#zafirewallem

33
2583

Dzień dobry wieczór szanownemu państwu.

Wśliznąłem się na podium, a zatem mam swoje obowiązki. Do dzieła więc!


Temat: Lokalna Żabka, godzina 6:30


Rymy: towary - stary - mikstura - brawura


Miłej (i twórczej) zabawy!


Zasady:


  • Masz podany temat i rymy

  • Ogarniasz wierszyk w tej tematyce i z tymi rymami.

  • Oczywiście rymy mają być użyte z zachowaniem podanej kolejności.

  • Szerzysz radość z tworzenia

  • Piorunujesz jak najęty

  • Wiersz z największą ilością piorunów do 20:00 wygrywa, a jego autor wrzuca własny temat i rymy


Pamiętasz o tagach i społeczności


#naczteryrymy #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna

jakibytulogin

Jadą do żabki cenne towary,

Wie o tym młody, wie o tym stary.
Na półce stoi małpia mikstura -

Na rusztowaniu pewna brawura.

splash545

W Żabce za ladą piękne towary,

młode i zgrabne, lecz jestem już stary.

Może odmłodzi mnie z półki mikstura?

Walę na hejnał, co za brawura!

PaczamTylko

Pokaż handlarzu z zielonego sklepu swe towary

powiedz po ile stoi ten zwój leczniczy stary

albo na kaca od alchemika skuteczna mikstura

bo wczoraj młodzieńcza poniosła mnie brawura

Zaloguj się aby komentować

o nieubłaganej


"Zadość uczyniłem

pojechałem do niej

4 dni spędziłem

o smutkach zapomniałem

gdy misiem nazwany zostałem.


Powrót, na liście juz odznaczony

mięśnie wibrują, mrucząc mroczną kołysankę

dni już dawno minionych

wejście z zakupami po schodach bloku wybija rytm jej słów

bam bam, bam bam

uderzeń serca kaskad śmiertelności każdego z nas.


Kruk na mnie już czeka, w swym leżu na kanapie

gdzie od lat me miejsce jest."


Dla każdego kto walczy


#zafirewallem #glosotchlani #tworczoscwlasna #wyznanie

ef005f53-107d-43e7-8700-92dbbab11980
Szlachetkin_Szalony

@bojowonastawionaowca czołem wiesz cos o naprawie naprawie formatowania tekstu w aplikacji? mimo ze dodalem przez przegladarke to i tak na apce wyglada ten tekst jak kupa ech

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem,

Piękne te dzisiejsze wytwory. Wspaniałe! A ten "gar swych przyzwyczajeń"! Te "połoniny ślepych marzeń" czy "powywijane odkształcenia myśli"! No mnie zachwyca! A Państwa?


Tęsknota


Namiętność złapać wcześniej nie znaną

Zamieszać w garze swych przyzwyczajeń

Ufności nabrać, biec w zaufaniu

Na połoninach tych ślepych marzeń


Ciepła się nie bać życzliwych ludzi

Dać im kawałek też swoich zmartwień

Tętna gorąco życia pobudzi

Powywijanych myśli odkształceń


To może teraz, czas by powrócić

Czerpać przyjemność życia swojego

By znowu losu kościami rzucić


Nigdy za mało teatru tego

Ma Kawiarenko za ognia ścianą

Kochać dziś ciebie to jest za mało


#zafirewallem #nasonety #diriposta

Dziwen

@fonfi ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

df72ffd0-1b91-41ab-bece-c652d21b0d94

Zaloguj się aby komentować

Ponieważ zwycięzca @Kronos nie odebrał zaszczytów, odbiorę je ja, skoro (o dziwo) jeszcze nie śpię:


temat: Kielce;

rymy: życie - tycie - lustrzyca - okolica.


Bardzo dobrze się bawić proszę, a wręcz nalegam.


#naczteryrymy

#zafirewallem

sireplama

Nie oszczędza kielczan ich trudne kieleckie życie.

Octowy rarytas przynosi smutek i tycie,

Kazda szara twarz wokół to smutna lustrzyca,

Depresje niesie majonez, ludzie i okolica.

onpanopticon

Z Kielcami wiążąc życie,

wymagania pozostaw tycie,

każdego toczy miejska lustrzyca,

i mają rację, taka to okolica.

jakibytulogin

W Kielcach bieda, takie życie,

Nie ma szans na jakieś tycie.

Tam nie grozi ci lustrzyca -

Widoczny wacek i okolica.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem po raz... a kto by to liczył,

Tym razem wraz z autorką/autorem zapraszam Państwa na sonet miłosny. Sonet gorący, płomienny, a nawet płonący. W skrócie - miejskiej promocji ciąg dalszy!


Płoniesz


Płonę miłością i ty też płoniesz,

płonie twe serce, oczy i dłonie

i może nawet płonie ci dusza?

A gdy ty płoniesz, to ja się wzruszam.


Wzruszony płonę ogniem miłości,

ty już zaczęłaś płonąć do kości

i płoniesz teraz w tym ogniu cała,

bo skremowana być przecież chciałaś.


A gdy ceremonia dobiegnie końca,

choć możesz być jeszcze trochę gorąca,

zabiorę urnę, sam zrobię pogrzeb,


i prochy twoje rozsypię w Odrze,

bo przecież sama, kochana, powiedz

gdzie będzie ci lepiej, niźli w Gorzowie?


#zafirewallem #nasonety #diriposta

Piechur

Jak coś wygląda jak @George_Stark i rymuje jak @George_Stark , to to pewnie jest @George_Stark

pingWIN

@fonfi brzmi niby łatwo, ale i trudno. Natomiast szkoda nie obstawić @KatieWee, więc to jest mój typ xD

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem jeszcze raz,

Widzę, że klimaty kieleckie przypadły towarzystwu do gustu. Kolejne miasto z promocją na hejto. Ciekawe kiedy zaczną nam za to w końcu płacić?

Szaletowe Szaleństwo


Szare niebo się odbija

Szkiełko hołdy chętnie zbiera

W dół ja patrzę, tłum mnie mija

Przez odmęty nas zabiera


Na ten okręt dżdżem smagany

Z majonezem szanty przędzie

Moc szaletów wychwalamy

Wiersze wiszą na kwerendzie


Towarzystwo ubawione

Scyzoryków nam nawtyka

Nasze dusze ukojone


Czas w radości tu umyka

Spotkać twarze mi znajome

W szaletowym mieście dzika


#zafirewallem #nasonety #diriposta

George_Stark

A to jest @splash545, i nie tylko przez to w dół ja patrzę.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem,

No i widzę, że się poeci i poetki rozkręcają.

Chwali się, chwali.


Strefa VIP


Gdy idzie marzyciel (powiedzmy: o świcie)

z swą głową w chmurach

bardzo jest łatwo wówczas o uraz.

Ciężkie ma życie taki marzyciel.


Co poradzicie? Coś wymyślicie?

A tu z odsieczą przyszła kultura

i „Niebo dla Kielc” (choć całe w chmurach);

panowie: fraki, panie: spódnice!


Lecz ludzkość rzecz jedną ma mocno do siebie:

każdą ideę szlachetną zjebie

i także tym razem nie wyszło inaczej:


miast marzycieli, są podglądacze –

dla wszystkich głodnych widoku cip

w Kielcach przy lustrze jest Strefa VIP.


#nasonety #diriposta #zafirewallem

splash545

A to ciekawy przypadek, bo ten sonet mogły napisać tylko 4 osoby. Ja obstawiam @George_Stark

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry wieczór się z Państwem,

Pierwszy anonim nie kazał długo na siebie czekać. No to zgaduj-zgadula czas zacząć.

Endorfina


Tylko zgredzi, w głowie siedzi

Ciężka miazga wkręca, zmęca

Brodzi, leży, pędzi, ględzi

Supły skręca i wykręca


Spać na jawie

Biegnąc stojąc

Zasnąć prawie

Nic nie pojąć


Czas ma swoje takty Planka

Ja też pragnę noc poranka

Zmierzchu czekam tu spragniony


W wodopoju REM wtulony

Jeszcze tylko, już godzina

Śnię i czuwam, zapominam


#zafirewallem #nasonety #diriposta

onpanopticon

@fonfi taa, teraz każdy będzie specjalnie pisał nie w swoim stylu i tyle ze zgadywanek

George_Stark

A mnie to pachnie lasem. A konkretnie to Łosiem.


EDIT: Chociaż jakby @Piechur po lesie piechurzył, to też by mi to pasowało. Ale - jeden komentarz, jaden typ, to jednak Łoś.

Zaloguj się aby komentować

Pomysł edycji anonimowej zabawy #nasonety, której w dodatku nie jestem organizatorem podoba mi się niezmiernie, no ale Cykl Gorzowski rządzi się swoimi prawami (i nie ryzykuję, że wygram! :D):

***

Szalet-alejkum


Terrorystyczna organizacja

popłoch przestała siać już na stacjach,

jarmarkach, w metrach, kościołach, ale

za swój cel nowy obrała szalet.

Eksplozja to dym jest przecież i ogień,

nic więc dziwnego, że to w Gorzowie,

gdzie z dymem poszło i tak już wiele,

ostatnio w powietrze wyleciał kibelek.


Niedługo potem do urologa

gość jakiś przyszedł: turban i broda

i żalił się mocno, że się kłopocze

i martwi się nagłym swym częstomoczem.

A mama mówiła, ściągając z nocnika:

– „Nie baw się ogniem, bo będziesz sikał”.

***

#nasonety

#zafirewallem

CzosnkowySmok

Alejkom-Szalet Dżordżu, jak to zripostować wypada

Zaloguj się aby komentować

Lubiejeze

Napisałabym o Gdyni,

Ale wolę dostać z dyni

bori

@splash545

Wolę już mieszkać w piwnicy

Niż rymować o obecnej stolicy


Zresztą nie mam chęci nawet skrytej

Pisać o naszej stolicy słusznie już byłej

Zioman

Słyszał kto o Bełchatowie?
Nie? To nikt już się nie dowie.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry się z Państwem,

Frekwencja w poprzedniej edycji naszej zabawy #nasonety nie dopisała. Co więcej, jak słusznie kolega @splash545 zauważył, jako jedyny dostosowałem się do wymogów organizatora, więc zwycięstwo mnie dziwić nie powinno. I faktycznie nie dziwi. Dlatego, żeby (mam nadzieję) troszkę Państwa rozruszać w kolejnej, CV (słownie: 105) edycji pobawimy się ANONIMOWO.


A oto zasady:

  • nie ma sonetu #diproposta, więc pełna dowolność w rymach

  • ale utwór musi być SONETEM (4+4+3+3)

  • utwory przysyłamy do mnie na priv - no chyba, że ktoś nie chce się bawić anonimowo, to przecież nie zabronię publikacji pod własnym nazwiskiem, ale takie sonety nie biorą udziału przy wyborze zwycięzcy

  • utwory przyjmuję do soboty (13.12.2025) do końca dnia, czyli do godziny 2359

  • utwory postaram się publikować tak szybko jak to możliwe i jak tylko inne obowiązki mi na to pozwolą

  • pod każdym opublikowanym utworem próbujecie Państwo w komentarzach odgadnąć kto jest jego autorem. To znaczy wrzucacie Waszą propozycję, a pozostali za pomocą piorunów decydują czy się z Wami zgadzają czy nie. Dlatego PROSZĘ O ROZWAŻNE DYSPONOWANIE PIORUNAMI (pro-tip: zawsze można zmienić zdanie, piorun zabrać i zagłosować na kogoś innego)

  • w niedzielę, koło południa, sprawdzam propozycje pod każdym sonetem i za potencjalnego autora uznaję osobę wymienioną w komentarzu z najwyższą liczbą piorunów (lub sumą tychże)

  • wygrywa ten sonet, którego autora nie uda się odgadnąć

  • jeśli takich sonetów będzie kilka, wtedy dodatkowym kryterium będzie liczba piorunów przy sonetach

  • na koniec opublikuję listę sonetów z prawdziwymi autorami (chyba, że ktoś mi napisze, że sobie tego nie życzy)


Mam nadzieję, że wszystko jasne. Jak nie to chętnie doprecyzuję. Jeśli czegoś nie przewidziałem, to zastrzegam sobie prawo do lekkiej modyfikacji zasad.


Mam nadzieję, że nie otworzyłem właśnie Puszki Pandory i że za chwilę nie będę tej edycji żałował XD


Have fun!


#zafirewallem #nasonety #diproposta

Yes_Man

@fonfi proste te zasady, nie skomplikowane nic a nic

Nic nie zrozumiałem poza tym że jest freestyle jakiś ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

A no tak, wypadałoby zrobić #podsumowanienasonety . Nie pozostaje mi nic innego niż jako zwycięzcę ogłosić @fonfiego, który jako jedyny trzymał się ustalonej tematyki, a przy tym swoją


Odą do twarogu


dogłębnie poruszył moją duszę. Gratuluję Panie @fonfi ! W nagrodę możesz zjeść twarogu, tylko nie rób go w tak biedny i smutny sposób jak ostatnio.

#nasonety #zafirewallem

fonfi

@splash545 Ehh, dziękuję

A twaróg na kanapkach przyozdobiony został pomidorem, rzodkiewką, dżemem i miodem. To znaczy na każdej kromce inaczej, nie że wszystko na raz. Takie urozmaicenie, żeby nudno nie było.

Zaloguj się aby komentować

No to może ja wstawię


Temat: Gdyby Netflix ekranizował #naczteryrymy


Rymy: Okadził - wsadził - nowina - danina


Bawcie się dobrze, każdy może być scenarzystą Netflixa


Zasady:


  • Masz podany temat i rymy

  • Ogarniasz wierszyk w tej tematyce i z tymi rymami.

  • Oczywiście rymy mają być użyte z zachowaniem podanej kolejności.

  • Szerzysz radość z tworzenia

  • Piorunujesz jak najęty

  • Wiersz z największą ilością piorunów do 20:00 wygrywa, a jego autor wrzuca własny temat i rymy


Pamiętasz o tagach i społeczności


#naczteryrymy #zafirewallem

jakibytulogin

Aktorów by najpierw smołą okadził
I kiepskie rymy do ust im wsadził.
Dużo scen seksu? żadna nowina.
Dla plebsu byłaby taka danina.

PaczamTylko

Owcę wpierw by sadzą okadził

wszystkim odznaki gejuru wsadził

a na koniec zaś, a to ci nowina!

w górę by poszła miesięczna danina

sireplama

To modne! Abonament! Mieć musisz! - uszy mi okadził,

Usługę premium by chętnie w gardło przez tył wsadził!

Ale czeka go szokująca i niemiła nowina!

W Kawiarence, licencia poetica to danina!

Zaloguj się aby komentować

Statystyki kawiarenki za 2025 rok!!!


Indywidualne podsumowanie i licencja po zapiorunowaniu komentarza


Wspaniały to był i pracowity rok, napisaliśmy wspólnie aż 1178 wpisów oraz 12747 komentarzy!!!

Rozdaliśmy w 2025 (21793)piorunów doceniając wpisy naszych koleżanek i kolegów.

Otrzymaliśmy 2025 (71107) piorunów w naszych komentarzach od osób które doceniły naszą pracę!


Liczba osób która się z nami bawiła w 2025: 353

Wszystkich uczestników kawiarenki: 759


10 najczęściej używanych tagów i liczba wpisów, w których występują:

zafirewallem (1020) wspisów które zebrały (18829) piorunów

nasonety (452) wspisów które zebrały (6827) piorunów

naczteryrymy (345) wspisów które zebrały (7271) piorunów

poezja (232) wspisów które zebrały (4172) piorunów

tworczoscwlasna (193) wspisów które zebrały (3410) piorunów

diriposta (150) wspisów które zebrały (2596) piorunów

naopowiesci (122) wspisów które zebrały (2633) piorunów

diproposta (47) wspisów które zebrały (688) piorunów

podsumowanienasonety (44) wspisów które zebrały (625) piorunów

wolnewiersze (40) wspisów które zebrały (563) piorunów


Najbardziej piorunowane wpisy

TOP 1 174

TOP 2 111

TOP 3 99

TOP 4 82

TOP 5 81

TOP 6 71


Najbardziej komentowane wpisy TOP 1 120

TOP 2 81

TOP 3 80

TOP 4 73

TOP 5 70

TOP 6 68


Najbardziej piorunowane komentarze

TOP 1 40

TOP 2 36

TOP 3 36

TOP 4 36

TOP 5 35

TOP 6 34


Jeżeli chcesz indywidualne podsumowanie, zapiorunuj mój komentarz niżej.


Dziękuję wszystkim za wspaniały rok i wspaniałą zabawę


#zafirewallem #naczteryrymy #nasonety #naopowiesci #statystyki

entropy_

@emdet Twoja przygoda w kawiarence rozpoczęła się piątek, listopad 24, 2023 w TYM WPISIE Który społeczność doceniła4piorunami

Od tego dnia należysz do grona najwspanialszych poetów jacy chodzili po tej planecie.

Dzięki Tobie do Kawiarenki trafiło 17 wspaniałych wpisów które zostały docenione zawrotną ilością 311 piorunów!!!


Najbardziej piorunowane wpisy

TOP 1 29

TOP 2 22

TOP 3 21

Najbardziej komentowane wpisy

TOP 1 56

TOP 2 42

TOP 3 25

Wszyscy czujemy się docenieni dzięki Twoim 210 komentarzom które zebrały aż 1514 piorunów!!!

Najbardziej piorunowane komentarze

TOP 1 32

TOP 2 16

TOP 3 15

Za Twój wspaniały wkład w działalność Kawiarenki oficjalnie w imieniu całej społeczności wręczam Ci tą oto licencję poetycką. Znajdziesz ją w obrazku załączonym do tego komentarza.

1d2e299a-077d-46b6-8395-1ad92ad91a3b
entropy_

@AbenoKyerto Twoja przygoda w kawiarence rozpoczęła się sobota, lipiec 27, 2024 w TYM WPISIE Który społeczność doceniła3piorunami

Od tego dnia należysz do grona najwspanialszych poetów jacy chodzili po tej planecie.

Dzięki Tobie do Kawiarenki trafiło 1 wspaniałych wpisów które zostały docenione zawrotną ilością 21 piorunów!!!


Najbardziej piorunowane wpisy

TOP 1 21

Najbardziej komentowane wpisy

TOP 1 33

Wszyscy czujemy się docenieni dzięki Twoim 61 komentarzom które zebrały aż 375 piorunów!!!

Najbardziej piorunowane komentarze

TOP 1 21

TOP 2 14

TOP 3 12

Za Twój wspaniały wkład w działalność Kawiarenki oficjalnie w imieniu całej społeczności wręczam Ci tą oto licencję poetycką. Znajdziesz ją w obrazku załączonym do tego komentarza.

516c28fa-0bfe-445f-80c8-9afba5e9475b
entropy_

@CzosnkowySmok Twoja przygoda w kawiarence rozpoczęła się poniedziałek, styczeń 08, 2024 w TYM WPISIE Który społeczność doceniła2piorunami

Od tego dnia należysz do grona najwspanialszych poetów jacy chodzili po tej planecie.

Dzięki Tobie do Kawiarenki trafiło 34 wspaniałych wpisów które zostały docenione zawrotną ilością 806 piorunów!!!


Najbardziej piorunowane wpisy

TOP 1 174

TOP 2 35

TOP 3 33

Najbardziej komentowane wpisy

TOP 1 81

TOP 2 72

TOP 3 64

Wszyscy czujemy się docenieni dzięki Twoim 1779 komentarzom które zebrały aż 6629 piorunów!!!

Najbardziej piorunowane komentarze

TOP 1 18

TOP 2 18

TOP 3 15

Za Twój wspaniały wkład w działalność Kawiarenki oficjalnie w imieniu całej społeczności wręczam Ci tą oto licencję poetycką. Znajdziesz ją w obrazku załączonym do tego komentarza.

4141e185-eae9-46a2-bf65-393b3e372973

Zaloguj się aby komentować

Prezent Plus


– Mogłyby te małe k⁎⁎⁎ie coś pomóc, no bo jak tak dalej pójdzie, to przecież nigdy nie zdążymy! – powiedział Kamil K⁎⁎as odrywając na chwilę wzrok od ubieranej właśnie na Rynku choinki i spojrzał w stronę, z której dobiegał dźwięk dzwoniących dzwonków i dzwoneczków. Dzwonki i dzwoneczki przyczepione były do sań, sanek i saneczek, a sanie, sanki i saneczki zaprzęgnięto do koni tworząc w ten sposób kulig, który mknął ulicami Ch⁎⁎⁎wa i dostarczał miejscowej dzieciarni mnóstwa radości. Kulig wyjechał przed chwilą zza węgła i zamkniętą tymczasowo dla ruchu kołowego ulicą Orła Białego zbliżał się do Rynku.


– Daj spokój – odpowiedział Kamilowi Filip Fiut. – Niechże chociaż dzieciaki coś z tej zimy mają.


– Niech mają. Niech mają… – Kamil zamyślił się. – Mają to się te małe szczyle uczyć! Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie*, jak to powiedział… Jak to powiedział… No, nieważne, ktoś mądry tak kiedyś powiedział. Ale miał rację. A tu co? Nic tylko śmichy i wygłupy jakieś. I jak tu ma być w tym kraju dobrze? Zresztą, dobrze to już tutaj było. Weź na przykład choćby i ten kulig. Ledwo trochę śniegu popadało i co? Pozamykali drogi, pozamykali szkoły, a przecież to nawet jeszcze prawdziwa zima nie jest! Kiedyś to zimy były! W latach siedemdziesiątych to były zimy! Pamiętasz, Filipie lata siedemdziesiąte? Wstawało się o czwartej rano, brało się ten plecak, poprzedniego dnia już porządnie spakowany, lekcje ładnie odrobione, bo to i dzieciaki były wtedy porządniejsze, i zarzucało się ten plecak na plecy, szuflę się w rękę brało i szuflowało się tunele do szkoły. No i na siódmą zawsze człowiek był, punktualnie. Nikt się nigdy nie spóźniał.


– Prawda, Kamilu. Święta prawda. Tak było. A w adwencie to jeszcze po drodze i na roraty się zaglądało. No i plusy tego były, władza nie widziała, kto w adwencie do kościoła chodził – zgodził się Filip. – No ale to minęło i już nie wróci. Czasy się zmieniają. My mieliśmy ciężko, ale może trzeba się cieszyć, że dzieciaki mają teraz lepiej?


– Lepiej mają, bo to my żeśmy im to lepiej swoją ciężką pracą zbudowali! A one co?! Patrz jakie wesołe! Bo uczyć się nie trzeba! Bo nic robić nie trzeba! A nawet z choinką nie pomogą, robota prawie że nie idzie. Zabrałby się jeden z drugim, to by szybciej poszło i byłoby już z głowy. No i wtedy można by było się bawić. Zresztą, latem bez żadnej zachęty to te szczyle po drzewach łażą, w sadzie Wacka Gruchy przecież w zeszłym roku wszystkie młode jabłonki połamały, a teraz, jak trzeba choinkę ubierać, to jakoś ich to łażenie pod drzewach nie interesuje. I trzeba się straży pożarnej o wóz z wysięgnikiem prosić, a i to nie daje rady. No i jest jak jest, drabinę trzeba na wysięgniku stawiać żeby czubek założyć, a to, jak się okazuje, niebezpieczne. Już trafili na OIOM przecież Krzysiu Kuśka i Patryk Pała, jak ten czubek próbowali założyć i razem z nim spadli. Dobrze, że jest z włóczki, to przynajmniej się nie potłukł. Ale żadnemu z nich się tego czubka założyć nie udało! A taki gówniarz to mógłby się raz dwa wspiąć i czubek byłby już założony.


– Właśnie z tym czubkiem. Może lepiej było zamówić żurawia albo jakiś helikopter… – zaczął Filip, ale Kamil już go nie słuchał. Kamil K⁎⁎as w tym momencie biegł już w stronę wozu strażackiego.


– Zbysiu! Zbysiu, tylko uważaj! – krzyczał do wchodzącego właśnie do podnośnikowego kosza Zbigniewa Zaganiacza. – Jak już koniecznie będziesz musiał spadać, to spadnij przynajmniej po tym, jak już ten czubek założysz. Nie możemy sobie przecież pozwolić na to, żeby drugi rok z rzędu w Uprzejmości mieli wyższą choinkę niż nasza chujowska!




***


Kamil K⁎⁎as patrzył na w pełni ubraną zdobiącą Rynek choinkę. Choinka miała wysokość pięćdziesięciu jeden metrów, była więc nie tylko wyższa od wszystkich Chrystusów świata, zarówno tego w Świebodzinie, jak i tego w Rio, pomijając Chrystusów pomniejszych, stojących i klęczących w przydrożnych kapliczkach i przy ołtarzach, ale również była o jeden metr wyższa od choinki dortmundzkiej, uznawanej do tej pory za najwyższą na świecie.


– „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz**” – pomyślał z dumą Kamil, którego mieszkańcy Ch⁎⁎⁎wa wybrali na Pierwszego Sekretarza Komitetu Choinkowego, uroczyście wręczając mu kilka tygodni wcześniej legitymację w barwach Bożego Narodzenia, to jest książeczkę z okładką w kolorze czerwonym i widniejącą na niej złotą pięcioramienną gwiazdą oraz zielonymi, jak igły choinki, stronami. Kamil K⁎⁎as był z siebie dumny. Czuł, że dobrze wykonał powierzoną mu przez chujowian pracę – wyrobił w końcu ponad pięćset procent normy, gdyż plany zakładały postawienie choinki o wysokości ledwie dziesięciu metrów. I tylko jedna myśl mąciła jego spokój, spokój wynikający z dobrze wypełnionego obowiązku. – „Jeszcze tylko, k⁎⁎wa, ten j⁎⁎⁎ny prezent kupić.”




Kamil K⁎⁎as niekoniecznie zgadzał się ze wszystkimi planami ogłaszanymi przez Władze Centralne, choć, jako wzorowy obywatel, plany te wypełniał skrupulatnie. Jednym właśnie z takich planów był ogłoszony w tamtym roku program Prezent Plus, który miał na celu niesienie pokoju i miłości pomiędzy obywatelami w mocno spolaryzowanym wówczas społeczeństwie. Program ten polegał na organizacji Narodowej Loterii Prezentowej imienia Jana Pawła II, w której to loterii każdemu z obywateli wylosowano innego obywatela, dla ułatwienia mieszkańca tego samego powiatu, któremu miał za otrzymany Bon Prezentowy kupić świąteczny prezent. Bon Prezentowy miał wartość pięciuset złotych, co w skali kraju dawało niecałe dwadzieścia miliardów złotych, czyli około dziesięciu procentu rocznego budżetu NFZ, z którego to budżetu zresztą te środki zostały przesunięte. Budżet NFZ na tamten rok i tak się nie spinał i było wiadomo, że będzie z tego powodu medialna awantura, więc Władza Centralna doszła do wniosku, że to w zasadzie żadna różnica, czy wybuchnie ona miesiąc wcześniej czy miesiąc później, a po wprowadzeniu nowego programu przynajmniej pod koniec roku będzie miło. Pomysł ten nie podobał się Kamilowi Kutasowi z kilku względów. Pomysł ten nie podobał się Kamilowi Kutasowi z tego względu, że uważał on, że pieniądze te powinny być przeznaczone na jakiś inny, pilniejszy cel, na przykład waloryzację emerytur, bo taka waloryzacja bardzo by się Kamilowi Kutasowi, który sam był emerytem, bardzo przydała. Pomysł ten nie podobał się Kamilowi Kutasowi również i z tego względu, że w Narodowej Loterii Prezentowej imienia Jana Pawła II wylosował Filipa Fiuta, za którym, delikatnie mówiąc, przepadał nieszczególnie. – „No ale: jak mus, to mus. Z władzą się przecież nie dyskutuje” – myślał Kamil K⁎⁎as, choć był taki moment, kiedy zastanawiał się nad tym, kogo zamiast Fiuta wolałby wylosować. Nikt konkretny nie przyszedł mu jednak wtedy do głowy.




***




– „I co ja mam mu kupić?” – już od jakiegoś czasu zamartwiał się Filip Fiut, który w Narodowej Loterii Prezentowej imienia Jana Pawła II wylosował Kamila K⁎⁎⁎sa. – „Przecież jemu i tak nic nie będzie pasowało.”


Filip Fiut w podstawówce uczęszczał do jednej klasy z Kamilem Ku⁎⁎⁎em. Kamil K⁎⁎as, który mieszkał wówczas dwa domy za Filipem Fiutem często zimą korzystał z jego wykopanego w śniegu tunelu. Filip ciężkimi zimami lat siedemdziesiątych na lekcje przybywał punktualnie, choć przybywał wyczerpany kopaniem dwukilometrowego tunelu w śniegu. Kamil K⁎⁎as również przybywał na lekcje punktualnie, choć zmęczony był znacznie mniej od Filipa. Kamil K⁎⁎as sprawiał wówczas dobre wrażenie przodownika pracy, bowiem to właśnie on odsypywał resztki śniegu w prowadzącym do szkoły tunelu, kończąc ten tunel, który Filip Fiut wykopywał tylko do wysokości sąsiadującego ze szkołą kościoła. Kamil K⁎⁎as do kościoła nie chodził. Partia zabraniała.


Filip Fiut znał więc Kamila K⁎⁎⁎sa od wczesnej młodości, znał go niemal przez całe swoje życie i może właśnie dlatego, że znał go tak długo i tak dobrze, miał tak ogromny problem z wyborem dla niego prezentu. Filip Fiut wiedział, że czego by nie wybrał, Kamil K⁎⁎as i tak będzie niezadowolony. Filip Fiut długo wędrował od sklepu do sklepu w poszukiwaniu prezentu, który mógłby sprawić Kamilowi Kutasowi choć odrobinę przyjemności, prezentu, który mógłby spowodować to, że Kamil K⁎⁎as się uśmiechnie. Filip Fiut z niemałym zaskoczeniem uświadomił sobie, że pomimo trwającej niemal sześćdziesiąt lat znajomości, nie ma pojęcia jak wygląda uśmiech Kamila K⁎⁎⁎sa. Filip Fiut rozważał różne warianty prezentów. Rozważał wariant edukacyjny – chciał kupić ładne wydanie Opowieści wigilijnej, ale kosztowało ono mniej niż pięćset złotych, zresztą nie był pewien, czy Kamil K⁎⁎as zrozumiałby przesłanie tej historii. Rozważał wariant medyczny i zastanawiał się nad zakupem rocznego zapasu witaminy D, wiedział bowiem, że Polacy są tak agresywni, a to dlatego że nie ma słońca nieomal przez siedem miesięcy w roku***, ale cały chujowski zapas witaminy D został wykupiony przez mieszkańców, którzy wszelkimi sposobami próbowali się bronić przed ogarniającą ten kraj na ponad pół roku pogodową depresją. Filipowi Fiutowi przyszedł do głowy również wariant prezentu skrojonego idealnie pod Kamila K⁎⁎⁎sa, przyszły mu do głowy nawet dwa takie warianty, no ale za pięćset złotych nie da się ani zmodernizować armii na tyle, żeby ponownie zdobyć Berlin, ani nie da się zrobić skutecznej kampanii prezydenckiej tak, żeby Kamil K⁎⁎as mógł zostać zwierzchnikiem sił zbrojnych. W końcu, za radą żony, w przeddzień wigilii, Filip Fiut, nie mając innego wyjścia, dokonał zakupu.


– „Jeśli nie wiesz, co jemu może sprawić przyjemność, kup mu coś, co sprawiłoby przyjemność tobie. No bo co innego możesz zrobić?” – powiedziała Filipowi Krystyna.




***




Nadeszła wigilia. Zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów mieszkańcy Ch⁎⁎⁎wa zgromadzili się na Rynku o godzinie szesnastej i, w porządku alfabetycznym, złożyli pod choinką zakupione dla innych mieszkańców prezenty. Mieszkańcy zjawili się w komplecie. Zjawił się wśród nich i Filip Fiut, który złożył pod drzewkiem pięknie zapakowany w zielony papier z reniferami i przewiązany błyszczącą czerwoną kokardą prezent przeznaczony dla Kamila K⁎⁎⁎sa, choć zrobił to z niepewnością, czy aby na pewno podarunek spodoba się obdarowanemu. Zjawił się też Kamil K⁎⁎as, który rzucił na ziemię owinięty szarą taśmą karton z nabazgranym na nim wysychającym czarnym markerem nazwiskiem Filipa Fiuta.


– „Świecą, sk⁎⁎⁎⁎syny, tymi latarniami, nawet pierwszej gwiazdki nie będzie się dało dojrzeć!” – myślał Kamil K⁎⁎as, kiedy wracał do domu. Zauważył bowiem, że od strony Rynku bije niezwykle jasna poświata. – „Zresztą nie tylko o tę gwiazdkę się tutaj rozchodzi, tutaj Władza Centralna akurat dobrze rozwiązała sprawę i wyznaczyła Narodową Godzinę Rozpoczęcia Wieczerzy na dziewiętnastą, ale te pieprzone latarnie światełka mi na choince przyćmiewają! Już nie mówiąc o tym, ile takie bezsensowne rozświetlanie miasta kosztuje! Po co to tak rozświetlać, kiedy Rozporządzenie mówi, że wszyscy i tak od osiemnastej mają siedzieć w domach? A podatki miejskie ciągle w górę, takiego to, k⁎⁎wa, burmistrza-kretyna kretyni nam wybrali! No nic. Przynajmniej choinka lepsza niż w Uprzejmości, nawet w Echu Chujowskim o niej i mnie napisali. A za rok wybory, to ja sobie w końcu na burmistrza wystartuję i, jak już wygram, to taką wtedy postawię, że aż samego Pana Boga w niebie czubkiem po d⁎⁎ie posmyra!”


Kamil K⁎⁎as był jednak w błędzie, to nie blask latarni rozświetlił tamtego wieczoru chujowski Rynek. Z niekompletnych i chaotycznych relacji żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej oddelegowanych do pilnowania prezentów wywnioskowano później, że na chujowskim Rynku pojawił się wtedy anioł. Ustalono, że pokręcił się chwilę przy choince, zdjął z niej wykonany z włóczki czubek narzekając na to, że ludzie nie wyciągnęli nauczki przy okazji wieży i on teraz znowu musi tę samą robotę odwalać. A później pozamieniał karteczki przy prezentach.




!!! - - - MORAŁ - - !!!:


Aż do Sylwestra Filip Fiut pogrążał się w iście dziecięcej radości, bawiąc się ze swoimi dwoma synami elektyczną kolejką świąteczną pomalowaną w barwy Coca-Coli, której żona od dawna zabraniała mu kupić, bo „przecież były pilniejsze wydatki”. Kamil K⁎⁎as zaś co chwilę wydobywał z kartonu następną ze stu przeciętych w połowie czekolad Wedla i próbował osłodzić nią sobie gorycz kolejnych spędzanych w samotności świąt Bożego Narodzenia, od czego w końcu popsuły mu się zęby.



* – Takie będą Rzeczypospolite, jak ich młodzieży chowanie – cytat przypisywany hetmanowi Janowi Zamoyskiemu;

** – Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz – Maria Konopnicka, Rota;

*** – Polacy są tak agresywni, a to dlatego że nie ma słońca nieomal przez siedem miesięcy w roku – Kazik, Cztery pokoje;


#naopowiesci

#zafirewallem

Zaloguj się aby komentować

No to znowu ja!


Temat: sobotnia, poimprezowa gastrofaza

Rymy: Zabawa - szama - obława - drama


Udanej zabawy!


Zasady:


  • Masz podany temat i rymy

  • Ogarniasz wierszyk w tej tematyce i z tymi rymami.

  • Oczywiście rymy mają być użyte z zachowaniem podanej kolejności

  • Szerzysz radość z tworzenia

  • Piorunujesz jak najęty

  • Wiersz z największą ilością piorunów do 20:00 wygrywa, a jego autor wrzuca własny temat i rymy

  • Pamiętasz o tagach i społeczności


#naczteryrymy #zafirewallem

sireplama userbar
PaczamTylko

Tak się kończy z wódą zabawa

że w końcu musi wjechać szama

na promki w appkach trwa obława

wjedzie pizza czy kebab, drama!

Kronos

Zaczyna się weekend, zaczyna się zabawa

Ale ktoś dał ciała, skończyła się szama

Za kebabem lub pizzą zaczyna się obława

Trzeba dwie godziny czekać, to jest jakaś drama.

Fafalala

Wyborna to była zabawa Na stole wykwintna szama Na chipsy nastąpiła gwałtówna oblawa Gdy się skończyly była niezła drama.

Zaloguj się aby komentować

Wygląda na to że szanowna społeczność wybrała moje depresyjne rymy więc dzisiaj, jako, że weekend się rozpoczyna a do tego mamy okres świąteczny to lecimy.


Temat: wigilijka firmowa

Rymy: integracja, kolacja, szaleństwo, braterstwo


Udanej zabawy


Zasady:

  • Masz podany temat i rymy

  • Ogarniasz wierszyk w tej tematyce i z tymi rymami.

  • Oczywiście rymy mają być użyte z zachowaniem podanej kolejności

  • Szerzysz radość z tworzenia

  • Piorunujesz jak najęty

  • Wiersz z największą ilością piorunów do 20:00 wygrywa, a jego autor wrzuca własny temat i rymy

  • Pamiętasz o tagach i społeczności

#naczteryrymy #zafirewallem

PaczamTylko

Raz do roku z zarządem wigilijna integracja

brak świątecznej premii, ale za to jest kolacja

prezes miły, uśmiechnięty, no istne szaleństwo

w tym dniu wszechfirmowe otula nas braterstwo

sireplama

Zbliża się gehenna, kwaśna integracja.

Fałszywa w całusach, przeprzaśna kolacja.

Przebrnąć trzeba bez alko, korposzaleństwo!

Sztucznych uśmiechów, niechciane braterstwo.

Kronos

Upodlimy się razem, to się nazywa integracja

Barsz, karp i pół litra, to wykwintna jest kolacja

Połamiesz sie opłatkiem, albo krzeslem gdy ogarnie cię szaleństwo

Ramię w ramię przeciwko ochronie, tak rodzi się braterstwo.

Zaloguj się aby komentować

Dzień dobry się z Państwem,

Ostatnio nasz portal dla starych ludzi toczy zaraza. A ludzie starzy - wiadomo, na wszelkie choróbska są zdecydowanie mniej odporni. I nie, nie mówię tu o długo wczytujących się powiadomieniach, czy innych dolegliwościach stricte technicznych. Mówię o TWAROGU. Więc nie byłem nawet specjalnie zaskoczony, kiedy okazało się, że zacząłem pisać sonet o jajecznicy, a skończyłem z... "Odą do twarogu". Przynajmniej w tematykę bieżącej edycji się wstrzeliłem.


No nic - smacznego! Chyba...

Oda do twarogu


Choć z ciebie posiłek niezbyt kaloryczny,

To białkiem wypełniasz, każde jedno danie,

Tak obiad, jak pierwsze, czy drugie śniadanie -

Twarogu kremowy! Puchu apetyczny!


Dorównać smakowi nie zdoła nic twemu,

(choć zupki Owczarka wywołują mdłości)

I wrogiem zażartym jesteś otyłości,

No chyba żeś podany z dodatkiem dżemu.


Już żona na kromkę plasterek kładzie,

Solą oprósza ziarenka półtłuste,

Nic więcej do szczęścia nie trzeba w zasadzie.


Lecz rozkosz w udrękę się wnet przepoczwarza,

Bo we mnie laktoza jest bożym dopustem,

Co ogniem piekielnym jelita rozżarza!


#zafirewallem #nasonety #diriposta #slowotwaroze #pletwalztwarogu

PS. Wyszło trochę z dedykacją dla @owczareknietrzymryjski

owczareknietrzymryjski

@fonfi piękny sonet :D
> choć zupki Owczarka wywołują mdłości

a ja to muszę jeść xD
Wczoraj sobie tak myślałem że #pletwalztwarogu to bardzo inkluzywny tag. W przeciwieństwie do innych odliczań nie dyskryminuje jeśli nie możesz biegać czy nie masz roweru. Wystarczy jeść bo i tak wszyscy to robimy. No chyba, że ktoś nie toleruje laktozy wtedy płetwal nie toleruje jego xD

Yes_Man

@fonfi Zacny sonet wąsaty Milordzie

splash545

@fonfi amen. I udam, że ostatniej strofy nie ma.

Zaloguj się aby komentować

Dobry wieczór Hejto! Witaj Kawiarenko! Wypadło na mnie tym razem


Temat: Zbyt ciemno by się uśmiechać

Rymy: uśmiechać - ciemność - szlochać - przyjemność


Zasady:

  • Masz podany temat i rymy

  • Ogarniasz wierszyk w tej tematyce i z tymi rymami.

  • Oczywiście rymy mają być użyte z zachowaniem podanej kolejności

  • Szerzysz radość z tworzenia

  • Piorunujesz jak najęty

  • Wiersz z największą ilością piorunów do 20:00 wygrywa, a jego autor wrzuca własny temat i rymy

  • Pamiętasz o tagach i społeczności


#zafirewallem #naczteryrymy

sireplama userbar
PaczamTylko

Nie ma powodów by się uśmiechać

i rozjaśnić bielą swych zębów ciemność

za to powodów ma wiele by szlochać

trzymanie czarnucha w piwnicy to przyjemność


@moderacja_sie_nie_myje3

jakibytulogin

Tu się nie ma co uśmiechać,

Kiedy w kiblu smród i ciemność.

Brak papieru - tylko szlochać.

To przesrana nieprzyjemność.

Kronos

Nie mogę sie uśmiechać

Gdy zapada ciemność

Pozostało mi tylko szlochać

Samoopalacz to nie była przyjemność.


Kto oglądał Przyjaciół ten wie

Zaloguj się aby komentować