#badespace

17
28
W tym tygodniu na zajęciach uczennice mnie zapytały, czy to co mam napisane w stopce mojej strony WWW to prawda i czy faktycznie ją prowadzę od 2006 roku. Odparłem im, że tak, to prawda, po czym spytałem, czemu je to dziwi. Uświadomiły mnie, że to był rok, w którym się one urodziły xD.
No cusz. Starość jest radość. Dziś sobie chciałem przypomnieć, jak wygląda moja stronka na początku funkcjonowania, więc wbiłem na archiwum i znalazłem starą, działającą wersję. Wraz z mnóstwem materiałów, o których istnieniu już nie pamiętałem :D.
Kiedyś prowadziłem stronę głównie dla siebie, gdzie umieszczałem moje notatki, przetrawione materiały ze studiów, jakieś własne opracowania do egzaminów i inne tego typu rzeczy. Na obrazku poniżej jedna z odkrytych mnie ze mnie moich wesołych twórczości sprzed 15 lat
Więcej pierdółek -> #badespace
91876c38-6112-41f0-8539-0453cde391f5
bzdzislaw

@bade wiem, że to nie powód do dumy, ale dla mnie, gdy znikają liczby i pojawiają się litery, to przestaje być matematyka, a zaczyna się magia

M_B_A

@bzdzislaw To żadna magia, po prostu inny język, który trzeba nauczyć się czytać żeby rozumieć

bzdzislaw

@M_B_A tylko czemu od razu uczyć się chińskiego

Zaloguj się aby komentować

Piątkowa noc, ludzie śpią lub balują, więc może nikt nie zauważy ( ͡° ͜ʖ ͡°) #pokazgalaktyke
Cyknąłem tę niewyraźną fotkę w 20-minutowej przerwie w pracy. Widać na niej galaktykę spiralną NGC 2683. Jej światło leciało jakieś 31 milionów lat (z naszej perspektywy), by w końcu paść na detektor. Lepiej tam, niż na trawę, na Księżyc lub na inną gwiazdę. Tak, można to zdjęcie wyraźniej obrobić, ale... nie mam czasu.
A teraz wracam do roboty :). Miłego weekendu!
--> #badespace
PS: Dołączajcie do społeczności astronomia
ff531e97-983c-44b0-aac3-644a55127231
Yakamaz

Szacun ludzi ulicy za ocalenie tych kilku fotonów - spoko fotka

PaczeIok

@bade to po chuj wrzucać nieobrobione xd

Zaloguj się aby komentować

Właśnie zlazłem z teleskopu. Dziś z młodzieżą znów skierowaliśmy się na kometę C/2022 E3. Kometa już jest dość słaba, ale dzięki braku Księżyca na niebie można ją było wyłapać. Animacja przedstawia ruch komety na tle gwiazd. Całość trwa 55 minut. Przeskok w środku gifa to ja przerywający obserwacje celem odprowadzenia podopiecznych na przystanek. Tak wiem, załatwię sobie wężyk. Ekspozycje 10-sekundowe, ISO 6400. Może kiedyś obrobię RAWy. Kiedyś.
Animacja powstała z surowych JPG bez przeróbki. Jedynie obniżyłem jakość zdjęć, żeby te 200 klatek dało się wgrać jako obrazek do tego wpisu.
Moje: #badespace
Poza tym: #astronomia #kosmos #astrofotografia
5cc9366c-123a-41e4-871a-fa5c2dc6c1bc
michal-g-1

Widać z Ziemi starlinki?

bade

@michal-g-1 jako kropeczki, tak.

Zaloguj się aby komentować

Moje #hobby astronomiczne w zeszłym roku wyewoluowało w kierunku kolekcjonowania historycznych instrumentów. W szczególności interesuje mnie historia związana z Josephem Fraunhoferem.
Na zdjęciu poniżej jedna z lunetek w mojej kolekcji. Ta została wytworzona przez samego Fraunhofera (a przynajmniej jej szkła były). Rękę Fraunhofera widać przy przestudiowaniu konstrukcji obiektywu. Fraunhofer pracował z Utzschneiderem w Monachium od ~1804 do 1826 roku, ale ich firma nosiła nazwę wygrawerowaną na tej lunecie w latach 1819-1926. Możliwe, że lunety z takim grawerem sprzedawane były jeszcze w kilka lat po śmierci Fraunhofera, kiedy to firmą zarządzali już Utzschneider z Merzem seniorem. To by znaczyło, że luneta ma gdzieś pomiędzy 190 a 204 lat.
Optyka jest wciąż w bardzo dobrym stanie, a księżyce Jowisza, Saturn oraz Mgławica w Orionie wyglądają przez nią wyjątkowo :).
Foto graweru w komentarzu.
Mój tag - #badespace
#astronomia #teleskopy #ciekawostki
637896b1-72ca-424e-b642-b6ed45469983
bade

Grawer z nazwą firmy.

51733113-3c52-4c32-9de5-c0f0e28d501d
bade

Soczewka prostująca.

ca4cf554-f427-46b7-bad0-1a8c09613b94
NieLubiePomidorow

Napiszesz coś więcej jak i za ile kupiłeś tą lunetę? Strasznie klimatyczna rzecz.

Zaloguj się aby komentować

Najtrudniej jest zacząć.
No bo jak się przywitać. Nic mądrego nie przychodzi do głowy. Może przyjdzie z czasem. Wpis na #dziendobry w #astronomia dzielę na dwie części: pierwsza jest gaworzeniem o gwiazdce, a druga to pytanie do społeczności s/astronomia.
Żeby kontent był jakkolwiek astronomiczny ( ͡° ͜ʖ ͡°), dwa słowa o Arkturze [a dla efektu: soundtrack do wpisu ]. Jaki Arktur jest, każdy widzi. Jest tylko nieco bardziej masywny od Słońca, obecnie szczytuje na gałęzi olbrzymów, a podglądający do gwiaździarze kłócą się, czy zaczął on już dorzucać do termonuklearnego pieca hel, czy jeszcze nie. Przez to, że znajduje się względnie blisko nas - około 37 lat świetlnych stąd, - Arktur jest bardzo jasną gwiazdą, świetnie widoczną z Polski. Teraz z każdym tygodniem Arktur będzie coraz lepiej widoczny na wschodnim niebie w późnych godzinach wieczornych. Zresztą, to właśnie ze względu na jego coraz lepszą widoczność postanowiłem o nim skrobnąć.
Jak ktoś chce znaleźć Arktura na niebie, proszę najpierw zlokalizować Wielki Wóz. Podążając za łukiem jego wygiętego dyszla znajdziemy tylko jedną bardzo jasną żółto-pomarańczową gwiazdę. Będzie leżała niespełna "dwa dyszle" od dyszla. To Arktur.
W ciągu ostatnich lat, jak zdarzyło mi się o Arkturze pisać, mówić, czy coś nagrywać, wspominałem, że istnieją silne przesłanki pozwalające twierdzić, że Arktur jest tylko gościem w naszej Galaktyce. Miał on bowiem powstać poza Drogą Mleczną. Astronomowie doszli do takiego wniosku na podstawie analizy prędkości oraz kształtu "orbity" Arktura oraz około 50 innych gwiazd stanowiących jego świtę. Mowa tu o 52 gwiazdach, które poruszają się przez dysk Drogi Mlecznej z zupełnie inną prędkością i po znacznie różniącej się trajektorii, jeśli porównywać je z innymi gwiazdami w okolicy Słońca. Mówi się o "grupie Arktura", czy też o "strumieniu Arktura".
Gwiazdy te miały powstać około siedem miliardów lat temu w galaktyce karłowatej, która zderzyła się z Drogą Mleczną. Całkiem fajna sprawa mieć takiego gościa z innej galaktyki w sąsiedztwie. Nawet jeśli to była tylko galaktyka karłowata. I już nie istnieje. Tak czy siak, chyba najlepszą pracą na ten temat jest publikacja Navarro, Helmi i Freemana z 2004 roku [PDF tutaj] .
Całkiem niedawno, bo w 2011 roku (67 lat temu ( ͡° ʖ̯ ͡°)), powstała kolejna praca [PDF dla wytrwałych] . Wyczerpujące studium Ramireza i Prieto wskazało, że strumień Arktura wcale nie musi pochodzić z innej galaktyki, ale może stanowić część tzw. "grubego dysku" Drogi Mlecznej. W telegraficznym skrócie chodzi o to, że znany i lubiany standardowy, cienki dysk Drogi Mlecznej otoczony jest przez nieco rzadszy, "gorętszy" i bardziej dynamiczny "gruby dysk". Gwiazdy wchodzące w jego skład poruszają się zdecydowanie bardziej dynamicznie po naszej Galaktyce. Autorzy przeprowadzili wyczerpującą analizę składu chemicznego Arktura i zestawili go ze znanymi gwiazdami "grubego dysku". Ramirez i Prieto jednoznacznie wykazali, że skład chemiczny Arktura pokrywa się tak dobrze z wynikami dla innych gwiazd, że, cytując publikację, "Arktur pochodzi z grubego dysku z prawdopodobieństwem aż 94%".
Co mnie ciekawi, to fakt, że autorzy nie odnieśli się to założeń kinematycznych Navarry (i reszty) z 2004 roku. Napisali jedynie, że inne obiekty grubego dysku też posiadają "gorącą kinematykę". Co więcej, autorzy pracy z 2011 roku nie przeprowadzili żadnej analizy chemicznej gwiazd, które pochodzą ze "starych" pozostałości po galaktykach karłowatych, które się zderzyły z Drogą Mleczną. Stwierdzili tylko, że stosunki metaliczności gwiazd w obecnych galaktykach satelitarnych Drogi Mlecznej są wyraźnie niższe, niż jest to w przypadku gwiazd "grubego dysku" oraz Arktura. Ostatecznie też, autorzy użyli sprytnego chwytu erystycznego mówiąc o "94% prawdopodobieństwie" pochodzenia Arktura z grubego dysku. Nigdzie nie jest wspomniane, że jest to prawdopodobieństwo w teście, czy pochodzi on z dysku grubego, czy... z dysku cienkiego. A przynajmniej ja wyciągnąłem takie wnioski po lekturze ich pracy.
Czy Arktur faktycznie powstał w grubym dysku Drogi Mlecznej? Autorzy pracy z 2011 roku wskazują, że wszystkie gwiazdy grubego dysku można, tak w sumie, zaliczyć do zupełnie odrębnej populacji gwiazd w naszej Galaktyce. Lubię myśleć, że najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby w rzeczywistości cała populacja grubego dysku miała pochodzenie pozagalaktyczne lub ich dynamika była wywołana kolizjami Drogi Mlecznej z jej dawnymi satelitarnymi galaktykami karłowatymi. A że dowodów na to nie mam, to pozostawię to w sferze science-fiction. Na teraz.
------------------------------------------------
Druga część wpisu. Pierwsza wyszła mi dłuższa niż planowałem. Jak zwykle.
Gdzieś w czeluściach internetów są porozrzucane moje teksty. Większość jest już zgromadzona na blogu, ale nie wszystko się na blog nadaje. Prawdę mówiąc, zaprzestałem pisać często, bo zobaczyłem, że moje produkowanie się bardzo szybko ginie w tsunami krótszych lub wielokrotnie splagiatowanych wpisów. Czy to w gazetach, czy na mikroblogach, na fejsbukach, wszędzie. Czy #hejto będzie miało mi za złe, gdybym wklejał tutaj teksty napisane (o zgrozo!) nawet siedem lat temu? Myślę, że tylko najwytrwalsi by skojarzyli, że już je kiedyś czytali. O ile w ogóle jeszcze żyje ktoś, kto je kiedyś czytał. Rzecz jasna, jak uznacie teraz, że to byłby spam, to zaniecham działania.
Poza tym kolejne pytanie: czy w tym serwisie lepiej jest publikować takie przydługawe teksty w formie dyskusji, czy artykułu?
Pytanie takie trzecie primo-ultimo ( ͡° ͜ʖ ͡°). Teksty tekstami, ale raz na jakiś czas mógłbym moje wypociny czytać i gdzieś zamieszczać. Czy istnieje na #hejto mechanizm zamieszczania embedowanych linków do nagrań? Np. na soundcloud, czy czymkolwiek dźwiękowym? Poproszę o sugestie, jak to można technicznie rozwiązać. No i czy ktoś w ogóle by to odsłuchiwał?
Uznałem, że będę oznaczał moje treści własnym tagiem #badespace
Podejrzewam, że treści pisane na żywo, jak powyższy o Arkturze, nie będą zbyt częste. Obecnie nie mam głowy i czasu do pisania regularnych popularnych tekstów. Ale może kiedyś
Zawołam jeszcze #nauka i #ciekawostki
Hejka!

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia