Zdjęcie w tle
enron

enron

Gruba ryba
  • 471wpisy
  • 1516komentarzy

10 373,22 + 10,13 + 1,38 + 42,20 = 10 426,93


Siedem lat temu po raz pierwszy postanowiłem się zmierzyć z królewskim dystansem. Nie byłem specjalnie przygotowany, nie miałem pomysłu jak to przebiec i poległem - zaliczywszy czas ponad 4h21m. I tak byłem z siebie dumny, bo mimo myśli by poddać się już na półmetku - domęczyłem pełny dystans.


Dwa lata temu byłem już przygotowany, wytrenowany - ale upał, jaki zastał mnie na starcie i niezbyt przemyślana strategia niemal doprowadziły do katastrofy - cudem udało się złamać 4 godziny. Po przekroczeniu linii mety ległem półżyw, dopiero gromkie „HEJ TU SIĘ NIE LEŻY” mnie zmotywowało, by pokuśtykać po medal i napoje :zany_face:


Dziś po raz kolejny stanąłem na linii startu - bogatszy o doświadczenia i pełen nadziei przez wzgląd na pozornie niekorzystną pogodę - 0°C, delikatne opady śniegu i mocny wiatr. Ustawiłem się przy "zającach" na 3h30m - czułem, że mam szansę zmieścić się w tym czasie. Gdy wystartowaliśmy- było cudownie, lekko i bezproblemowo. Gdy na 8. kilometrze "mój" pacemaker pobiegł w krzaki... biegłem dalej, ale że mam tendencje do przyspieszania to leciałem ciutkę szybciej... i szybciej. Kolejne kilometry mijały, a ja wciąż czułem się wyśmienicie - a cudny doping tylko zachęcał by walczyć :heart_eyes: Minąwszy 32. kilometr wyłączyłem wszelkie hamulce i dałem z siebie wszystko! Pędziłem jak wariat - i na metę wbiegłem w obłędnie dobrym jak na moje możliwości czasie: 3h21m23s :star-struck:


Sam nie wierzę, że udało mi się tak pobiec - jeszcze rok temu byłem zdania, że maraton to nie dla mnie... :sweat_smile: A tu proszę, 751. miejsce na ponad 8000 startujących! Jestem cudownie spełniony i zadowolony )

Te warunki ktoś dla mnie załatwił, musiało tak być! Cóż - stracił ktoś, by cieszył się ktoś :upside_down_face:

Pozostaje się porozciągać, bo bułeczki jutro rano się same nie kupią!


Cudnej niedzieli!


#bieganie #sztafeta

7b426f43-6479-4f24-9c21-eed5eb11000a
splash545

@enron o kurde, gratuluję!

Shivaa

Wow, gratulacje! Człowiek terminator normalnie 😁

Zaloguj się aby komentować

10 058,23 + 4,54 + 11,03 + 10,02 + 11,05 = 10 094,87

No to za mną ostatnia dyszka przed niedzielą. Jutro już tylko delikatna piąteczka, no chyba że się ciutkę zapomnę 😉

Miłej reszty piątunia! ❤️

#bieganie #sztafeta

2aaa3493-8a8c-452c-a825-809610e7fff4
moderacja_sie_nie_myje3

@enron Nie zużywa Ci się szybciej jeden but jak biegniesz z jedną reklamówką w ręce?

enron

@moderacja_sie_nie_myje3 na wszelki wypadek przekładam co jakiś czas 😎

enron

Czas wracać do domu - pakiet odebrany, młody się wyszalał 😊

6acf2286-c4cf-4c00-a31b-ec9a6e4a127b
pluszowy_zergling

Droga, Twoja Droga to dopiero historia @enron , piękne!

Zaloguj się aby komentować

10 791,79 + 17,47 + 15,02 = 10 824,28


No i dotarłem do końca miesiąca. Było bez ciśnienia i leniwie, ale pod koniec miesiąca zobaczyłem że w sumie realne jest zrobienie 400 km i trochę się zmotywowałem ( ͡º ͜ʖ͡º)

I kiedy wczoraj rano gruuubo zaspałem (nie dość że zmiana czasu, to z żoną zarwałem trochę nockę przy serialach) to te 400 stanęło pod znakiem zapytania. Nadal jednak zależało mi, żeby nie stracić ciągłości biegu (od października nie odpuściłem ani jednego dnia) - więc gdy już wszystkie sprawy były pozałatwiane, postanowiłem się przynajmniej zebrać na jakąś leniwą dyszkę.


Jeszcze tak mimochodem rzuciłem na osiedlową grupę czy ktoś by się nie wybrał... Cisza. A po chwili jednak odzew - i kto się odezwał? Turbosprinter, który zjada wszystkich na śniadanie, na półmaratonie zającując na <1:30 narzeka że strasznie mu się nudzi, a w niedzielę będzie pacemakerem na 3:15


Zastrzegłem, że ja tak delikatnie i powoli i w ogóle po obiedzie obżarty jestem - kolega powiedział że on też i nie będzie ciśnienia.


Deklaracje deklaracjami, a po drugim kilometrze trzeba było zluzować bo wyszło 4:33 min/km xD Potem staraliśmy się biec grzecznie i powoli, ale parę razy jeszcze wpadły kilometry ze średnimi typu 4:40


Koniec końców wyszło grzecznie - 17,5 km ze średnią 4:54 min/km. Najlepsze jak podliczyłem kilometry tygodniowe... 99,32 xD ale już nie było jak dorobić, bo już byłem po kąpieli i w pidżamie.


A dzisiaj rano, żeby dobić do 400 - poleciałem sobie spokojnie 15 km po bułeczki. Po drodze odwiedziłem po raz ostatni osiedlową piekarnię, w której kupowałem zawsze pyszne obwarzanki - niestety realia rynkowe ich pokonały i z końcem marca zakończyli działalność Skąd ja teraz znajdę takie pyszne "odwarzanki" dla młodego?


No dobra, teraz najważniejsze.


ŻONA JUŻ WIE. JEST OK.


#bieganie #sztafeta

38fba713-91ec-4915-b0b1-797e429f6a7e
bojowonastawionaowca

@enron "Skąd ja teraz znajdę takie pyszne "odwarzanki" dla młodego?" trzeba będzie biegać dalej, nie ma wyjścia

Quassar

@bojowonastawionaowca dokładnie, tylko tym razem w inne miejsce inną trasą

vredo

@bojowonastawionaowca Dalej, szybciej... przejebane.

Zaloguj się aby komentować

10 378,76 +  10,03 + 14,01 + 14,10 + 13,28 + 12,35 + 13,09 + 15,02 = 10 470,64


Leniwy tydzień. Bo każdy ma prawo do lenistwa, prawda? Nawet mi się papatonu dzisiaj strzelić nie chciało, spałem... uwaga... do 7 rano! (ʘ‿ʘ)


A już za tydzień maraton. Żona nadal nie wie xD


Miłej soboty!


#sztafeta #bieganie

523680ef-2f65-4a52-88ff-bacce30995c7
vredo

@enron Jeśli żona tu nie ma konta to się nie dowie

Miłej soboty

Yes_Man

@enron Jeśli tak wygląda leniwy tydzień (90km+) to ja nie na więcej pytań

Rmbajlo

@enron niezły dystans. Jutro bodajże półmaraton w default city,ale mimo że mam już kilka połówek za soba póki co nie uczestniczę,popatrzę z boku jak forma wróci. Niezłe tempo .

pluszowy_zergling

@enron Ło Panie, już nam na ten maraton zaczynają prognozwać 0 stopni, zobaczymy jak będzie w realu! Dzikie dystanse jak zwykle, niech zdrówko dopisze, bo to najważniejsze

enron

@pluszowy_zergling ooo fajnie się zapowiada 😃

bb14acb6-8250-4472-b332-3704587de69f
pluszowy_zergling

@enron cierpliwości, już się nasłuchałem, odczuwalna -11 i wiatr 20-25 km/h i porywy do 50 km/h

Zaloguj się aby komentować

9 408,92 + 5,12 + 21,10 + 2,01 = 9 437,15


No i pobiegane!

Dziś pogoda na XXI Półmaraton Marzanny była wprost cudowna Jakieś 10°C powyżej zera, Słońce świecące jak marzenie, wiatr... no dobra, wiatr był dość mocny, ale jak mocniej przyświeciło to wręcz idealnie chłodził


Leń ze mnie jest, więc nie pojechałem wczoraj po pakiet tylko postanowiłem go odebrać dzisiaj przed biegiem. Bieg o 11, biuro zawodów czynne do 10, ja oczywiście na ostatnią chwilę pojechałem samochodem i jakimś cudem gdzieś zaparkowałem. Potruchtałem sobie po pakiet, następnie z powrotem do samochodu żeby zostawić niepotrzebne bambetle, a potem stwierdziłem - co już zostało udokumentowane na wypoku - podniosłem sobie poziom węgli przepyszną kremówką w kultowym lokalu w Cracovii BTW mam fajną fotkę dotyczącą tejże cukierni i kremówek, jak znajdę do wrzucę


Kremówka i kawka były przepyszne, a ja uznałem że się powoli udam w kierunku startu. Jeszcze zahaczyłem o biuro zawodów, gdzie jeszcze sobie pozakładałem plasterki w różne miejsca - w szczególności na stopach, gdzie mnie ostatnio obtarły nowe buty. BTW, dzisiaj w tych bieda-Adizero biegłem, takie niby ciutkę carbonowe (choć przy moim żałosnym tempie to nic nie daje). Poleciałem koniec końców na linię startu - tym samym zaliczając w sumie 5 km rozgrzewki. Może mądrze, może głupio - whatever xD


Tuż przed startem chwyciłem się za cycki - i zorientowałem że zapomniałem paska HRM. Ojtam, w sumie co za różnica jak jest ciągły bieg - ostatnio mnie paskudnie obtarł, więc może i lepiej.


Na starcie spotkałem kolegę, miał na sobie baloniki na 1h29m. Kusiło, ale taki kozak to ja nie jestem, ze swoją życiówką 1:37 z groszami. Może kiedyś, ale chyba niekoniecznie - toć to trzeba zapieprzać non stop 4:15/km


Grzecznie się ustawiłem przy zającach na 1:40. Nastroje super, minęła jedenasta, poszło odliczanie... i YEAH!


THUNDER!


Jak ja kuźwa szaleńczo uwielbiam Thunderstruck na startach! Chyba żaden inny kawałek nie daje mi takiego powera! Biegnąc wrzeszczałem na całe gardło THUNDER, po chwili okoliczni biegacze się dołączyli - uwielbiam tę atmosferę


Potem zaczęło się spokojne klepanie kilometrów z balonikami. Pierwszy drugi, trzeci - cały czaj jak w metronomie tempo 4:42/km. Było miło, trochę ciasnawo... i po prostu nudno. Po czwartym kilometrze stwierdziłem "eeee nie chce mi się" i ruszyłem naprzód - najpierw ciutkę przed zające, żeby mieć luźniej, a potem po prostu sobie poleciałem.


Od razu było przyjemniej - wiadomo, można sobie pobiec równiutko, ale przecież to są zawody i w sumie fajnie by było sobie dać trochę popalić, nie? Powoli wyprzedzałem ludzi, kolejne kilometry już mijały bardziej w tempie ~4:35, chwilami nawet poniżej 4:30 bywało. To ładnie pokazało, że ruszając z zającami na 1:29 bym zdechł - i koniec końców skończył dużo gorzej niż choćby z tymi balonikami na 1:40.


Od kiedy w ramach GPK zacząłem używać żeli, robię to konsekwentnie - nadal nie wiem czy mi pomagają, ale na pewno mi nie zaszkodziły. Dlatego jakoś po 30. minucie wsunąłem pierwszy, kolejny gdzieś w okolicach godziny. Potem już się nie żelowałem - hmm, może trzeba było? W każdym razie dobrze wypadało, jak już mi się morda kleiła to akurat trafiał się punkt nawadniania. Na jednym, na 14. km, nawet zgarnąłem całą buteleczkę 0,5l - przydało się, bo mnie naprawdę zaczęło suszyć.


Potem już było z górki - 16. km, w głowie zafiksowane "już mniej niż piątka!", 18, ostatnie nawadnianie, aż wybiegliśmy na ostatnią prostą przed metą. Tempo było już niższe, bliżej 4:40/km, ale olałem wszystko wokół i zapieprzałem ile się da, aż w końcu zamajaczyła meta i w końcu przeleciałem przez punkt pomiaru. UFF, kocham biegać ale kończyć kocham jeszcze bardziej xD


Wyszło jakieś 30 sekund dłużej niż moja życiówka. Czy mi z tym źle? Bynajmniej, bardziej by mnie wkurzyło gdybym przebił ją o marnych parę sekund. Jak łamać życiówki to z polotem a nie jakieś tam pitu pitu xD W każdym razie pocieszające, że mimo tuszy jeszcze jestem w stanie wysilić się podobnie jak na pierwszym moim półmaratonie 11 lat temu Może kiedyś zechce mi się trochę bardziej - kto wie, może już w październiku? Się zobaczy.


Chwila relaksu, a potem trzeba było się ruszyć z powrotem do samochodu. Idealnie wpadły dwa kilometry spokojnego truchtu - w sam raz na schłodzenie i wyluzowanie. Trud skończony xD


Nie liczyłem na wiele dzisiaj i myślę, że wyszło idealnie - jestem jeszcze w miarę w formie, może i powolny ale konsekwentny Dawno nie biegłem Marzanny - fajny to bieg, ciut inny niż oficjalny krakowski półmaraton, ciut bardziej kręty, ale też mniej po zwykłych ulicach co ma swój urok.


Za rok pewnie znowu pobiegnę.


Miłego wieczoru!


#bieganie #sztafeta

d18d82ef-3b50-43e6-a9c5-b4218a5a8a8b
CapraCrepa

Piekny czas! Szkoda ze zabraklo kilku metrów do kremowkotonu;D #szacun

enron

@CapraCrepa na którymś półmaratonie mi wyszło idealne #2137 - od kiedy stosuję micoacha to pomiar jest zdecydowanie precyzyjniejszy 😎

pluszowy_zergling

Pięknie @enron Pogoda sztosik, wręcz było momentami za ciepło, rewelacja

Zaloguj się aby komentować

9 245,28 + 5,20 + 6,74 + 13,17 + 6,03 + 13,09 = 9 289,51


Leniwie mijają dni - a to się nockę zarwie, a to wcześniej obudzi... i tak jakoś spokojnie dotarłem do piątku

Generalnie to mam straszliwego lenia - i nawet nic mi się z tym nie chce robić xD Ledwo się zbliżyłem do 250 km i nie zamierzam specjalnie cisnąć.


Jutro Marzanna - nawet nie wiem jak pobiegnę, co wyjdzie to wyjdzie. Rano się zobaczy


Miłego piątunia!


#bieganie #sztafeta

1923b346-3d7f-41ee-b520-5a78eaaf56be
pluszowy_zergling

I wyszło pięknie, trzeba czasem lekko odpuścić, przebiegi w styczniu i lutym masz kosmiczne preca!

Zaloguj się aby komentować

8 993,67 + 10,02 = 9 003,69


Ja tylko wpadłem życzyć uroczego poniedziałku 39007,32 - 10,02 = 38997,30


Ja tylko wpadłem życzyć uroczego poniedziałku ❤️


#bieganie #sztafeta

ae4b9894-9943-49cc-a4b4-a3bdc7663c27
pluszowy_zergling

O tak, poniedziałkowy łupież, jak dobrze, że znikł tego samego dnia, gdy wyszło słoneczko! \o/

Zaloguj się aby komentować

8 829,27 + 5,21 + 13,14 + 12,14 + 21,37 = 8 881,13


No i nastąpił w końcu ten moment i zaliczyłem pięćdziesiąty #papaton xD - jako spokojne dłuższe wybieganie przed sobotnią Marzanną. Tak, półmaraton jest w sobotę - nikt nie wie dlaczego (poza organizatorami, którzy nie chcą zdradzić dlaczego tak jest).


Ten miesiąc jest generalnie mocno leniwy - wyjątkowo słabo go rozpocząłem (musiałem ze względów logistycznych opuścić ostatni bieg w ramach GPK), doszły ciężkie dni roboty na wyjeździe u klienta, późne powroty, ciężkie poranki... cud, że udało mi się utrzymać jakoś ciągłość biegania  choć niewiele brakowało i bym miał jednodniową przerwę. Koniec końców mam nabiegane dopiero 193 km - pewnie sięgnę coś tam ponad 300 w tym miesiącu, dobre i to


Wczoraj był bieg przy śnieżku ale dzisiaj już stabilna pogoda, choć stopień poniżej zera i dość porywisty wiatr. Ale biegło się bardzo fajnie, nie żyłowałem specjalnie ale i jakoś wybitnie nie zamulałem. Zobaczymy co to będzie w sobotę i jak będzie mi się chciało spiąć - trasa jest dość pogmatwana a ja ulany, więc nie liczę na jakieś rekordy xD


Miłej niedzieli!


#bieganie  #sztafeta #2137

9e8c2f34-39e6-4b39-9388-a0b406805b7b
enron

Trzy dni temu GDDKiA ogłosiła, że udrożnili roboczo przejazd w ciągu S7 pod Al. Solidarności. No co tu mogę powiedzieć... odebrałem tego niusa jako "jest wyzwanie, ktoś musi to zrobić pierwszy". No i ktoś zrobił ponosząc przy tym pewne - akceptowalne - koszty xD

Jednym z kosztów było "nie, nie wypijemy razem kawy, nie wolno Ci nigdzie siadać, masz się najpierw wykąpać

c5362162-e434-4a1b-ba45-b725e761d4de
46d5c8ea-3480-4144-b359-6a2e8ef050a0
pluszowy_zergling

@enron Czyli co, wkrótce przy wejściu do domu będą jednorazowe buciki jak w szpitalu lub w pewnej szkole ?

Zaloguj się aby komentować

8 460,62 + 12,22 + 14,17 + 10,02 = 8 497,03


Tak żeby potem nie dopisywać w diabły dystansów - drobny update.

Znowu ciężka robota, późno wracam, ale staram się trzymać fason. Ale dzisiaj krótko pospałem i tylko dycha wpadła.


No ale lepsza dycha niż brak dychy

Miłego!


#bieganie #sztafeta

6515630a-dd1d-4163-b8e4-2e95e42a4b17
enron

@enron chwilowo latam bez paska bo mnie paskudnie obtarł w niedzielę 🙄Nie mam pojęcia dlaczego, nigdy tak nie miałem 🤪

e5728297-0ecf-40c8-88b4-a328680984fe
Opornik

@enron Matko, od czego to.

enron

@Opornik od paska HRM

Zaloguj się aby komentować

8 069,46 + 31,27 = 8 100,73


Miał być jubileuszowy, 50. papaton... ale się zczesił :upside_down_face:

Bo tak po drodze sobie wymyśliłem, że w sumie optymalny moment żeby się przetestować pod Cracovię :sweat_smile:


Jest nieźle, ale mogłoby być lepiej. Źle też nie jest, bo poleciałem bez jakiegokolwiek picia, żeli itp.


Tak czy siak - trzeba nad sobą popracować, zostało mniej niż miesiąc!


Cudnej niedzieli!


#bieganie #sztafeta

cc1b6c5c-cb40-4f2b-a1b3-69c3d4582068
enron

@bacteria xD zapomniałem obliczyć 🤪

Yes_Man

@enron Ej, co ten wynik taki jakiś niepapatonowy?

enron

@Yes_Man no jak, prawdziwy czeski, dwie cyferki się zamieniły miejscami 🙃

enron

@Yes_Man nawet początkowo myślałem o 32,71 ale to by już w ogóle anagram był a nie czeski papaton xD

pluszowy_zergling

@enron ale jak to, podobno po 30 kilometrze jest jakaś ściana ?

enron

@pluszowy_zergling jest albo nie jest. Ściana się robi w momencie, gdy mija euforia i zauważasz, że już nie idzie tak jak zaplanowałeś. Na swoim pierwszym maratonie miałem mega kryzys jeszcze przed połową - czyli przy dystansie, który mogę zrobić od niechcenia - do tego stopnia, że myślałem nad tym by zejść z trast i wrócić po auto tramwajem 🤪 Przy drugim straciłem wenę też koło połowy, ale potem doczłapałem bez euforii ale i bez większgch kryzysów. Tym razem zamierzam spokojnie biec z balonikami i nie świrować, powinno być OK 👌

pluszowy_zergling

@enron pokibicowałbym wam w tym roku jako rekinek pod Areną (Ciekawe czyś widział w 2024 ), ale biegniemy

Zaloguj się aby komentować

7 967,17 + 12,72 + 17,18 = 7 997,07


Spokojnie przewijaj, to tylko enron czlapie, wracając z porannych zakupów 😅


Miłej soboty! ❤️


#bieganie #sztafeta

8468cabe-71e4-45d0-ba35-a17a326ce7d2
enron

@Gustawff no lecę, powoli zbieram odwagę żeby żonie powiedzieć xD

pluszowy_zergling

@enron Pssst: Taaaajny Plaaan

Zaloguj się aby komentować

7 824,43 + 12,22 + 7,16 + 7,28 + 11,24 + 4,16 + 1,90 + 12,47 = 7 880,86


W tym miesiącu zluzowałem - zarwane noce, dużo pracy, mało czasu, wszystko w biegu. Wczoraj niespełna 2km biegusiem do paczkomatu na pocieszenie, tuż przed północą...


Dzisiaj też krótkawo, ale było fajnie - niby rano było -2°C i trochę to było czuć na dłoniach, to gdy tylko wyszło Słońce to normalnie Hawaje


Ale nic to, to nie wyścigi tylko przyjemność


Miłego dnia!


#bieganie #sztafeta

39b4acf6-622b-4ca7-a741-f19bdd4f0339
pluszowy_zergling

Trzymam za Ciebie wszystkie kciuki, na ręcach i na nogach Enronku nasz Ty uśmiechnięty, oby Twój super tajny plan się powiódł D

Zaloguj się aby komentować

7 166,09 + 15,62 = 7 181,71


No to co, miłego pączkowania! 😋😅


A u mnie podwójne święto - właśnie udało się zaliczyć 1000 km w 2025 🤩 mimo że do końca lutego jeszcze jeden dzień 😎


Miłego dnia! ❤️


#bieganie #sztafeta

ed7f076b-1eda-444d-989b-8bd063d60776
enron

nie kozacz, bo zawsze znajdzie się większy kozak! 😅

cc277138-e172-4e64-a5c8-6ae96ac0a03b
Lorn

@enron z tymi kozakami to prawda. Ostatnio szukałem czegoś na forum bieganie.pl i trafiłem na dziennik biegacza, tak przeglądam, chłop robi ~150 km tygodniowo (wpadają 2 treningi dziennie) i wplątuje w to zawody.

...a to pudełko to mogę potrzymać, nie interesuje mnie zawartość, zupełnie nie


o, mam link, gdyby ktoś chciał poczytać https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=65817

enron

@Lorn niezły wariat ten gościu 😃

Z_buta_za_horyzont

Nie każdy lubi żele podczas treningu jeść .

nxo

@enron fiu fiu, gratulacje (dystansu, nie paczkow)!! ja tyle, jeśli uzbieram do końca roku to będzie dobry rok;)

Zaloguj się aby komentować

7 089,29 + 11,18 + 10,04 + 14,27 + 16,50 = 7 141,28


Minęło parę dni, tyleż biegań, za rogiem koniec lutego


Ja tam sobie spokojnie klepię kilometry, ale przedwczoraj postanowiłem - celem przetestowania nowych butów - skorzystać z niechcianego dziecka nierządnicy i diabła, czyli bieżni elektrycznej.

Moje wspominienia z wszelkich biegań na bieżniach nie należały do najmilszych, ale stwierdziłem że przecież nic mi się nie stanie - jak trzeba to wcisnę stop i oleję sprawę


No i wlazłem na ten pomiot szatana i po chwili walki z topornym menu i ekranem dotykowym z pięciominutowym lagiem udało mi się odpalić program na dyszkę. Na początku poszło spokojnie 10 km/h, szybko podbiłem do 12, potem spróbowałem 14 by wrócić znowu w okolice 12, potem jeszcze zryw na 13 km/h i schłodzenie.


DALEJ TEJ KURŁY NIENAWIDZĘ xD


Średnie tempo 4:47 min/km, a czułem się jakbym zrobił szaloną życiówkę i to pośrodku Sahary. Uda miałem tak przegrzane, że zastanawiałem się czy nie stopią się od nich spodenki. Oczywiście byłem cały zalany potem, ale to akurat żadna nowina. W każdym razie - gdybym tak sobie pobiegł w terenie, to rześki bym właśnie zabierał się za robienie drugiej dyszki. Ja nie wiem co jest z tymi bieżniami - albo ze mną - że tak koszmarnie mi się na nich biega


Mniejsza o to. Dycha zrobiona, buty przetestowane. Trochę mnie obtarły, ale fajne - zostają, będą jako startówki Muszę je tylko przetestować jeszcze na tartanie.


Nic to, teraz dociągnąć dwa dni do końca miesiąca, a w niedzielę finał GPK. Szkoda, że pogoda się popsuła - gdyby te mrozy dociągnęły do weekendu, to byłyby takie warunki że można by w asfaltówkach śmigać


Miłego dnia kochani!


#bieganie  #sztafeta

873b6148-5360-4f4e-a7a6-a485bc2fffe2
bacteria

@enron wszyscy tak narzekają ta bieżnie a mi się fajnie po nich biega może to ze mną jest coś nie tak

Zaloguj się aby komentować

6 680,10 + 23,71 + 23,71 = 6 727,52


No, takie weekendy to ja lubię (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

Nie, nie było jeszcze jubileuszowego, pięćdziesiątego papatonu - jeszcze chwilę poczeka ( ͡º ͜ʖ͡º) Ale za to wpadły dwa czeskie papatony ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ bo miałem głód kilometrów... ja ogólnie głodny jestem xD Poza tym piękna pogoda – Słońce, -6°C... Żeby nie to, że chciałem zjeść z rodziną śniadanie, to bym pewnie jeszcze więcej pobiegł (ʘ‿ʘ)


Oba biegi już ciut szybsze - jakoś dobrze mi się wystartowało, a potem już żal było zwalniać (ʘ‿ʘ) Wczoraj średnie tempo 4:58/km, dzisiaj 4:52/km. W sumie taka rozgrzewka przed marcową Marzanną - dzisiaj połówka wyszła ciut poniżej 1:42, więc akceptowalnie. Oba biegi też bardzo późne, wczoraj o 7:30 a dzisiaj to po 8 wystartowałem ( ͡º ͜ʖ͡º) Ale nie żałuję, dzięki temu wczoraj nareszcie spotkałem koleżankę, z którą za chiny nie mogłem się zgrać (。◕‿‿◕。)


Ostatnio narzekałem na pulsometr, który w końcu zwróciłem do Decathlona. Chwilę się zastanawiałem i kupiłem Garmin HRM PRO Plus - i wczoraj wieczorem w końcu odebrałem. No i wieczorem już miałem rozpakowywać, gdy mnie tknęło "a sprawdzę tego mojego zdechniętego HRM-RUN". Bo niby trup totalny, ale nie spróbowałem procedury resetu (włożenie baterii na opak) - głównie dlatego, że w sumie nie ma to niby prawa działać... No to wsadziłem baterię na odwrót, potem normalnie... NO I SKURCZYBYK RUSZYŁ iksde

No to dzisiaj właśnie wziąłem HRM-RUN - i wygląda na to, że tego HRM-PRO będę zwracał. Taki klient to skarb xD


No dobra, kończę bo inaczej nie wyślę xD Miłej niedzieli! ❤️


#bieganie #sztafeta

a50fedc6-7d7a-4218-8ba1-1bdc189e166c
enron

Tradycyjnie pozdrawia was stare enronisko 🙃

eccf1638-cfe5-4890-b0e1-987b0f87a631
enron

Zatęskniłem za tymi rozbudowanymi wykresami – ale widzę, że niektóre rzeczy się nie zmieniają i nadal mam jedną nóżkę bardziej 🤣

11f05b8d-a576-4489-9c3f-6d08f9228ef4
pluszowy_zergling

@enron Ale masz serducho, niezłe tempo a tu tętno nie szaleje, dobrze! Będzie łogień na Marzannie

Yes_Man

@enron niezłe dystanse

Chyba wiosna idzie bo czapkę zdjąłeś

enron

@Yes_Man czapkę zakładam normalnie koło -5, ale było tak ładnie, że ani w głowie mi było zakładać cokolwiek na głowę 😁

Zaloguj się aby komentować

6 395,23 + 12,41 = 6 407,64


No i miała już zima odpuścić - a tu niespodzianka, -9°C i smog taki że w oczy szczypie! Do tego zaspałem... no może nie zaspałem, ale tuż po tym jak wstałem padło "taatuuusiu, uśpisz mnie?" no i trzeba było iść do młodego, ululać, poprzytulać - no i się oczywiście sam uśpiłem xD Tak więc start dopiero o 7, to i czasu nie było by porządnie pobiegać


Nic to, odbiję sobie to jakoś


Miłego dzionka!


#bieganie #sztafeta

6c84ef55-823c-4e23-90d4-46070fec0ed6
Lorn

Planujesz rozpocząć jakiś plan? Bo widzę ciągle aerobowe robione

enron

@Lorn a co tu planować? Ja biegam bo lubię, w moim wieku i tak niczego spektakularnego już nie osiągnę

Lorn

@enron wiek to tylko liczba. A osiągasz dużo codziennymi biegami, mało kto daje rady.

Zaloguj się aby komentować

6 336,70 + 15,46 = 6 352,16


Ech, nałóg. No co ja poradzę? Fajnie się spało, ranek trochę na wariata bo trzeba było pomóc najstarszemu synowi się wyprawić, ale potem luz bo żona została w domu więc sobie ciutkę pofolgowałem


Do tego przyjemne -4°C, więc można było w trybie letnim sobie śmignąć


Bułeczki kupione, nawet jakiegoś pączka zanabyłem coby z żoną do kawki skonsumować - a co!


Miłego dnia wszystkim!

#sztafeta #bieganie

0267e72f-0df3-4910-9ed3-2cc3a3ab2f8d
Yes_Man

@enron Ja też się dzisiaj czułem nieswojo jadąc rowerem o 5:40 przy temperaturze -1. Jakoś tak ciepło

Po pracy to już w ogóle rozpusta bo było+3

Zaloguj się aby komentować

6 295,1 + 14,22 + 10,15 + 17,23 = 6 336,70


Nie lękajcie się! Pod tą maską nadal jest uśmiech 😁


Zima wkroczyła w końcu w dwucyfrowe mrozy - wczoraj poleciałem przy -10°C. Oczywiście dbam o zdrowie, więc oprócz ciepłych rękawiczek były już były dwa podkoszulki, komin, czapeczka i spodnie 3/4 😉


Dzisiaj już o jeden stopień lżej - ale ranek był jakiś lewy, miałem czas tylko na myknięcie dychy.

Za to wieczorem... o tak, wieczora tym razem nie odpuściłem 😎


Najpierw 5 km w miarę spokojnego biegu @5:00/km na stadion, a potem 10x interwały 400/200. Cienias jestem przy tutejszych wymiataczach, więc moje "szybkie 400" to było marne 4:20-4:30/km, ale i tak było fajnie 😊

A na koniec spokojnym tempem powrót na moje wzgórza, z fajnym ponadkilometrowym podbiegiem na koniec - coby trening miał ten smaczek xD Oczywiście już w letniej odsłonie, bo -3°C to niczym lato przy poranku 😌


No i wpadła też rzadka wariacja #2137 xD

Aha, i 300 km w lutym pykło.


Miłej nocy! ❤️


#bieganie #sztafeta

6015e8a7-9b28-4fd9-a5fa-32d54a37b6eb
bojowonastawionaowca

@enron czekam na wariancję zaczynającą się od 7 xD

wiatraczeg

Brakuje chyba tylko kaptura, mp5 i podpisu Chernobyl:D

pluszowy_zergling

@enron Czasem mi przypominasz bohatera z gier Fallout

Zaloguj się aby komentować

4 914,81 + 23,71 = 4 938,52


No to dzisiaj kolejna wariacja na temat #2137 - niby miał być jubileuszowy papaton, ale dzień był tak piękny że żal było kończyć :heart_eyes: Gdyby nie to, że dość późno wybiegłem (6:47, no ale w końcu niedziela to trochę więcej czasu z żoną spędziłem i tak wyszło) to bym pewnie dużo więcej zrobił, a tak to już wypadało na śniadanie wracać


Myślałem że w końcu zaliczę bieg z dwucyfrowym mrozem ale było tylko -9°C. Biegło mi się bardzo przyjemnie - nie czuć było specjalnie zimna, do tego z racji późnego startu nie potrzebowałem pasa odblaskowego. Jedynie grubsze rękawiczki i czapkę zabrałem :sweat_smile:


Nie wiem co myśleć o tętnie, tym razem było z kolei dość niskie ( średnio 140bpm) - no nie ma co uda`wać, czas kupić porządny pasek. Ale biegło mi się wyjątkowo przyjemnie - żadnego pośpiechu, promienie Słońca smagające twarz, lekka mroźna bryza i totalne pustki wszędzie. Spotkałem wszystkiego dwoje biegaczy - w sumie jak na taką temperaturę to pewnie i tak dużo


Nic to, kolejny tydzień zaliczony. Trochę słabo z krakowskim wyzwaniem biegowym - koleżanka chwilowo odpuściła, kolejna osoba jest 60 km za mną, słabo tak gdy nie czuć oddechu na karku ( ͡~ ͜ʖ ͡°) No ale biegnę, jakieś tam cele sobie wyznaczyłem i się staram dotrzymać


Miłej niedzieli!


#bieganie` #sztafeta

e83d4e77-a830-43b8-b349-1dbb97b228ec
f4092729-f492-4d16-88f1-f9795e7f88c4
cab212de-4fce-4841-a518-ec0a614baaa7
pluszowy_zergling

Szaleństwo, tylko nie rób za często 73,21... ok ?


Co do oddechu na plecach @enron no żeś mi odjechał na garminie z wyzwaniem kroki na luty, ale nie liczę roweru, a miesiąc się jeszcze nie kończy

Przy czym na bieganie się z Tobą nie piszę, tyś nie moja liga obecnie ^_^

Zaloguj się aby komentować

4 804,89 + 5,26 + 23,17 = 4 833,32


Dziś jednak nie będzie jubileuszowego #2137 - na razie poczeka

Ale że człowieka kusi, to poszła drobna wariacja na temat i w sumie mamy czeski papaton xD


Znowu mi wywaliło tętno - średnia 161. Mam wrażenie, że to skutek pomiaru z nadgarstka przy niskiej temperaturze (nie no, jakaś bardzo niska nie była bo tylko -3°C). Coś mi się wydaje, że i tak będę musiał kupić ten pasek


A poza tym to biegło się luzacko i beztrosko - w końcu sobota, nie?


No to miłej sobótki


#sztafeta  #bieganie

63e80b2f-dce6-4764-a2eb-36f7f0dbfc09
pluszowy_zergling

Żeś się grubo rozpędził!

Zaloguj się aby komentować