Zdjęcie w tle
MoralneSalto

MoralneSalto

Autorytet
  • 381wpisy
  • 1993komentarzy

biurewny styl życia. Minister Dobrego Nastroju i Atmosfery. w czasie wolnym - dumna żona @Underwear. badaczka dupstw wszelakich

Zaloguj się aby komentować

- HALO JAK SYTUACJA NA FRONCIE?

- spokój

***

- JAK TAM, TORBA SPAKOWANA?

- tak, czekamy.

***

- JAK TAM?

- brzuch trochę boli, to chyba skurcze

- OOOO ZACZYNA SIE

- na spokojnie, puściłam bąka i przeszło


I tak się żyje na tej wsi i czeka na chrześniaka, choć już prawie po terminie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#heheszki

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaprosiłam do nas rodziców na 2 dzień świąt. Długo mi zajęło zorientowanie się, kiedy ostatnio byli u nas. Jakoś tak z 3 czy 4 lata temu, kiedy jeszcze nie wiedziałam, że moje uwielbienie do kolorów, barw, faktur materiałów i staroci nazywa się maksymalizmem, a nie pierdolnikiem.


Na wejsciu wita zielona wycieraczka w pszczółki i ponad metrowy, zloty zyrandol z setką pomaranczowych, szklanych dyndadełek.

Naa ścianie w przedpokoju wiszą spreparowane motyle, a między nimi vintage lustro z nadrukowanym Lambo Countach. Naprzeciwko kolekcja grafik Beksińskiego.


Dalej jest tylko gorzej. Na wejściu do salonu po oczach dają dwie witryny z kolekcją kolorowego szkła i dywaniki w kolejne pszczółki. Między witrynami półka z roślinami. Plus pomieszanie światełek świątecznych barwy zimnej i ciepłej. No i bałwanki. Toaletka z welurowym obrusem, nad nią wielki znak drogowy i tabliczka z prl z niepoprawnym politycznie tekstem. A obok ława z PRL z obrusem w gwiazdy betlejemskie i czerwona kanapa.


Tak patrzę z perspektywy czasu na to, co czeka rodziców i jedyne co mam w głowie to poniższy mem z Wałęsą XDDD

5d657f76-6812-4f5b-bff8-3f9d315ab079

Zaloguj się aby komentować

Podjęliśmy wczoraj z mężem bardzo ważną (dla nas) decyzję.

Na przyszłą wiosnę kupujemy jakąś Toyote jako trzecie auto w rodzinie - najpewniej Celice - w cygańskim stylu aka Piła Tuning Show 2003, pojeździmy do jesieni i sprzedamy na zimę.

Prawdopodobnie stracimy na tym trochę hajsu, ale raz się żyje. A marzenia są po to, żeby je spełniać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

f4f3a94e-691f-45d4-a62f-d54c0607b581

Zaloguj się aby komentować

Cieleśnie może i jestem w środku tajfunu, obsługując klientów na 2 tygodnie do przodu bo świętosylwestronowyrok, ale


myślami jestem tylko w Tadżykistan-Uzbekistan-Kazachstan 13dni orientalnej przygody.

#podroze

Zaloguj się aby komentować

Ciąg dalszy wojen sąsiedzki w nawiązaniu do tego wpisu. Jeden z sąsiadów staje dostawczakiem firmowym na moim miejscu, oznaczonym, które jak każdy mam wpisane w akt notarialny.

Nie wiem który to sąsiad, nie przyuważyłam nigdy momentu odjeżdzania, sama parkuje w takich momentach poza osiedlem i dylam na piechotę. Wrzucałam prośbę o przeparkowanie na sąsiedzką grupę ale bez odzewu.

Straż miejska mówi tylko, że może przyjechać i potwierdzi fakt zajmowania mojego miejsca jako dokumentację do założenia powództwa cywilnego. Mogliby dać mandat lub odholować, gdyby auto nie stało na miejscu wyznaczonym.


Zgadnijcie kto ma teraz wysmarowane klamki i podszybie (skąd idzie powietrze do kabiny) gazem pieprzowym w żelu ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Nie musicie pisać, że to prymitywne zachowanie, godne robaka polaka karalucha - wiem

Zaloguj się aby komentować

Zagotowało się we mnie. Od 7 lat mieszkam sobie w kurniku deweloperskim. Kupionym za gotówkę, jako jedyne mieszkanie w tym bloku. Na 13 mieszkań cała reszta ma małe dzieci, urodzone po wprowadzeniu na osiedle i kredyt na karbie. Jestem sobie taką persona non grata - ze mną nie da się pogadać ani o promocji na pieluchy, ani o dostępności żłobków w okolicy, ani (o zgrozo) o rosnących ratach kredytów.


Nie zabolało mnie to, że w pierwszym roku mieszkania ktoś puścił plotkę, że jestem prostytutką. Bo wracam rano do domu odjebana w szpilki i mini - po prostu taki mam styl.

Nie zabolało mnie to, że są utworzone czaty grupowe, poza "blokowym" czatem, gdzie są wszyscy, tylko nie ja.

Nie boli mnie jebane stereo sound. Z góry kaszojady się drą, z dołu się drą, z boku się drą. Od 4 rano BO ZĄBKOWANIE, BO KOLKI do późnej nocy. Od 7 lat w kółko bo kalendarz porodów jest chyba k⁎⁎wa zsynchronizowany. Jakbym chciała ciszy, to bym mieszkała w lesie, rozumiem to.

Nie boli mnie punktualnie o godzinie 20, codziennie, od 7 lat akcja KĄPIEL. Czemu dzieci myte i ubierane tak drą pizde? Nie wiem, jak zamykam drzwi do łazienki to jest ciszej, a sama zrezygnowałam z kąpieli około godziny 20 bo można oszaleć.

Nie zabolał mnie parter zastawiony przez hulajnogi, rowerki, przyczepki mieszczące całe stada bachorów. Chuda jestem to się jakoś przeciskałam do skrzynki i piwnicy.

Nie boli smród mięsa i kancerogenne węglowodory aromatyczne, którymi sąsiedzi rozpalając grilla w ogródkach na parterze trują mnie od maja do września. Zamykam okno i śmierdzi mniej.

Nie bolą mnie kinderbale kończące się w dni robocze o 23 (dzieci naćpane cukrem serio mają sił drzeć japy do takiej godziny?), ani drące się w lato pod blokiem, ani malujące kredą po wszystkim, do czego potrafią dosięgnąć.

Nie boli mnie to, że w weekend muszę wyjść gdzieś z domu rano by napisać kilka stron swojej pracy naukowej bo wrzask dzieci słychać przez zatyczki do uszu i ciężko skupić myśli.

Takie są uroki mieszkania w centrum miasta w bloku.


Ale zabolało mnie to, że używając wkrętarki o godzinie 21 zostałam przywołana do porządku na osiedlowej grupie, bo:


  • to nie jest pora na to

  • oni chcą spać

  • jak to nie mam kiedy tego zrobić? WĄTPIĘ, ŻE NIE MASZ KIEDY (tak, bo baba siedząca od 4 lat na macierzyńskim wie lepiej jaki mam układ dnia, skoro ciągle przesiaduje w oknie robiąc za monitoring osiedlowy).


Zgadnijcie, kto jutro zadzwoni do wspólnoty bo przyczepkami blokowane są korytarze czy dostęp do skrzynek. Albo kto w najbliższy weekend wjedzie na pełnej, waląc w drzwi jak CBŚ, do sąsiadów, bo 4 rano to nie jest czas, kiedy dzieci powinny odbijać piłkę od podłogi i biegać jak po⁎⁎⁎⁎ne.


Tyle lat żyliśmy w symbiozie, tyle rzeczy przełknęłam, ale skończyła się moja wyrozumiałość. K⁎⁎wa jego mać.


#zalesie #patologia z miasta (to ja)

harry_potter

Napierdalaj muza ile wlezie. Nawet jak Cie nie bedzie w chacie. Od 8-20. Opini bardziej sobie nie skurwisz. Od mandatu sie odwolaj.

UncleFester

@MoralneSalto 

Olej ich złotym deszczem, sprzedaj ten kurnik najgorszej patoli która się trafi i czas na domek.

Swoje pierwsze patomieszkanie sprzedałem dzieści lat temu panu Murzynowi, kruchcianym babom przepaliły się synapsy.

albatros2115

Dobrze że mieszkam na takim osiedlu kamienic co są mieszkania na wynajem, że mam albo singli albo bezdzietne pary. Mieszkam sam na parterze i się znam ze sąsiadami na cześć-cześć, coś pożyczyć i smal talk

Zaloguj się aby komentować

Curumo

Kurcze, mi tu "susz" i "smaczny" nie pasuje. Oksymoron. Ble

mBank

Skórkę z cytryny gotujesz minutę, wylewasz, następnie dodajesz do gara z zawartością ja na 3L daje skórki z dwóch cytryn.

Laska cynamonu dwa ząbki z gwiazdki anyżu, z 8-12 goździków,wrzucam trzy paczki sliwek jedna paczkę sliwek wędzonych, z 300g suszonych jabłek i z 300g suszonych gruszek, dodaje jedna pomarańcze przekrojona na 4. Zalewam to 6L wody i gotuje na małym ogniu, zależy wszystko od śliwek, jeżeli sie rozpadną szybko nie dolewam wody, jeżeli sie nie rozpadną dolewam po litrze/dwa zależy od tego w jakim rozpadzie są śliwki, gotuje aż do ich rozpadu, redukuje do około 3.5L, zostawiam na noc żeby naciągnęlo mocą, na następny dzien oddzielam susz i mam 3L smacznego kompotu

koszotorobur

@MoralneSalto - dodajesz cukier, goździki, cynamon w kawałkach. Gotujesz tak by nie mocno wrzało bo traci smak jak za mocno się gotuje. Znam babkę, która dodaje cukier waniliowy. Przekombinowany kompot uważam za niesmaczny - ma być czuć naturalny smak owoców więc owoce wędzone, przesuszone i udziwnione przyprawy stanowczo odpadają.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Ten_typ_sie_patrzy

@MoralneSalto a z tych wszystkich zabawek używany jest tylko karton. Znam to z autopsji ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Farmer111

@Ten_typ_sie_patrzy Ja ten najwięcej mam kartonów. Wszystko inne jest olewane.

Zaloguj się aby komentować

UncleFester

@MoralneSalto Polska języka piękna.

Kocurowy

Pierogi ruskie ze śmietaną i pieprzem, popijane mlekiem.


Placki ziemniaczane na słono, też że śmietaną i pieprzem.


Tak jem u mamy :D

Felonious_Gru

@MoralneSalto tak, a o co chodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Prawdopodobnie nawet na świecie, a nie w kraju.

8517dbd7-e0ee-4385-b3c1-53f0108f185b

Zaloguj się aby komentować

Kolejna do kolekcji. Jeszcze jest u poprzedniej właścicielki, która okazała się bardzo miłą starszą Panią. Spędziłam z nią godzinę na telefonie rozmawiając o wszystkim, od szkła, przez porcelanę, kończąc na psychologii i kosmosie. Ale już niedługo szkiełko będzie u mnie.


Bomboniera Empoli lata 60-70, rubinowe szkło barwione w masie, złocenia z roślinnym motywem.


Jaram się. To będzie najdroższa sztuka w naszej kolekcji naczynek na cukierki Empoli.


#hobby #kolekcje #starocie

3ec05202-d0a1-48e8-a5cf-c2e6c19676ca
Seraphiel

Zdradzisz zupełnemu laikowi ile jest warty taki kieliszek? Chodzi o rząd wielkości, żadnych szczegółów. No i jakiej wielkości to jest, bo że zdjęć można tylko zgadywać

aberotryfnofobia

@MoralneSalto Jak się transportuje takie coś? Czy kurierzy mają jakieś usługi na przedmioty bardzo delikatne?

goroncy_kartofel

Podoba mje sie to. Chcialbym takie se postawic na chacie:o

Zaloguj się aby komentować

Bycie 1:1 kopią własnej matki pracując w rodzinnym biznesie to takie samo wygranie na loterii genetycznej, jak i przekleństwo.


Jak jeszcze raz usłyszę od klienta "NO SKÓRA ŚCIĄGNIĘTA Z PANI GOSI" to poleje się krew (albo zamorduje kogoś w myślach), przysięgam.


Jak wchodziłam do firmy, to chciałam zmieniać nazwisko na dwuczłonowe, żeby było wiadomo, że jestem "swoja" bo aktualnie mam nazwisko po mężu. Po 2 miesiącach wiem już, że taka operacja nie ma żadnego sensu.


#niemoralnesalto

lexico

@MoralneSalto ale dla klientów to fajnie

VanQuish

Wszystko rządzi się swoimi prawami. Jak bycie porównywanie do rodzeństwa. Gdzie wszyscy mieli czerwone paski łącznie ze mną tylko, że ja miałem na tyłku.

sireplama

@MoralneSalto ej ale bez jaj... Serio, skóra w skórę - Gosia!

Zaloguj się aby komentować

Moje ulubione zdjęcie z tego roku z #urbex


Fajnie było znaleźć się przypadkiem w miejscu, które uważało się za swoje opus magnum urbexu. W końcu w centrum takiej budowli wszechświat koncentruje się jakoś tak... inaczej.

#niemoralnesalto

c282ef7f-1616-476d-b05d-9fa958dc07e2
Klamra

Jest społeczność Urbex. Wrzucaj tam (° ͜ʖ °)

Zaloguj się aby komentować

Takie różowe cudo dziś dołączyło do kolekcji.

Bomboniera Empoli, lata 60-70, różowe szkło barwione w masie na opalizującej, białej nóżce z niebieską poświatą.


Każdy z tych okazów jest z tej samej serii, ale każdy jest inny.

Co ciekawe żadna "czapeczka" nie pasuje do innej bomboniery. Różni je też po kilka milimetrów wysokości.

Uroki szkła ręcznie robionego.


Pierwszą, która się u nas pojawiła była ta miodowo-bursztynowa. Wypatrzyliśmy ją na targu staroci w Nicei, w czasie podróży poślubnej. Może dlatego mam takie parcie na uzbieranie wszystkich kolorów, w jakich występowała - mam ogromny sentyment do tego wzoru.


#starocie #kolekcje

6c1cf6b9-a7c9-4723-bce2-c64ec90e00a7
moll

@MoralneSalto śliczne są

Zaloguj się aby komentować

Po 7 tygodniach od wrzucenia mojej osoby w rodzinny biznes, o profilu całkiem odmiennym od dotychczasowej ścieżki kariery oraz edukacji, gdzie zmiana została okupiona ogromnym stresem i wątpliwościami mogę przyznać...


rozjebalam temat na łopatki i nie ma co zbierać.


Jestem z siebie ogromnie dumna. Wiem już po kilku spotkaniach z koordynatorką z centrali, że bardzo jej się spodobałam i widzi we mnie godną następczynię prawie 30letniego dorobku rodziców. Poznałam zespół i od wejścia poczułam, że stanowię tam wartość dodaną. W kuluarach gadają o mnie, aż uszy mnie pieką.


Umówię cykl spotkań z trenerem biznesowym bo wiem, że w kwestii mowy ciała w relacjach biznesowych mam nad czym popracować. Ale nadal jest to tylko moje spostrzeżenie wynikające z tego, że cokolwiek robię, MUSZE robić to najlepiej.


Dobrze jest wiedzieć, że jest się odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu.


#niemoralnesalto

koszotorobur

@MoralneSalto - gratulacje!

Niemniej sodówa trochę uderzyła Ci do głowy i nie tylko chcesz słyszeć same pozytywy ale w nie zaczęłaś wierzyć.

Dobrym znakiem jest to, że jednak starasz się zwiększyć samoświadomość więc za kilka tygodni, po upłynie "miesiąca miodowego", zaczniesz się kalibrować.

Pamiętaj, że dla wszystkich jesteś tylko córeczką co przyszła na gotowe (nawet jeśli tak naprawdę nie jest) i upłynął długie miesiące zanim ludzie tak naprawdę uwierzą, że jesteś w stanie nie tylko udźwignąć, ale też rozwinąć ten biznes.

Dużo ciężkiej pracy przed Tobą - ale przynajmniej wiesz dla kogo robisz

Emantes

@MoralneSalto niedługo wyślą Cię na wakacje xd

ciszej

@MoralneSalto temat biznesu rodzinnego jest bardzo interesujacy, sama tkwię w podobnym układzie od kilku lat i na dłuższą metę bywa ciężko pogodzić niektóre kwestie rozgraniczenia pracy i życia prywatnego, zwłaszcza w momencie gdy Twoja wizja z jakiegoś powodu staje się rozbieżna z wizją reszty niemniej nie żałuję.


W Polsce nie ma zbyt wiele literatury czy przykładów udanych sukcesji, o których słucha się na co dzień.


Od strony majątkowej polecam zainteresowanie się fundacją rodzinną


I gratuluję! Też wskoczyłam w nie swoją parę kaloszy, w nietypowej branży i wiem jaka jest satysfakcja, gdy widzi się efekty swojego poświęcenia.

Zaloguj się aby komentować

koszotorobur

@MoralneSalto - i mam nadzieję, że w tym samym czasie rozumiesz dlaczego nie warto alkoholikiem zostawać.

evilonep

@MoralneSalto wpadasz w pułapkę negatywnych myśli automatycznych

GtotheG

@MoralneSalto ja rozumiem dlaczego moi dziadkowie byli alkoholikami - żyli w przejebanie ciężkiej rzeczywistości i nie mieli narzędzi do wyrażania swojego smutku. Musimy być wdzięczni za to, że my żyjemy w czasach ogromnej wymiany myśli i samoświadomości - dzisiaj jak chcesz być zdrowy i szczęśliwy to masz nieograniczone zasoby, żeby to osiągnąć.

Zaloguj się aby komentować