#lotnictwo

37
1561

Panie pilocie, dziura w samolocie, czyli Alaska Airlines lot 1282


5 stycznia 2024 r. z Boeinga 737 MAX 9 podczas wznoszenia nagle odpadły ślepe drzwi ewakuacyjne, doszło do rozhermetyzowania kabiny i awaryjnego lądowania. W samolocie było 6 wolnych miejsc, w tym akurat dwa obok powstałej dziury - dzięki czemu obyło się bez ofiar. Każdy pewnie widział fotki odnalezionych drzwi, a nawet telefonów. O zgrozo nie znaleziono jednak 4 śrub, które te ślepe drzwi powinny zabezpieczać.


Historia problemów

30 lat temu Boeing postanowił odciąć i sprzedać swoje produkcyjne gałęzie i zająć się bardziej projektowaniem i składaniem samolotów z części wykonanych przez podwykonawców. Zakłady w Wichita i Tulsie zostały ostatecznie kupione przez Spirit AeroSystems i firma ta stała się głównym podwykonawcą dla Boeinga, a Boeing jej głównym klientem. Produkowano tam całe kadłuby samolotów, jak również wiele innych komponentów. W ostatnim czasie (zwłaszcza w 2023 r.) raportowano dużo problemów z jakością kadłubów, w końcu Boeing wysłał do Spirita swoich inżynierów, aby nadzorowali ich rozwiązanie. Są doniesienia, że sugerowano nawet przerwanie produkcji, ale z powodu wielu zamówień i ostrych terminów nie wchodziło to w grę. Feralne ślepe drzwi, które odpadły zostały wyprodukowane w Malezji (Spirit), ale były wykonane prawidłowo.


Po co te ślepe drzwi?

Samolot musi posiadać odpowiednią liczbę wyjść ewakuacyjnych dostosowaną do ilości miejsc. Wszyscy muszą móc się ewakuować z samolotu korzystając z połowy wyjść ewakuacyjnych w 90 sekund. B 737 MAX jest powiększony, więc ma dodatkowe drzwi ewakuacyjne w połowie drogi między drzwiami na skrzydłach, a tylnymi. Oczywiście nie każdy klient chce mieć samolot do wożenia sardynek, więc 2 linie lotnicze w USA zamówiły konfigurację, gdzie dodatkowa przestrzeń została wykorzystana na 1 klasę i dodatkowe miejsce na nogi dla pasażerów - liczba miejsc w samolocie była mniejsza, więc dodatkowe wyjścia ewakuacyjne nie były potrzebne. Można było po prostu od środka zaślepić normalne drzwi ewakuacyjne zwykłą "tapicerką", ale wtedy nie byłoby okna, a takie drzwi też dodatkowo ważą. Wybrano więc inne rozwiązanie - zamontowano zaślepkę z normalnym oknem, od środka zastosowano normalne wykończenie i właściwie pasażer nawet nie wiedział, że siedzi obok ślepych drzwi. Zaślepka była zamontowana tak samo, jak normalne drzwi ewakuacyjne, ale nie miała dźwigni do ich otwierania ani zjeżdżalni, a zaczepy, na których wisiała, były zabezpieczone 4 śrubami, żeby "drzwi" się nigdy nie otwarły. Do USA zaślepka trafiła z zamontowanymi śrubami. W fabryce Spirita w Wichita ślepe drzwi zostały prawidłowo zamontowane w kadłubie i całość wysłano do fabryki Boeinga do Renton(!).


Więc co się stało?

Boeing dość ostro kontrolował kadłuby z powodu znanych problemów z jakością i w tym konkretnym odkryto nieprawidłowości w metalowych żebrach obok feralnych ślepych drzwi. Problem wpisano do systemu, poinformowano o tym Spirita, którego pracownicy stacjonujący w Renton dokonali "naprawy". System wymagał oczywiście odpowiedniej inspekcji, która odkryła, że zamiast jakiejkolwiek naprawy po prostu elementy konstrukcyjne pomalowano jeszcze raz

Pracownicy Spirita postanowili tym razem dokonać faktycznej naprawy i zaraportowali, że uszczelka ślepych drzwi została uszkodzona (prawdopodobnie w skutek tej naprawy). Trzeba było ją zamówić oraz otworzyć lub wymontować tę zaślepkę - oba rozwiązania wymagały usunięcia śrub zabezpieczających, ale wymontowanie dodatkowo też wpisu do systemu i późniejszej inspekcji, co jeszcze bardziej zwiększyłoby opóźnienie. Wobec tego zaślepkę otwarto (w podobny sposób jak otwiera się drzwi ewakuacyjne), wymieniono uszczelkę i zamknięto, ale ktoś zapomniał zamontować śrub, a kontroli jakości nie było, bo nie było wpisu w systemie. Wykonano nawet fotografie dokonanych napraw, na których widać wyraźnie nieobecność śrub zabezpieczających. Zaślepka więc wisiała na bolcach siłą grawitacji, niestety posiadała na dole sprężyny, które pomagają w otwieraniu prawdziwych drzwi ewakuacyjnych. Zamontowano tapicerkę i samolot wszedł do służby 11.11.2023 r.

Na kilka dni przed wypadkiem system kontroli ciśnienia w kabinie wyświetlał błędy, ale wystarczało przełączyć go na zapasowy - zgodnie z procedurami. Linia lotnicza zdecydowała, że na wszelki wypadek samolot będzie latał wyłącznie nad lądem, aż problem zostanie rozwiązany. Prawdopodobnie wymieniono by komputer sterujący ciśnieniem, co oczywiście niczego by nie rozwiązało. Istnieją też doniesienia, że pasażerowie siedzący na tych miejscach wcześniej zgłaszali świst powietrza, a załoga miała to przekazywać pilotom, jednak żadnego wpisu do dokumentacji nie dokonano.


5 stycznia br. podczas wznoszenia ok. 6 minut po starcie z Portland, na wysokości ok. 16 tys. stóp (4900 m) w wyniku różnicy ciśnień (i prawdopodobnie wielu drgań i wstrząsów w poprzednich lotach) poluzowana zaślepka się otwarła i momentalnie odpadła od samolotu, na szczęście omijając poziomy statecznik. Niemal jednocześnie drzwi kabiny pilotów otwarły się z wielkim hukiem. To zostało celowo zaprojektowane, aby różnica ciśnień w obu kabinach nie wywołała uszkodzeń innych elementów, jednak piloci Boeingów nie mieli o tym pojęcia (producent nie podzielił się wiedzą o tym mechanizmie). Doświadczeni piloci wykonali wszystko zgodnie z procedurami (czyli założyli swoje maski, sprawdzili łączność, anulowali wznoszenie, a po chwili rozpoczęli awaryjne obniżanie). Prawdopodobnie nie wiedzieli jaki jest stan samolotu - huk powietrza oraz maski bardzo utrudniały komunikację, więc wybrali wariant jak najszybszego powrotu na lotnisko. Komuś z załogi udało się zamknąć drzwi ich kabiny, co nieco ułatwiło im pracę. Samolot wylądował, obyło się bez ofiar śmiertelnych i ciężkich obrażeń.

Oczywiście uziemiono wszystkie samoloty z takimi ślepymi drzwiami (czyli wyłącznie w USA) i dokonano ich inspekcji, które jednak nie wykazały podobnych problemów (dziś wiemy, że to nie była wina producenta, a naprawy tego konkretnego kadłuba dokonanej w fabryce Boeinga).

FAA rozpoczęło również śledztwo zarówno w fabrykach Boeinga jak i Spirita dot. kontroli jakości.

[są o tym materiały na YT na Mentour Pilot i Mentour Now! gdzie jest więcej szczegółów technicznych - polecam]

#samoloty #lotnictwo #boeing

c6401d0b-2425-46db-879a-367881a8a323
Bystrygrzes

Hemoroid! Dzieki za wpis

Huxley

@Nemrod „metalowych żebrach „ znalazłem mały błąd No i trochę bajki jeśli chodzi o drzwi z cockpitu to co napisałeś, bo każdy, kto lata na 737 musi wiedzieć doskonale jak taki mechanizm działa po za tym na szkoleniu piloci są o tym informowani…

f3ed20db-429e-4ee5-8554-933e7dea9324
Nemrod

@Huxley Rozwiń, bo ta fotka niczego nie wyjaśnia. Czyli wiedzą, że w razie rozhermetyzowania kabiny otwierają się z hukiem całe drzwi do kokpitu? Bo bardziej bym się spodziewał, że ta klapa - to powinno wystarczyć do wyrównania ciśnień.

Znalazłem, że to są wręgi i podłużnice - ok. Po angielsku było "ribs" i pasowało.

Jerema

@Nemrod pyszny wpis, dzięki

Zaloguj się aby komentować

Poji

@Zuorion śmigla raz w jedna, raz w druga strone sie kreca ( ͡° ͜ʖ ͡°)

SuperSzturmowiec

@Poji może tam było kilka par śmigieł jedne szły w jedną a drugie w drugą xd

MostlyRenegade

@Zuorion dobre lądowanie. Byłoby perfekcyjne, gdyby helikopter nadawał się jeszcze do użytku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

W poniedziałek pojawił się raport FAA na temat procedur i kultury bezpieczeństwa w Boeingu. Dochodzenie jest oczywiście związanie z incydentem Alaska Airlines 1282, ale jak czytamy w raporcie jego celem nie jest ustalenie przyczyn konkretnych wypadków lotniczych (tym, u wujka Sama zajmuje się NTSB), ale nakreślenie szerszego obrazka. Panel eksperów znalazł 27 uchybień i wystosował 53 zalecenia. Czy to dużo? Na pierwszy rzut oka tak, ale takie dochodzenia zawsze coś znajdują.


Cały dokument ma 50 stron i jeszcze przez niego się nie przebiłem. Na szczęście, na początku raportu jest krótkie podsumowanie. Na załączonych obrazkach dwa, moim zdaniem najważniejsze punkty. W dużym skrócie, pracownicy Boeinga nie do końca wiedzieli co robią.


Raport nie zawiera żadnych informacji na temat kultury bezpieczeństwa w Spirit Aerosystems, a to moim zdaniem jest tutaj również bardzo ważne.


Teraz Boeing ma 90 dni, żeby opracować postępowanie naprawcze.


#inzynieria #technologia #ciekawoski #lotnictwo

7f65c321-5644-4651-b896-284dd7605c49
b2eac1f8-4d2a-40df-872c-2f86a573bfcc

Zaloguj się aby komentować

W 43 Bazie Lotnictwa Morskiego w Babich Dołach zameldował się pierwszy z dwóch zamówionych w zeszłym roku samolotów wczesnego ostrzegania Saab 340 AEW&C Erieye. Samoloty będą stanowić znaczne wzmocnienie świadomości sytuacyjnej w przestrzeni powietrznej nad naszym krajem. Kolejna maszyna przyleci za kilka miesięcy.


W poniedziałek Agencja Uzbrojenia podpisała umowę też z Saabem na ponad 6000 dział bezodrzutowych Carl Gustaf MK4 wraz z amunicją przeciwpancerną, odłamkowo-burzącą, przeciwpancerno-odłamkową, burzącą, wielofunkcyjną, dymną, oświetlającą, szkolną, treningową i ćwiczebną, w liczbie kilkuset tysięcy. Zakupiona ilość dział zaspokaja potrzeby WP na wymianę wszystkich RPG-7 z górką, pewnie trafią również do WOT. Dostawy do końca 2027 roku.


#wojsko #ciekawostki #lotnictwo #samoloty

3dde96a3-1f35-4d7d-90ad-9c62a05fb7d4
8e198f9e-4813-4755-842f-18c08a8d99ea
3fb158f3-f3c5-4c4d-9bbf-4659e9da4a71
8284cf3e-ca5f-494a-b40c-01681fc91165
sidowsky

Wszystko fajnie, ale ręczne granatniki ppanc powinniśmy sami produkować w ilościach hurtowych, zamiar ściągać je zza granicy

psalek

@TenebrosuS 

szkolną, treningową i ćwiczebną

Z ciekawości: To jeden czy trzy rodzaje? Jeśli trzy to czym się mogą różnić?

TenebrosuS

@psalek to jest bardzo dobre pytanie. Ja to przepisałem z komunikatu AU, ale zgaduję, że mogą się różnić mocą ładunku i głowicą a co za tym idzie zużywaniem lufy np. szkolna może być atrapą gabarytowo-masową do wepchnięcia w lufę przy treningu nawyków 2 osobowego zespołu. Treningowa może wyleci bez szkód dla idioty który stał tam gdzie nie powinien, bo CG może zabić żołnierza za plecami normalną amunicją. Ćwiczebna pewnie ma pełen zakres nośności na odległość, ale nie ma głowicy bojowej/ma tylko markującą upadek np. dymem.

AndrzejZupa

Janusz Radziwił lubi to!

7a8a88d3-480e-47ed-8411-9bd50c4aa7c5

Zaloguj się aby komentować

Branżowy portal zajmujący się #lotnictwo "Dla Pilota" podał wyniki ankiety w sprawie #cpk:

„Czy CPK to dobry pomysł dla Polski i polskiego lotnictwa?”


(Dla lepszej widoczności otwórz obraz w nowe karcie lub wejdź na stronę - link niżej!)


Drodzy Czytelnicy, 20 lutego zaprosiliśmy Was do udziału w ankiecie „Czy CPK to dobry pomysł dla Polski i polskiego lotnictwa?”. Badanie było przeznaczone osobom związanym z szeroko rozumianą branżą lotniczą i miało na celu oszacowanie, czy pomysł budowy nowego lotniska ma Wasze wsparcie, czy też może wręcz przeciwnie.


W tym miejscu należy podziękować wszystkim za tak gremialny udział w badaniu. Zebraliśmy w sumie 3700 głosów, z czego do analizy, po odrzuceniu odpowiedzi niewiarygodnych, zakwalifikowaliśmy 2790. Odpowiedzi nienoszące znamion wiarygodności, czyli takie, które były przesłane z tego samego adresu IP w bardzo krótkim odstępie czasu i odpowiedzi sprzeczne (pilot zawodowy, niepracujący w lotnictwie) zostały odrzucone.


Klika subiektywnych słów o wynikach ankiety, choć polecamy każdemu własną analizę wyników i komentarz.

Ogólnie rzecz ujmując, 92% ze wszystkich respondentów opowiedziało się w mniejszym lub większym stopniu za budową CPK. Zdecydowane, a nawet bardzo zdecydowane tak, znaleźliśmy w każdej grupie zawodowej (lotniczej oczywiście) i poza nią, to znaczy wśród ludzi, którzy interesują się lotnictwem.


Interesujące jest konserwatywne podejście pracowników LOTu do kwestii inwestycji. O ile pracownicy linii prywatnych chcieliby w większości CPK jak najszybciej, bez względu na koszty, o tyle pracownicy LOT chcieliby, aby inwestycja została zrealizowana „wcześniej lub później”. Starsi stażem, czyli kapitanowie chcieliby CPK za wszelką cenę w przeciwieństwie do pierwszych oficerów, którzy woleliby, aby CPK powstał w „swoim” czasie (różnica około 11%). Co ciekawe, tylko 4% pracowników linii lotniczych powiedziało zdecydowane nie dla CPK.


Ciekawe są wyniki ankiety z podziałem na osoby dojeżdżające. Obserwujemy, że zdecydowane Tak dla CPK powiedziały osoby niemieszkające w centralnej Polsce. To z kolei, w połączeniu z innymi odpowiedziami, świadczyłoby o tym, że głównym czynnikiem decydującym o szybkości wdrożenia CPK jest… wygoda i szybkość dojazdu. 17% mieszkańców województwa mazowieckiego powiedziało stanowcze Nie dla CPK, w porównaniu z 10% respondentów, którzy mieszkają z dala od centralnej Polski.


Całość:

https://dlapilota.pl/wiadomosci/polska/wyniki-ogolnopolskiej-anonimowej-ankiety-w-sprawie-cpk-w-srodowisku-lotniczym


#inwestycje #podroze #gospodarka #samoloty #polska #cpk

16bfd93c-52ac-4b9f-b932-db40a9eecfeb
b5a4ca26-8808-42ef-9d5d-279432199bed
Anty_Anty

Hehe a jeszcze niedawno napisałem że lewica szybko wywęszyła nastroje społeczne w tej materii i dobrą trampolinę dla sondaży.

Zaloguj się aby komentować

Hejka,


Po wielu tygodniach oczekiwania w końcu nowy film tym razem przedstawiający przekrój i budowę Lockheed SR-71 Blackbird osiągający prędkość 3,5 Ma i pułap sięgający 26 tys. metrów. Osiągi pozwalały mu na bycie niewrażliwym na ówczesne systemy przeciwlotnicze. Samolot był konstruowany również pod kątem zmniejszenia skutecznego pola odbicia radarowego.


#animacja #samoloty #lotnictwo #ciekawostki


https://www.youtube.com/watch?v=gkyVZxtsubM

Zaloguj się aby komentować

Możliwe, że po 10 latach zostanie wznowione dochodzenie i poszukiwania zaginionego lotu MH370.

https://www.youtube.com/watch?v=aIbU7YO6NsY

Malezyjscy urzędnicy powiedzieli w niedzielę, że mogą wznowić poszukiwania MH370 po tym, jak amerykańska firma, która próbowała znaleźć samolot w 2018 r., zaproponowała ponowne poszukiwania na południowym Oceanie Indyjskim, gdzie prawdopodobnie samolot Malaysia Airlines rozbił się dziesięć lat temu temu.


  1. https://www.theguardian.com/world/2024/mar/03/flight-mh370-relatives-call-for-new-search-10-years-after-disappearance

  2. https://www.forbes.com/sites/siladityaray/2024/03/04/malaysian-prime-minister-signals-willingness-to-reopen-mh370-probe-after-us-company-proposes-new-search/


Pamiętam, że można było przyłączyć się do poszukiwań i przeglądając zdjęcia satelitarne za pośrednictwem "Tomnod", na reddit i innych forach ludzie wymieniali się zrzutami ekranu ze zdjęć satelitarnych i dyskutowali na temat zaobserwowanych rzeczy.

https://polskieradio24.pl/artykul/1078405,zaginiecie-boeinga-777-internauci-pomagaja-w-poszukiwaniach

Tomnod był projektem należącym do firmy DigitalGlobe z siedzibą w Kolorado, która wykorzystywała crowdsourcing do identyfikowania obiektów i miejsc na zdjęciach satelitarnych.

https://en.wikipedia.org/wiki/Tomnod


8 marca mija 10 lat, a zagadka wciąż nierozwiązana. Ta tragedia pokazuje, jak mało znamy i panujemy nad miejscem, w którym żyjemy.


#lotnictwo #mh370 #ciekawostki #wiadomosciswiat

michal-g-1

IMHO najlepszy film wyjaśniający co mogło się stać, łączący w całość wszystkie kropki (przerażające):


https://youtu.be/MhkTo9Rk6_4?si=2d2Bf0nd8F_HXfnx


Proponuję ciepłą herbatkę i wolny wieczór na posłuchanie sobie, bo warto

Ciuplowski

@michal-g-1 Dzięki, obejrzę w wolnej chwili.

SuperSzturmowiec

@michal-g-1 szkoda ze po aniglesku ale domyslam sie ze zabrako paliwa xd

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować