Zdjęcie w tle
qarmin

qarmin

Zawodowiec
  • 21wpisy
  • 40komentarzy
Ostatnio zacząłem przeglądać sobie większe programy open-source napisane w pythonie i zerknąłem na lutris.

54000 tysięcy linii napisanych w tym języku i dopiero ostatnio zaczął korzystać z mypy w bardzo podstawowym stopniu.

Zacząłem przeglądać kod jako kompletny outsider i zauważyłem kilka zmiennych których typów nie mogłem wydedukować. Przepatrzyłem miejsca gdzie są odczytywane/zapisywane i jedyne wywnioskowałem że niektóre z nich to dicty, ich klucze to stringi lub czasami tuple a wartości to jakieś nieotypowane zmienne.

Dlaczego, nawet przy tak dużych projektach ludzie wzbraniają się przed używaniem typów?
Przecież brak jasno określonych typów zmiennych rodzi problemy i utrudnia osobom zrozumienie kodu i pomaganie.

Od kiedy w pracy zaczęliśmy korzystać z duetu ruff + mypy strict, ilość błędów znacząco zmniejszyła się i dziwi mnie że duże pythonowe projekty nie korzystają z mypy, choć jest dostępny już kilka/kilkanaście lat i jest potwornie przydatny

#python
#programowanie
848e4c84-1104-4e17-bfca-42e94dfc46c9
szczekoscisk

Podobnie mam z Type Script i "any" lub "object". Dla wyjaśnienia, TS pozwala ale nie wymusza typowanie. Więc mam takie WTF gdy ktoś poświęcił chwilę na wpisanie że coś jest/zwraca "cokolwiek" . Gdzie tu jest jakaś korzyść?

rakokuc

@szczekoscisk jak dobrze pamiętam, to czasami kompilator TS potrafi się przyczepić, że typ jest nieokreślony, więc żeby się nie czepiał to daje się any i fajrant ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Przy czym dotyczy to głównie sytuacji, kiedy ktoś używa TS bo jest modny albo mu kazali.

szczekoscisk

Nie kojarzę by sam kompilator TS wymuszał typowanie (przynajmniej na szybko nie kojarzę takich przypadków), możliwe że widziałeś sytuacje gdzie "tslint" czegoś się czepiał.

dotevo

Myślę, że to przez to, że lutris to dość stary projekt, a typowanie w pythonie to jednak coś dość nowego. Pamiętam, że z 10 lat temu używałem już lutrisa.

grzmichuj_gniezno

@qarmin Gdy po kilku dobrych latach z C++ zacząłem w robocie pisać w Pythonie to nie mogłem się odnaleźć i strasznie mi typów brakowało. A później się przyzwyczaiłem i juz miałem wszystko w dupie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może dlatego. W większości przypadków da się (przynajmniej u mnie) typ spokojnie wyczaić z kodu. Raz na ruski rok się nie da i wtedy używam debuggera.

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia