Do sąsiadów w domu obok przyjechała mamusia na grilla, bo pogoda ładna, cała rodzina krząta się na dworzu. Mamusia z tych, co to wiedza wszystko najlepiej a ton głosu taki, że nawet jak mówi dzień dobry to cię opierdala. Oczywiście nie mówi normalnie tylko wrzeszczy na całe osiedle... Kilka perełek z ostatnich kilkunastu minut:
- A te kwiaty to musicie przesadzić, one lubią więcej słońca!
- Wieje na tym tarasie, musicie jakąś osłonę zrobić!
- Mały na boso w piachu siedzi, niech buty założy bo będzie miał chore nerki!
- Ale trawa sucha, pewnie nie nawieźliście!
- Strasznie tu od drogi auta słychać, u nas w bloku jest ciszej!

