam xD Ile biegasz km tygodniowo? Jeśli np 20-40km to dobrze jest podkręcić miesięczny dystans o te 10-15km. I wplatać sporo biegów spokojnych w treningi. Sama duża objętość treningowa robi sporą robotę.

Zaloguj się aby komentować

17 950,48 + 21,38 = 17 971,86
Papaton najlepszy na kaca. Nie wiem jak to się stało, że przestrzeliłem, czuję się trochę oszukany przez garmina xD ale i tak jest szczęście bo tylko wcisnąłem zakończ trening i się wyłączył. Bieg z oczywistych powodów był taki sobie chociaż pierwsze kilometry dawały dużo radości, padał przyjemny deszczyk i jeszcze pewnie miałem %%. Pod koniec trochę zaczęła boleć głowa, ale trzeba było się spiąć. Dawno nie biegałem z muzyką, nawet specjalnie nie dokładałem do garmina bo przestałem słuchać muzyki w trakcie biegu, ale dzisiaj było super. Cały bieg towarzyszył mi piesek i mały zasraniec może był trochę zmęczony, ale myślę, że mógłby dzisiaj spokojnie drugie tyle polatać ;) Biegłem około 3 h więc lipa straszna xD
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
e5aar

@Patalizator Gratsy elegancko! I łącze się w bólu, jak wczoraj przestrzeliłem identycznie, to żal dupe ścisnął mocno. Niesamowite, ze piesek dal rade

Zaloguj się aby komentować

17 549,22 + 4,60 + 6,50 + 3,70 + 4,50 + 7,80 + 5,20 + 6,50 + 4,70 + 6,70 + 5,40 + 7,60 + 5,30 + 12,00 = 17 629,72
Jestem leniem. Cały miesiąc w jednym wpisie, obiecuję poprawę :). Noga trochę odżyła więc powoli robię dystanse. W maju udało się przebiec 16 km na raz w butach z palcami więc nie najgorzej. W czerwcu wpadł nowy rekord na 10 km i uaktualnienie progu mleczanowego! To już drugi skok w ciągu miesiąca, plus VO2max urosło o 2 pkt od maja. Znowu zacząłem chodzić na siłownię, może coś to pomoże przy bieganiu, oby tylko nie było kontuzji i nogi już nie rosły :P
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/

Zaloguj się aby komentować

10 797,61+ 7,88= 10805,49
Test nogi bo już jest coraz lepiej, ale pod koniec dalej coś nie hulało, a i tak część była przechodzona z pieskiem. No nic, fizjo jest ustawiony na następny czwartek i zobaczymy co powie. Na razie chyba na pewno wykluczyłem łąkotkę, dzisiaj ból pojawił się na końcu kości strzałkowej...
#bieganie #sztafeta #biegajzhejto

Zaloguj się aby komentować

9655,95+15,5= 9671,45
Połowa czasu z psem, druga połowa samemu. Jakoś mnie to zmęczyło strasznie. Tętno na moje oko było o 10 za wysokie niż zazwyczaj, a i tak chciało się szybciej biec. Jak już biegłem sam dziwnie się czułem w nodze i teraz czasami jak mnie złapie po zewnętrznej stronie to tak jakby mi ktoś low kicka sprzedał xd trzeba zrobić jakieś rozciąganko. Myślę, że to może być przez zastosowanie taśm i muszę się zastanowić czy warto z nich korzystać.
#bieganie #sztafeta #biegajzhejto
fdb840c1-a260-4870-83c1-984bcffc5d3c
enron

@Patalizator po prostu trzeba z nich umiejętnie korzystać Czyli jak? Nie wiem, nie znam się i nie stosuję

Reminev

brzmi jak mało wody, jak rano rusze na rower to mam zawsze tętno wyjebane

Patalizator

@enron to na pewno, trochę na spontanie z nich korzystałem, obejrzałem ze dwa filmy i poleciałem 😂 możliwe, że związałem za mocno i za nisko. Raczej nic poważnego się nie stało. Wcześniej korzystałem z tych taśm rehabilitacyjne wiążąc pojedynczo nogę jeszcze mocniej i było git.


@Reminev możliwe, chociaż przed biegiem wypiłem ze dwie szklanki i w trakcie jak odstawiałem psa też się napiłem. Za to mało jadłem dnia poprzedniego i wybiegłem bez jedzenia (tylko jakieś cukierki bo jak tylko wstałem miałem wir w brzuchu)

No-login

@Patalizator kek, naoglądałeś się filmów yacool na YT? Powiedz mi cumplu, ty w taśmach jebnales te 15km?

Patalizator

Haha, nie no łącznie może z 300 metrów i potem biegłem na progu gdzieś z 5 km i to było ze trzy dni przed tym bieganiem

Zaloguj się aby komentować

9 403,72+8,95= 9412,67
Dzisiaj bieg na progu 4x7min (tętno 167). Przed biegiem w rozgrzewce próbowałem coś tam biec z taśmami, ale tylko mi się dupa zmęczyła, a nie przełożyło się to chyba na jakieś specjalnie inne bieganie 🤔😅
#sztafeta #bieganie #biegajzhejto
bd3897a0-5978-43b1-b3a0-b504e933b5dd

Zaloguj się aby komentować

9 309,76+10,83=9320,59
Po przerwie świątecznej nogi mówiły tak! A kolana i Achillesy nie 😅 jakoś po 40 minutach się unormowało i można było trochę pobiegać (wtedy też odstawiłem dogo do domu). Wciąż trzeba pracować nad techniką bo dalej nie mam pojęcia jak biegać 😀
#sztafeta #bieganie #biegajzhejto
d0ea7cfb-fb48-4aac-810d-b99a4f4cc80d

Zaloguj się aby komentować

8540,44+6,57= 8547,01
Spacer z psem. Jeszcze trochę i się wyrobi :D najgorzej, że nie przepuści żadnego siku, już w połowie nic mu nie leciało, a i tak stawał na fantomowe siki...
#sztafeta #bieganie
26f340b8-91a4-4cf8-b552-fbdf4af59882

Zaloguj się aby komentować

8 329,30 + 6,52 + 6,46 + 6,46 + 7,07 + 7,11 + 7,61 + 7,07 + 7,58 + 7,73 + 7,35 + 6,77 + 7,74 = 8 414,77
Podsumowanie weekendu z wyzwaniem Gogginsa 4x4x48. Wyzwanie polega na przebiegnięciu 4 mil co 4 godziny przez 48 godzin. Zakładałem bieganie w drugiej strefie, żeby się nie zniszczyć i ukończyć wyzwanie i mieć jak największe korzyści z drugie strefy. Przez pierwsze 3 biegi trzymałem się 4 mil, ale potem sobie przeliczyłem, że mało co zabraknie do przebiegnięcia dwóch maratonów to trochę zwiększyłem. Łatwo nie było, ale nie było też tak trudno jak się spodziewałem, że będzie :D O mały włos odpadł bym o 0:00 drugiego dnia bo po obudzeniu zasnąłem xD. Na szczęście chyba mocno chciałem to skończyć bo obudziłem się o 1 chyba przez deszcz i poszedłem biegać. Przy 4 biegach towarzyszył mi pieseł, więc 4 najgorsze czasy należą do niego :). O dziwo przy 6 biegu zmieniłem buty na minimalistyczne bo stopa zaczęła mnie boleć od samego włożenia altra rivera i tak przeklepałem koło 50 km w butach z 10 mm podeszwy licząc z wkładkami. Zakładałem, że minimalistyczne buty zmiotą mnie z planszy, ale już się chyba dostosowałem, właściwie już tylko w nich biegam bo jest super wygodnie.
Zegarek pokazuje na chwilę obecną 46 godzin regeneracji, ale jutro już chyba jadę do pracy rowerem i może coś pobiegam jak zwykle w drugiej strefie.
#bieganie #biegajzhejto
#sztafeta
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
ce756693-0e72-4c11-a551-51652a309299
Patalizator

@mozgogrdyczka kluczowe na pewno jest rozciąganie 😅 i mocno pomogła mi yoga nidra, pomimo skończonego biegu na zimnym i mokrym spałem jak dzidziuś w 5 min 😂 no i banany, zjadłem chyba 2 kg xD

Zioman

@Patalizator ło! podziwiam

duk

@Patalizator dobra robota!

Zaloguj się aby komentować

6 149,53+4,24= 6153,77
Wczoraj były 33 km rowerem i dzisiaj Garmin kazał odpoczywać więc zrobiłem z piesełem interwały w grubym opadzie śniegu 😅 pies w miarę nie przeszkadzał, jedynie w ostatniej serii czułem trochę jakby się otworzył spadochron xd
#bieganie #sztafeta #biegajzhejto
8ceea9e6-a597-4f81-bd07-5bbe76751718
a3cda6a0-2a7b-42a1-8612-032a730a422a

Zaloguj się aby komentować

Następna