Słyszałem dzis w radio, ze czytelników książek coraz mniej, ze organizują jakas akcje czytanie zeby się zgłaszać, aby rozpowszechniac czytanie i tak sobie pomyślałem: kurde po nas hejtusiach tego nie widać, czytamy na calego - jedni mniej, drudzy wiecej, ale większość czyta książki z tego co przynajmniej ja obserwuje. Chyba musimy sie zgłosić:) #czytanie #przemyslenia

Z drugiej strony sobie mysle, ze ciężko bedzie o czytelników w pokoleniu Z przeciez to kazde tylko zawieszona glowa nad tel i tyle

kopytakonia userbar

Komentarze (9)

Umypaszka

@kopytakonia tutaj pewnie nawet więcej niż mniej, wielu z nas czyta ale nie angażuje się w społeczności czytelnicze

kopytakonia

Zachęcam więc wszystkich miłośników książek, filmów, itp do angażowania się w #bookmeter , #filmmeter i dzieleniem sie wrażeniami chociaż w kilku zdaniach mowie wam sprawia to satysfakcję! Tobie tez polecam @Umypaszka 😀

Umypaszka

@kopytakonia mi nie sprawia :v

kopytakonia

@Umypaszka no coz, trudno a co czytasz aktualnie? Chociaż tyle sie dowiem skoro sie nie udzielasz w spolecznosci czytelniczej xD

AureliaNova

No właśnie zabawne jest to, że najmłodsze pokolenia czytają najwięcej książek (chyba 20-30 jest w topce), YA ma pierdyliard podgatunków, całe wydawnictwa z tego żyją i czytanie po prostu jest modne. Kampanie społeczne zrobiły swoje (no i charakter nowych mediów, gdzie sie pisze i czyta, a nie tylko ogląda/słucha). Za to najmniej czyta to pokolenie, które najwięcej o tym pierd_li, czyli 50+ :D

kopytakonia

O to jestem miło zaskoczony, nie spodziewałem sie, myslalem, ze jest calkowicie na odwrót

AureliaNova

A i jeszcze żeby dokończyć moj rant - jak ma być dobrze, jeżeli książki w takiej Francji czy Włoszech są często tańsze niż u nas, a lokalne ksiegarnie są normą. J⁎⁎ią nas bardziej niż steam, a neoliberalizm wyjadł ostatnie szare komórki naszej władzy -.-

Zaloguj się aby komentować