#czytanie

0
262

Słyszałem dzis w radio, ze czytelników książek coraz mniej, ze organizują jakas akcje czytanie zeby się zgłaszać, aby rozpowszechniac czytanie i tak sobie pomyślałem: kurde po nas hejtusiach tego nie widać, czytamy na calego - jedni mniej, drudzy wiecej, ale większość czyta książki z tego co przynajmniej ja obserwuje. Chyba musimy sie zgłosić:) #czytanie #przemyslenia

Z drugiej strony sobie mysle, ze ciężko bedzie o czytelników w pokoleniu Z przeciez to kazde tylko zawieszona glowa nad tel i tyle

kopytakonia userbar
AureliaNova

No właśnie zabawne jest to, że najmłodsze pokolenia czytają najwięcej książek (chyba 20-30 jest w topce), YA ma pierdyliard podgatunków, całe wydawnictwa z tego żyją i czytanie po prostu jest modne. Kampanie społeczne zrobiły swoje (no i charakter nowych mediów, gdzie sie pisze i czyta, a nie tylko ogląda/słucha). Za to najmniej czyta to pokolenie, które najwięcej o tym pierd_li, czyli 50+ :D

kopytakonia

O to jestem miło zaskoczony, nie spodziewałem sie, myslalem, ze jest calkowicie na odwrót

AureliaNova

A i jeszcze żeby dokończyć moj rant - jak ma być dobrze, jeżeli książki w takiej Francji czy Włoszech są często tańsze niż u nas, a lokalne ksiegarnie są normą. J⁎⁎ią nas bardziej niż steam, a neoliberalizm wyjadł ostatnie szare komórki naszej władzy -.-

Zaloguj się aby komentować

1598 + 1 = 1599


Tytuł: Gdy nikt nie patrzy

Cykl: Podkomisarz Robert Lew. Tom 2

Autor: M.M. Perr

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Wydawnictwo Prozami

Format: książka papierowa

ISBN: 9788366473379

Liczba stron: 416


Ocena: 7/10


Drugi tom zmagań podkomisarza Roberta Lwa. Wiele się zmieniło w jego życiu. Robert stracił w pożarze domu żonę i dwoje dzieci, on sam odszedł z policji. Już jako były policjant jest przekonany, że za pożarem stoi morderca z Bieszczad.


Rodzinna tragedia nie zniechęca Lwa do prowadzenia prywatnego śledztwa w dawnej sprawie. Pomaga mu policjantka Sonia.


W domu Lwów pojawia się przygarnięta dziewczyna, która była na „gigancie”. Jej przybycie to największe objawienie i najgorsze utrapienie. Niektórzy nazywają ją Diabłem Wcielonym. Dom Lwa już nigdy nie będzie taki sam.


Akcja zaczyna się dynamicznie rozwijać, a do pracy śledczej wracają policjanci-emeryci. Podkomisarz Robert Lew walczy nie tylko o sprawiedliwość, ale też z polityką. Najpierw śledztwo w sprawie wielokrotnego mordercy zostało wstrzymane ze względów politycznych, a jego wznowienie ma doprowadzić do upadku rządu.


Autorka sprawnie przeniosła czytelników z regionów południowej Polski do Warszawy i okolic. To tutaj toczy się cała akcja. Ludzkich zwłok przybywa, a morderca ciągle na wolności. Giną też policjanci. Dochodzi do bezpośredniej konfrontacji Lwa z mordercą… .


Podobnie jak i pierwszy tom jest to lekki kryminał, w sam raz na jesienny wieczór. Fabuła jest nastawiona na akcję, ściśle powiązaną z morderstwami i działaniami policji. Nie znajdziemy tutaj zbyt wielu pobocznych opisów. Jak na drugą powieść autorki, to nie jest źle.


Zaciekawiła mnie ta seria i jak siebie znam, to sięgnę po kolejne tomy.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytajzhejto #kryminal #ksiazki #czytanie

WujekAlien

@Mr.Mars całkiem nieźle siadła mi ta seria, szkoda że nie ma więcej tomów

Mr.Mars

@WujekAlien Czytałeś "Godziny gniewu". Tom 7?


Ja jeszcze nie, ale wkrótce się za niego zabiorę.

WujekAlien

@Mr.Mars nie, niestety jeszcze nie, skończyłem na 6

Zaloguj się aby komentować

1596 + 1 = 1597

Tytuł: Magical World of Moss Gardening

Autor: Annie Martin

Kategoria: technika

Format: e-book

Liczba stron: 240

Ocena: 7/10

Ta książka była... Specjalna xD

Ale po kolei: "@Barcol czy Ty nie masz co czytać naprawdę!?" - pytanie zasadne i na miejscu.

Gdy nie czytałem, to często wyobrażałem sobie jak poprzez książki będę kiedyś łapał wiedzę w niszowych dziedzinach. Jakoś wydawało mi się że ustrukturyzowana forma książki jest o wiele bardziej jakościowa niż wertowanie shortsów na YouTube, ale w gruncie rzeczy... Ciężko powiedzieć. Książki czytam dla fabuły, a hobby rozwijam przez fora.

Ale mech, ten przeklęty mech! Jakoś nie mogłem znaleźć w polskim internecie jak go uprawiać.

ZGRZYYYYT

"@BARCOL ALE PO CO CHCESZ UPRAWIAĆ MECH, TO DZIADOSTWO SAMO ROŚNIE"

No dobra, valid point. ALE DLACZEGO ROŚNIE MI NA ETERNICIE? Czemu rośnie na kamieniach? Podobno nie ma korzeni, jak to możliwie? Czy mogę sobie zrobić "trawnik" z mchu? Czym jest ten mech? To nie jest trujące? Podobno nie ma korzeni, jak to możliwe? Czy to prawda że mech nie boi sie roundapu?

Im dłużej myślałem o mchu tym mniej wiedziałem. Uznałem, że muszę się dokształcić. Nie może być tak, że znam mech całe życie, a NIC o nim nie wiem.

No i znalazłem te oto książkę. Odpowiada na wszystkie pytania które wymieniłem, oraz na wieeele niezadanych.

Autorka jest absolutnym mchowym świrem, TAKIM TOTALNYM. Wiecie, rozpoznaje łacińskie nazwy po zdjęciu mchu, to jeszcze ujdzie. Jak ktoś wymienia dach albo burzy budynek to jedzie ratować mchy, to już dziwne. Ale jak opisywała że czesze swoje mchy szczoteczką do zębów zęby je ładnie wymodelować to już pękłem xD

Książka ma całkiem sensowną strukturę: najpierw jest wstęp ogólny, potem opisy wielu ogródków z mchu w USA, potem długi rozdział o 20-paru mchach z ich opisem i zdjeciami, potem o uprawie, szkodnikach... No taki kompletny poradnik mchu.

Wiedzieliście jak rozmnaża się mech? To jest dopiero szalone, sprawdźcie sobie na wikipedii. Spoiler: Serio sprawdźcie xD co drugie pokolenie mchu ma inną płeć, raz rozmnaża się płciowo, a raz nie, ma normalne plemniki co podróżują jak ma mokro... Po⁎⁎⁎⁎ne xD

Książka ma dużo pięknych zdjęć (oraz jedno ujęcie sarnich bobków z bliska) - nie polecam sięgać po nią na czarno białym czytniku.

Ekscytacją autorki wydaje się udzielać w trakcie czytania. Przychodzi taki moment że myślisz "OMG wywalę cały trawnik a wstawię mech!" na szczęście później są też opisane minusy i obowiązki związane z takim przedsięwzięciem i już się odniechciewa.

Polecam!

#bookmeter #Ksiazki #czytanie #czytajzhejto #mech

b19909bd-4d4f-4aee-a9fd-adb90c995dd7
saradonin_redux

@Barcol czy Ty nie masz co czytać naprawdę!?

A w doniczce można?

Barcol

@saradonin_redux ba, nawet można NA doniczce! W sensie od zewnątrz xd

Zaloguj się aby komentować

1595 + 1 = 1596


Tytuł: Koty Ultharu

Autor: H. P. Lovecraft

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Vesper

Format: książka papierowa

ISBN: 9788377313787

Liczba stron: 244

Ocena: 5/10


Noooooo, jak książka się zaczęła to nie sądziłem że finalnie dostanie 6 xd


Większość tego świata snu to o kant d⁎⁎y potłuc, i to tak serio.


Dla przykładu:

"Stefan był marzycielem, nagle statek z białym dziadem wziął go na pokład i popłynęli do Whalwoxidhw która była krainą pełną szczęścia ale potem popłynęli do Osnajahvakapcusn która byla pełna zdziwienia ale Stefan chciał popłynąć jeszcze do Ykwjzyababwi która była zakazana ale stary dziad powiedział "nie płyńmy" ale Stefan się uparł i popłynęli ale wypadli za mapę świata i wtedy się obudził i w sumie nie wiadomo co się stało."


Brzmi jakbym miał udar? No więc przepraszam za spoiler ale streściłem Wam właśnie jedno z opowiadań z książki...


Dokładnie tak one wyglądają, jedno po drugim.


To skąd opinia "6" czyli "dobra"?


A no bo po dobrym tuzinie takich opowiadań nagle przychodzi "W poszukiwaniu nieznanego Kadath" które po pierwsze ma jakiś sens, po drugie jakaś akcje, po trzecie jest całkiem fajne, a po czwarte nagle nadaje też sens wszystkim tym bzdurnym opowiadaniem, bo umieszcza je w faktycznej przygodzie. Przestają być światotwórczym ujściem ciśnienia grafomana a stają faktycznym tłem dla jakichś wydarzeń i historii.


Nie nagradza to reszty książki ale zostawia czytelnika z lekkim wrażeniem że "coś jednak zostało naprawione".


Jakbym zaczął od tej książki to zniechęciłbym się okropnie do Lovecrafta. W sumie zmieniam ocenę na 5 :v


Nie wszystkie opowiadania były tak totalnie *słabe* to fakt, ale z *dobrych* było tylko jedno.


Świat snu? Nie dla mnie.


#bookmeter #Ksiazki #czytanie #czytajzhejto #lovecraft

a7c33c65-6a57-4089-9573-00c8d4ecf183

Zaloguj się aby komentować

1593 + 1 = 1594


Tytuł: Chłopki. Opowieść o naszych babkach

Autor: Joanna Kuciel-Frydryszak

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Marginesy

Format: e-book

ISBN: 9788367674317

Liczba stron: 494

Ocena: 7/10


Książka w dość szczegółowy sposób opisuje jak to żyły nasze babcie, prababcie, dzięki czemu lepiej zrozumiałem do niedawna dziwne dla mnie niektóre zwyczaje, pomysły mojej babci i starszych ludzi, takie jak proponowanie mi przez moją babcie obkładania bolących miejsc szmatką osikaną moim moczem.

Generalnie te baby miały na początku 20 wieku przerypane, życie było ciężkie, dwudziestolatki wyglądały jak dzisiejsze 60 latki od nadmiaru pracy. Z drugiej strony wydaje mi się, że zbyt negatywnie opisano tu mężczyzn. Rozumiem, że kobieta nie miała tylu praw co dzisiaj i ogólnie było inne podejście, ale wydawało mi się podczas lektury, że płeć męska pokazana tutaj jest konkretnie jako jakaś zła. Moim zdaniem przesadnie.

Końcowe 2-3 rozdziały już się ciągnęły, napisane jakby na siłe rozciągnięcia książki trochę, ale tak to z wielkim zaciekawieniem to czytałem.

Druga sprawa, że teraz czytam "Gołoborze", które dzieje się międzyinnymi w tych czasach, co opisywane tutaj kobiety i jakoś wydaje mi się, że z większym zrozumieniem czytam tą książkę dzięki "Chłopkom". Polecam


#bookmeter #czytanie #ksiazki #czytajzhejto

5aabc4e2-402c-416a-9caf-80ab9c590ded
kopytakonia userbar
l__p

@kopytakonia u mnie był to jedyny DNF w ostatnich kilku latach. Książka tendencyjna i pisana pod tezę.

kopytakonia

@l__p no tez myślałem nie skonczyc pod koniec bo sie ciągnęła (licznik na kindle pokazywal 85%) ale wymęczyłem

FriendGatherArena

@kopytakonia grafika wygląda jak zerżnięta z gry Indika

f5cd5e86-aaad-420b-979c-7a20b30e95e6
kopytakonia

Nie widze podobieństwa

Zaloguj się aby komentować

cosbymzjadla

Kryminał Hanny Szczukowskiej-Białys "Robaki w ścianach", a w grudniu poszukam czegoś świątecznego.

ciszej

@cosbymzjadla Świąteczne robaki w ścianach?

Zaloguj się aby komentować

1513 + 1 = 1514

Tytuł: Biertowice wczoraj i dziś

Autor: Monika Widlarz

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Drukarnia Wydawnictwa Prasa Beskidzka

Format: książka papierowa

ISBN: 979-83-956093-2-9

Liczba stron: 80

Ocena: 3/10

Kojarzycie te książki które dostajecie w prezencie bez okazji, wraz z rzuconym hasłem "masz, poczytaj, dowiesz się czegoś hehe" i obie strony transakcji doskonale wiedzą, że nikt tam nie zajrzy? To jedna z nich. NO WIEC NIESPODZIANKA, PRZECZYTAŁEM. Albo raczej przewertowałem bo czytania nie było dużo.

I tutaj pierwszy zarzut do książki: to jest co najwyżej fotoalbum zbierający kilka wydarzeń z (głównie ostatnich) lat i okraszający je paroma akapitami tekstu.

Książki o małych wioskach nie muszą być słabe! W naszej (w sensie NIE w tej, tylko w takiej z mojej rodzinnej okolicy) było opisane w co się tu wierzono, gdzie były bitwy i powstania, którędy szła granica za zaborów, gdzie mieszkał żyd, gdzie przez wieki były różne obiekty, itp. A w tej? No w tej było kościelne. 98% treści dotyczy wydarzeń religijnych ostatnich lat, a na praktycznie każdej stronie jest wzmianka o proboszczu lub jego zdjęcie. Tak w sumie to ta książka chyba po to powstała, żeby połechtać mu ego. Generalnie poznałem go, wydawał się spoko (niektórzy powiedzą "jak na wykonywany zawód" hehe) ale no napisanie wokół niego książki to chyba za dużo.

Podbiłem jeden punkcik bo na jednym zdjęciu jest kapliczka którą zgłosiłem na pokestop i się przyjęła xd bez tego byłoby 2/10

Ale nie polecam, nawet jak ktoś mieszkający na południe od Krakowa cudem faktycznie ma ją na półce.

Nie przesadzę mówiąc, że sam napisałbym lepszą... W podstawówce.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #Ksiazki #czytanie #czytajzhejto

608fd3f3-0012-4dcd-9954-8134792fe645
owczareknietrzymryjski

@Barcol najlepsze są takie lokalne książki, czasami trafi się taka w której na okładce od wewnątrz są sponsorzy rodem z darmowego kalendarza ściennego xD

1992be1f-d702-4530-a5cd-268e19bb5242
Barcol

@owczareknietrzymryjski xD

Zaloguj się aby komentować

1484 + 1 = 1485


Tytuł: Księga Herbaty

Autor: Kakuzo Okakura

Kategoria: inne

Format: e-book

Liczba stron: 92

Ocena: 3/10


"Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdraża nam poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzmu ładu społecznego. W istocie swej jest uwielbieniem Niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu."


Mimo fajnego cytatu na start, książka wypadła u mnie źle. Podobno powstała jako wstęp do japońskiej estetyki dla zachodniego czytelnika, ale ja tam za wiele z tej estetyki nie wyniosłem. O herbacie było w zasadzie niewiele.


Główny wniosek był taki że zachód robi wszystko źle a Japonia wszystko dobrze, i w ogóle straszni z nas barbarzyńcy.


Książka przeplata historie z religią, religię z estetyką, estetykę z rasizmem, rasizm z herbatą, i jeszcze opisuje, że zrywanie kwiatów to morderstwo.


W sumie próbuje sobię przypomnieć jak na nią trafiłem, ale nawet już nie wiem.


Na jej obronę, została wydana w 1906 roku.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #Ksiazki #czytanie #czytajzhejto #herbata

fa2a5ae9-ba81-475d-81e1-d32351b2aa02
Augustyn_Benc-Walski

I moje wnioski były podobne, zwłaszcza kwiaty, które Zachód zrywa, a za to Japonia - zrywa. Choć na plus widać pewne przybliżenie różnic między tymi kulturami. Bronić można też, że Okakura zderzał już wówczas komercyjną i masową kulturę Zachodu, w praktyce USA, ze wschodu.

Zaloguj się aby komentować

1480 + 1 = 1481


Tytuł: Apokalipsa Z: Początek końca

Autor: Manel Loureiro

Kategoria: historia

Wydawnictwo: Muza

Format: e-book

ISBN: 9788377584743

Liczba stron: 416

Ocena: 6/10


Ostatnio mam zajawke na zombie - gram w gry zombie, oglądam filmy o zombie i postanowiłem tez przeczytać coś o zombie - padło na ten tytuł. Przygody bohatera opisane w formie dziennika, który prowadzi podczas przemierzania świata opanowanego przez żywe trupy. Są momenty, w których czuć grozę, obrzydzenie i dobrze spełnia role jako horror. Przyjemnie się to czytało.


#bookmeter #czytanie #ksiazki #czytajzhejto

d0bde901-2d3d-43b3-ae33-aed1f1f277a0
kopytakonia userbar

Zaloguj się aby komentować

https://akcja.czytajpl.pl/#82192025

Jak co roku w listopadzie startuje akcja czytelnicza. Aby dołączyć do CZYTAJ PL wystarczy pobrać darmową aplikację Woblink.\ Od 27.10.2025 użytkownicy Lubimyczytac.pl będą mogli skorzystać z wcześniejszego dostępu. Dzisiaj ujawniona została pełna lista ebooków oraz audiobooków dostępnych w tegorocznej edycji.

https://www.facebook.com/czytajpl/posts/pfbid0pVH7cPoLz21BvWMHwEZcKQNNNGh1khHwrS42aYkpfFTEeUFCVT2zGz7sToRWr4LRl

Lista:

via: pepper.pl

https://www.pepper.pl/promocje/18-ksiazkowych-bestsellerow-za-darmo-do-konca-listopada-1139178?xctx=725479116&UATypeId=40#comments

#ksiazki #czytanie #czytajzhejto #ebook

2ba92eac-f395-4022-a411-37821de9a1c3
kopytakonia userbar
Hilalum

@kopytakonia niby za darmo to i ocet słodki, ale rok temu faktycznie było coś ciekawego, a tu ze dwa audiobooki i to tak na siłę, bo jeden to "My Sarmaci", podobno mocno średnia..

Zaloguj się aby komentować

1461 + 1 = 1462


Tytuł: Strefa Szaleństwa

Autor: Joy Fielding

Kategoria: kryminał, sensacja, thriller

Wydawnictwo: Świat Książki

Format: książka papierowa

Liczba stron: 365

Ocena: 7/10


Przyrodni bracia Jeff i Will oraz ich kolega Tom spotykają się w barze Strefa Szaleństwa w South Beach na Florydzie. Gdy pojawia się tam atrakcyjna nieznajoma, mężczyźni zakładają się, który z nich ją poderwie. Pomaga im dziewczyna Jeffa, barmanka Kristin. Kiedy Suzy decyduje się na randkę z onieśmielonym Willem, zarówno Jeff, jak i Tom są zaskoczeni tym wyborem. Od tej pory wzajemne relacje między trzema mężczyznami mocno się komplikują. Sytuacja wymyka się spod kontroli, gdy okazuje się, że Suzy ma męża- brutalnego zazdrośnika i przebiegłego sadystę. Niewinny zakład na zawsze odmienia losy bohaterów, doprowadzając do dramatycznych wyborów i śmiertelnie niebezpiecznych konsekwencji.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytanie #ksiazki #czytajzhejto

ffe6fdee-dd5e-46db-a2f4-f3eadec3862a

Zaloguj się aby komentować

1460 + 1 = 1461


Tytuł: Rosyjska Laleczka

Autor: Dagmara Jakubczak

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

Wydawnictwo: Black Rose

Format: książka papierowa

Liczba stron: 400

Ocena: 6/10


Życie Vanessy zmienia się nieodwracalnie, kiedy pewnego dnia osiemnastolatka budzi się w nielegalnym domu publicznym. Nie pamięta, jak się w nim znalazła. Jej jedynymi towarzyszami są: samotność, ciemność i strach przed nieznanym.

Wkrótce zostaje wystawiona na licytację. Splot wydarzeń sprawia, że zamiast do nowego właściciela trafia do posiadłości mężczyzny skrywającego przerażający sekret. Za jej ochronę odpowiada Colton, który wcześniej zmuszał ją do niewyobrażalnych rzeczy, a teraz nie odstępuje jej nawet na krok. Kobieta planuje uwieść swojego ochroniarza. Wierzy, że z jego pomocą będzie w stanie uciec. Niestety mężczyzna nie ma najmniejszego zamiaru jej pomóc. czy Vanessa zdoła odnaleźć w sobie siłę do walki? Do czego zdolna jest kobieta, by opuścić bramy piekieł? Jak tajemnica właściciela domu wpłynie na jej życie?


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #Czytanie #ksiazki #czytajzhejto

860adab5-6a4f-49ec-83d2-a5cb463e06c9

Zaloguj się aby komentować

Whoresbane

@kopytakonia No elo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

032b71f3-d070-4816-a82c-1a68fb413960
kopytakonia

@Whoresbane twoje to sa sliczniutkie. Moje przez lata przeszły przez rece całej rodziny, kuzynów, kuzynki i wyglądają jak wyglądają xD

Cerber108

@kopytakonia dlatego nikomu nie pożyczam, ludzie nie dbają o swoje rzeczy, to co dopiero o cudze.

Umypaszka

@kopytakonia ojej trzeba kupić chyba no jaki pech ( ͡° ͜ʖ ͡°)

kopytakonia

Druga juz zlokalizowałem jest u kuzynki Jeszcze siodma @Umypaszka

Zaloguj się aby komentować

1332 + 1 = 1333


Tytuł: 27 śmierci Toby'ego Obeda


Autor: Joanna Gierak-Onoszko


Kategoria: reportaż


Wydawnictwo: Dowody


Format: e-book


ISBN: 9788365970343


Liczba stron: 343


Ocena: 7/10


27 śmierci Tobiego Obeda” to książka, która naprawdę rozwala emocjonalnie. Świetnie napisana, wciąga od pierwszych stron, bo opisuje rzeczy, które aż trudno sobie wyobrazić. Kanada zwykle kojarzy się z kolorowym multikulti, otwartością i dumą z różnorodności. A tutaj dostajemy obraz, którego nie ma w mainstreamie – czarne karty historii, które państwo i Kościół katolicki najchętniej wymazaliby z pamięci.


Porażającym jest fakt, że to wszystko działo się jeszcze tak niedawno. Rdzenni mieszkańcy byli odbierani rodzicom, zamykani w szkołach, gdzie odbierano im język, kulturę i godność. Traktowani gorzej niż zwierzęta, a jedyne, co im zostawało, to walka o przetrwanie i próba odzyskania choć części swojego człowieczeństwa. To naprawdę ściska w gardle, bo te rany są wciąż świeże, a mimo to do dziś trudno usłyszeć szczere przeprosiny czy zobaczyć prawdziwe zadośćuczynienie.


Ta książka zostaje w głowie na długo. Daje zupełnie inną perspektywę na Kanadę – pokazuje, jak piękny wizerunek kraju potrafi przykrywać cierpienie ludzi, którzy powinni być jego fundamentem.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytanie #czytajzhejto

dbabf8ce-cad3-413d-8d05-7e6441987d08

1304 + 1 = 1305


Tytuł: Szach Królowi

Autor: Kurt Vonnegut

Kategoria: wojenne

Wydawnictwo: Albatros

Format: kartki

Liczba stron: 13

Ocena: 9/10


Opowiadanie, nie książka, ale chyba można?


Po mojej próbie przeczytania Mistborna potrzebowałem czegoś, od czego oczy nie krwawią. Wybór padł na cegłę, którą położyłem na stoliku tak z pół roku temu z zamiarem przeczytania. Owa cegła zawiera wszystkie opowiadania Kurta Vonneguta i na samym początku trafiła się niezła perełka.


Opowieść jest o grupce ludzi, którzy rozbili się samolotem gdzieś tam w Azji. Na pokładzie jest główny bohater — płk. Bryan Kelly, jego żona i dzieci, piloci i 10 żołnierzy. Łącznie 16 osób, tyle ile jest figur szachowych. Wpadają oni w ręce obłąkanego dyktatora. Nazajutrz pan despota wyzywa Kelly'ego na pojedynek szachowy...


#bookmeter #czytanie #ksiazki #czytajzhejto #vonnegut

Zaloguj się aby komentować

1303 + 1 = 1304


Tytuł: My

Autor: Jewgienij Zamiatin

Kategoria: antyutopia

Wydawnictwo: Rebis

Format: epub

Liczba stron: 720

Ocena: 8/10


Jedna z pierwszych antyutopii. Raczej nieprzypadkowo napisana krótko po Rewolucji Październikowej. Oczywiście dużo podobieństw z 1984 i Brave New World, ino ten typ był pierwszy. Styl pisania jest dość... hmmm... serdeczny? Kiedyś czytałem inną książkę z tamtemu okresu napisaną w podobnym stylu, więc chyba tak się pisało. Dość przyjemnie się czyta, chociaż czasami autor tak leci z metaforami, że trzeba parę razy przeczytać, żeby ogarnąć, co się dzieje.


Bardziej mi się to podobało niż Brave New World, głównie ze względu na to, że fabuła jest konkretniejsza. Wydaje mi się, że Huxley bardziej chciał przedstawić ten dystopijny świat. Inny nacisk po prostu. Tutaj dzieją się rzeczy i tylko przy okazji dowiadujemy co nieco o świecie, ale za to lepiej poznajemy głównego bohatera. Ogólnie, bardzo polecam.


Uśmiech to normalny stan normalnego człowieka.


#bookmeter#czytanie#ksiazki#czytajzhejto


(nie wiem po co mam podawać strony epuba, jak każdy czytnik pokazuje inaczej, zazwyczaj więcej niż w papierze)

Wrzoo

@szatkus o, jedna z moich ulubionych książek!

Z tymi stronami, to ja zwykle robię tak, że nawet w przypadku ebooka wpisuję liczbę stron jego papierowego odpowiednika. Daje to większą miarodajność.

Zaloguj się aby komentować

1302 + 1 = 1303


Tytuł: Czerwone i czarne

Autor: Stendhal

Kategoria: literatura obyczajowa, romans

Wydawnictwo: Wolne Lektury

Format: e-book

Liczba stron: 577

Ocena: 7/10


Pomyslalem sobie, ze czasem wrzuce tu kilka slow o tym co przeczytalem. Takze siemka!


Na Czerwone i czarne natrafilem przypadkiem czytajac komentarz mowiacy, ze "Stendhal to taki anon XIX wieku." (czyt. czlowiek smutna zaba z mema). Nie myslac duzo, dodalem pozycje do TODO i jak zwykle, zapomnialem o niej na kilka lat.

Ostatnio bedac troche zmeczonym egzystencjalnymi rozterkami pior pisarzy rosyjskich i amerykanskich, postanowilem siegnac po cos innego. Padlo na francuza.


Ksiazka opowiada o zyciu syna chlopa, ktory mial ambicje wybic sie ponad swoj stan, oraz o jego romansach. Pozycja jest tez krytyka spoleczenstwa francuskiego z poczatku XIX wieku. Pewnie to stad wzielo sie porownanie do smutnej zaby, obrywa sie wszystkim - duchowienstwu , szlachcie, chlopom, dorobczykom, kobietom, mezczyznom. Jedynie Napoleona bohater ksiazki bardzo szanuje.


Sama ksiazka nie jest wybitna, ale chcialem wlasnie cos lekkiego, przyjemnego i ciekawego. Dostalem z grubsza to o co prosilem, takze spoko oko. Daje 7, jednak nie obraze sie jesli ktos oceni ja na 5/6.


Btw jest za darmo na wolnelektury.pl, tlumaczenie Tadeusza Boy-Zelenskiego.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytanie #ksiazki #czytajzhejto

34267d1e-c48a-43e8-8329-2e18ef9eec44

Zaloguj się aby komentować

1301 + 1 = 1302


Tytuł: Egipskie impresje wspomnienia z pracy w Egipcie

Autor: Jerzy Mielnik

Kategoria: Biografia

Wydawnictwo: Jerzy Mielnik

Format: e-book

ISBN: ISBN 978-83-937686-0-8

Liczba stron: 208

Ocena: 8/10


Na wzmiankę o tej książce trafilem przypadkiem przeglądając jedną z grup o tematyce kolejowej. Znalazłem pdf z nią w internecie i tak w wolnych chwilach czytalem po rozdziale. Książka lekko napisana z bogatym opisem fauny i flory Egiptu a także ich życia codziennego i kultury z perspektywy pracownika będącego na kontrakcie przy remontach egipskiej sieci kolejowej.


W kraju, w którym na dziesięciu mieszkańców powyżej 15. roku życia sześciu nie przeczytało w ciągu roku żadnej książki, napisanie i wydanie własnym sumptem pozycji liczącej 200 stron zakrawa na cud. Zwłaszcza w naszym środowisku zawodowym wyjątkowo ubogim w talenty pisarskie. Jerzy Mielnik, inżynier geodeta po krakowskiej AGH, następnie długoletni pracownik OPGK Kielce i urzędnik (obecnie zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji w Urzędzie Miasta w Kielcach) jest wyjątkiem od tej niechlubnej reguły. Nie dość, że czyta, to jeszcze pisze. W książce „Egipskie impresje” żywym, barwnym językiem przedstawił swój pobyt w Egipcie w latach 1986-92, gdzie pracował, jak wtedy wielu Polaków, na kontrakcie zagranicznym. Jedni budowali drogi, fabryki i miasta, inni, jak Mielnik w Egipcie, remontowali linie kolejowe.


Nieznającym realiów Polski Ludowej przypomnijmy, że wyjazdy te były szansą na zarobienie pieniędzy kilkadziesiąt razy większych niż równowartość 20 dolarów (tyle miesięcznie płacono w PRL-u), a także poznanie innego świata. I o tym innym świecie pisze przede wszystkim w swej książce Jerzy Mielnik. Sprawy geodezji, pracy, kontraktowego życia są w książce gdzieś w tle albo ukryte między wierszami. Autor pokazuje nam natomiast Egipt z jego bogatą historią i kulturą oraz wspaniałymi zabytkami. Obrazy te przeplata scenami z życia ulicy, zdarzeniami zabawnymi i niebezpiecznymi, wizytami u swych egipskich znajomych, opisami przyrody czy też... kulinarnymi recepturami.

Trafne są jego obserwacje zarówno życia mieszkańców tego arabskiego kraju, jak i ich zachowań oraz relacji z przybyszami z Europy, co mogę potwierdzić na postawie własnych doś­wiadczeń z kontraktów blisko­wschodnich.


Niektórych może dziwić, że autor zjeździł Egipt wszerz i wzdłuż, ale wycieczki poza camp były ucieczką przed kontraktową nudą, oglądaniem na okrągło tych samych twarzy, wreszcie przed popadnięciem w alkoholizm (nie ma co tego ukrywać). Na szczęście na wielu kontraktach geodeci z racji specyfiki swojej pracy dysponowali samochodami, dobrem niezbędnym, by w wolnej chwili wyrwać się poza baraki. Mielnik z tego korzystał i poznał Egipt od podszewki. O takiej przygodzie bywalcy turnusów w Hurgadzie czy Szarm el-Szejk mogą tylko pomarzyć.


Oprac. JP


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #czytanie #czytajzhejto #ksiazki #bookmeter #kolej #100twarzykolejarzy

84706d27-71a3-4de0-83f8-83c34e8533e7

1298 + 1 = 1299


Tytuł: Zagrajmy jeszcze raz

Autor: Arkadiusz Kamiński

Kategoria: historia

Wydawnictwo: Altbuch

Format: książka papierowa

ISBN: 978-83-67500-32-6

Liczba stron: 391

Ocena: 8/10


10/10 ale subiektywnie

Książka dotyczy powstawaniu Gamingu w Polsce.

Jestem w podobnym wieku co autor, z tych samych okolic. Kupowałem te same chipsy, naprawiałem te same komputery kolegom. Płaciłem 10zl za Q3 na CD i zgrywałem muzykę na dyskietki 3,5“


#bookmeter #czytanie #ksiazki

49121f16-aab9-40af-a8d3-7bacffa6231a
Umypaszka

@Bjordhallen za samą okładkę dałabym 10/10, śliczna!

Odczuwam_Dysonans

@Bjordhallen również polecam!

PanKon

Mam z autografem archona

Bjordhallen

@PanKon szanuje że nie podpisał się maziajem/ptaszkiem (hehe), tylko z RiGCzem, czytelnie

Zaloguj się aby komentować

1281 + 1 = 1282


Tytuł: Trzy wiedźmy

Autor: Terry Pratchett

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Liczba stron: 329

Ocena: 7/10


Bardzo przyjemna książka, kopalnia świetnych dialogów. Minusik że punkt kulminacyjny był rozwiązany jakoś tak nijako i bez tupnięcia.


#bookmeter #Ksiazki #czytanie #czytajzhejto

8b6b447c-59b0-491d-acef-585267172d3b

Zaloguj się aby komentować