#kaukaz

1
7
Micheil Saakaszwili apeluje do ludów Kaukazu o zjednoczenie się i wyrwanie spod reżimu putinowskiego. Saakaszwili to były prezydent Gruzji, który jest obecnie więziony.
Cały apel (tłumaczenie z automatu):
Mój apel do narodów Północnego Kaukazu!
Apeluje do wszystkich miłujących wolność narodów i obywateli Imperium Rosyjskiego, które przez wieki zniewalało Kaukaz, które doszczętnie zniszczyło narody i kontynuuje ludobójstwo i rusyfikację Kaukazów, licząc ostatnie miesiące swojego istnienia.
Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, musimy ożywić i rozpalić na nowo ducha Imama Szamila, Baisangura, Džochara Dudajewa i milionów bohaterów ruchu oporu, dla których wolność była najwyższą wartością, których kod genetyczny imperium rosyjskie zawsze próbowało w nas stłumić.
Kiedy byłem prezydentem Gruzji, parlament Gruzji uznał ludobójstwo Czerkiesów, ponieważ uznaliśmy za swój obowiązek przywrócenie historycznej sprawiedliwości milionom Czerkiesów zniszczonych cierpieniem, a także ustanowiliśmy pomnik ofiar tego ludobójstwa.
Otworzyliśmy ruch bezwizowy przede wszystkim dla ludności Kaukazu Północnego, stworzyliśmy programy edukacyjne, otworzyliśmy kanal telewizyjny Первый Кавказский" (ПИК), aby dać wam darmową platformę telewizyjną.
Walcząca Ukraina uznała Republikę Iczkerii przez własny parlament. Czas aktywować wszystkich!
Ostatnie wydarzenia pokazały nam skrajną słabość moskiewskiego režimu, odbuduj stare i stwórz nowe komórki oporu, aktywuj swoje więzi z diasporami i z nimi oczywiście przez Ukrainę, przygotujmy razem demokratyczny świat narodów północnokaukaskich.
Jesteśmy zobowiązani do budowania między sobą mostów, aby proces rozpadu Rosji na Kaukazie przebiegał możliwie bez użycia przemocy i aby uniknąć dalszych konfliktów.
Proponuję utworzenie stałego sekretariatu Organizacji Wolny Kaukaz w Kijowie. Jestem przekonany, że ukraiński rząd wesprze nas w tej inicjatywie.
Piszę do Państwa jako były prezydent Gruzji i dumny obywatel Ukrainy, który na podstawie sfabrykowanych zarzutów został wzięty jako zakładnik przez obecny prorosyjski rząd Gruzji i jest przetrzymywany w niewoli na bezpośrednie polecenie Moskwy. Jak tylko upadnie režim Putina, rząd w Gruzji szybko się zmieni.
Również na Kaukazie Południowym pojawiła się już perspektywa pojednania między Azerbejdżanem a Armenią, więc bardzo szybko otrzymamy zupelnie inny, zjednoczony Kaukaz Południowy. Jednocześnie konieczne jest znalezienie sposobów na zjednoczenie całego Kaukazu, aby zwyciężyć nad Ukrainą i całą Europą.
Era grabieży, przemocy, niesprawiedliwości dobiega końca i wszyscy musimy wejść were wolności, pokoju, sprawiedliwości i nowych możliwości dla nas i naszych dzieci. Nie obejdzie się bez walki, ale im bardziej jesteśmy spójni i skoordynowani, tym mniej nasi wrogowie będą mogli nagiąć zasady swojej gry.
Niezachwianie przekonany o nadchodzącym zwycięstwie,
Syn Kaukazu i dumny obywatel Ukrainy
#rosja #wojna #gruzja #ukraina #kaukaz

Zaloguj się aby komentować

Atak na ambasadę Azerbejdżanu w Iranie
Dzisiaj nad ranem napastnik, uzbrojony w karabin AK-47, wtargnął na teren ambasady Azerbejdżanu w Teheranie. Zanim został obezwładniony, zdążył śmiertelnie postrzelić szefa ochrony ambasady oraz ranić dwóch strażników. Azerski MSZ, zarzucając Irańczykom niezapewnienie placówce dostatecznej ochrony, podjął decyzję o ewakuacji całego personelu ambasady. Tymczasem od kilku miesięcy obserwujemy wzrost napięcia na Kaukazie. Azerbejdżan prze w kierunku ponownej konfrontacji z Armenią i przejęcia kontroli nad tzw. korytarzem Zangezur. Teheran nie tylko opowiada się w tej konfrontacji po stronie Armenii, ale sygnalizuje także – w sytuacji wznowienia walk – gotowość do interwencji zbrojnej na Kaukazie.
Tekst tradycyjnie dostępy także na Blogu.
Atak na ambasadę
Irańskie władze twierdzą, że napastnik który wtargnął dzisiaj na teren ambasady Azerbejdżanu działał sam, a jego motywy były stricte osobiste. Teherańska Prokuratura poinformowała, że żona napastnika jest obywatelką Azerbejdżanu i kilka miesięcy temu, po wizycie w ambasadzie, miała zaginąć. Napastnik twierdzi, że jest jego żona jest przetrzymywana na terenie ambasady Azerbejdżanu.
Szef policji w Teheranie, gen. Hosejn Rahimi, twierdzi że napastnik wtargnął na teren ambasady z dwójką swoich dzieci. Jednak na nagraniach spod ambasady nie widać, aby towarzyszyły one napastnikowi.
Azerbejdżan całkowicie odrzucił irańską wersję wydarzeń. Azerski MSZ stwierdził, że atak na ambasadę jest konsekwencją anty-azerskiej kampanii propagandowej, która trwa właśnie w Iranie. Jednocześnie Azerowie podjęli decyzję o ewakuacji całego personelu ze swojej ambasady w stolicy Iranu.
Na Kaukazie znów gorąco
Dzisiejsze wydarzenia musimy oceniać z szerszej perspektywy, tj. obecnej sytuacji politycznej na Kaukazie. Iran i Azerbejdżan to dwa bliskie sobie kulturowo kraje. W obu krajach dominują szyici. Ponadto Azerbejdżan przez wiele wieków stanowił tradycyjną strefę wpływów Iranu – aż do początku XIX w., gdy po dwóch wojnach z Rosją, Iran utracił kontrolę nad Azerbejdżanem i został wypchnięty za Kaukaz.
Mimo bliskości kulturowej, relacje między Teheran a Baku są dość niemrawe. Oba kraje co prawda współpracują przy ważnych projektach infrastrukturalnych np. przy Międzynarodowym Korytarzu Transportowym Północ-Południe (Rosja-Iran-Indie), jednak bliskie stosunki Azerbejdżanu z Izraelem i Turcją są źródłem stałych napięć na linii Teheran-Baku.
W ostatnim czasie Irańczykom nie podoba się zwłaszcza parcie Azerbejdżanu do dalszej konfrontacji z Armenią. Baku wygrało wojnę w 2020 r., jednak nie jest do w pełni zadowolone z układu pokojowego. Azerowie chcą przejąć jeszcze kontrolę nad tzw. korytarzem Zangezur, który przebiega wzdłuż granicy z Iranem i oddziela od siebie Nachiczewańską Republikę Autonomiczną od reszty Azerbejdżanu. Gdyby Azerowie przejęliby ten korytarz to uzyskaliby bezpośrednie połączenie lądowe Turcja-Baku.
Od czasu wybuchu wojny na Ukrainie, a co za tym idzie zmniejszonego zaangażowania Rosji na Kaukazie, Azerbejdżan wywiera coraz większą presję na Armenię w sprawie korytarza Zangezur. Nie podoba się to Iranowi, który jest przeciwny zmianie obecnego układu sił w regionie.
W ostatnich miesiącach irańscy dyplomaci ostrzegają Baku przed wznowieniem walk. Jednocześnie Teheran demonstruje swoją gotowość do interwencji zbrojnej. W październiku Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej przeprowadził manewry wojskowe przy granicy z Azerbejdżanem, ćwicząc forsowanie granicznej rzeki Araks.
Teheran jest zaniepokojony obecną sytuacją na Kaukazie. Z jednej strony jest przeciwny zmianie układu sił, jednocześnie jednak próbuje zbytnio nie antagonizować, sprzymierzonej z Azerami, Turcji, która pomaga Irańczykom obchodzić amerykańskie sankcje. Zmniejszona obecność Rosjan na Kaukazie wciąga jednak Irańczyków – nieco mimo woli – w kaukaski konflikt.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat obecnej sytuacji wewnętrznej w Iranie, gdzie od września zeszłego roku nieustannie trwają protesty, to zachęcam do obejrzenia materiału, który przygotowałem razem z kanałem Good Times Bad Times. https://www.youtube.com/watch?v=8x8xt7UbxiE
_______________
Info wrzucam na:
- stronę Facebook [Puls Lewantu](https://www.facebook.com/PulsLewantu))
- [Twittera](https://twitter.com/PulsLewantu))
- [stronę internetową](https://pulslewantu.pl/))
- #lagunacontent
______________
Jeśli ktoś docenia moją pracę to może wesprzeć mnie na:
- Patronite: https://patronite.pl/PulsLewantu
- stawiając mi wirtualną kawę: https://buycoffee.to/pulslewantu
#bliskiwschod #kaukaz #iran #azerbejdzan #lagunacontent
003cf193-f6f6-44c0-b3e1-ee062ca3ff4a
e470d08c-a415-4d86-ad3e-de13a330fe1c
5570384c-b467-41b0-bc0d-6113c18d1c04
c87dae8f-7da7-4e09-9265-ea9b3ac5b9cb
GigaJanusz

@janlaguna W artykule na INE można przeczytać, że irańscy Azerowie są świadomi swojej odrębności, młodsze pokolenia konsumują coraz więcej azerskich i tureckich mediów a sam konflikt w Karabachu i ciche poparcie Armenii przez irański rząd na nowo antagonizuje mniejszość azerską i władze centralne.

https://ine.org.pl/azerowie-w-iranie-mniejszosc-o-duzym-znaczeniu/

janlaguna

@GigaJanusz Tak, widziałem, tekst INE jest w dużej mierze oparty o raport The Foundation for Defense of Democracies (FDD). To jest neokonserwatywny think-tank, który powiązany jest z jastrzębiami z Partii Republikańskiej. Szef FDD, Mark Dubowitz, jak i zresztą całe FDD od lat grają na rozłam Iranu, piszą różne raporty podkreślające jak to Iran zaraz upadnie (to m.in. FDD pompowało balonik o nazwie "polityka maksymalnej presji") czy rozpadnie się od wewnątrz (bo podziały wewnętrzne). Generalnie FDD to organizacja polityczna a nie analityczna. W każdym razie, zmierzając do brzegu, Teheran oczywiście monitoruje nastroje w irańskim Azerbejdżanie, ale realnego zagrożenia separatyzmem nie ma.


Raport INE jest imho mało szczegółowy, bo pojawia się tam np. sugestia że azerski nie funkcjonuje w życiu publicznym, tylko że głównie jest to język, którym irańscy Azerowie posługują się w domach. No nie do końca. Faktem jest że część azerskich Irańczyków chce np. zajęć z azerskiego w szkołach, ale to nie jest tak że ten język w ogóle nie istnieje w życiu publicznym. W Iranie działają swobodnie azerskie gazety, radia, nikt ich nie zamyka. Mało tego, Azerbejdżan (Baku) narzeka że część irańskich stacji nadaje po azersku transmisje religijne i podburza ludność Azerbejdżanu. XD


Generalnie z obiektywnym przedstawieniem sytuacji Azerów w Iranie jest problem, bo za dużo ludzi ma ukryty cel w przekonaniu innych do swoich racji. I łatwiej jest grzać temat azerskiego separatyzmu w Iranie niż np. to że w latach 90., jak upadał ZSRR, to cześć irańskich Azerów czuła się na tyle u siebie, że chciała przyłączenia radzieckiej republiki Azerbejdżanu do Iranu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

GigaJanusz

@janlaguna Dzięki za ten komentarz. Szanuję, że chciało ci się pisać tak wyczerpującą odpowiedź.

Zaloguj się aby komentować

#nowosciksiazkowe
Nowa książka w wydawnictwie MCK Kraków z serii Biblioteka Europy Środka (20 tom) Lech Kończak -Tbilisi O Gruzji, ludziach i dziełach. Cena 55 zł.
Książka Lecha Kończaka to wybitna pozycja - rarytas nie tylko dla miłośników Gruzji, ale dla wszystkich chcących bliżej poznać ojczyznę Niko Pirosmaniego. „Tbilisi. O Gruzji, ludziach i dziełach" to połączenie swoistego przewodnika po mieście a zarazem eseju o gruzińskiej tożsamości, w którym symboliczna topografia stolicy opowiada o kraju, jego dziedzictwie i współczesności. Wybrane miejsca stanowią punkt wyjścia do przedstawienia najważniejszych momentów historycznych, twórców dzieł kanonicznych i ich znaczenia dla gruzińskiej kultury.
Autor, jeden z najwybitniejszych w Polsce znawców Gruzji, snuje opowieść zarówno o Tbilisi i architekturze miasta, jak i o całej Gruzji - zwłaszcza o ostatnich dwóch wiekach, których dziedzictwo do dziś kształtuje kraj i jego mieszkańców.
<br />
#gruzja #kaukaz #swiat #historia #ksiazki #hejtoczyta
38caccba-071c-47cd-b824-64a093875532

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj kolejne sądowe przepychanki na temat wypuszczenia Saakaszwiliego do szpitala z więzienia.
Z poprzednich nic nie wynikło.
Co ciekawe opinie ekspertów są bardzo niejednoznaczne, nie ma nawet pewności czy z Saakaszwilim jest rzeczywiście tak źle, może to tylko sposób na przejęcie władzy przez jego partię. Chociaż nie ulega wątpliwości, że pobyt w więzieniu mocno się odbił na jego zdrowiu.
ebb9eb0c-5efb-4df1-a365-e48d24bcbf9d

Zaloguj się aby komentować