Jako że upały zelżały to pomyślałem że upiekę boczek na szybko.
Kilka przypraw (suszona cebula jako przyprawa do testów, oczywiście sól, pieprz i takie tam) i do airfyer. 180 stopni na 40 min (pod koniec wbiłem termometr żeby sprawdzić co się zadziało) i oto jest.
Niewyraźne zdjęcie boczku (zdjęcie różowa robiła, ja nie bo dziś dużo pracy).
Zjedzone na szybko i ciepło. (tzn różowa jadła, ja nie bo dziś dużo pracy mam). Zdjęcie na szybko. Tzn różowa robiła. Ja nie bo dziś mam dużo pracy.
I nagle plask. Różowa w krzyk, ja do kuchni.
Kot się oblizuje, boczek leży na podłodze.
No i różowa będzie sprzątać. Ja nie, bo dziś dużo pracy mam.
#gotujzhejto #domowelepsze
















