#slepnacodswiatel

1
21
Skończyłem oglądać "Ślepnąc od świateł" - zabierałem się do tego serialu długo za długo :d
I był dokładnie taki jak oczekiwałem - spoko, ale nie idealny. Podzieliłbym go na dwie części, pierwszych kilka odcinków gdzie wszystko było poukładane miało super klimat i po 3 odcinkach znałem chyba wszystkie memiczne teksty XD Druga połowa serialu (chyba dokładnie od 5 odcinka, może już w 4) mniej mi się podobała - akcja dalej trzymała w napięciu, a klimat był już momentami tak brudny, że aż nieprzyjemny, a wszyscy bohaterowie byli już mocno negatywni w odbiorze. Ale to akurat spoko, nie mam pojęcia jak porachunki w półświatku wyglądają naprawdę, ale serial wydawał się względnie realistyczny. Tylko masa tych dziwnych wstawek, snów, śpiewanie piosenek przez wszystkich (WTF z tym fragmentem) czy ujęcia jak postaci patrzą na kamerę - strasznie to wszystko było męczące i z odcinka na odcinek liczba cringu rosła.
Do tego "sytuacje bez wyjścia" rozwiązywane zbieżnością dwóch nieprawdopodobnych zdarzeń w ogóle, które akurat dzieją się w tym samym momencie - bardzo tego nie lubię i kojarzy mi się z Harrym Potterem czy w ogóle literaturą dziecięco-młodzieżową XD
Samo zakończenie... ciekawe i bardzo brudne.
Postać Daria zagrana mistrzowsko, no po prostu Pan Frycz to jest fachowiec. Przy całej niechęci jaką budzi grana przez niego postać, patrzenie na nią na ekranie było zachwycające. Czuć było to obrzydzenie i niepewność, co zaraz odwali. Widać było, jakim psychopatą jest Dario i jak bardzo niebezpieczny może być. Niesamowita postać.

Ciekawe czy będzie serialowa kontynuacja, póki co kupiłem oba tomy powieści XD Porównam i poznam dalsze losy bohaterów, ciekawe jak mi podejdzie twórczość Żulczyka, której do tej pory jeszcze nie dotykałem

#seriale #zulczyk #slepnacodswiatel
Oczk userbar
hesuss

@Oczk powiesc jest jeszcze bardziej brudna i zimna, szczegolnie druga czesc, az sle sie psychicznie czulem czytajac ja.

Ale to Żulczyk, a on juz tak po prostu ma. Sny Jacka / Kuby to mocny i mroczny element powiesci, w serialu zostaly mocno przyciete, ale oddaja klimat wystarczajaco dobrze.

A ten motyw z piosenka Myslovitz spiewana przez umeczonych zyciem i miastem bohaterow jest wedlug mnie zajebisty, pamietal ze zrobilo to mnie wrazenie :)


P.S. Dario i to co sama jego obecnosc robi z ludzmi to jebane mistrzostwo, jest jak diabeł, ale taki najgorszego sortu, zainteresowany tylko wladza i chaosem, a to jak zagral go Frycz to kolejne mistrzostwo i jak dla mnie jedna z lepszych ról złoli jaką sobie teraz przypominam.

Chabior tez zrobil swietna robote jako Stryj, skurwysyn i straszny czlowiek, jakbym zobaczyl takiego typa na zywo i posluchal chwile, to chcialbym jak najszybciej znalezc sie przynajmniej kilometr dalej.

Jak dla mnie slaba strona tego serialu jest tylko postac Kuby i to nie ze wzgledu na scenariusz czy sam koncept portetu, jak dla mnie aktor nie umial go po prostu odegrac i az oczy i uszy bolaly przy niektorych dialogach.

Oczk

@hesuss o tak, Stryj też obrzydliwa postać. Z początku wydawało mi się, że to będzie taki "prawilniak", a z każdą kolejną sceną coraz bardziej mi brzydł. Punkt kulminacyjny to ta impreza, gdzie prawie zgwałcili dziewczyny. No mistrzowsko zagrał zwyrola.

A co do Kuby to nie mam porównania z książką, ale mi się właśnie jego postać podobała i przyjemnie się słuchało. Niesamowita pewność siebie w głosie :d


Inna sprawa, że często było słychać, że spora część obsady to aktorzy teatralni - zebranie gangusów, co drugi wygląda jakby ledwo umiał dodać 2 do 2, a mówią z nienaganną dykcją i słychać każdą samogłoskę XD

Zaloguj się aby komentować

278 + 1 = 279

Tytuł: Ślepnąc od świateł
Autor: Jakub Żulczyk
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Świat Książki
ISBN: 9788381396875
Liczba stron: 519
Ocena: 8/10

Po książkę Jakuba Żulczyka Ślepnąc od Świateł, sięgnąłem po dwóch latach, od obejrzenia serialu na podstawie książki. Jej adaptacja bardzo mi przypadła do gustu i ciągle miałem w pamięci aby koniecznie wrócić do tego tytułu.

Po raz pierwszy spotkałem się z twórczością Jakuba Żulczyka. Po przeczytaniu książki nie żałuję ani jednej minuty. Bardzo szybko mi się czytało, z ciekawością wracałem do perypetii głównego bohatera ale również postaci drugoplanowych. Wszystkie postaci były bardzo wyraziste. Do tego stopniowo rozkręcająca się fabuła, która toczyła się wokół dilera narkotykowego, Jacka (choć, jak sam mówił, był detalistą) pozwalała poczuć ciemną stronę Warszawy. Narkotyki, gangi, zabójstwa, wymuszenia- taką odsłonę stolicy możemy zobaczyć oczami wyobraźni.
Na uwagę zasługuje również posta Daria, kryminalisty bezwzględnego, który chce wprowadzić nowy porządek. Mimo, że niezbyt często pojawia się w książce, nie pozwala o sobie zapomnieć. Mimo, że jest czarnych charakterem i zdecydowanym na wszystko, jawi się jako niezły psycholog. Pod koniec książki dostajemy praktycznie jego monolog na kilka stron, opisujący Jacka jego oczami. I w mojej ocenie ta opinia jest bardzo trafna. Jego ciągłe zmiękczenia wielu słów, typu: "pizdeczko", "dupeczka" dodatkowo wpływa na barwność postaci.

Nie zanudzając, wg mnie po książkę warto sięgnąć. Z tego co czytałem, jeśli w drugiej części jego postać jest szerzej opisana (Daria), na pewno sięgnę te z po kontynuację.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #slepnacodswiatel #ksiazki #hejtoczyta
b742576e-b436-42cd-9977-e4070efea87f
CoryTrevor

Książka jest niezła ale serial oceniam wyżej. Jedno i drugie traci w momentach, gdy próbuje być zbyt artystyczne.

Hejto_nie_dziala

@CoryTrevor te serialowe sceny potopu to jakieś nieporozumienie było

bishop

W drugiej części książki jest tych opisów czarnego deszczu i potopu równie dużo. Jest ona zdecydowanie gorsza.

A_a

@Moose szczerze powiedziawszy, to serial bardziej mi się podobał od książki

Moose

@A_a na filmwebie też dałem 8/10. Książka dorównała serialowi i odwrotnie

Wrzoo

Mi druga część bardzo nie podeszła, a jestem fanką Żulczyka :(

Moose

@Wrzoo czytałem mnóstwo komentarzy na lubimyczytać i jest sporo takich. Ale jest sporo pozytywnych. Stwierdziłem, że jak będę miał okazję to przeczytam i się przekonam.

Zaloguj się aby komentować

622 + 1 = 623

Tytuł: Dawno temu w Warszawie
Autor: Jakub Żulczyk
Kategoria: kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 800
Ocena: 6/10

Link do LubimyCzytać:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5084392/dawno-temu-w-warszawie

Ostatnio jakoś łatwiej idzie mi zasypianie, w związku z czym wieczorne czytanie zajmuje mniej czasu, niż bym chciała. Z tego powodu nieco wolniej szło mi i z tą książką, której premiera była dla mnie raczej zaskoczeniem - a konkretnie kontynuacji "Ślepnąc od świateł" Żulczyka.

Samo "Ślepnąc..." wspominam bardzo dobrze. Niezmiernie podobał mi się charakter głównej postaci, czyli Jacka, który był centrum wszystkich wydarzeń. Jego dylematy moralne, chęć ucieczki, oderwania się, a jednocześnie pragnienie osiągnięcia jeszcze więcej było tak wciągające i realistyczne, że od tamtej pory przepadłam i wkręciłam się w prozę Żulczyka.

"Dawno temu w Warszawie" oferuje jednak coś innego. Mamy tu narrację ze strony nie tylko Jacka, ale też Paziny (będącą w "Ślepnąc..." drugoplanową bohaterką) oraz Kurtki (nowego drugoplanowego bohatera). I trochę jest mi z tym źle, bo nagle niepokój i wartkość akcji się rozmywa. To nie Jacek jest już głównym bohaterem, ale kilka osób, jednak przy tym historia żadnej z nich nie porywa za serce. Pazina, z głosu rozsądku i interesującej, twardej babki staje się zagubioną kobietą po czterdziestce z misją zbawiania świata; Kurtka, będący nowym bohaterem, jest miejscami ciekawy, a miejscami nierealistyczny, bo choć Żulczyk mistrzowsko opanował rejestr młodych warszawskich bananowych cwaniaków (co imponuje, bo czytając nie miałam czasem pojęcia, o czym gość mówi), to w tym wszystkim wychodzi jakaś nierealistyczność, przerysowanie, ogólny krindż. A Kurtka nie powinien być krindżowy. Dodajcie do tego rozsypującego się powoli Dareczka, COVID, protesty kobiet...  

Najciekawsza postać, czyli bodajże zakaukaski najemnik Umar, jest natomiast postacią epizodyczną. I gdy już mamy nadzieję, że dowiemy się o nim coś więcej, temat zostaje zamknięty.

Kurczę, nie satysfakcjonuje mnie ta kontynuacja. "Ślepnąc..." może i domagało się kontynuacji, ale coś tu nie pykło. Zanim sięgnęłam po "Dawno temu...", zobaczyłam recenzję od @niepopularna_opinia i, poważnie, nie chciało mi się wierzyć. Trochę z przekąsem stwierdziłam, że na pewno tak źle nie jest, że to opinia fana serialu, który z prozą Żulczyka nie miał do czynienia, i że moja recka na bank będzie pozytywna. A tu mogę ledwo dać 6/10, bo było parę miejsc, w których się zaśmiałam. 

PS. Niech ktoś poleci po Kolegę, bo liczyłam na to, że ten wątek zostanie dociągnięty do końca :( 

Prywatny licznik (od początku roku): 47/52

#bookmeter #żulczyk #slepnacodswiatel #ksiazki #czytajzhejto
Wrzoo userbar
83dc66d1-446b-4eca-8504-d20b30e3c1be
niepopularna_opinia

@Wrzoo Ja też nie ufam recenzjom w internecie i wolę wszystko sam sprawdzić. Doceniam twój obiektywizm, pomimo sympatii do twórczości autora.

920a2a0e-6e81-4a5a-9ec6-c6d1c13376d8

Zaloguj się aby komentować

Internet explorer mocno ale dopiero teraz obejrzałem "Ślepnąć od świateł". Kiedyś się jarałem dialogami u Tarantino ale po tym scena w knajpie gdzie Hans gada w kawiarni z Shosanną wydaje się być wręcz dziecinna xD
Moment gdy Jacek gada z Dario knajpie jest wręcz kosmiczny. Wielki pan Warszawy miota się, boi się, nie potrafi wyczuć Dario i wręcz czuć przez ekran ten niepokój i napięcie w całej scenie. Przy czym nie jest to klepane jak krowie na rowie, że teraz jest brzydna scena tylko kreacja Dario jest w chuj mroczna, nieoczywista i totalnie nieprzewidywalna, nie wiadomo co się za chwilę wydrarzy
Jak dla mnie kolejny sezon może nazywać się "Dario" i będę oglądął jak pojebany. Szkoda, że Frycz marnuje się w jakichś zjebanych komediach romantycznych
#seriale #slepnacodswiatel
5f214b09-66dd-4114-96d8-d40a4f9a99d9
3zlotenagodzine

Nadal ciężko mi uwierzyć że to polska produkcja

Rycerz-R

@Plackowykasztaniak tak bardzo to, w tym kraju bez kultury romantyzuje się gangsterów i patologie z blokowisk

jar3cki

@Lazyguynowak przecież jeśli Jacek w książce nie był drewnem, to dlaczego Kubuś w serialu jest retardem? Gdzie w tym sens, gdzie logika?

Zaloguj się aby komentować

Dziś przemierzając szwajcarskie drogi miałem okazje na żywo ujrzeć to cudo. Biorę po 200pln od każdej drużyny i słucham państwa. Hit czy kit? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przed Państwem Citroen Typ H Wildcamp (choć tak na serio to wiadomix że Citroen Jumper z nakładkami). Żadna masowa produkcja, robi te dokładki jakaś włoska firma. No i pytanie czy te światła rozwiążą problem każdego ducato/jumpera/boxera - już nie będzie #slepnacodswiatel ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Na drugim screenshocie cennik za wersje z normalnymi motorami.
#motoryzacja #camper #citroen
afafbdd8-175c-4c08-b7b0-6fd79932b7a2
1d8df1a0-d2ce-468e-a21b-23046c113e77
JonesMajoness

Chyba bym takiego nie chciał xd dziwaczny strasznie ten body kit

KaczorDolan

@JonesMajoness to miał być hołd w stosunku do oryginału i przyznam że nie wyszedł jakoś tragicznie designersko. Pytanie tylko jak na żywo z bliska to wygląda

SzubiDubiDU

@KaczorDolan dobre jako hipsterski woz z zapieksami

Zaloguj się aby komentować

Następna