Czyli taki niby jeżyk z Madagaskaru.
#ciekawostki #zwierzaczki #natura #madagaskar #sowietetate
Czyli taki niby jeżyk z Madagaskaru.
#ciekawostki #zwierzaczki #natura #madagaskar #sowietetate
Dziwny jeż
Zaloguj się aby komentować
Właśnie przeżywamy małą inwazję ślimaków i pomyślałem, że skoro znalazłem jakieś informacje, to się podzielę.
Zdjęcie niżej zrobiłem przy małej łące, przy moim miejscu pracy. Nie jestem w stanie sprawdzić jej całej, ale po wstępnych "oględzinach" mówimy o gęstości od 1 do 5 ślimaków na metr kwadratowy na przestrzeni wielkości 2 boisk piłkarskich lub 9877 Taylor Swift w miarach amerykańskich. Nigdy tylu nie widziałem w jednym miejscu, a boję się myśleć, jak wygląda mój ogród, do którego od 2 dni nie zaglądałem.
Moim okiem dyletanta mamy do czynienia z Ślinikiem Luzytańskim, czyli jedną z najniebezpieczniejszych (ale wciąż "normalnych") odmian dla zwierząt domowych i ludzi (pośrednio). Niżej kilka przeklejek z artykułu o nich. Mimo że mieszkam w Niemczech, to w Polsce też stają się one coraz bardziej uciążliwe. Na szczęście mają słabość do PIWA.
Śliniki luzytańskie, pomimo swojej niepozornej natury, mogą stanowić poważne zagrożenie zarówno dla upraw rolnych, jak i dla zdrowia zwierząt, szczególnie psów. Te niezwykle wytrwałe stworzenia nie są wybredne pod względem pokarmowym, preferując zwłaszcza rzepak ozimy, pszenicę ozimą oraz warzywa. Ich apetyt skupia się na kiełkujących roślinach oraz młodych pąkach i liściach, wyrządzając znaczne szkody w uprawie.
Jednak najbardziej niebezpieczną cechą tych ślimaków jest ich zdolność do przenoszenia pasożytniczych nicieni, takich jak Angiostrongylus vasorum. Te pasożyty mogą zagnieżdżać się w tętnicach płucnych i sercach psów, lisów oraz wilków, powodując poważne problemy zdrowotne. Takie jak problemy z oddychaniem czy nawet niewydolność serca.
Niepokój budzi również fakt, że psy, niezależnie od wieku czy rasy, są podatne na angiostrongylozę, chorobę wywoływaną przez te pasożyty. Nieleczona angiostrongyloza może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych i nawet śmierci zwierzęcia. Dlatego też weterynarze zalecają szczególną ostrożność oraz regularne kontrolowanie zwierząt pod kątem obecności tych pasożytów, zwłaszcza gdy obserwuje się niepokojące objawy, takie jak uporczywy kaszel czy szybkie męczenie się pupila.
Ślinik luzytański znalazł się na liście 100 najbardziej inwazyjnych gatunków w Unii Europejskiej. Jego obecność poza obszarem rodzimym stanowi poważne zagrożenie dla lokalnych ekosystemów oraz gospodarki. Gwałtowny wzrost populacji oraz zdolność do szybkiego rozprzestrzeniania sprawiają, że ślimak ten stał się przedmiotem szczególnej uwagi ze strony naukowców i instytucji zajmujących się ochroną środowiska. Jego skutki dla środowiska naturalnego oraz dla ludzkiego gospodarstwa są znaczące.
Jak uchronić się przed ślinikiem luzytańskim?
Śliniki luzytańskie są wyjątkowo trudne do wyeliminowania i mogą pojawić się praktycznie wszędzie – w parkach, na łąkach, a nawet w ogrodach czy piwnicach. Istnieje jednak kilka skutecznych sposobów, które mogą pomóc w ochronie roślinności przed ich szkodliwym wpływem.
Po pierwsze, warto rozważyć sadzenie roślin odstraszających te ślimaki. Rośliny takie jak majeranek, piołun, mydlnica lekarska, macierzanka, orlica pospolita, gorczyca, rumianek, szałwia, cebula, czosnek, tymianek czy krwawnik mogą odstraszać śliniki luzytańskie swoim zapachem lub smakiem, co może zmniejszyć ryzyko ich pojawienia się w ogrodzie.
Dodatkowo, można zastosować pułapki, np. napełniając płaskie naczynie piwem, które przyciągnie ślimaki.
Więcej informacji pod:
https://home.morele.net/ogrod-i-balkon/slinik-luzytanski-rozpoznanie/
#sowietetate #ciekawostki #ogrodnictwo

Pułapki z piwem zabijają też inne zwierzęta, które są pożyteczne. Np. Ślimaki winniczki zjadają młode luzytanskie i do tego są pod ochroną. Czytałem że najlepszy sposób to zabijanie je po prostu poprzez przecinanie sekatorem. Albo zbieranie do wiadra i zalewanie wrzącą wodą, co usmierca je niby najbardziej humanitarnie. Pod żadnym pozorem nie wolno ich wyrzucać żywych gdzieś w dzikiej przyrodzie, żeby się jeszcze bardziej nie rozlazły.
Osobiscie nie mogę się przemóc, żeby je zabijać. Liczę na przymrozki, które je dobiją zimą.
@Dziwen Idealny pretekst żeby sprawić sobie taką kaczkę do zjadania ślimaków;)

Żona takie posypuje solą, pienią się i giną 😁 Znaleźliśmy też matecznik to wysypaliśmy tam jej dużo i był w miarę spokój
Zaloguj się aby komentować
Dobre wiem, nie wińcie, staram się ograniczać wchodzenie na hejto, ale robal we łbie nie dawał spokoju po wpisie @CzosnkowySmok . Specjalna piosenka z dedykacją dla kolegi. xD
-----------TEXT------------
ZWROTKIA
In a digital world where users vanish like socks,
A dragon leaves his garlic, which he stores in a box.
With scales like a disco ball, he’s ready to fight,
Armed with a keyboard, and a flashlight.
The owl’s past is murky, with drama and sass,
Went undercover as a pigeon to catch the crass.
Master of the psyche, with a beak full of wit,
Together they hunt down, a sheep that’s a hit.
NIE ZWROTKIA
In the city of shadows, where secrets are bizarre,
A dragon and an owl, they drive a neon car.
With fire and feathers, they bust all the lies,
A sheep with dark secrets, and sweet roses for disguise.
Dragon breathes courage, smells like garlic delight,
Owl’s past is a riddle, she’s afraid of the light.
Good cop, bad cop, they’re the oddest brigade,
Saving lost users with a tactical parade.
ZWROTKIA
Dragon’s tech skills are hot, he codes with his claws,
He once hacked a toaster, just because.
Owl’s got a talent for cracking tough minds,
She once psychoanalyzed a cactus that whines.
Whispers in the chatroom, clues left in emojis,
They chase through the memes, and decode all the dojis.
A sheep seems so harmless, but it’s hiding a plot,
Their partnership's absurd, but it’s all that they’ve got.
MOSTEK
One breathes fire, the other drinks tea,
Through absurd situations, they solve mysteries.
An unlikely duo, in a quest so grand,
Breaking down barriers, while playing in a band.
NIE ZWROTKIA
In the city of shadows, where secrets are bizarre,
A dragon and an owl, they drive a neon car.
With fire and feathers, they bust all the lies,
A sheep with dark secrets, and sweet roses for disguise.
Dragon breathes courage, smells like garlic delight,
Owl’s past is a riddle, she’s afraid of the light.
Good cop, bad cop, they’re the oddest brigade,
Saving lost users with a tactical parade.
KUNIEC
In the darkest of nights, when all hope seems gone,
They light up the shadows with a dance-off at dawn.
A dragon and an owl, partners till the end,
In the wacky world of justice, on them we depend.
W nawiązaniu do tego: https://www.hejto.pl/wpis/aiart-aidesign-sowietetate-dziwnasowa-to-tego-eh-takie-mi-sie-wymyslilo-xd
I tak, wiem, już znikam. xD
---------------------------
#sowietetate #sunoai
@bojowonastawionaowca @DiscoKhan
#smoczebajanie
@maximilianan
@DziwnaSowa @CzosnkowySmok #nakolanie
Miał na hejto już nie wchodzić
Ujrzał wtedy smoczy wpis
Wtem piosenkę musiał spłodzić
A Smok woła ciągle bis
Fajen, wokal trochę przypomniał mi kawałki Joey Batey (Jaskier) z Wiedźmina :D
Zaloguj się aby komentować
#aiart #aidesign #sowietetate #hotlinemiami #owcagate
@DziwnaSowa To tego... Eh...
Takie mi się wymyśliło xD

@CzosnkowySmok hejtopunk 2137 #furry edyszyn ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No to jest SPECIAL HEJTO INVESTIAGTION TEAM; S.H.I.T. to oddzial stworzony do walki z PEWNYM porywaczem platformy hejto.pl, ich akutalnym zadaniem jest odnalezienie @spawaczatomowy .
@CzosnkowySmok epickie. Jeszcze jakiś theme song i mamy to. xD
Zaloguj się aby komentować
Wszystko domknięte, więc zostawię was z ostatnią na jakiś czas ciekawostką, kontynuując nasz wieczorny motyw. To co niżej widzicie nazywane jest Morską Owieczką (Costasiella kuroshimae), a jest ślimaczkiem, który żyje głównie w wodach Azji.
Costasiella kuroshimae są zdolne do fizjologicznego procesu zwanego kleptoplastią, w którym zachowują chloroplasty z glonów, którymi się żywią. Wchłanianie chloroplastów z glonów umożliwia im następnie pośrednie przeprowadzanie fotosyntezy.
--------------------------------------
I cyk, kradnę tag #azjatyckaowca na odchodne, bo pasuje, a bojowy i tak śpi i go nie używa. xD
#sowietetate #ciekawostki #slimaki #azja





Przesłodkie stworzenie
Pewnie trujące jak diabli.
Zaloguj się aby komentować
To ju jest koniec, nie ma już nic, jestem już wolny i se ide. DZIWNE PYTANIA the Last Dance Edition. Ostatni quiz tego typu, jaki robiem. I tak prawie nikt nie piorunował. xD
#dziwnesowiepytania
-----------------------------------
Czy wiesz, które stwierdzenie jest nieprawdziwe?
1) Gałka muszkatołowa jest halucynogenem, który może być porównywany do narkotyku Ecstasy.
2) Zakładka "Grafika" w przeglądarce Google, mimo że planowana wcześniej, powstała głównie dzięki Jennifer Lopez.
3) Pierwszy filmik, jaki został wysłany na platformę Youtube, musiał zostać usunięty w 2016 roku, za naruszenie zaktualizowanych warunków korzystania z usługi.
4) W Szwajcarii nielegalnym jest posiadanie tylko jednej świnki morskiej.
5) Szprawdzam, witam i o godność pytam!
-----------------------------------
> #sowietetate < Tag zbiorczy z całą moją "wartościową" aktywnością.
#ciekawostki #google #youtube #szwajcaria

Ponad 200 osób zagłosowało, dlatego robimy podsumowanie. Stwierdzeniem nieprawdziwym jest...
SPOILER
To o filmiku, bo dalej wisi na Youtube. W komentarzu do kolegi @Mjelon , który o tym tutaj wspomniał dodałem więcej szczegółów.
Gałkę muszkatołową wyjaśniłem w komentarzu do @redve . Nie polecam ćpać, bo o ile faktycznie jest halucynogenem, to zanim wejdzie jakakolwiek faza, doznacie niesamowicie ostrych efektów ubocznych, które między innymi wspomniany kolega opisał.
Kolega pod nickiem @dolitd już wrzucił zdjęcie Jay Lo w zielonej suknii. Zapotrzebowanie na to zdjęcie było tak duże, że twórcy Google'a zdecydowali się na pójście w temat grafik, który wcześniej był tylko odległym planem.
Świnki morskie wyjaśniłem w komentarzu do kolegi @yourgrandma . Faktycznie takie prawo istnieje od 2008 roku, choć trudno powiedzieć jak jest egzekwowane.
I tak prawie nikt nie piorunował. xD
@DziwnaSowa bo na hejto nie ma sensu piorunować ankiet, i tak sie głosy oddane w ankiecie liczą do pozycjonowania
@DziwnaSowa nieprawdziwa jest gałka muszkatołowa, bo jej działanie jest znacznie bliższe marihuanie niż MDMA
Zaloguj się aby komentować
Kurde chyba złoto znalazłem przez przypadek. Polski kanał na youtube, pana Piotra Góreckiego, który ma kozackie filmiki o elektronice (wiem, że jest coś takiego, jak RS Elektronika i Reduktorszumu, ale to zupełnie inny kontent). Z tego, co widzę autor był redaktorem naczelnym czasopisma EdW, czyli Elektronika dla Wszystkich.
Skąd się wzięła masa w elektronice?
https://www.youtube.com/watch?v=Xjrnkqb0gPo
#elektronika #ciekawostki #sowietetate
@DziwnaSowa wrzucałem jakiś czas temu chyba
Nie znać Góreckiego to trochę przypał ;)
Jak ci się podoba to możesz wesprzeć go na patronite i dostać dostęp do jego nowego czasopisma czyli Zrozumieć Elektronikę
Mega gość, czasem oglądam
Zaloguj się aby komentować
Czyszczę telefon i w sumie szkoda usuwać tę ciekawostkę przed wysłaniem tutaj. W 2020 roku najpiękniejszą serią zdjęć w konkursie Ocean Photography Awards zostały te niżej, przedstawiające dwa pingwiny małe, starszą samicę i młodszego samca, które wyglądają, jakby się pocieszały. Czemu? Oba straciły swojego życiowego partnera jakiś czas wcześniej i od tamtej pory miały przychodzić w tamto miejsce, czyli przystań St Kilda Pier w Australii, stać i patrzeć w mrugające światła miasta Melbourne.
W St Kinda Pier znajduje się około 1400 pingwinów małych które często dobierają się w pary na całe życie i mogą pozostać wierne nawet po śmierci partnera, choć to trochę jak u ludzi, są zdrady i "rozwody".
Czy ta historia jest prawdziwa, czy tylko dodajemy jej ludzkie emocje i uczłowieczamy? Trudno powiedzieć, choć patrząc na życie miłosne pingwinów, ten piękny wariant nie jest wykluczony.
------------------------------------
#sowietetate #ciekawostki #pingwiny #australia





Pingwiny ogólnie wymierają jako gatunek...
Czy ta historia jest prawdziwa, czy tylko dodajemy jej ludzkie emocje i uczłowieczamy? Trudno powiedzieć
still a better love story than twilight
A może specjalnie zgładziły swoich partnerów, żeby teraz razem stać i patrzeć w mrugające światła miasta Melbourne 😉
Zaloguj się aby komentować
Dawno nie było DZIWNYCH HISTORII, a że przeczytałem coś, co trochę mną wstrząsnęło, wrócimy z przytupem, choć pewnie niektórzy z was tę konkretną znają.
RODZIC KOCHA NAJMOCNIEJ
15 listopada 2004, Bethlehem, Nowy Jork. Dla Petera Porco to był z pozoru normalny dzień. Wstał przed swoją żoną, przygotował sobie śniadanie, włożył brudne naczynia do zmywarki, wyszedł po gazetę, przy okazji zatrzaskując się na zewnątrz, drzwi otworzył zapasowym kluczem, który miał pod wycieraczką, wrócił, upadł na podłogę i zmarł. Widzisz, gdy spał, 52-letni mężczyzna został zaatakowany za pomocą toporu, którym ktoś zadał mu 16 ciosów w głowę. Jego żona została potraktowana podobnie, ale jakimś cudem przeżyła.
Ledwo żywa kobieta z poważnymi obrażeniami głowy została znaleziona w sypialni. Utraciła część czaszki i jedno oko, ale była na tyle przytomna, by wskazać swojego syna, jako sprawcę. Lekarze wprowadzili ją w śpiączkę farmakologiczną, a po wybudzeniu kobieta nie pamiętała żadnych detali na temat tego zdarzenia, najprawdopodobniej przez jakiś rodzaj amnezji i stresu pourazowego.
Christopher Porco, wówczas 21 letni student uniwersytetu w Rochester zaprzeczał jakimkolwiek związkom z przestępstwem.
Śledztwo wykazało, że Peter mimo swoich ran wstał rano i próbował wykonać swoje codzienne, rutynowe czynności, co miało sprawić, że nie dostrzegał swoich obrażeń, co miało trwać nawet kilka godzin. Jego syn został aresztowany i oskarżony o morderstwo i usiłowanie morderstwa. Co zaskakujące w tej historii, Jean Porco, czyli matka oskarżonego, stanęła po czasie w jego obronie, nie wierząc w jego winę, mimo bardzo mocnych dowodów i jej własnych zeznań. Mimo wszystko Christopher został uznany winnym i skazany na "50 years to life", co oznacza, że musi odsiedzieć przynajmniej 50 lat, a może całe życie.
No dobra, ale dlaczego? Oskarżenie wskazywało na problemy finansowe. Christopher nie był kimś, kogo określali byśmy, jako dobre dziecko. Moją pierwszą myślą było, że może miał jakąś traumę i wyładował ją na złych rodzicach, ale ta historia taka nie była. Mężczyzna był raczej określany, jako nieprzyjemny typ, który okradał swoich rodziców i nie radził sobie na uczelni. Między innymi dokonał dwóch napadów na dom rodziców i zaciągnął pożyczkę dzięki podrobionemu podpisowi swojego ojca, na zakup żółtego Jeepa, który potem go pogrążył, służąc jako jeden z dowodów składania fałszywych zeznań. Jakiś czas przed morderstwem doszło do spięcia na linii Christopher - Peter, gdy Peter odkrył, że wziął pożyczkę w wysokości bodaj 32 tysięcy dolarów, które zostały przeznaczone na wspomnianego wcześniej Jeepa i uczelnię, na której chłopak sobie nie radził. Nie była to ich pierwsza sprzeczka, ale ta była największa, bo w mailu wysłanym do syna, Peter zagroził, że następnym razem zgłosi to do organów ścigania, a teraz będzie musiał to zgłosić bankowi.
Christopher próbował na różne sposoby doprowadzić do nowego procesu, ale jak dotąd bezskutecznie.
------------------------------------------
Życie lubi dogonić, dlatego kończę tego typu wpisy i aktywność na hejto tak, jak zacząłem (jak już przestałem śmieszkować), czyli Dziwnymi Historiami.
Stwierdzeń do quizu mam jeszcze 4, więc w tym tygodniu wpadnie jeszcze jeden w niedzielę, a potem może ktoś przejmie pałeczkę, lub będzie sporo ochotników do pisania stwierdzeń i odpowiadania, wtedy pewnie znajdę czas na wrzucanie całości.
-----------------------------------------
#sowietetate #dziwnehistorie #ciekawostki





@DziwnaSowa rozumiem
@DziwnaSowa
kończę tego typu wpisy i aktywność na hejto tak,
Ale jak to
Nie pierwszy robisz sobie przerwę na hejto, dobrze że konta nie usuwasz jak Moose jakiś czas temu.
Sporo to mówi o użytkownikach. O tym, że macie rodzinę, pracę, zdrowie czy pasje, które przekładacie nad internetowy fejm.
Bardzo dobrze.
To pokazuje, że ostatecznie w sieci mamy albo ogromnych samotników albo też uzależnionych tylko od tej aktywności - jeśli chodzi o tych regularnie publikujących. Nie reguła, ale...
Jeśli jak czytam będziesz się pojawiać i czasami coś pisać - to świetnie. Dużo dobrego kontentu wpadło. Dzięki za niego
Zaloguj się aby komentować
Odpowiedzi do DZIWNYCH PYTAŃ, a przynajmniej część, bo reszta się pojawi u twórców stwierdzeń, pod tagiem #dziwnesowiepytania .
Nie mam czasu za bardzo tego pisać po pracy, dlatego kto zobaczy, ten zobaczy.
Stwierdzeniem nieprawdziwym było pierwsze, o budynku w Korei Północnej, co wytłumaczy @bojowonastawionaowca . @AbenoKyerto wyjaśni o co cho z naszym yokaiem.
----------------------------------
No ale do rzeczy, uno:
Mongolskie Lody
Tak naprawdę nie ma tu dużej historii, bo wiele kultur "górskich" po prostu lubi zimne rzeczy zimą. Mongołowie mają lody, które macie na zdjęciach niżej. Temperatury minusowe są zachętą, bo umożliwiają ich sprzedaż bezpośrednio na ulicy, bez zamrażarek i specjalnych opakowań (część z nich jest po prostu zapakowana w papier). Zdjęcie nr 1 jest z Mongolii, a nr 2 z Hulun Buir, czyli autonomicznego regionu w Chinach, zwanego Mongolią Wewnętrzną.
Samą informację często znajdziecie w przewodnikach turystycznych, a według pewnych źródeł mają one być po prostu najlepsze. Nie bez powodu też jednym z bardziej znanych "lodowych" mitów jest ten o pochodzeniu Mongolskim. Podczas marszu wysokogórskiego, konie miały potrząsać pojemnikami ze śmietaną, co w połączeniu z niską temperaturą miało stworzyć prowizoryczne lody. Bardziej folklor, niż fakt.
Due:
Koreańskie wiatraki zabijają we śnie
Brzmi, jak informacja zmyślona, ale w Korei Południowej faktycznie w kulturze takie stwierdzenie jest tak mocno zakorzenione, że informacja o nim pojawia się na urządzeniach lub w instrukcji obsługi, a automatyczne wyłączniki czasowe są faktem, by kogoś przypadkiem nie uśmiercić, gdy zapomni wyłączyć wiatrak przed snem. Często wspomina się też o tym, że okna i drzwi muszą być otwarte, by smutnego losu uniknąć. Znajdziecie to pod hasłem Fan Death Korea.
Jak to się zaczęło? Od miejskiej legendy. Samo przekonanie o tym, jak złe są wentylatory elektryczne, było w kulturze Koreańskiej praktycznie od początku ich używania, ale nabrało na sile dopiero na początku lat 2000 i zaczęło ewoluować w to, czym jest dzisiaj. Nie wiadomo dokładnie jaka historia to zapoczątkowała, a jedynie, że każda kolejna utwierdzała ludzi w przekonaniu, że wiatraki nocą to zło, wliczając w to działania rządowych agencji, jak Koreański Urzad Ochrony Konsumenta (KCPB), który w 2006 roku opublikował to:
Zbyt długie wystawienie ciała na działanie wentylatorów elektrycznych lub klimatyzatorów powoduje utratę wody i hipotermię. Bezpośredni kontakt z wentylatorem może prowadzić do śmierci z powodu wzrostu stężenia dwutlenku węgla i spadku stężenia tlenu. Ryzyko jest większe w przypadku osób starszych i pacjentów z problemami oddechowymi. Od 2003 [do] 2005 roku, w ramach CISS [Consumer Injury Surveillance System] zgłoszono łącznie 20 przypadków uduszeń spowodowanych pozostawieniem włączonych wentylatorów elektrycznych i klimatyzatorów podczas snu. Aby zapobiec uduszeniu, należy ustawić timery, zmienić kierunek wiatru i pozostawić otwarte drzwi.
Obecnie prowadzone są akcje, by uświadomić ludzi, że wiatraki nie są niebezpieczne nocą, choć skutek jest mizerny. Pozostaje to jedną z tych rzeczy, które mimo, że dziwne, pozostają nieodłączną częścią kultury, w tym przypadku Korei Południowej.
----------------------------------
> #sowietetate < Tag zbiorczy z całą moją "wartościową" aktywnością.
#ciekawostki #azja #koreapolnocna #koreapoludniowa #mongolia #japonia #mitologiajaponska



Z wiatrakami to mi przypomina taką polską legendę, która jest tak powrzechna, że wiele osób będzie jej bronić do upadłego.
Wapno nie jest dobre na uczulenia a wręcz wydłuża okres leczenia.
Xd ale czemu Zippo? Sprzedawal zapalniczki i przeszedł na wiatraki?
@DziwnaSowa
Z tymi lodami poszedł bym w mała dyskusję. Bo np artykuł na National Geographic wskazuję cytuje Główny przysmak to świeża i suszona baranina. Popularny jest kumys – napój ze sfermentowanego mleka kobylego oraz słona herbata z mlekiem.
O lodach ani słowa.
A stwierdzenie ulubiony przysmak wskazuję że były jakieś badania i większość społeczeństwa żyjącego na terenie Mongolii wskazało lody. Przewodniki turystyczne to trochę dla mnie słabe źródło, raczej ciekawostka dla turysty.
Zaloguj się aby komentować
Jest niedziela, czyli czas na DZIWNE PYTANIA, czyli nikomu niepotrzebną serię z... Nazwijmy to zagadkami. Od waszej aktywności będzie zależało, czy się poniesie. Zaglądajcie pod Tag #dziwnesowiepytania w poszukiwaniu odpowiedzi, lub innych quizów.
Tym razem w układaniu stwierdzeń pomogło mi 3 gagatków, których możecie znać:
• Sensei od mitoligii japoństkiej: @AbenoKyerto
• Guru spraw żółtych i wełnianych, a za razem jedyna osoba ze specjalnym owczym radarem: @bojowonastawionaowca
• Miłośnik i krzewiciel sprawy mongolskiej: @DiscoKhan
Odpowiedzi udzielicie sami komentując, a te oficjalne pojawią się po około 24h na profilu każdego z nas, pod tagiem #dziwnesowiepytania . Bez obaw, każdy wpis będzie zawierał informację, które stwierdzenie było nieprawdziwe, więc nie będziecie musieli klikać we wszystkie, by po prostu sprawdzić, czy mieliście rację. Pamiętajcie, by docenić autorów, bo szukali dla was tych stwierdzeń dość długo (wliczając dobre źródła).
-----------------------------------
Czy wiesz, które stwierdzenie jest nieprawdziwe?
1) Ryugyong Hotel, mający 330 metrów najwyższy budynek Korei Północnej, został ukończony, by uczcić okrągłe urodziny założyciela tego państwa, Kim Ir Sena.
2) Ulubionym przysmakiem Mongołów w zimie są lody, a temperatura w okolicy -30°C jest bardziej zachętą, niż przeszkodą.
3) Wiatraki w Korei Południowej mają automatyczny wyłącznik czasowy i specjalne ostrzeżenie, ze względu na popularność historii o tym, że zostawienie ich włączonych podczas snu, może okazać się śmiertelne.
4) W mitologii japońskiej istnieje yokai (mityczne stworzenie/potwór) posiadający oko w odbycie.
5) Szprawdzam!
Nie mam czasu wrzucić tego później, dlatego zasięgi będą pewnie mizerne, ale ważne, że kilka osób co śledzi ten tag dostanie coś do rozkminki. :)
-----------------------------------
> #sowietetate < Tag zbiorczy z całą moją "wartościową" aktywnością.
#ciekawostki #azja #koreapolnocna #koreapoludniowa #mongolia #japonia #mitologiajaponska
Wrzucam w Społeczność Ciekawostki, bo mam wrażenie, że tam pasuje najbardziej, bo przynajmniej w założeniu, celem jest poznanie kilku fajnych faktów na temat świata.

@DziwnaSowa Panie, ale to nie mój awatar
@DziwnaSowa
1 brzmi prawdopodobnie, 3 jest prawdziwa gdzieś o tym słyszałem/czytałem, 4 jak na ichni folklor oko 2 d⁎⁎ie to nuda więc luz, zostali mongolowie. Niech lody będą przysmakiem i niech jedzą zimą ale czy aż tak że to dobro narodowe i najważniejszey ulubiony przysmak mongołow. Wątpię. Droga eliminacji padło na 2
@DziwnaSowa spoiler
.
.
.
.
.
.
.
.
.
1, bo ten hotel nie został ukończony
Zaloguj się aby komentować
I tak nikogo ni ma, to wrzucam coś co w moich stronach nazywamy "oczojebkami".
1. O ile hejto nic nie skisi, potrząśnij telefonem.
2. Niby kropki, co kręcą się w kółko, no ale, skupcie uwagę na każdej z osobna, a zobaczcie coś ciekawego.
3. Trochę powinno wam namieszać w głowach.
4. Dwie twarze o tym samym kolorze # 7D7D7D, choć odbierane przez nasz mózg trochę inaczej.
5. To już bardziej ciekawostka. Jedna z najstarszych iluzji optycznych na świecie, znajdująca się w Indiach, w świątyni Airavatesvara.
-----------------------------------
#sowietetate
#ciekawostki #iluzjeoptyczne





@DziwnaSowa że co niby w 2 się dzieje?
@DziwnaSowa Trzęsę telefonem i nic.
@DziwnaSowa
Jak mogłeś wrzucić tak źle zapętlonego gifa?!
Zaloguj się aby komentować
Historia w OBRAZACH
Czyli artykuł "Kryzys klimatyczny uderza w zbieraczy miodu w Nepalu, zagrażając tradycji" na zdjęciach. Więcej informacji macie w linku niżej.
Aita Prasad Gurung zwisa z klifu w Nepalu, ostrożnie manipulując długim kijem z ostrzem na końcu, aby odciąć kawałki plastra miodu po tym, jak himalajskie pszczoły uciekły przed dymem z ogniska rozpalonego w celu wypędzenia ich z domu. 40-latek nosi biały kapelusz z siatką zakrywającą twarz, aby chronić się przed użądleniami, gdy wisi 50 metrów nad przepaścią, na ręcznie wykonanej drabinie splecionej z bambusowych pasm, aby dotrzeć do kolonii pszczół.
#sowietetate #ciekawostki #nepal #azja #miod #pszczoly





Za małą czcionka do obrazków.
@DziwnaSowa usuwasz wpisy? Bo pojawiają mi się w powiadomieniach, a po kliknięciu jest 404...
Pamiętam artykuł z National Geographic z wczesnych lat 2000 o tych zbieraczach. Oprócz tego, że zawód wymiera była informacja, że jako jedyni nie niszczyli gniazd pszczół, a zabierali tyle ile było trzeba.
Zaloguj się aby komentować
Wczoraj spodobał się wam bardzo stary filmik z 1937 roku pokazujący, jak działa dyferencjał w samochodach, a dzisiaj mam dla was film tych samych autorów z 1936 roku, o skrzyni biegów. Moim zdaniem fantastyczny i przede wszystkim prosty do zrozumienia.
Na kanale z którego pochodzi możecie znaleźć inne, czasem podobne produkcje, więc jak ktoś z was ma słabość do retro eudukacji, polecam. W razie czego nazwa kanału to US Auto Industry.
https://www.youtube.com/watch?v=JOLtS4VUcvQ
#sowietetate #samochody #motoryzacja #mechanikasamochodowa #historia #retro #fizyka #retrogaming
Jeszcze Amerykanie biegów używali xd
Zaloguj się aby komentować
Filmik z 1937 roku pokazujący, jak działa dyferencjał w samochodach. Lektor chyba nie jest wymagany do zrozumienia, choć macie go na filmiku.
#sowietetate #samochody #mechanikasamochodowa #historia #retro


@DziwnaSowa uwielbiam te stare filmy pokazujące jak coś działa :) mogę to oglądać w kółko :)
Kiedyś z ojcem zrobiliśmy kosiarkę rotacyjną do Władymirca z takiego dyferencjału od poloneza, działa już z 20 lat :D
Po prawdzie to się nawet nigdy nie zastanawiałem, co się dzieje z kolami na zakręcie. Dzięki.
@DziwnaSowa Za⁎⁎⁎⁎ste, z postarankiem, dużo pomocy naukowych, bez drogi na skróty
Zaloguj się aby komentować
Milutki, miękkusi, nie ma pazurków, no słodziak, ale jednak nie, bo w paszczy ma coś, co znacie z serialu Fallout, tylko bez palców a z... No z tym co na zdjęciu nr 2, 3 i 4. XD
Przed państwem Żółw Skórzasty, który jest największym współcześnie żyjącym żółwiem oraz jednym z największych i najcięższych współcześnie żyjących gadów (większe rozmiary od niego osiągają tylko niektóre krokodyle).
Tak naprawdę to one (te "zęby") tylko groźnie wyglądają, bo nie są tak twarde, jak kości, a mają raczej charakterystykę twardej skóry. Głównie służą do trzymania pokarmu, a nie "gryzienia". Mają utrudnić miękkim ofiarom wydostanie się na zewnątrz.
Mają delikatne szczęki, więc żywią się miękkimi zwierzętami jak meduzy, skorupiaki, mięczaki czy małe ryby, a także wodorostami morskimi.
-------------------------------
#sowietetate
#ciekawostki #zolwie #natura #gady





A co mamusia się tak szeroko do zdjęcia uśmiecha?
Zaloguj się aby komentować
Skoro spodobał się wam filmik o tym, jak rosną pszczoły, co powiecie na cykl życia Biedronki? Polecam zobaczyć filmik, jak macie wolne kilka minut. :3
Tekst jest dodatkiem, dla tych, którzy chcą wiedzieć co dokładnie zobaczyli na filmiku.
Biedronki rozpoczynają swój cykl życia jako jaja składane przez samicę na roślinach, zwykle w pobliżu źródła pożywienia, takiego jak mszyce. Po wykluciu larwy żywią się owadami o miękkim ciele, kilkakrotnie liniejąc przed wejściem w stadium poczwarki. Podczas przepoczwarzania larwa przechodzi niezwykłą transformację, zanim wyłoni się jako dorosła biedronka o charakterystycznych jasnych kolorach.
JAJECZKO
Po kopulacji samica biedronki składa skupisko od pięciu do 30 jaj. Zwykle na roślinie z odpowiednią ofiarą, którą jej potomstwo może zjeść po wykluciu; mszyce są ulubionym pożywieniem. W ciągu trzech miesięcy, które rozpoczynają się wiosną lub wczesnym latem, jedna samica biedronki może wyprodukować ponad 1000 jaj.
Naukowcy uważają, że biedronki składają zarówno płodne, jak i niepłodne jaja w skupisku. Gdy ilość mszyc jest ograniczona, nowo wyklute larwy żywią się niepłodnymi jajami.
LARWA
W ciągu dwóch do dziesięciu dni larwy biedronek wyłaniają się z jaj. Niektóre gatunki (jest ich sporo) mogą skracać lub wydłużać ten czas. Larwy biedronek przypominają trochę małe aligatory, z wydłużonymi ciałami i rogatymi egzoszkieletami. U wielu gatunków larwy biedronek są czarne z jaskrawymi plamkami lub paskami.
W stadium larwalnym biedronki są nienasycone. W ciągu dwóch tygodni potrzebnych do osiągnięcia pełnej dojrzałości, pojedyncza larwa może zjeść od 350 do 400 mszyc. Larwy żywią się również innymi szkodnikami roślin o miękkich ciałach, w tym owadami łuskowatymi, adelgidami (te owady co wyglądają jak biała pianka na drzewach), roztoczami i jajami owadów. Nie są one wybredne i czasami zjadają również jaja biedronek.
Nowo wykluta larwa żeruje do momentu, aż stanie się zbyt duża dla swojej miękkiej skorupy, a następnie linieje. Po linieniu znajduje się w drugim stadium rozwojowym. Larwy biedronek zwykle przechodzą przez cztery stadia rozwojowe, zanim przygotują się do przepoczwarzenia. Gdy są na to gotowe, przyczepiają się do liścia lub innej powierzchni.
POCZWARKA
W stadium poczwarki biedronka jest zwykle żółta lub pomarańczowa z czarnymi znaczeniami. Poczwarka pozostaje nieruchoma, przyczepiona do liścia, przez cały ten etap. Ciało biedronki przechodzi niezwykłą transformację, kierowaną przez specjalne komórki, które kontrolują proces biochemiczny, w którym ciało larwy jest rozkładane i przekształcane w dorosłą biedronkę.
Stadium poczwarki trwa od siedmiu do 15 dni.
DOROSŁA BIEDRONKA
Nowo powstałe osobniki dorosłe mają miękkie egzoszkielety, co czyni je podatnymi na atak drapieżników, dopóki ich powłoka nie stwardnieje. Gdy się pojawią, wydają się blade i żółte, ale wkrótce rozwijają głębokie, jaskrawe kolory, z których są znane.
Dorosłe biedronki żywią się owadami o miękkich ciałach, podobnie jak ich larwy, a zimują, zwykle hibernując w skupiskach. Łączą się w pary wkrótce po wznowieniu aktywności na wiosnę.
Na jednej z grafik macie larwy Biedronek z Wielkiej Brytanii, ale przynajmniej część powinna się pokrywać z Polską.
-------------------------------
https://youtu.be/ws\_D5nXOAJg?si=GoVd-oQrKKNWc31G
Źródło: https://www.thoughtco.com/the-life-cycle-of-ladybugs-1968141
-------------------------------
#sowietetate
#ciekawostki #owady #natura #biedronki





@DziwnaSowa pszczoły to lubię, ale reszta robali mnie brzydzi. Bleeeeee
Biedronka jest już w przedostatniej fazie cyklu, mianowicie na wojnie z lidlem.
Biedronki mają, ze wszystkich owadów, najbardziej #!$%@? software, jaki istnieje. Serio #!$%@?. Bo taka na ten przykład pszczoła - #!$%@?, szuka kwiatów, nawiguje na słońce, zbiera nektar, znosi do gniazda - no w #!$%@? skomplikowane. Zresztą, #!$%@? - mucha. Mucha też musi wyczuwać woń gówna i ścierwa, nawigować, szukać pożywienia, złożyć jaja w jakimś dobrym ścierwie. Wcale nie takie proste. A jak działa biedronka? Otóż pierwszy punkt algorytmu biedronki brzmi: 1. #!$%@? w górę. Nie wiem, czy bawiliście się kiedyś biedronkami. Jak się to weźmie na rękę, to zawsze idzie w góre. Zawsze #!$%@?. Zawsze. Jak się jej w połowie drogi odwróci rękę, to się zatrzyma i zmieni kierunek, żeby isć w górę. Można se tak ruszać pińćset razy i zawsze #!$%@? w górę. Biedronka to taki #!$%@? owadzi odpowiednik gradientu. Zawsze się kieruje w górę zbocza. Ma to w #!$%@? zabawne konsekwencje, jak się biedronkę postawi na płaskiej powierzchni. Zaczyna iść w przypadkowym kierunku, bo #!$%@? nie ma jak iść pod górę. Najlepiej jak dojdzie do krawędzi. Wtedy ten jej #!$%@? mósk cannot into logika, tylko zaczyna iść wzdłuż krawędzi. W dół nie zejdzie, bo #!$%@? algorytm, a na płaskie też nie wróci, #!$%@? wie czemu. Kiedyś z kolegą ze studiów znaleźliśmy na wykładzie biedronkę. Ławki w auli były w #!$%@? długie, na jakieś 30 m. Mówię mu: pacz #!$%@? i położyłem biedronkę na ławce. Doszła do krawędzi i idzie wzdłuż. Idzie #!$%@? i idzie, doszła do końca, skręciła i dalej wzdłuż kolejnej krawędzi, a potem jeszcze raz i szła znowu w naszą stronę. 45 minut #!$%@? szła przez te 30 metrów i ni #!$%@? #!$%@? nie ogarnęła, że sytuacja jest #!$%@? i może by gdzieś polecieć, bo gówno. Nie, #!$%@?. Jakby ławka miała kilometr, to by #!$%@? zdechła po drodze. Ciąg dalszy algorytmu brzmi: 2. Jak jesteś na szczycie to poleć byle #!$%@? gdzie. Jak już pozwolicie wejść biedronce na szczyt palca, czy #!$%@?, czy czegoś, to obróci się dookoła, upewni, że gradient się wyzerował i fruuuu #!$%@? w losowym kierunku. Czasem potrafi wylądować znowy na tej samej ręce xD 3. Jak już leziesz i coś znajdziesz do żarcia, to #!$%@?. Nie no, akurat całkiem spoko punkt. Tylko #!$%@?, metoda szukania po #!$%@?. 4. Jak cię coś przestraszy - to się zesraj. Wiem, że ta żółtobrązowa maź to nie sraka, ale #!$%@?, jakie lepsze słowo może to opisać. Ewentualnie rzygi? #!$%@? tam semantyka. Ważne, że jak biedronkę spotka zagrożenie, to zwija nóżki i sra tym smrodem. #!$%@?. #!$%@?. Przecież ma skrzydła, mogłaby #!$%@?ć. Ale nie, #!$%@?. Zesraj się. Najlepsze jak się #!$%@? biedronkę do pajęczyny. Jak byłem mały to wrzucałem tam różne owady. Jak wrzucisz muchę, to do ostatniej chwili walczy, żeby odlecieć i nawet czasem zdąży, zanim ją pająk dorwie. Rzadko, ale jednak. Pszczoła to już w ogóle siła, stronk i mało która pajęczyna utrzyma. A biedronka co? ZESRA SIĘ #!$%@?. Przychodzi pająk, paczy, #!$%@?.jpg. Co robi? XDDDDD owija #!$%@?ę pajęczyną i #!$%@? z pajęczyny. Nie dość, że #!$%@? nie zje, bo smrut, to jeszcze #!$%@? zdechnie z głodu, bo ją opędzlował jak #!$%@? pajęczyną XDDDDD Acha - jeszcze jedno - przyglądaliście się, jak wyglądają oczy biedronki? To nie są te #!$%@? wielkie białe plamy. Nie. Oczy biedronki to małe kropeczki na tej durnej mordzie. Co ona tym widzi? Pewno #!$%@? widzi. Mucha ma #!$%@? w kosmos, dizajnerskie oczy, bo musi być czujna, patrzeć, analizować. To samo pszczoła. ALe nie #!$%@? biedronka. Po #!$%@? jej oczy, jak tylko lezie w górę, lata pisiont centymetrów i sra? xD W tym roku #!$%@?ło biedronek jak #!$%@?. Możecie się pobawić, sprawdzić. Tylko uwaga - bo SIĘ ZESRAJĄ
#pasta
Zaloguj się aby komentować
Jak rosną pszczoły? Na filmiku macie to pokazane od larwy, po dorosłego owada. :3
#sowietetate #ciekawostki #pszczoly #natura #owady



@DziwnaSowa Dzięki. Mam własne pszczoły murarki, rogate i trzmiele kamienniki a w tym roku będę się starał zwabić dla odmiany złotooki.
@DziwnaSowa już się bałem że pszczelarz uciekł z czarnej listy
@DziwnaSowa w okolicach 26/27 sekundy to chyba Varroa destructor z lewej strony. Czy nie ?
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Dr%C4%99cz_pszczeli
Zaloguj się aby komentować
Lekarze opracowują minimalnie inwazyjną procedurę, aby uniknąć wiercenia "dziury" w czaszce w celu leczenia zakrzepu w mózgu
Nie mam czasu sprawdzać dokładnie nazw medycznych, choć na pierwszy rzut oka (Google) wygląda to dobrze i raczej zrozumiecie tekst. Polecam, bo to może być początek rewolucji w leczeniu krwiaków mózgu.
W 2018 r. nowojorski chirurg-naukowiec i jego zespół wykazali w badaniu potwierdzającym słuszność koncepcji, że minimalnie inwazyjna procedura może skutecznie leczyć jedno z najczęstszych na świecie schorzeń wymagających interwencji neurochirurgicznej.
Stan ten nazywany jest przewlekłym krwiakiem podtwardówkowym, czyli nagromadzeniem krwi i produktów jej rozpadu na powierzchni mózgu tuż pod oponą twardą, czyli powłoką ochronną mózgu. Masa ta jest spowodowana uszkodzeniem naczyń krwionośnych, które chronicznie przeciekają między mózgiem a oponą twardą. Czynniki ryzyka tej nieprawidłowości, która może osiągnąć znaczne rozmiary, obejmują starszy wiek; nieleczony uraz głowy; długotrwałe stosowanie leków rozrzedzających krew, takich jak warfaryna, lub długotrwałe przyjmowanie leków przeciwzapalnych, takich jak ibuprofen.
Teraz lekarze ze Stony Brook Medicine, oddziału Stony University na Long Island, donoszą, że nowa metoda łagodzenia przewlekłego krwiaka podtwardówkowego jest nie tylko skuteczna, ale ma zastąpić inwazyjną, starą operację usunięcia nagromadzonej krwi.
Nowa metoda leczenia nazywa się embolizacją tętnicy oponowej środkowej - MMAE - która polega na wstrzykiwaniu płynu w celu zatkania wycieku. Badania przeprowadzone na całym świecie pokazują, że jest ona bezpieczna, skuteczna i eliminuje ryzyko związane z operacją. Badania przeprowadzone w Stony Brook doprowadziły do globalnego badania tej procedury, a lekarze wykazali, że nowa metoda nie tylko zatrzymuje wyciek, ale także zmusza krwiaka do trwałego wycofania się.
Standardem opieki przez dziesięciolecia była operacja, która miała na celu zapewnienie drenażu poprzez wywiercenie otworu w czaszce lub wykonanie kraniotomii, chirurgicznego usunięcia części czaszki w celu uwolnienia nagromadzonej krwi. Chociaż procedury te często pomagają, przewlekły krwiak podtwardówkowy może nawracać pomimo wysoce inwazyjnej próby jego wyeliminowania. Badania wykazały, że wskaźnik nawrotów sięga nawet 20%.
Co gorsza, operacja jest często źle tolerowana przez szeroką gamę pacjentów: osoby z chorobami serca i płuc, a także osoby starsze, zwłaszcza te przyjmujące leki rozrzedzające krew. Dane pokazują, że roczna śmiertelność po operacji może sięgać nawet 30% w przypadku pacjentów wysokiego ryzyka.
Fiorella, pionier w dziedzinie zabiegów neurointerwencyjnych, opisuje przewlekły krwiak podtwardówkowy jako stan podstępny, rozwijający się powoli, często w ciągu tygodni lub miesięcy. Masa może wywierać nacisk na mózg, powodując szereg objawów: niewyraźną mowę, zapominanie, upośledzenie funkcji motorycznych, a nawet śpiączkę.
Powiedział, że stan ten jest "prawdopodobnie niedodiagnozowaną przyczyną demencji". Dobrą wiadomością jest jednak to, że demencja wynikająca z przewlekłego krwiaka podtwardówkowego jest zwykle odwracalna.
Klasyczny portret pacjenta z przewlekłym krwiakiem podtwardówkowym przedstawia zazwyczaj osobę starszą. W miarę powiększania się masy, pacjenci zaczynają doświadczać niszczących skutków. "Pacjenci ci zwykle zgłaszają się z bólem głowy i uciskiem i mogą nie być tak rozmowni jak wcześniej" - powiedział Fiorella, odnosząc się do zmniejszającej się zdolności mowy.
Nowe podejście wykorzystuje specjalistyczny płyn, który jest wstrzykiwany do tętnic oponowych środkowych przez mikrocewnik. Płynny środek zatorowy blokuje - embolizuje - nieprawidłowe naczynia krwionośne, które są odpowiedzialne za przewlekły wyciek krwi na powierzchnię mózgu. Płynny środek zatorowy krzepnie po przedostaniu się do naczyń krwionośnych. Lekarze obserwują każdy etap procedury za pomocą technologii obrazowania.
Badania Fiorelli doprowadziły do międzynarodowego badania klinicznego o nazwie STEM (Squid Trial for the Embolization of the Middle Meningeal Artery for Treatment of Chronic Subdural Hematoma). Środek blokujący przeciek znany jest pod nazwą Squid (i nie ma nic wspólnego z morskimi stworzeniami). /Squid to kałamarnica/
Ogólnie inne zespoły potwierdziły, że to działa i może niedługo na stałe stać się alternatywą lub zastąpić standardową operację.
https://medicalxpress.com/news/2024-06-doctors-minimally-invasive-procedure-drilling.html
#sowietetate
#medycyna #ciekawostki #krwiakmozgu #mozg #operacja



zastanawia mnie (bo na pewno tu wiedzą, tylko nie jest napisane) w jaki sposób ten środek "rozróżnia" "przeciek" od dalszego ciągu żyły. Tak jak te uszczelniacze do chłodnic - zapychają nie tylko nieszczelności w chłodnicy.
@mortt to działa trochę inaczej. Przede wszystkim mówimy o doprowadzeniu mikrocewnika (ang. Microcatheter) najbliżej, jak to tylko możliwe do uszkodzenia, przy ciągłym monitorowaniu jego pozycji. Środek używany do uszczelniania najczęściej utwardza się natychmiastowo, choć lekarz, z filmiku niżej mówi o dostosowywaniu czasu utwardzania, wedle potrzeb zabiegu. Nie jestem na tyle biegły w temacie, żeby ci dokładnie przetłumaczyć ten filmik (przełożyć na prostszą terminologię), ale od około minuty 9 masz wyjaśnienie zabiegu w najbardziej typowym przypadku. Dwóch operatorów w 2 miejscach, obaj w skoordynowany sposób wypuszczają różne substancje.
Może ktoś na hejto jest po szkole medycznej i jest w stanie więcej zrozumieć.
W Polsce jest to już stosowane od dawna. Z tym że nie jest tak kolorowa jak w artykule bo embolizacja hamuje tylko dokrwawienie do już obecnego krwiaka ale nie zmniejsza jego objętości (z czasem może się częściowo wchlonac ale to trwa zwykle kilka tyg). Sam krwiak przewlekły jest częsty szczególnie u starszych osób i nie trzeba go w ogóle leczyć jeśli nie powoduje efektu masy a na to embolizacja nie pomoże. Jej główna zaleta to zapobieganie nawrotom (stare krwiaki otoczone są torebka która może powoli podkrawiac a klej używany w trakcie embolizacji ma wyłączyć ja z krążenia). Swoją drogą sam zabieg ewakuacji przez trepanacje (wiercenie dziury w czaszce) zwykle trwa 15-20min, wykonywany jest w miejscowym znieczuleniu (caly czas rozmawia się z pacjentem) i wiąże się z 3cm rana na głowie.
@Mmm fajnie to opisałeś, dzięki za komentarz.
@mortt To nie jest podawanie "na ślepo" jak w motoryzacji. Najpierw pod kontrolą tomografu wprowadzają cewnik do naczynia które chcą zamknąć a później wpuszczają przez niego klej sprawdzając w czasie rzeczywistym jak się rozchodzi. Na koniec podaje się kontrast żeby sprawdzić czy przestał naplywac w niepożądane miejsca.
Zaloguj się aby komentować
STAROŻYTNE LECZENIE PIWERKIEM czyli o tym jak leczono niektóre dolegliwości w okresie STAROSUMERYJSKIM (ponad 4000 lat temu)
--------------------------------------
Jako że mam wkręte na przeglądanie tłumaczeń do tabliczek z pismem klinowym, wrzucę wam (pewnie) kilka najciekawszych, o ile coś znajdę, bo większość jest co najwyżej średnia.
--------------------------------------
Na pierwszy ogień leci leczenie piwem. W przypadku tej tabliczki niżej zachowała się tylko jedna strona, bez opisów dolegliwości i nazw chorób, no i bez dokładnej ilości/proporcji składników. Pochodzi ona z okresu w dziejach starożytnej Mezopotamii, nazwanego starosumeryjskim, choć częściej w Polsce określanego, jako wczesnodynastyczny, w tym przypadku (tabliczki) 2500-2340 lat p.n.e.
Z szerszego zarysu historycznego:
• około 2500 lat p.n.e. ukończono piramidy w Gizie,
• w Egipcie nadal panują klasycznie rozumiani faraonowie i okres zwany starym państwem,
• na imperium Akadyjskie poczekamy jeszcze minimum 100 lat,
• no i Kleopatra ma pod względem czasu bliżej do nas, niż do okresu powstania tej tabliczki.
Nie będę wymieniał wszystkiego, bo tu tylko chodzi o jakieś wyobrażenie tego okresu.
Z samego pisma można rozszyfrować i wyszczególnić piętnaście różnych recept medycznych, które możemy podzielić na trzy szerokie grupy: mikstury, okłady i grupy złożone. Piwo jest używane jako integralny składnik co najmniej dwóch recept, w tym jednego okładu i jednej mikstury. Zapiski na tabliczce wskazują, że medycy wykorzystywali w leczeniu różne materiały pochodzenia zwierzęcego, botanicznego i mineralnego, w tym skórę węża, skorupy żółwia, tymianek, figi, jodłę, azotan potasu (saletrę) i chlorek sodu (sól). Te składniki potem byłyby mieszane z piwem i/lub bitumem rzecznym, by stworzyć okład lub miksturę. Bitum macie na zdjęciu niżej, tym z patykiem.
Dobra czas na te dwie recepty, które dotyczą piwa:
Recepta 4: Sproszkować gałęzie ciernistej rośliny i nasiona duashbur; zalać rozcieńczonym piwem, natrzeć olejem roślinnym i przymocować pastę do chorego miejsca jako okład.
Duashbur to prawdopodobnie Łoboda Solniskowa (Atriplex halimus L.), która powinna być na dwóch zdjęciach niżej.
Recepta 9: Żywicę rośliny zalać mocnym piwem; podgrzać na ogniu; wlać ten płyn do bitumu rzecznego (oleju) i pozwolić choremu pić.
No, to jak teraz syropy nie smakują, to polecam pomyśleć o piwie, żywicy i bitumie. XD
Inne recepty wykorzystujące piwo opisują mycie "chorej części", co prawdopodobnie odnosi się do czyszczenia rany piwem i gorącą wodą oraz sporządzania roztworów z piwa i niektórych ziół, które mają być stosowane jako środek uspokajający.
Jak się pewnie domyślacie, stosowanie piwa w medycynie nie przetrwało próby czasu, ale sam fakt, że tak dawno temu, można było dostać tego typu receptę, przynajmniej dla mnie jest szalenie interesujący. Zwłaszcza aspekt standaryzacji opieki zdrowotnej. Niestety nie zachowało się wiele takich tabliczek.
--------------------------------------
Kurde, miałem tylko przetłumaczyć kilka zdań, a jak zwykle poszedłem w dygresję i sprawdzanie wszystkiego wokół tego tekstu.
Tak swoją drogą, jakby się ktoś zastanawiał jak taki bitum smakuje, to zależnie od proporcji użytych w recepturach, jak mieszanka świeżo położonego asfaltu, który jest cholernie gorzki i ma konsystencję smoły, a do tego najprawdopodobniej zostałby w ustach na dłuższy czas. XD
--------------------------------------
Źródełko: https://cdli.mpiwg-berlin.mpg.de/cdli-tablet/553
> #sowietetate < tag do obserwowania i blokowania
TEST, TEST, OWCA, TEST, TEST ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #piwo #historia #starozytnosc #medycyna #mezopotamia #sumeryjczycy





Ciekawy wpis
Zaloguj się aby komentować