Zdjęcie w tle
Polska

Społeczność

Polska

17

wszystko co w Polsce i o Polsce

Podsumowując to Hołownia stwierdził że Sejm nie będzie procedował 4 różnych ustaw o przerywaniu ciąży bo skończy się to polityczną nawalanką (wiadomo że każda Partia zagłosuje na swój projekt a przeciw innym). Trzeba usiąść do stołu na komisji i wypracować jedną ustawę którą poprze większość bez robienia show w sejmie, co zdecydowanie zaszkodziłoby całej koalicji.
Moim zdaniem ma to sens a Lewica gra teraz na polaryzację na swoją korzyść. Oczywiście chciałbym jak najszybciej zrobić z tym porządek ale widać jak na dłoni że nie ma konsensusu w temacie i trzeba wynegocjować coś co zapewni jedno sprawne głosowanie.

#polityka #aborcja
walerin-karynski

Oho, już coraz częściej wychodzi, że Hejto to fanklub 3D.

Bycie upartym nie równa się byciem wytrawnym politykiem, zwłaszcza, gdy robi się na odwrót niż chce elektorat.


Gdyby Hołowni nie zależało na chaosie, to ani nie składałby razem z klubem kolejnego projektu o aborcji, kiedy Lewica złożyła go w pierwszym tygodniu obrad Sejmu, ani nie wymyślaliby klubowo głupich argumentów o konieczności referendum, „gdzie każdy będzie mógł się wypowiedzieć”. Wyborcy wypowiedzieli się przy urnie, a według sondażu Ibris 89% wyborców 3D jest za liberalizacją aborcji.

Po prostu aborcja nie pasuje samemu Marszałkowi 🤗

Fingal

@WolandWspanialy mnie w tym najbardziej rozwala w tym jak lewica jest odrealniona. Szanse na przejście tej ustawy są zerowe na każdym szczeblu drabiny legistlacyjnej. Nie pójdzie na to ani senat ani prezydent a jak będzie nowy trybunał konstytucyjny to najpewniej ją uwali. PiS może stracił nieodwracalne kilka procent poparcia w ten sposób, ale za to włożył kij w mrowisko, kłócił Polaków na nowy sposób, czyli co karakan robi najlepiej. Szkoda, że npce z lewicy nie potrafią wyjść poza swoje oprogramowanie i interes partyjny dla dobra narodu.

SNCF

Komentarz usunięty przez moderatora

Zaloguj się aby komentować

Parę miesięcy temu wrzuciłem wpis poświęcony głównym (z mojego punktu widzenia) problemom z CPK. Ale czuję, że tematu nie wyczerpałem, szczególnie że temat jest bardzo mocno nakręcany przez niektóre osoby chodzące od mediów do mediów, jak i przez paru użytkowników tutaj.

Zacznę więc od pytania do osób popierających projekt — jakie Waszym zdaniem (zawołam dwie osoby, które najbardziej rzucają się w oczy na hejto w tym temacie, czyli @Anty_Anty i @rebe-szunis - na Wasze odpowiedzi liczę najbardziej) są największe minusy i zagrożenia związane z budową CPK w Baranowie? Bo o plusach i szansach słyszę nieustannie, podobnie jak wyśmiewanie się ze słów i osób krytycznych wobec projektu (czy słusznie czy niesłusznie — nieważne). Ale żaden projekt nie jest pozbawiony wad i jestem ciekaw, czy je po prostu ignorujecie (co niektórzy w różnych miejscach robią), czy widzicie jakieś, ale plusy przesłaniają minusy?

Z czym ja mam problem, już poniekąd mówiłem w poprzednim wpisie: nie wierzę ani w termin oddania projektu, ani w kosztorys, ani w gigantyczne możliwości, jakie to LOTowi (w obliczu uwolnienia slotów i możliwości oraz popularności lowcostów w Polsce — vide przypadek Wiednia i problemy Austrian Airlines), ani w możliwość stania się przez CPK wielkim hubem na Europę środkowo-wschodnią.

Słów parę o plusach czy szansach — jeśli stawiamy na Warszawę jako centrum ruchu lotniczego, to przy założeniu mocno rosnącego ruchu lotniczego z Polski, faktycznie budowa nowego lotniska prędzej czy później po prostu jest potrzebna. Na pewno przyniosłoby to wzrost cargo (ale nie ma mowy o liczbach wyssanych z palca przez raport EY na zlecenie CPK) - pewnie można by obliczyć, czy finalnie projekt wyjdzie na zielono i po ilu latach - niewykluczone, że tak faktycznie będzie. (Swoją drogą, lecąc po ostatnich argumentach: korzyści wojskowe - nie będzie żadnych, to argument kompletnie bez sensu i wymyślany na siłę.)

Ale — i to duże ale — CPK nie ma szansy zostać wielkim hubem przesiadkowym — po prostu. Dlaczego:

  1. położenie geograficzne — banalne, ale prawdziwe. Dopóki Rosja nie stanie się normalnym państwem, a Ukraina nie będzie krajem w stanie wojny, to nie ma opcji na duże przepływy wschód-zachód. Taka cena bycia państwem przyfrontowym. A to na tych przepływach jest biznes.
  2. NIGDZIE na świecie nie istnieje coś takiego, jak wybudowanie wielkiego, narodowego centrum przesiadkowego dla kolei przy lotnisku, gdzie dookoła jest szczere pole (zapraszam do sprawdzenia tego). Po prostu to nie ma sensu. Przystanek na trasie — tak, ale nie hub kolejowy. Centrami przesiadkowymi są wielkie miasta, a nie lotniska. Nikt poza pasażerami linii lotniczych nie będzie z tego korzystał. To jest prawdziwy koszmar logistyczny, bo żeby to były realne możliwości przesiadkowe, to łącząc ze sobą kwestię łapania fal odlotów i przylotów samolotów, to wszystkie pociągi musiałyby jednocześnie do tego hubu przyjeżdżać i odjeżdżać. (W ogóle ktoś analizował te linie kolejowe? Bo mi to wygląda na "masz za zadanie połączyć wszystkie większe miasta w Polsce za pomocą 10 kresek") To nie ma szans powodzenia...
  3. ...szczególnie w Polsce. Przypominam, że mówimy o liniach kolejowych, które w 2022 roku zanotowały punktualność 66,6%. Tak, co trzeci pociąg przyjeżdżał opóźniony. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego, by oprzeć dowóz pasażerów na lotnisko przede wszystkim na kolejach długodystansowych. Zaufalibyście, ryzykując przegapienie samolotu?

Ale ten punkt jest bardzo ściśle związany z kolejnym — i tu, uwaga, może być kontrowersyjnie. Ale postaram się wyjaśnić.

Polsce NIE SĄ POTRZEBNE Koleje Dużych Prędkości. W zupełności wystarczające są prędkości maksymalne rzędu 200 km/h, które są już teraz osiągane w ramach remontów torów. Im wyższa prędkość tym koszty zbudowania i funkcjonowania takiej kolei rosną zupełnie niewspółmiernie do korzyści. Z tego, co się orientuje, system KDP w sposób zwarty funkcjonuje w zaledwie 3 krajach: Japonia, Chiny oraz najbliższa nam Hiszpania.

  1. Japonia - linie wożące pasażerów na KDP były bardzo mocno zadłużone, w 1987 roku dokonano prywatyzacji, od tego czasu większość firm obsługujących Shinkanseny jest rentowna. Generalnie wzór niemożliwy do osiągnięcia w Polsce (chyba nie muszę mówić czemu),
  2. Chiny - bardzo intensywnie powstające linie KDP od 2007 roku, obecnie obejmujące 2/3 długości wszystkich linii KDP na świecie, państwowe i... niesamowicie zadłużone. Na koniec 2021 roku miały około 3,5 bln PLN zadłużenia (więcej niż PKB Polski); ostatnio roczny przyrost zadłużenia tamtejszych linii to ~50 mld USD. Z szacunków, które czytałem, opłacalnych jest tylko kilka linii łączących największe, kilkunastomilionowe metropolie, cała reszta na gigantycznym minusie,
  3. Hiszpania - przypadek najbardziej Polsce analogiczny. Państwowe koleje, sieć w całym kraju, z grubsza podobna do planowanej w Polsce, ludnościowo podobnie, zarobkowo również. No... i klops — dwa różne bardzo duże think tanki (jeden kontrolujący wydatki fiskalne stworzony przez rząd, a drugi zbierający największe hiszpańskie przedsiębiorstwa) wskazują, że te koleje po prostu nie są rentowne. Ba, nawet patrząc szerzej na korzyści społeczne (więc nie tylko na czyste finanse), ŻADNA linia się nie spłaca — nawet między Madrytem a Barceloną. Linki do wyników raportu tutaj i tutaj .

Jeśli ktoś dalej uważa, że Polsce koleje KDP są potrzebne i że będą się opłacały - no to gratuluję optymizmu. Już pomijam, że cena biletów na tego typu podróże musiałaby być analogicznie wyższa niż w przypadku Pendolino. Korzystalibyście za cenę ~300 PLN? Może więcej?
Zdeeeeeeeeecydowanie lepiej te 250+ mld PLN przeznaczyć na rozwój lokalnych linii kolejowych i zagęszczać (przestrzennie, ale i czasowo!) sieć połączeń, by likwidować wykluczenie transportowe. To jest Polsce potrzebne, a nie mocarstwowe KDP.

Troszkę podsumowując:
Gdybym ja miał możliwość decyzji, to uważam, że CPK w Baranowie nie powinno powstać. Na bazie złych, nierealnych założeń nie może powstać dobra inwestycja. Natomiast z racji tego, że rynek lotniczy w Polsce może się rozwijać, to wydaje mi się, że dużo ciekawszym miejscem na taką inwestycję byłby istniejący już port lotniczy w Katowicach. Dlaczego?

  1. Lepsze położenie geograficzne, z większym potencjałem na zgarnianie pasażerów spoza Polski; lotnisko tuż przy A1 oraz obwodnicy
  2. Większy potencjał ludnościowy - w kole o promieniu 100km znajduje się prawie 1/4 ludności Polski (całe województwo śląskie, Kraków, Opole) + część Czech z Ostrawą + część Słowacji + potencjał Wrocławia vs około 6-6,5 mln (Warszawa, Łódź, Radom, Płock, niewiele więcej),
  3. W tym samym kole są 2 lotniska (Katowice, Kraków) vs 4 lotniska (Okęcie/Baranów, Modlin, Radom, Łódź)
  4. Południe Polski ma zdecydowanie lepszy potencjał na cargo, biorąc pod uwagę większy udział przemysły (Warszawa to bardziej usługi),
  5. Tym samym będzie to świetny element aktywizacji polityki reindustrializacji Śląska wraz z zamykaniem kopalń (+ do tego Ministerstwo Przemysłu na Śląsku),
  6. Nie potrzeba gigantycznych inwestycji w kolej dowożącą na lotnisko - wystarczy przebudowanie kilkunastu kilometrów, żeby mógł tam powstać przystanek na linii do Warszawy czy Bydgoszczy/Gdańska, resztę miast ogarnęłaby regularna bezpośrednia kolej z centrum Katowic.

A co z Warszawą? IMO Okęcie na max 25/30 mln + do tego spokojnie rozwijający się lowcostowy Modlin są IDEALNIE skrojone na potrzeby Warszawy. Nie trzeba się zastanawiać nad rozwojem, po prostu maksymalna przepustowość Warszawy osiągnięta, więc można się skupiać wyłącznie na najbardziej dochodowych przepływach. Bliskość lotniska względem centrum jest bardzo dużym plusem dla przepływów pasażerskich do najważniejszych miast na świecie, ograniczona liczba lotów na Okęciu sprzyja utrzymaniu przez LOT dobrych wyników finansowych, z czego mógłby być finansowany rozwój hubu w Katowicach.

Naprawdę, Polska istnieje poza Warszawą i warto jest myśleć o rozwoju całego kraju nie tylko przez pryzmat stolicy. Takie rozwiązanie dałoby dużo większe korzyści dla wszystkich stron przy zminimalizowaniu kosztów. (Maciej) Wilk syty i (bojowonastawiona)owca cała. Zapraszam do dyskusji (szczególnie wymienione wyżej osoby), jak wstanę to poczytam

PS. Zupełnie niezależnie od moich myśli, podczas sprawdzania danych znalazłem identyczny pomysł tutaj , tak więc polecam do zgłębienia

#polska #polityka #cpk
#owcacontent <- tag do zablokowania moich treści
GazelkaFarelka

@bojowonastawionaowca Jako że praktycznie nie korzystam z lotnisk - nie mam zdania.


Natomiast w kolei brakuje mi przede wszystkim długodystansowych połączeń bez przesiadek. Aktualnie takim "CPK" jest dla mnie Warszawa - żeby gdziekolwiek dojechać, mam zawsze przesiadkę w Warszawie. Jeżeli tak te "szprychy" miałyby wyglądać - jestem na NIE. Komfort podróży pociągiem to cała trasa w jednym składzie, a nie martwienie się, czy zdążysz na ten drugi pociąg, czy znajdziesz peron, bieganie po nocy po dworcu z bagażem, a co gorsza z dziećmi i bagażem. Taka konieczność przesiadki skreśla dla mnie kolej z listy akceptowanych form przejazdu, bo już z raz czy dwa zdarzyło się zostać na lodzie z powodu opóźnienia pociągu, a parę razy było blisko i zawsze nerwówa i bieg jak po życie.


Natomiast co do koncepcji wybiegającej bardzo w przyszłość - tu akurat uważam, że długoterminowe planowanie, uwzględniające zmiany geopolityczne na świecie, jest wskazane. To że teraz w Rosji jest jak jest, że na Ukrainie jest wojna, nie powinna przekreślać długoterminowych projektów mających sens. Więc aktualna sytuacja geopolityczna nie powinna być kontrargumentem w takich inwestycjach.


Pamiętajmy że CPK miałby być także hubem towarowym, a nie tylko pasażerskim, jeżeli będzie to dobrze rozegrane, to może mieć sens. Aczkolwiek nie mam zupełnie kompetencji aby się w tym temacie wypowiadać.

Klopsztanga

@bojowonastawionaowca kiedy ty byłeś ostatnio na Śląsku? Pierdlem przy punkcie reindustralizacja Śląska

tyle_slow

@bojowonastawionaowca fajnie. Ale to nie jest WIELKI HUB. to jest hub do obslugi 38 mln kraju. Jeden. Jedyny. Dla całego kraju plus okolic.


Baranów ma zalety, że jest plasko, nic nie ma, mozna zbudowac/zaplanowac infrastrukture od zera. I jest w centrum. Czyli szprychy sprawiają, że cała PL ma godzinę dwie, do lotniska z ktorego 'doleci wszedzie", lub blizej regionalne, jeśli lecisz lokalnie.


Mówimy o inwestycji gotowej za 10(?) Lat? Chcesz za 10 lat stwierdzic ze jednak potrzebujesz? Nie rozwiniesz sie bez inwestycji. Ryzyko jest, ale brak budowy to 100% porażka.

Zaloguj się aby komentować