@mickpl Ja rozpatruję takie tematu "po bożemu" czyli stosuję się do zasady "nie czyn drugiemu co tobie nie miłe".
"to sprobuj bez rejestrowania w państwowym urzędzie i bez płacenia hehe, ubezpieczenia."
Nie chcę żeby ktoś poruszał się niezarejestrowanym autem i w razie gdy spowoduje na moim pojeździe szkody ma być identyfikowalny jak i wypłacalny, choćby poprzez ubezpieczenie. Dlatego sam tego nie robię bo uważam to za złe.
"Potem sprobuj pojezdzic czymś samodzielnie zbudowanym nawet spełniającym normy ale bez papierka z homologacja"
Mam taki pojazd i poruszam się nim po drodze - jest to kosiarka którą koszę trawnik przed ogrodzeniem. Spełnia normy dla pojazdu wolnobieżnego. Dopóki kosiłem tylko sobie a nie sąsiadom to nie kupowałem OC dla tego pojazdu.
"A na koniec wyrzuc prawo jazdy."
Nie chcę wyrzucać prawa jazdy. Chcę żeby osoby które spotykam na drodze miały prawo jazdy.