#ksiazki

125
6819

1043 + 1 = 1044


Tytuł: Lux Perpetua

Autor: Andrzej Sapkowski

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: SuperNOVA

Format: audiobook

Liczba stron: 605

Ocena: 5/10


Ostatnia część trylogii husyckiej. Gdzieś po drodze uciekła ta magia Sapkowskiego, a szukanie panny przez cały Śląsk zaczęło nużyć. Szczególnie końcówka była dziwna, ten atak na klasztor z kapelusza(żeby nie napisać że z tylnej części ciała). Ogólnie wątki pozamykane niezbyt satysfakcjonująco. Najbardziej było mi szkoda wątku Samsona, jego zagadka była bardzo ciekawa a nic z niej nie wyszło. Szkoda!


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #sapkowski

e93c2207-6461-4a4f-9e36-64517d8262d6
Hoszin

dawno nie słuchałem, ale chyba miałem też wrażenie że co tom to trochę słabiej, tyle że ja słuchałem, a słuchowisko jest jednym z lepszych jakie słuchałem.

Zaloguj się aby komentować

1042 + 1 = 1043


Tytuł: Wkręceni

Autor: Steve Cavanagh

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Albatros

Format: audiobook

Liczba stron: 416

Ocena: 6/10


Steve Cavanagh to autor, który potrafi pisać dynamicznie, z pomysłem i świetnym wyczuciem tempa. Jego seria o Eddiem Flynnie przyzwyczaiła mnie do jazdy bez trzymanki i zaskakujących zwrotów akcji. Ale Wkręceni… cóż, tym razem sam poczułem się trochę zbyt wkręcony i niekoniecznie w dobrym sensie.


To historia pełna mylnych tropów, podwójnych i potrójnych tożsamości oraz literackich gierek, w której wszystko kręci się wokół tajemniczego autora bestsellerowych thrillerów, którego tożsamości nikt nie zna. Jest to też jeden z powodów, który nakręca mu sprzedaź kolejnych książek. Mamy nieudane małżeństwo, mamy romans, mamy plan morderstwa, mamy nieudaną próbę morderstwa, mamy w końcu i morderstwa sprzed lat, mamy śledztwo, mamy - a jakże - manipulację i grę z czytelnikiem. Problem w tym, że tym razem całość jest zbyt przekombinowana, jakby Cavanagh za bardzo chciał udowodnić, że potrafi nas zaskoczyć na każdej stronie. I o ile fabularna gimnastyka bywa imponująca, to jednak po jakimś czasie zaczyna męczyć.


Zamiast mistrzowskiego twistu, dostajemy momentami zawiłość dla zawiłości. Zamiast mocnego uderzenia – wrażenie, że książka aż prosi się, żeby ją skrócić i uprościć. Historia traci na autentyczności, bo trudno uwierzyć w niektóre motywacje czy zachowania postaci. A i same postaci są mało autentyczne i niezbyt logiczne.


Nie znaczy to, że Wkręceni to zła książka. To wciąż sprawnie napisana, lekko absurdalna opowieść, która może sprawić frajdę fanom literackich zabaw z formą. Ale jeśli oczekujesz napięcia rodem z sali sądowej albo głębszych emocji, możesz poczuć się jak ja - trochę niewkręcony.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik 103/128 (brak 3 recenzji na bookmeter)

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

e54c151d-7c41-46d0-9adf-675f404a8b83

Zaloguj się aby komentować

1041 + 1 = 1042


Tytuł: Droga powrotna

Autor: Erich Maria Remarque

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Rebis

Format: książka papierowa

Liczba stron: 288

Ocena: 8/10


Czy możesz się odnaleźć w dorosłym życiu, gdy dorastałeś w piekle, z którego szansa ucieczki (przeżycia) była znikoma, a jednak mimo wszelkich przeciwności losu, Tobie się udało?


Te właśnie pytanie stawiamy sobie czytając Drogę powrotną, powieść będąca naturalnym dopełnieniem, do pewnego stopnia nawet kontynuuacją Na Zachodzie bez zmian. Choć Remarque przedstawia nam nowych bohaterów, sens i ton opowieści pozostają te same: wojna niszczy nie tylko ciała, ale i dusze. A powrót do domu nie zawsze oznacza powrót do życia.


Tym razem śledzimy losy młodych żołnierzy, którzy mają na karku ledwie ponad 20 lat – choć w metryce zapisano niewiele, ich doświadczenie życiowe przypomina to weteranów z długim stażem. Wojna ich ukształtowała, odarła ze złudzeń, a teraz... kpi z nich, gdy próbują wpasować się w cywilny świat, który zupełnie ich nie rozumie. 


Remarque z chirurgiczną precyzją rozcina rany duszy, nie tylko te, które zadano na froncie, ale i te, które pojawiają się po powrocie. Świat „po wojnie” wydaje się równie bezlitosny jak ten na linii frontu. Brak sensu, brak zrozumienia, brak celu. Często więcej empatii okazują sobie sami byli żołnierze niż ci, którzy nigdy nie nosili munduru. Rodziny, społeczeństwo, instytucje, nikt nie wie, co zrobić z pokoleniem, które według wszelkich oczekiwań miało umrzeć za ojczyznę, a ośmieliło się przeżyć. Mimo że z dala od okopów, bohaterowie nadal muszą walczyć - z niezrozumieniem, z samotnością, z własnymi demonami. Każdy dzień to próba wpasowania się w świat, który dawno już odjechał innym torem.


Choć bohaterowie są nowi, odczucie czytelnika jest znajome - to ta sama melancholia, ta sama nieufność wobec patosu i bohaterstwa, ta sama pustka po czymś, co w założeniu miało być „wielką sprawą”. Remarque nie oferuje odpowiedzi, ale zadaje pytania, które zostają z nami długo po lekturze. Czy z wojny naprawdę można wrócić? Czym właściwie jest dorosłość, kiedy nie dane Ci było doświadczyć młodości? Czy da się odnaleźć w codzienności, kiedy wszystko, co przeżyłeś, było śmiercią?


Droga powrotna to przejmujące domknięcie tematu I wojny światowej. Niezwykle poruszająca i niestety ciągle aktualna opowieść o cenie, jaką płaci się nie tylko za udział w wojnie, ale i za próbę powrotu do świata, który nigdy nie czekał. To mocna, szczera i poruszająca powieść o ludziach, którzy przeżyli, ale niekoniecznie wrócili.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik 102/128 (brak 3 recenzji na bookmeter)

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

e9403448-ce94-49e0-83d0-c501e7623da0
BiggusDickus

@WujekAlien "Na zachodzie bez zmian" bardzo mi się podobało, wrzucę sobie "Drogę powrotną" na listę do przeczytania.

WujekAlien

@BiggusDickus to ta też powinna Ci się spodobać

Zaloguj się aby komentować

1041 + 1 = 1042 #bookmeter


Tytuł: Dziennik

Autor: Anne Frank

Ocena: 7/10


Właśnie skończyłem czytać. Pisane przez nastolatkę, czyta się ok, bo realizm wynika, z tego co się dzieję dokoła.


Zdjęcie 1. Na swoje 13. urodziny Anne otrzymała czerwony dziennik w kratkę – swój pierwszy pamiętnik. Zabierała go ze sobą do kryjówki i zaczęła w nim pisać w 1942 roku.

Zdjęcie 2. Strony z tekstem i zdjęciami z pamiętnika Anne, napisane w październiku 1942 roku.

Zdjęcie 3. Ręcznie zapisana strona z pamiętnika Anne zawiera zdjęcia jej samej na plaży podczas wakacji z siostrą Margot. Obie siostry miały mieszkać w ukryciu w aneksie razem z ojcem, matką Edith oraz inną rodziną.

Zdjęcie 4. Kiedy jej pamiętnik był już prawie pełny, Anne kontynuowała pisanie w kilku zeszytach. W 1944 roku postanowiła przepisać swoje zapiski w formie powieści, z zamiarem opublikowania ich po wojnie — według kuratorów z Domu Anne Frank w Amsterdamie. Na zdjęciu widoczne są różne wersje jej pamiętnika, znane dziś jako wersje A, B i C.

Zdjęcie 5. W swoim pamiętniku Anne opisuje swoje zdjęcie z 1942 roku: „To jest zdjęcie, na którym chciałabym zawsze tak wyglądać. Może wtedy miałabym szansę dostać się do Hollywood.”


https://edition.cnn.com/2020/06/12/world/gallery/anne-frank-diary-house-photos



Kategoria: reportaż

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-240-8736-5

Liczba stron: 359


#historia #ciekawostki #artefaktnadzis #ksiazki #literatura

1ab4c720-3a7e-485c-9ee9-75f47f3a17c4
62c21139-1e73-4531-8112-5fbbefe08971
4f8801cf-6824-43e4-877d-a5befbd33cb8
5c7e7311-55b2-4598-85c0-9d617efdf8d9
ba64844d-e808-44ff-a6da-de07dc077e4b
wombatDaiquiri

@Deykun czemu 7/10? Amerykanie bardzo się tą książką podniecają, a sam nie czytałem, więc jestem ciekaw Twojej opinii.

Deykun

@wombatDaiquiri sięgnąłem właśnie, bo teraz w temacie Gazy i cierpienia dzieci tam to popularniejszy temat, byłem w Amsterdamie (miasto gdzie ona się ukrywała) i tam znowu zobaczyłem słynne "never again" z dopisanym "for anyone". Więc sprawdziłem, bo znana książka więc spróbowałem.


I dla mnie 7/10 to coś co jest poprawne i nie żałuje, że przeczytałem/obejrzałem. I tu tak jest. I jak potem czytałem co się stało po dzienniku to kamyszek na sercu jest, bo sam dziennik nie jest smutny, ale jak wiemy co dalej się dzieje z ludźmi to czuje się żal i ogromną niesprawiedliwość.


Książka jest dokładnie tym co się o niej myśli, i wie, dziennik z perspektywy nastolatki z którą nawet nie mamy się zżyć, bo to nie powieść którą ktoś planuje, ale którą poznajemy z pamiętnika z tragicznym końcem.

fd3c3d43-4cdb-4a0e-9e8d-5650f870093f
c2150862-566f-4a9b-93fe-167c962659eb

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo MAG podzieliło się planami wydawniczymi wobec kilku wybranych autorów:


Pierce Brown

---------------------------


  • Piąty tom cyklu Czerwony świt - "Dark age" ukaże się we wrześniu 2025

Cassandra Clare

---------------------------


  • Książki autorki zostaną wznowione w 2026 roku, jeszcze nie wiadomo czy będą niewielkie dodruki czy od razu nowe okładki

  • Zakupiono prawa do trylogii The Wicked Powers


Victoria Aveyard

---------------------------


  • "Niszczyciel ostrzy" w III kwartale 2025

  • Kolejne tomy Czerwonej Królowej co 3-4 miesiące


Ken Liu

---------------------------


  • "Królowie Dary" w IV kwartale 2025. Kolejne tomy co 5-6 miesięcy

Jen Williams

---------------------------


  • "The Bitter Twins" - IV kwartał 2025

  • "The Poison Song" - II kwartał 2026


Jay Kristoff

---------------------------


  • "Empire of the Dawn" w listopadzie 2025

Ian Cameron Esslemont

---------------------------


  • "Krew i kość" - piąty tom Imperium Malazańskiego w III kwartale 2025 roku

  • "Assail" - ostatni tom Imperium Malazańskiego w I połowie 2026 roku


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantastyka

861b0583-af37-4573-9c8d-7a3249c631a5

Zaloguj się aby komentować

1040 + 1 = 1041


Tytuł: Podróż do Mrocznych Portów

Autor: Pierdomenico Baccalario

Kategoria: literatura dziecięca

Wydawnictwo: Olesiejuk

Format: książka papierowa

ISBN: 9788327426505

Liczba stron: 304

Ocena: 4/10


Niestety, tak jak się spodziewałem po mglistych wspomnieniach, książka dosyć szybko skręca w kierunku lipy. Kilmore Cove trwa w jakimś dziwnym stanie pośrednim między byciem miejscem rzeczywistym a z wyobraźni. Praktycznie wszyscy mieszkańcy się wynieśli, nikt nie miał absolutnie żadnych pytań, wątpliwości i zastrzeżeń co do tak, jakby nie patrzeć, radykalnej zmiany, a specyficzną sytuacją nie zainteresował się nikt z zewnątrz.

Część paczki przechodzi przez drzwi, które od lat nie dawały się otworzyć i nic nie powinno się było w tej materii zmienić, ale teraz jednak zasada ich działania przechodzi przemianę. Fenomen ten nie zostaje wprost wyjaśniony, ale tajemnicą poliszynela (przynajmniej z perspektywy czytelnika) jest - tak, zgadliście - wyobraźnia. Tak więc po przekroczeniu wspomnianego progu bohaterowie telepią się po ruinach miasta, dżungli, labiryncie dusicieli i portowej mieścinie. Jałowe to i nieangażujące jak wszyscy diabli, brak w tym pierwiastka przygody, a współczynnik intrygi osiąga wartości wręcz ujemne.

Miernotę tego wszystkiego podsumuję przy ostatnim tomie aktu, bo teraz nawet nie chce mi się produkować i potem powtarzać przy kolejnych książkach.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #pierdomenicobaccalario #ulyssesmoore #olesiejuk #ksiazkicerbera

ba1f6252-d0fc-4842-bca6-3bbda0e1c5b2

Zaloguj się aby komentować

1039 + 1 = 1040


Tytuł: Bzik kolonialny. II Rzeczpospolitej przypadki zamorskie

Autor: Grzegorz Łyś

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: W.A.B.

Format: książka papierowa

Liczba stron: 352

Ocena: 6/10


Link do LubimyCzytać:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5066452/bzik-kolonialny-ii-rzeczpospolitej-przypadki-zamorskie


O tej książce usłyszałam na Silent Book Clubie — jeden z uczestników przyniósł ją na poprzednie spotkanie, i wzbudził moje zainteresowanie. No bo co tak naprawdę wiem o polskich zapędach kolonialistycznych? W zasadzie nic, poza tym, że dzieci jeżdżą na kolonie, a dawniej zsyłali Polaków na kolonie karne.


No to okazuje się, że mieliśmy trochę tych podejść do stworzenia polskiej kolonii w Afryce i Ameryce Południowej. Ale, wiadomo, skoro większość z nas raczej o tym temacie nic nie wie, to oznacza to, że próby te skończyły się niezbyt fortunnie.


Książka sama w sobie jest ciekawa i opisuje te ważniejsze próby. Paragwaj, Angola, Liberia, no i przede wszystkim Madagaskar — wszystkie te miejsca noszą ślady Polaków, którzy mieli marzenie. Ale autor wyjaśnia też, z jakich przyczyn te nasze próby były nieudane. Oczywiście, największe znaczenie miały tu zawirowania historyczne naszego kraju. Ciekawe są też opisy naszych stosunków handlowych i prób zbycia towaru w Afryce.


Autor też przytacza relacje kolonistów, w tym Sienkiewicza, które są chyba dla mnie najciekawsze. "W pustyni i w puszczy" nabiera nagle głębi.


Minusy? Autor pisze wyjątkowo zawile i nie ma naturalnego daru do przekazywania wiedzy. Ponadto, przypisy znajdują się na końcu książki, za co automatycznie tracę sympatię do publikacji. I okładka się lepiła — nie wiem, czy to plastik wraca do swojej pierwotnej formy, czy setki dłoni czytelników biblioteki przekazały swoje lepkie właściwości.


Prywatny licznik (od początku roku): 30/52


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #historia #kolonializm

049464f1-341f-44d9-957b-85bb44045dad
Wrzoo userbar
sadboy_seeker

Kiedyś bardzo dawno temu napisałem artykuł na hejto o "polskich koloniach"

Zaloguj się aby komentować

Jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie tegorocznych premier i... na szczęście się na niej nie zawiodłem. Dark fantasy pełne brutalności i czarnego humoru, z którym, o ile od razu się nie polubimy, to może być ciężko, żeby się dobrze przy tym bawić.


Zupełnie coś innego od serii „Pierwsze Prawo” od tego autora. Ta książka nawet nie próbuje być poważna i realistyczna, dzięki czemu od początku do końca wie, czym chce być, i sprawdza się w tej roli kapitalnie.


Najwięcej zarzutów mam do polskiego wydania, którego okładka ściera się po kilku dniach od kupienia, ale to już inna kwestia. A o tym i o wszystkim innym znajdziecie znacznie więcej w mojej bezspoilerowej recenzji, która podlinkowana jest poniżej. 5!


#czytajzhejto #ksiazki #fantasy #youtube


https://www.youtube.com/watch?v=YuBaxvnKosQ&pp=ygULYXJjaGl3dW0gem0%3D

Cerber108

@wyjebongo23-eustachy sam standardowo poczekam z lekturą na wydanie całości. Oby problem ze złotkiem nie był problemem całej partii, a tylko pojedynczych egzemplarzy; swój zamierzasz reklamować?

wyjebongo23-eustachy

@Cerber108 Nie. W moim wypadku sprawa jest przegrana. Nawet nie mam paragonu i w ogóle nie wiem na jakiej podstawie mieliby mi po tygodniu cokolwiek rozpatrywać.


Pewnie z filmu mi się parę groszy zwróci i przynajmniej udało mi się ostrzec parę osób. Już nigdy nie kupię książki z tymi zje*** "złoceniami" (chyba muszę się w końcu przekonać do e-booków).

Cerber108

@wyjebongo23-eustachy ehh, to lipton. Zamiast pójść w tę pomarańczową okładkę z całą drużyną, to wzięli to napaćkane nie wiadomo co.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Drugi news / 02.07.2025


Wydawnictwo MAG uaktualnia zarys planu wydawniczego na okres lipiec - sierpień 2025 roku.


LIPIEC

---------------------------


16.07

Victoria Aveyard - "Szklany miecz"


30.07

Robert Jackson Bennett - "Zatruty kielich"


SIERPIEŃ

---------------------------


29.08

Michael J. Sullivan - "Królewska krew"

Michael J. Sullivan - "Wieża elfów"

Deborah Harkness - "Księga czarownic"


Dodruki:


LIPIEC - 1 POŁOWA SIERPNIA

---------------------------


Jay Kristoff - "Nibynoc"

Brandon Sanderson - "Wiatr i prawda. Tom 1" (twarda)

Heather Fawcett - "Emily Wilde Encyklopedia elfów i wróżek"

Leigh Bardugo - "Szóstka wron" (ostatnie wydanie w starej szacie graficznej)

Leigh Bardugo - "Królestwo kanciarzy" (ostatnie wydanie w starej szacie graficznej)


2 POŁOWA SIERPNIA

---------------------------


William Gibson - "Trylogia ciągu" (Artefakty)

John Brunner - "Na fali szoku" (Artefakty)

John Brunner - "Ślepe stado" (Artefakty)


WRZESIEŃ

---------------------------


Brandon Sanderson - "Z mgły zrodzony"

Brandon Sanderson - "Studnia wstąpienia"

Brandon Sanderson - "Bohater wieków"

Dan Simmons - "Hyperion" (Artefakty)


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #mag #fantastyka

7c64ac75-0e5b-4fd3-bc9e-cb10cb0ac29c
WujekAlien

@Whoresbane jestem ciekaw czy Zatruty kielich wyjdzie w miękkim i twardym wydaniu, bo MAG w sklepie ma twarde, a inne księgarnie mają miękkie.

Whoresbane

@WujekAlien MAG już nie wydaje na miękko, poza Sandersonem. Pośród urlopowego szaleństwa łatwo o błędy

Cerber108

Załóżmy, że połowa z tych książek zaliczy obsuwę.

Shagot

@Cerber108 niby tak, ale to juz by byly obsuwy obsuw pierwszych obsuw

Endrevoir

@Whoresbane Olimp Simmonsa gdzie? Dodruk miał być w czerwcu

Whoresbane

@Endrevoir ¯\_(ツ)_/¯

Cerber108

@Endrevoir mam ochotę zaczać robić memy na temat MAGa. Tutaj pasowałby ten typek od kosmitów z kanału History, z podpisem "to kosmici?", "nie, po prostu MAG".

Zaloguj się aby komentować

1038 + 1 = 1039


Tytuł: Białe noce i inne opowiadania

Autor: Fiodor Dostojewski

Kategoria: Opowiadania

Wydawnictwo: Wydawnictwo MG

Format: książka papierowa

ISBN: 9788377799291

Liczba stron: 288

Ocena: 6/10


Kolejna książka Dostojewskiego przeczytana.


Białe noce to zbiór czterech opowiadań. "Białe noce", "Cudza żona", "Sen wujaszka" oraz "Krokodyl". Kto zna Dostojewskiego może się domyślać, że tematyka tych opowaidań w większości może oddziaływać nieprzyjemnie na czytelnika. Pierwsze trzy opowiadania dotykają tematyki miłości i powiązanych z nią emocji. Co do opowiadania "Krokodyl" to odebrałem je jako satyrę na XIX wieczny kapitalizm. Najbardziej przypadło mi opowiadanie "Sen wujaszka". Dość mocno w stylu autora.


Nie mogę dodać przez bookmeter. Opcja logowania jest wyłączona.


#bookmeter #ksiazki

7be9c8d3-a57c-4bdf-ae69-8ff63e2b42a6

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo Prószyński i S-ka ogłasza następne wznowienia książek Stephena Kinga. "Przebudzenie" zaplanowano na 15 lipca, a "Jest krew..." 22 lipca 2025 roku. Wydania w twardych oprawach liczą kolejno 536 i 512 stron, w cenach detalicznych po 59,99 zł za sztukę. Poniżej okładki i krótko o treści.


"Przebudzenie"


W niedużej miejscowości w Nowej Anglii, ponad pół wieku temu, na małego chłopca bawiącego się żołnierzykami pada cień. Jamie Morton podnosi głowę i widzi intrygującego mężczyznę, jak się okazuje, nowego pastora. Charles Jacobs wraz ze swoją piękną żoną odmieni miejscowy kościół. Mężczyźni i chłopcy skrycie podkochują się w pani Jacobs; kobiety i dziewczęta – w tym także matka Jamie’go i jego ukochana siostra Claire – tym samym uczuciem darzą wielebnego Jacobsa. Jednak kiedy rodzinę Jacobsów spotyka tragedia, a charyzmatyczny kaznodzieja wyklina Boga i szydzi z wiary, zostaje wygnany przez zszokowanych parafian.


Jamie ma własne demony. Od wielu lat gra na gitarze w zespołach na terenie całego kraju i wiedzie tułaczy żywot rock-and-rollowego muzyka, uciekając od rodzinnej tragedii. Po trzydziestce – uzależniony od heroiny, pozostawiony na pastwę losu, zdesperowany – Jamie ponownie spotyka Charlesa Jacobsa, co ma głębokie konsekwencje dla nich obu. Ich więź przeradza się w pakt, o jakim nawet diabłu się nie śniło, a Jamie odkrywa, że słowo „przebudzenie” ma wiele znaczeń.


"Jest krew..."


Czytelnicy kochają powieści Stephena Kinga, ale i jego opowiadania – zawsze mocne i zapadające w pamięć – są prawdziwą mroczną ucztą dla zmysłów. „Jest krew…” to cztery nowe, znakomite opowieści, które z pewnością staną się równie sławne jak „Skazani na Shawshank”.


King po raz kolejny pokazuje pełnię swojego kunsztu. W tytułowej noweli Holly Gibney, ulubiona bohaterka czytelników (znana z trylogii o Billu Hodgesie i z „Outsidera”), musi stawić czoło swoim lękom i być może kolejnemu outsiderowi – tym razem w pojedynkę. „Telefon pana Harrigana” opisuje międzypokoleniową przyjaźń, która trwa po grób… a nawet dłużej. „Życie Chucka” ilustruje ideę, że każdy z nas posiada wiele osobowości. A w „Szczurze” niespełniony pisarz boryka się z ciemną stroną swojej ambicji.


Opowieści te nie tylko prezentują w całej okazałości maestrię autora, ale również pokazują, że pewne tematy są nieprzemijające. Jednym z motywów przewodnich utworów Kinga jest zło, które występuje także w „Jest krew…”, przedstawione w tytułowej noweli jako „duży, uszargany, lodowatoszary ptak”. Stale obecne jest jednak też przeciwieństwo zła, w twórczości Kinga przybierające często postać przyjaźni. King przypomina nam, że codzienne przyjemności, choć ulotne, właśnie dzięki tej ulotności są piękne – czy jest to niespotykanie piękny, pogodny dzień po długich tygodniach szarugi, czy frajda z tańca, w którym idealnie wychodzi każdy krok, czy też nieoczekiwane miłe spotkanie. W takich momentach przekonujemy się, że Stephen King potrafi nie tylko przyprawić o dreszcz przerażenia, ale i perfekcyjnie opisać radość w jej najczystszym wydaniu.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #proszynski #stephenking

50ef7f81-f38b-4ccf-abdb-2e6c74d444d7
Cerber108

No fajnie to wygląda kurcze blade, ale półek brak.

Zaloguj się aby komentować

1037 + 1 = 1038


Tytuł: Owieczki dobre, owieczki złe

Autor: Joanna Cannon

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Amber

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-241-5750-1

Liczba stron: 299

Ocena: 5/10


W pewien upalny dzień 1976 roku znika mieszkanka Ulicy. Dwie dziesięcioletnie dziewczynki rozpoczynają śledztwo w sprawie zaginięcia sąsiadki, szukając przy tym jednocześnie Boga. 


Mamy tutaj wiele rzeczy, które lubię: perspektywę dziecka na sprawy dorosłych, małą społeczność i upalne lato, jednak to wszystko nie zagrało.


Z plusów: podobała mi się scena z Jezusem na rynnie. Autorka jednak nie wykorzystała jej potencjału.


Z minusów: ta książka zaczyna się całkiem nieźle, ale potem jest już gorzej. Nazwanie jej kryminałem filozoficznym i porównanie do Sprawiedliwości owiec jest grubym nadużyciem. Okropne tłumaczenie i brak jakiejkolwiek redakcji nie pomagają.


I nie ma prawdziwych owieczek.


Nie polecam.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #owcaspam

3bcb447c-2ab9-468d-b399-9a5c1c69cd40
Onestone

@KatieWee dobre to te bojowo nastawione?

KatieWee

@Onestone takie najlepsze

bojowonastawionaowca

@KatieWee skandaliczna książka skoro nie ma prawdziwych owieczek

vredo

@bojowonastawionaowca Ja tu tylko po to żeby dać pjeruna @KatieWee

KatieWee

@bojowonastawionaowca prawda? Nie wolno tak kłamać w tytule!

fisti

A na okładce koza

Zaloguj się aby komentować

No to dotarła do mnie przesyłka od Vesper z obiecaną darmoszką, także szacunek dla nich, chociaż ja dalej nie ogarniam tej akcji. xDD Dokładnie to co sobie wybrałem, nówki w folii + milion zakładek.

#ksiazki #vesper #czytajzhejto #chwalesie

d13e20db-6c45-43e0-9a61-e9841b7434a6
Hilalum

@Gustawff jęczałem im czasem na fb w komentarzach o ebooki, to mi jakiś czas temu napisali na priv że chcą się założyć i jak do czerwca będą ebooki to kupię 10, a jak nie to wyślą mi 10 książek.

https://www.hejto.pl/wpis/albo-w-koncu-pojawia-sie-niedlugo-ebooki-vespera-albo-ich-trollowanie-ludzi-maru

Gustawff

@Hilalum aaa już pamiętam. No to na oko tak z 500 zeta ci podarowali

Modrak

Za⁎⁎⁎⁎sta akcja. Możliwa tylko w przypadkach, kiedy firma nie jest duża, za to z fajnym luźnym podejściem do niektórych rzeczy. W korpo nie do ogarnięcia,

Hilalum

@Modrak @Gustawff no, aż mi trochę trochę głupio bo w sumie nic od nich nigdy nie kupiłem, tylko czekałem na te ebooki. xD Ale ostatnio wróciłem też do papierowych książek, więc pewnie coś dokupię do tego wyżej, np. kolejne części jak mi się spodobają serie.

zjadacz_cebuli

@Hilalum ale zrobiłeś też trochę reklamę bo nigdy o nich nie słyszałem, a teraz wiem, że zakładają się z randomami z neta są honorowi. Sam se może coś u nich kupię

Cerber108

@Hilalum w sumie niezła akcja. Ty masz masę dobrych książek, a oni otrzymali odznakę honorowego wydawnictwa. Weź może powklejaj to w innych miejscach, bo jeżeli ktoś zasługuje na szerzenie rozgłosu, to zdecydowanie oni.

Hilalum

@Cerber108 problem w tym że za bardzo social mediów nie używam, jak ktoś chce wrzucić na wypok czy gdzieś to niech wrzuca. Widzę że na zaginionej bibliotece się pojawiło.

Zaloguj się aby komentować

Czasami na allegro lepiej dobrać coś za parę złotych niż płacić za wysyłkę. Tak oto zostałem właścicielem tej książki. Powiem szczerze - kupił mnie tytuł.

#ksiazki

bfc4476a-c5a8-4929-962a-6125b68c0042
Okrupnik

@Habemus_canem okładka wygląda na zajefany plakat!

Zaloguj się aby komentować

Nowa Fantastyka 07/2025


„Do dystrybucji trafił lipcowy numer "Nowej Fantastyki". Jego okładkę zdobi "Schodkowo" - namalowany specjalnie dla nas, przepiękny obraz Rocha Urbaniaka inspirowany twórczością M.C. Eschera i sygnalizujący temat tego wydania: fantastyczną architekturę.


Znajdziecie ten motyw zarówno w publicystyce (w artykułach o wybitnym artyście komiksowym Andreasie, o "Niewidzialnych miastach" Italo Calvino oraz o transatlantyckim tunelu z lamusa), jak w dziale opowiadań (w "Odległych pokojach" Natalii Matoliniec i w "Siostrze Maddelenie" Ralpha Adamsa Crama).


Ale na architekturze oczywiście nie poprzestajemy, ponieważ w lipcu przypada również 40. rocznica śmierci wybitnego polskiego twórcy socjologicznej SF, Janusza A. Zajdla, którego imię nosi najważniejsza nagroda fantastyczna w kraju - o nim również przeczytacie w tym wydaniu. Ponadto mamy dla Was wywiad ze znakomitym, niezwykle oryginalnym pisarzem Stuartem Turtonem, kolejne spotkanie z Lilem i Putem, a także felietony i recenzje oraz kolejne sześć opowiadań oprócz wspomnianych wyżej tekstów, w tym nowość od Laviego Tidhara.


"Nową Fantastykę" możecie kupić w szanujących się kioskach i empikach, a także w księgarni stacjonarnej wydawnictwa Prószyński i S-ka przy ul. Rzymowskiego 28 w Warszawie. Niezmiennie najbardziej korzystną opcją kupna jest roczna prenumerata, którą możecie znaleźć w Gildii - towarzyszy jej tradycyjnie promocja z prezentem książkowym - tym razem do wyboru nowe wydanie "Misery" lub humorystyczne urban fantasy "Do Jasnej Anielki! Balkony i demony".


NF jest też dostępna w Nexto oraz Legimi - w formatach czytnikowych epub i mobi oraz w pdf.


Prenumeratę "Nowej Fantastyki" znajdziecie pod tym adresem internetowym:

https://gildia.pl/nf.html


E-wydanie, które również możecie zaprenumerować, na platformie Nexto:

https://www.nexto.pl/e-prasa/nowa\_fantastyka\_p1204368.xml


NF w Legimi:

https://www.legimi.pl/katalog/?searchphrase=nowa%20fantastyka&sort=score


Bądźcie z nami!”


#ksiazki #czytajzhejto #hejtoczyta #fantasy #fantastyka

300d67a3-f3df-49eb-975b-b31424163ade
Dzemik_Skrytozerca

Po latach odkryłem, że powieści skracali. Moi idole sięgnęli bruku...


A poza tym gdzieś miałem szereg najlepszych numerów:

- tematyczny z Conanem

- tematyczny z RPG

- te z powieściami Colina Kappa, Alfreda Bestera, Harry'ego Harrisona.


Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo MAG zapowiada trzy wyczekiwane dodruki z serii Artefakty. "Trylogia ciągu" Williama Gibsona, "Na fali szoku" i "Ślepe stado" Johna Brunnera powrócą do księgarń 29 sierpnia 2025 roku. Wydania w twardej oprawie obejmują kolejno 826, 284 i 464 strony, w cenach detalicznych 79, 49 i 55 zł. Poniżej okładki i krótko o treści.


"Trylogia ciągu"


Neuromancer

Case, jeden z najlepszych "kowbojów cyberprzestrzeni" poruszających się w wirtualnym wszechświecie, popełnił błąd, za który został srogo ukarany. Za nielojalność wobec zleceniodawców płaci uszkodzeniem systemu nerwowego, co uniemożliwia mu dalszą pracę i skazuje na uwięzienie we własnym ciele. W poszukiwaniu lekarstwa wyrusza do Japońskiej Chiby, gdzie zdobywa fundusze, by w nielegalnych klinikach odzyskać zdolność podłączania swego umysłu do komputera.


Graf Zero

Turner, niezależny cyberwiedźmin, specjalizuje się w podkradaniu ludzi wielkim korporacjom. Odtworzony na nowo po wybuchu, rusza w ślad za wynalazcą nowego typu biochipów, ale firma nie zamierza go oddać konkurencji żywego. Bobby, pod pseudonimem Graf Zero, chce zostać hakerem, kowbojem cyberprzestrzeni. Jego pierwszym zadaniem ma być włamanie do słabo strzeżonej bazy danych z filmami porno. Jednak w czasie włamania prawie ginie, a posiadanym przez niego programem zaczynają się interesować potężni ludzie...


Mona Liza Turbo

Mona to dziewczyna o mętnej przeszłości, która dzięki swemu podobieństwu do Angie Mitchell, największej gwiazdy światowej sieci video, zostaje wplątana w plan porwania gwiazdy. Spiskiem kieruje widmowa jaźń, która ma swoje plany wobec Mony, Angie i całej ludzkości. W sprawę wplątani są także szefowie Yakuzy, japońskiego podziemia przestępczego...


"Na fali szoku"


Był najbardziej niebezpiecznym z żyjących zbiegów, ale nie istniał! 


Nickie Haflinger żył życiem dwudziestu różnych ludzi… ale, formalnie rzecz biorąc, w ogóle go nie było! Uciekł z Tarnover, zaawansowanego rządowego think tanku, w którym go wykształcono. Najpierw złamał swój kod tożsamości, a potem zwiał. Następnie rozpoczął poszukiwania czegoś, co pozwoli przywrócić zdrowy rozum oraz wolność osobistą zniewolonym przez komputery masom, i uratować stojący na skraju katastrofy świat. Nie dbał o to, jak to zrobi, ale rząd był tym bardzo zainteresowany. Dlatego nauczyciele z Tarnover sprowadzili go z powrotem do swych laboratoriów,gdzie Nickiego Hallingera czekał zupełnie nowy rodzaj edukacji!


"Ślepe stado"


Ta powieść, od lat uznawana za klasyczną, jest dramatycznym i proroczym spojrzeniem na przyszłe skutki niszczenia ziemskiego środowiska. W tym koszmarnym świecie powietrze zatrute jest tak bardzo, że powszechnie używa się masek filtracyjnych. Rośnie śmiertelność noworodków i wygląda na to, że każdy człowiek na coś choruje. Woda jest zatruta, a tę z kranu pije tylko biedota. Władza praktycznie nie funkcjonuje, a korporacje dorabiają się na filtrach do wody, maskach i organicznej żywności. 


Działacz ekologiczny, Austin Train, musi się ukrywać. Trainiści - ruch ekologiczny, czasami posuwający się do terroryzmu - chcą, by im przewodził. Władze chcą go aresztować, a najchętniej stracić. Media chcą mieć igrzyska. Wszyscy coś dla niego planują, Train jednak ma swój własny plan.


#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #mag #artefakty #williamgibson #johnbrunner #scifi #sciencefiction

16a3b2bf-fd7c-437c-ac97-fd16068fd398
BJXSTR

@Whoresbane nareszcie będę miał komplet Artefaktów

Cerber108

@BJXSTR witam w klubie. Poza tym dodruki miały się nie łapać na rabat w sklepie, a tu proszę - 50% od okładkowej.

Zaloguj się aby komentować

1035 + 1 = 1036


Tytuł: Statek czasu

Autor: Pierdomenico Baccalario

Kategoria: literatura dziecięca

Wydawnictwo: Olesiejuk

Format: książka papierowa

ISBN: 9788327410832

Liczba stron: 320

Ocena: 7/10


Muszę uczciwie przyznać, że książka ta nie była tak zła, jak zapamiętałem (choć było to już na tyle dawno, że negatywne odczucia przesiąknęły cały ten akt). Poznajemy zupełnie nową drużynę złożoną z przedstawicieli młodzieży, przy czym są oni znacznie bardziej zróżnicowani i zniuansowani niż miało to miejsce w poprzednich książkach, to fakt. Łatwiej jest też się z nimi utożsamić niż z Covenantami i spółką: spotykają się w miejscówce najstarszego z paczki i napierniczają w gry. Do tego wierni są pewnej wspaniałomyślnej zasadzie: jeżeli w spiraconej grze licznik osiąga 3 godziny, to tytuł trzeba kupić lub odłożyć do czasu wybrania pierwszego rozwiązania.

Sama fabuła przebiega raczej wolnym, choć nie ślamazarnym tempem, zahacza o różne mini-wątki związane z każdym bohaterem i jego życiem prywatnym, ale w głównej mierze kręci się wokół doprowadzenia statku do stanu gotowości (co było swoją drogą całkiem fajnie przedstawione) oraz - a jakże - rozwiązania kilkuetapowej zagadki.

Gdy już jednak drużyna dociera do centrum wszystkiego, czyli oczywiście Kilmore Cove, można zauważyć symptomy, które w późniejszych tomach uczynią z historii totalną sieczkę, a z dziedzictwa tomów 1-6 (i od biedy 7-12) nie powiem nawet co. Dla przykładu: czy nie skręca Was z żenady, gdy poznajcie nazwę nowej złej organizacji, która pojawiła się totalnie z dupska? Kompania Indii z Wyobraźni. Hahaha, szczyt kreatywności.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #pierdomenicobaccalario #ulyssesmoore #olesiejuk #ksiazkicerbera

420750df-a8eb-43b5-ad1a-cc74781e0d13

Zaloguj się aby komentować

Moje promocyjne zdobycze. Szkoda, że nie mam tyle czasu na czytanie ile potrzebuję ;-)


Nasza wojna - w empiku stacjonarnie za 8 dych, w empiku przez neta 6 dych, w Biedronce dycha 😀

#ksiazki

adb624d1-57ae-4232-a059-af60cfd6a4a5

Zaloguj się aby komentować

1034 + 1 = 1035


Tytuł: Mort

Autor: Terry Pratchett

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Format: e-book

ISBN: 838686852X

Liczba stron: 262

Ocena: 7/10


Prywatny licznik: 33/36


To już zdecydowanie napisał Terry Pratchett xD


Mort to pierwszy tytuł z cyklu o Śmierci. Całkiem przyjemnie prezentuje zajęcie kosiarza od kuchni, a także mocno "ekumeniczne" i praktyczne podejście do życia pozagrobowego.

Mamy tutaj sporo nowych postaci, kilka błyskotliwie wplecionych powrotów ze znanych nam pozycji dyskowych (piękny przykład recyklingu literackiego i rozbudowywania tworzonego świata).


Czyta się to dobrze. Mi z pewnością lepiej za drugim niż za pierwszym razem. Świat jest dojrzały, autor porusza się po nim pewnie, ze znanym humorem, absurdem i błyskotliwością.


Zobaczymy jak ponowne czytanie przetrwa Czarodzicielstwo. Do zobaczenia zapewne pod koniec roku!


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #dwanascieksiazek #ksiazki #czytajzhejto

87de3528-4c05-45ff-b0c5-8df8e68f5bbe
eloyard

Z Pratchettem mam taki problem, że nie pamiętam na której książce skończyłem 20 lat temu i nie chce mi się zaczynać od nowa

moll

@eloyard czytaj, nie marudź xD


Poza tym, skoro było to 20 lat temu to może dojdziesz po datach wydań

Aksal89

@eloyard Zaryzykuję stwierdzenie, że której byś nie wziął do ręki, to będziesz się dobrze bawić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Fabularnie one nie są ze sobą powiązane, co najwyżej pojawiają się postacie wprowadzone wcześniej, ale moim zdaniem nie traci się zbyt wiele ja moją przygodę z nim zaczynałem gdzieś od środka, a dopiero sporo później poznawałem początkowe książki i mimo to bardzo lubię całą serię.

Michumi

@moll wy nawalone mata?? ile wy czytacie??

moll

@Michumi to fcale nie jest tak dużo, jakbyśmy naprawdę chcieli czytać. Niestety w życiu trzeba robić też inne rzeczy

Kaligula_Minus

Kiedyś przeczytałam jakieś pojedyncze książki z tego cyklu. W tym roku młody zaczął cykl o Tiffany Obolałej, który kończę razem z nim i chyba za czarownice się wezmę

moll

@Kaligula_Minus czarownice są spoko


A młodemu Maurycego!

Kaligula_Minus

@moll jak on się za straż chce brać!

Zaloguj się aby komentować

1033 + 1 = 1034


Tytuł: Preludium Fundacji

Autor: Izaac Asimov

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: REBIS

Format: e-book

Liczba stron: 352

Ocena: 7/10


Fabuła nie była porywająca, nic wyjątkowego. Kilka akcji spodziewanych, raz nawet otworzyłem szerzej oczy. Na szczęście zakończenie wynagradza lekkie dłużyzny.


Nadal - niestety - jest to najgorsza z serii science fiction jakie w życiu czytałem, ale muszę przyznać że ta książka dała mi spory zastrzyk zaciekawienia, mam nadzieję że kolejne tomy będą jeszcze lepsze.


#bookmeter #sciencefiction #ksiazki #sf

ef8df1a0-acf4-4045-842d-2d6dc82d8e34
Statyczny_Stefek userbar
ten_kapuczino

Informuj - bo sam nie przebrnąłem przez I cz. Ale jak ma się rozkręcić, to podejdę drugi raz

TomAsh

@Statyczny_Stefek Jak czytalem to za dzieciaka z gimbazy z 20 lat temu to pamietam, ze bylem cala seria oczarowany. Kilka lat temu udalo mi sie wszystko skompletowac i przeczytac jeszcze raz: cale Imperium Galaktyczne, Roboty i wszystkie Fundacje. Powiem szczerze, ze takie mocne 5/10. Seria moim zdaniem sie bardzo zle zestarzala. Najbardziej mnie denerwowalo, ze kazda ksiazka ma te sama forme, przez 90% ksiazki bohaterowie kreca sie jak gowno w przereblu, a pozniej autor wyskakuje z deus ex machina i koniec - "tak naprawde to byla druga fundacja haha!". Masakra.

Statyczny_Stefek

@TomAsh mam nadzieję że stwierdzeniem "była druga fundacja" nie zespojlowałeś mi serii.

hellgihad

@Statyczny_Stefek Zrobiłem ten błąd ża zacząłem czytać tę serię w kolejności chronologicznej zaczynając właśnie od preludium, a potem przeskoczyłem do "Fundacji", czyli pierwszej książki w serii (i najstarszej) i wydaje mi się że lepiej je właśnie czytać w kolejności pisania bo czuć że w tej pierwszej dopiero powstawały zarysy uniwersum.

Ale w sumie to nie wiem bo skończyłem w połowie "Fundacji i Imperium" i raczej już nie wrócę bo seria mnie jednak nie porwała za bardzo xD

Zaloguj się aby komentować