Zdjęcie w tle
Książki

Społeczność

Książki

812

1242 + 1 = 1243


Tytuł: Biała gorączka

Autor: Jacek Hugo-Bader

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Czarne

Format: e-book

ISBN: 9788375362664

Liczba stron: 400

Ocena: 8/10


Słyszałem dużo dobrego o reportażach Jacka Hugo-Badera to pomyślałem że sprawdzę. 

Pierwsza połowa książki opowiada o wyprawie autora ruską terenówka z Moskwy do Władywostoku zimą. Ale nie jest to opis samej drogi a ludzi których odwiedza po drodze. I są to przeróżne postacie. Narkomani, chorzy na aids, ludy koczowniczy Syberii, szamani, mieszkańcy miasta sekty, bezdomni. Trochę szkoda ze samej podróży nie ma aż tak dużo. A myślałem że będzie więcej a tu nagle zaczyna się druga część książki która jest zbiorem już mniej powiązanych historii podróży głównie z byłych krajów byłego ZSRR. Historia katastrofy górniczej w Donbasie, Mołdawia (bardzo mocna historia), Krym, Nadniestrze, Wyprawa po Bajkale czy Dzień z życia moskiewskiego bezdomnego. 

Wspaniała jest to książka. Czytając ją czujemy cały ten brud i syf upadłego ZSRR. Z jednej strony jest to fascynujące ale z drugiej strony mocno depresyjne. Bardzo dobrze uchwycił to Mariusz Szczygieł we wstępie do książki. Jacek Hugo-Bader wchodzi za nas tam gdzie bali byśmy się zapuścić. 

Szkoda tylko że autor nie rozpędził się z opisem drogi do Władywostoku bo coś czuję że z tego materiału by było na osobna książkę.


Osobisty licznik: 15/30


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #literatura #czytajzhejto #hejtoczyta

7c915d3c-7baf-41cc-8a26-6968cef38ac2
3cik

Nie przepadam za nim od tej akcji z pomalowaniem się na czarno...

Zaloguj się aby komentować

Djnx

@AndzelaBomba Dlatego nie mogę czytać już książek

WujekAlien

@AndzelaBomba z audiobookiem nie ma tego problemu, po prostu kilka minut znika z życia i czasu audiobooka

PanKon

Dochodzę do wniosku że skoro ten mem ma tyle piorunów to duża część doświadcza takiej sytuacji, jest to dla mnie po prostu obojętne i mam to w d⁎⁎ie

Zaloguj się aby komentować

1240 + 1 = 1241


Tytuł: Obcy

Autor: Albert Camus

Kategoria: literatura piękna

Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy

Format: e-book

ISBN: 978-83-8196-435-7

Ocena: 6/10


Prywatny licznik: 22/50+ (9 książek, 4 komiksy, 3 klasyki, 6 klubowych)


Książka przeczytana w ramach naszego klubu czytelniczego. Mam co do niej mieszane odczucia. Z jednej strony historia do mnie nie przemówiła. Nic ciekawego się nie działo, nie dostałem też żadnych ciekawych przemyśleń bohatera. Podczas lektury myślałem sobie, że na końcu wszystko się wyjaśni i nabierze sensu. Po lekturze zadałem sobie pytanie: a co jeśli to nie miało mieć sensu i nie da się tego zrozumieć?


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytamponocach

80ca5c1d-ac5f-4c92-abd9-3b05d9cd8fbe

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo IX przedstawia wznowienie debiutanckiego zbioru opowiadań. "Granty i smoki" Łukasza Kucharczyka w sprzedaży od września 2025 roku.


Tytuł nawiązuje do kultowej gry fabularnej „Dungeons & Dragons” („Lochy i smoki”). Głównym bohaterem opowiadań jest wspomniany Cilgeran – doktorant metodologii nauk barbarzyńskich na Uniwersytecie Wielkobohaterowskim imienia Kelta Niezwyciężonego, przygotowujący rozprawę na Wydziale Nauk Barbarzyńskich w Katedrze Literatury Hybryjskiej. Podczas swoich przygód młody teoretyk bohaterstwa będzie musiał się zmierzyć z takimi wyzwaniami, jak walka o… zaświadczenie do stypendium doktoranckiego, organizacja konferencji naukowej czy nocleg w akademiku.


Zbiór przygód Cilgerana to zabawna satyra na środowisko akademickie, będąca trawestacją znanych legend, podań i baśni. Powinien się on spodobać zwłaszcza fanom twórczości Terry’ego Pratchetta, Douglasa Adamsa i Anny Szumacher.


#ksiazkiwhoresbane  'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto #wydawnictwoix #fantasy #lukaszkucharczyk

1368b7e0-a537-4071-9d4d-39ecba2eb2bc

Zaloguj się aby komentować

1239 + 1 = 1240


Tytuł: Oszczędnego czarodzieja poradnik przetrwania w średniowiecznej Anglii

Autor: Brandon Sanderson

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: MAG

Format: książka papierowa

ISBN: 9788367353472

Liczba stron: 384

Ocena: 7/10


Kończąc tę książkę wyczerpałem swój zapas niecosmere'owych pozycji Sandersona, więc jak już przyjdzie co do czego i sięgnę po coś nowego od niego, to będzie to niemałe przedsięwzięcie. Ale ja nie o tym.

Historia ta opowiada o facecie, który bez żadnych wspomnień i informacji (poza kilkoma stronicami tytułowego Poradnika) znalazł się w świecie na pierwszy rzut oka wyglądającym na średniowieczną Anglię. Z biegiem czasu, poprzez błądzenie myślami w różnych kierunkach, przypomina sobie fragmenty ze swojej przyszłości, z jednej strony odpowiadające na pewne pytania, a z drugiej stawiające kolejne. Dosyć wcześnie napotyka nowych kompanów, a podróż w ich towarzystwie i własne obserwacje pozwalają mu zdać sobie sprawę z odmienności odwiedzonego świata od faktycznej wersji średniowiecza. Potrzeba sytuacji zmusza go również do odgrywania roli "aelva" - pewnego rodzaju istoty nadprzyrodzonej - a umożliwiają to różnorakie gadżety z rodzimego świata.

Odkrywanie życiorysu bohatera (w jego przypadku na nowo) igra z oczekiwaniami czytelnika, choć sam zainteresowany za często jest pod tym względem zbyt melodramatyczny - praktycznie przy każdej nowo uzyskanej informacji użala się nad sobą i obecną (ale i przeszłą) sytuacją. Do tego, niestety, sama fabuła jest dosyć miałka i sztampowa - bez fajerwerków, a "przemiana" bohatera i członków drużyny - mdła i bezpieczna do bólu. Muszę jednak przyznać, że jednego twistu się nie spodziewałem, a jego implikacje były wobec protagonisty doprawdy chamskie. Książka ta charakteryzuje się też tym, że bohater zachowuje się trochę tak, jak gdyby grał w filmie albo po prostu, o ironio, był głównym bohaterem - pewne osoby może ten zabieg irytować.

Oprócz faktycznej historii powiedziałbym, że pozycja ta zawiera jeszcze 2 poboczne: jedna z nich przejawia się w dosłownych stronach z tytułowego Poradnika, przybliżających nam działanie wymiarów (do jednego z których trafił bohater) oraz, pośrednio, trochę prześmiewcze i niezbyt optymistyczne funkcjonowanie tamtejszego rzeczywistego świata; druga, na obrazkach znajdujących się na sporej ilości marginesów stron, przedstawia luźno ze sobą powiązane perypetie maskotki (?) firmy Frugal Wizard (która to sprzedaje dostęp do wspomnianych wymiarów) i pewnych archetypicznych wręcz postaci.

Generalnie książka nie jest zła: ma, jak to u Sandersona, ciekawy pomysł na siebie i niezgorszą jego realizację, ale niestety aspekty te ciągnie w dół nieinspirująca fabuła i niezapadająca w pamięć obsada. Trochę szkoda, bo fundamenty są solidne. Z drugiej strony autor pisał to jako niezobowiązujący projekt dla żony, więc być może niekoniecznie podchodził do tego jak do czegoś uber-istotnego (choć aspekty historyczne opisał ponoć solidnie). Dobre jako czytadło, ale błędem jest oczekiwać od tego rzeczy niesamowitych.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #brandonsanderson #tajneprojektysanderson #mag #ksiazkicerbera

a1294526-bd34-4f8e-a751-cbe272ccb560
Ten_koles_od_bialego_psa

@Cerber108 dziękuję za recenzję, zamówione XD

Zaloguj się aby komentować

radziol

@Deykun zarabia przede wszystkim korporacja

ErwinoRommelo

Chcialem obadac o co biega bo bardzo duzo slucham audible, chodzi o te co sa za darmo jak sie ma abo czy o te ktore kupujesz na wlasnoc za credit ktory dostajesz raz na miesiac? Za € nikt tam nic nie kupi chyba ze jeste debilem bo jedna ksiazka koszulke 2x drozej niz miesiac abonamentu, i czemu specyficznie amazon? Audioteka w pl dziala tak samo tylko bez przypisywania na « wlasnosc » do konta, sluchasz co chcesz tak dlugo jak masz abo. Zrodlo jest ale predzej c⁎⁎ja wloze w maszynke do miesa niz tkitoka sciagbe.

FriendGatherArena

@Deykun j⁎⁎ać Amazona, okropna firma

Zaloguj się aby komentować

Furto

Krzyżacy? Przecież to gówno było nieczytalne.

BapitanKomba

@AndzelaBomba Już mniejsza z Sienkiewiczem czy Orzeszkową. Porażką (albo celowym dowcipem) jest obecność "Tatuażysty z Auschwitz", która w ogromnym stopniu przeinacza fakty na temat działalności niemieckich obozów koncentracyjnych.

Catharsis

@AndzelaBomba Pamiętam jak w podstawówce uwielbiałem czytać, oprócz swoich książek to czytałem też wszystkie lektury, niektóre nawet z rok przed tym jak miały być omawiane w szkole (np Dzieci z Bullerbyn, Opowieści z Narni itp). Potem z takim nastawieniem poszedłem do gimnazjum a tam zaczęły się pojawiać takie "dzieła" jak na tej infografice. Przeczytałem 2 pierwsze i tak bardzo mi obrzydziły czytanie lektur, że od tego momentu do końca mojej edukacji (czyli 3 lata gim i potem 4 technikum) przeczytałem tylko jedną lekturę i to było Jądro Ciemności bo zaciekawiło mnie tło historyczne i było krótkie xd.

Zaloguj się aby komentować

1238 + 1 = 1239


Tytuł: Pianie kogutów, płacz psów

Autor: Wojciech Tochman

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie

Liczba stron: 224

Ocena: 6/10


Pierwsza książka Tochmana, która mnie nie zachwyciła. Temat chorych psychicznie, uwięzionych w klatkach/na łańcuchach, który spina książkę jest trudny w odbiorze. Ciężko się utożsamić z daleko żyjącymi Khmerami. Mimo, że oglądałem cały sezon budowania domu w dżungli przez Michała Patera na YT


Ze względu na urlop, moje czytanie było też mocno rwane co mogło wpłynąć na odbiór. 


#bookmeter r #ksiazki

ef166f7f-4f89-490c-9956-1f17b88ddf82
splash545

@Gilgamesh a jakie jego książki polecasz?

Zaloguj się aby komentować

Wyzwanie książkowe 2025 zaliczone, więc czas na małe podsumowanie.


Zacznę dość nietypowo, czyli od książek, które już czytałem, a które postanowiłem przeczytać jeszcze raz w tym roku.


Powroty po latach - wróciłem do kilku serii i kilku książek, ktróre są samodzielną całością. Poniżej znajdziecie najlepsze z nich:

  1. Seria z Jakubem Mortką ( Tom1 , Tom2 , Tom3 , Tom4 , Tom5 , Tom6 ), seria ma jeszcze 7 tom, który wyszedł niedawno (04.06) i już się nie załapał na wyzwanie, ale też nie było go na liście, gdzy czytałem serię poprzednio

  2. Duologia Lontano ( Lontano , Kongo Requiem ) -Jedne z najlepszych thrillerów, z warstwą rodzinną, religijną i zbrodniami kipiącymi okrucieństwem.

  3. Chemia śmierci ( Tom1 ) - w teorii jest to seria, ale wróciłem tylko do 1 tomu, więc oceniam go z pierspektywy pojedynczej książki.

  4. Szum ( Tom1 ) - podobnie jak powyżej, trylogia, z której wróciłem do 1 tomu i dalej uważam, że zdecydowanie warto go przeczytać, całą serię już trochę mniej, może pierwsze 2 tomy.


Najlepsze serie, do których podchodziłem po raz pierwszy:

  1. Saga Millennium ( Tom1 , Tom2 , Tom3 ) - czytałem po raz pierwszy i zdecydowanie wciągnęła mnie bez reszty. Ukończyłem trylogię w około tydzień.

  2. Seria z Eddie Flynnem ( Tom1 , Tom2 , Tom3 , Tom4 , Tom5 , Tom6 , Tom7 ) - dawno nie czytałem równie wciągającej serii prawniczej, z przymrużeniem oka i z wieloma wycieczkami osobistymi, ale jednak.

  3. Southern Reach ( Tom1 , Tom2 , Tom3 ) - bardzo dziwne weird fiction, ale bardzo mi się podobał koncept: szczelna organizacja, strefa X i ekspedycje, które nie wracają.


Najlepsze książki Non-fiction:

  1. Data is Everybody's Business - Świetnie podsumowanie tego, jak ważne w każdej organizacji są dane, które firma generuje, oraz co i jak z nich wyciąga. Miałem okazję poznać autorkę osobiście i chwilę z nią porozmawiać, więc przyjemność z czytania jeszcze większa.

  2. Poradnik umierania dla początkujących - a co jeśli wiesz, że niedługo umrzesz i zaczniesz spisywać swoje przemyślenia i ostatnie chwile?

  3. Nie tłumacz się, działaj - Albo wymówki, albo wyniki. Książka, które pomaga to lepiej zrozumieć.

  4. Ocean - kolejna świetna ksiązka Davida Attenborough


Najlepsze książki, z wyłączeniem non-fiction:

  1. Lontano

  2. Rok w którym narodził się diabeł

  3. Przypowieść o siewcy

  4. Zbieracze borówek

  5. Imperium Słońca

  6. Stolik dla dwojga


I to by było na tyle, dzięki za uwagi i zapraszam do sekcji komentarzy

Linki do każdej z recenzji z tagu Bookmeter znajdziecie w tekście.

#ksiazki #dwanascieksiazek #czytajzhejto #czytajzwujkiem

AndzelaBomba

Ale dawaj resztę lektur w tym roku na #bookmeter 🙃

alaMAkota

Lontano faktycznie świetnie dopracowana. Sztuk całkiem dobry, ostatni krzyk z trylogii najsłabszy. Saga Millennium wciąga i zostaje w głowie na długo.


Spróbuję Obronę, może wciągnę się w serie.

Z VanderMeera w mojej bibliotece jest 1 książka


Dzięki za ciekawe zestawienie.


I takie pytanie. Masz jakąś alternatywę dla lubimy czytać jeśli chodzi o rzetelne oceny książek, które pozwolą oddzielić naprawdę dobre książki od spamu? LC coraz gorzej się prezentuje

owczareknietrzymryjski

@WujekAlien gratulacje , jak dorosnę to chcę czytać tyle co ty

Zaloguj się aby komentować

Nowiusieńkie tłumaczenie mojej ukochanej książki.


Usłyszałam o nim jesienią zeszłego roku na spotkaniu z panią Bańkowską, tłumaczką, która dała nam Anne z Zielonych Szczytów i od tego czasu na nie czekałam.


Wczoraj była premiera, dzisiaj książka jest u mnie


Każde z wcześniejszych pięciu tłumaczeń ma swoje wady, żadne nie jest idealne. Największy problem wszystkim tłumaczom sprawiło przełożenie żartów, jakie się tam pojawiają, w rodzaju:


– Jakie jest najlepsze wyjście dla kobiety? – i nie czekając na odpowiedź Joanny, pośpieszył sam dodać: – wyjście za mąż.

Joanna miała już tego dość.

– A wie wujo, dlaczego Kain zabił Abla?

Wuj Beniamin wybałuszył oczy.

– Bo mu stare dowcipy opowiadał – rzekła Joanna, szybko chwytając swoją herbatę i wyszła.


Idę z psem i zabieram się za sprawdzanie jak poradziła sobie nowa tłumaczka


#ksiazki #ksiazkikatie

0092c94f-f56f-405c-9180-4630a1d83c2f
AdelbertVonBimberstein

@KatieWee bez urazy ale dosłownie najgorsza książka w moim życiu. To ta różnica między męskim a damskim światem.

AndzelaBomba

Coo, w Pl wyszło aż pięć tłumaczeń? Myślałam, że tylko trzy - najnowsze, Kaźmierczakowej i przedwojenne.


Swoją drogą, ciekawe, czemu u nas ta powieść tak się przyjęła. Kilka tłumaczeń, kilka adaptacji scenicznych (w tym teatr TV)...

AndzelaBomba

@KatieWee zaszłam do Empiku i przejrzałam pobieżnie nowe tłumaczenie. No takie średnie bym powiedziała. Trochę tam wjechało niepotrzebnej polonizacji w stylu przedwojennym. Doss przerobiono na Gnuś, kuzynka Stickles stała się kuzynką Pytlą, za to matka Valancy to pani Frederickowa. Za to suchary wuja Beniamina wyszły w miarę gładko.


Niemniej, pozostanę raczej przy Kaźmierczakowej. Chociaż jeszcze planuję obczaić tłumaczenie Bartosik.

Zaloguj się aby komentować

1237 + 1 = 1238


Tytuł: Przepraszam za brzydkie pismo. Pamiętniki wiejskich kobiet

Autor: Antonina Tosiek

Kategoria: reportaż

Wydawnictwo: Czarne

Format: e-book

Liczba stron: 352

Ocena: 8/10


Link do LubimyCzytać:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5194117/przepraszam-za-brzydkie-pismo-pamietniki-wiejskich-kobiet


Gdyby była tu @moll, zapytałaby, czy ta książka przypomina "Chłopki". No bo nie lubi "Chłopek". A ja bym jej powiedziała — mordzia, czytaj to, to jest super. Ale jej nie powiem, bo woli siedzieć na wypoku.


O czym są "Pamiętniki..."? Jest to spojrzenie na życie wiejskich kobiet w XX wieku przez pryzmat pisanych przez nie pamiętników. I uwaga, nie są to jakieś wysublimowane memuary. W XX wieku popularne były konkursy pamiętnikarskie, których organizatorzy później nagradzali te ciekawsze prace i publikowali je w zbiorach. Ale te mniej ciekawe dla jury, a wartościowe z punktu widzenia współczesnego czytelnika, trafiały do archiwum i leżały zapomniane, niszczyły się, były wyrzucane.


Część takich odrzuconych pamiętników setek, tysięcy kobiet wiejskich została uratowana. Autorka dociera do nich, czyta je, przedstawia nam ich fragmenty. Na podstawie tych relacji nakreśla nam obraz codzienności chłopek, gospodyń, matek i córek. Opowiada o ich wyzwaniach, o pracy, szkolnictwie, sytuacji ekonomicznej, relacjach z mężczyznami, zdrowiu, macierzyństwie, sferze seksualnej, a przede wszystkim — życiu w ściśle związanej społeczności wiejskiej.


Zaraz ktoś powie, "łee, znowu chłopomania, ile można". A MNIE SIĘ PODOBA. Czytając tę książkę, mogę trochę poznać świat, którego nie doświadczyłam, a który wpłynął na mnie przez moją babkę i prababki. Poznać ich sposób myślenia, realia. To jest naprawdę dobry, dopracowany reportaż.


PS. Czy ktoś ma może ebooka "Bóg techy" Sylwii Czubkowskiej i zechciałby się podzielić? 


Prywatny licznik (od początku roku): 39/52


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazka #ksiazki #czytajzhejto #reportaz

f384c36c-2f72-404b-8c0e-ec25b0eee66b
Wrzoo userbar
Trypsyna

@Wrzoo No i zachęciła, katalog pt "do przeczytania" increased

KatieWee

@Wrzoo czaję się na tę książkę, tematyka akurat w sam raz dla mnie. Dwadzieścia lat temu czytałam pamiętniki lekarzy i pamiętniki bezrobotnych z dwudziestolecia. To była jedna z najważniejszych lektur w moim życiu. Zwykle czyta się o międzywojniu patrząc na świat wyższych sfer, aktorów i pisarzy, a w tych pamiętnikach można zobaczyć ludzi, którzy cierpią patrząc jak ich dzieci umierają z głodu i chorób, które mogłyby być wyleczalne, gdyby mieli choć kilka groszy. To było tylko sto lat temu!

Wrzoo

@KatieWee Ooo, pamiętniki lekarzy też na mnie czekają na półce. Trochę się ich obawiam właśnie ze względu na tę spodziewaną skalę cierpienia.

Sam fakt, że ludzie jeszcze nie tak dawno byli w stanie wyżyć (i wyżywić 14-osobową rodzinę) z kawałka pola, jednej krowy i kilku kur jest lekko surrealistyczny.

AndzelaBomba

@KatieWee jak chcesz przeczytać o Polsce międzywojennej z jej mniej barwnej strony, to polecam dwie dylogie Dołęgi-Mostowicza: o doktorze Murku i Magdzie Nieczajównej (Złota Maska/Wysokie Progi)

owczareknietrzymryjski

Ale jej nie powiem, bo woli siedzieć na wypoku.

@Wrzoo wstała i wybrała przemoc xD

Wrzoo

@owczareknietrzymryjski możemy spróbować ją wywołać. Zrobię tubę z dłoni i krzyknę: "CHŁOPKI TO BARDZO FAJNA KSIĄŻKA, ŁADNIE POKAZUJE FAKTYCZNE ŻYCIE WIEJSKICH KOBIET, WCALE NIE JEST PRZEFEMINIZOWANA"

AndzelaBomba

@Wrzoo napisz jej to na Lubimyczytać, tam też się uaktywniła 😛

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!


Wydawnictwo IX ogłasza wznowienie zbioru Wojciecha Gunii. "Dom wszystkich snów" ukaże się we wrześniu 2025 roku.


Rodzimy się w nim i w nim zamykamy oczy. W jego długich, wąskich korytarzach i pustych pokojach rozgrywa się to, czego doświadczamy między jedną a drugą nicością. W nim prowadzimy walkę i w nim zostajemy pokonani. Stawiamy pytania lub poszukujemy odpowiedzi. Kto go wzniósł? Kto nas do niego sprowadził?


Jest ogromny, być może większy niż świat, a my, z góry skazani na błądzenie, nigdy nie poznamy jego planów.

Trzynaście historii, jedna opowieść.


Książka – labirynt, książka – zagadka.


#ksiazkiwhoresbane  'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach

Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane

#ksiazki #czytajzhejto   #wydawnictwoix #wojciechgunia

b15b6be0-af20-4d8c-be6f-d42d735e1aea
WujekAlien

Co tu się odjaniepawlilo z tą okładką? (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻

Poprzednia przy tym to arcydzieło 🤣

242881e5-623b-4cb9-b2c3-b8980dc17f36

Zaloguj się aby komentować

Panie Ferdku, jest afera!


https://www.thegamer.com/game-of-thrones-fan-asks-george-rr-martin-what-happens-to-winds-of-winter-if-he-dies/


Szczerze mówiąc, nie wiem, o co tyle hałasu. Już od premiery serialu panuje powszechny konsensus, że Martin nie dokończy GoT (nawet krążyła pogłoska, nie wiem, na ile ostatecznie potwierdzona, że Martin samemu będąc świadomym, że prędzej kopnie w kalendarz, niż dokończy serię, zdradził zakończenie scenarzystom) i od kilkunastu lat są spekulacje, czy Grę o tron dokończy Sanderson, czy jakiś inny pisarz (tutaj sporo osób wymienia Abercrombiego jako potencjalnego kontynuatora). A teraz ktoś zadał te pytanie wprost i od razu zesrańsko.


#ksiazki #literatura #graotron

c430431c-12b1-415b-a985-88e60e4d66ed
Whoresbane

@AndzelaBomba Zesrańsko bo można zadać to pytanie w formie "Czy rozważa Pan przekazanie pałeczki innemu pisarzowi, jeśli zdrowie nie pozwoliłoby Panu dokończyć serii?". A zamiast tego jakiś debil mówi wprost, że kopnie w kalendarz, i w ogóle to oddaj to Sandersonowi.


Co jest i brakiem szacunku, i idiotyzmem, bo Sanderson się do tego nie nadaje. Sam głoszę, że prędzej Abercrombie by pasował.


Kilka lat temu był wywiad, gdzie Martin jasno powiedział. Albo ja skończę, albo nikt. I ma to w testamencie

kodyak

@Whoresbane albo ja albo nikt. Ale Polaczek z niego wyszedl

Whoresbane

@kodyak Pewnie! Jak on śmie śmieć w ogóle mieć władzę i kontrolę nad swoim dziełem! Bezczelny no!

DexterFromLab

Ja mogę zakończyć tę serię. Mi dajcie scenariusz do napisania!

Cerber108

@AndzelaBomba typ po prostu miał dosyć po kilkunastu latach mydlenia oczu. Czy po buracznemu? Tak. Czy w punkt? Też.

Zaloguj się aby komentować

Już jest!! Kto rano wstaje, ten już nazajutrz książki dostaje. Fundacja skompletowana!


... tyle, że właśnie zauważyłem, że brakuje mi jednego tomu z cyklu Roboty. A byłem święcie przekonany, że mam komplet.

Ah shit - here we go again.


#ksiazki #gownowpis #chwalesie

560fc80b-c920-46cd-89b6-c64f69041843
62d6141e-2e53-450f-b4f2-01ce8b58f729
owczareknietrzymryjski

@fonfi @Whoresbane witam się z panami

fc63c663-78c0-4f1e-a269-23c0a638b5e1
Cerber108

@owczareknietrzymryjski bardzo schludnie to wygląda na półce.

Whoresbane

@owczareknietrzymryjski A gdzie Imperium?

Statyczny_Stefek

@fonfi Dobrze, że przypominasz, mam przecież zmęczyć trzecią książkę z tej serii, jenyyyy.

TomAsh

Szanuje za zbieractwo/kolekcjonerstwo, jednak uwazam, ze Fundacja to jest niestrawne gowno

Zaloguj się aby komentować

Trylogia zebrana w papierze, jestem wielkim fanem tego, jak okładki przekładają się na treść - idealnie dobrane 😎

#ksiazki #weirdfiction #southernreach #czytajzwujkiem

66a16d28-cd36-4ef6-bc0f-c0bcde2afcee
Cerber108

Od VanderMeera mam kilka książek w Uczcie wyobraźni, ale jeszcze żadnej nie przeczytałem, więc póki co raczej nie będę się w tę serię pchał.

WujekAlien

@Cerber108 Nigdy wcześniej nie trafiłem na tego autora, musze nadrobić

kiri

@WujekAlien fajne to?

WujekAlien

@kiri to jest dość popierdzielona seria, ale mi się podobała. Jeśli lubisz dwuświaty, enklawy, tajemnicze zjawiska i przenikanie się światów, skomplikowane linie czasowe, to będzie to seria dla Ciebie, jeśli nie lubisz, to raczej bym unikał.

kiri

@WujekAlien lubię, dzięki!

Whoresbane

@WujekAlien Ziom, to ma cztery tomy. To nie trylogia

WujekAlien

@Whoresbane Nie, to jest trylogia + prequel (też 3 częściowy)

Nawet oficjalne wiki tak mówi, a 3 tomy zostały wydane w 1 książce.

b8eb882b-42e9-4a46-87dd-89272e9f18ff

Zaloguj się aby komentować

1235 + 1 = 1236


Tytuł: Ostatnie życzenie

Autor: Andrzej Sapkowski

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: SuperNowa

Format: audiobook

Liczba stron: 259

Ocena: 9/10


Zbiór zawiera następujące opowiadania: Głos rozsądku, Wiedźmin, Ziarno prawdy, Mniejsze zło, Kwestia ceny, Kraniec świata, Ostatnie życzenie.


Andrzej Sapkowski w niezwykle efektowny sposób połączył naiwnie wykreowanego głównego bohatera, mogącego równie dobrze być wytworem wybujałej wskutek burzy hormonów fantazji nastolatka, z rozbudowanym światem malowanym wszystkimi odcieniami moralnej szarości. Świetnie operuje dynamiką opowieści sprawnie lawirując pomiędzy rozbudowanymi dialogami, a gwałtownymi, lecz szczegółowymi scenami walk. To wszystko podszył słowiańską mitologią i doprawił gorzką ironią. Niby nic nowego, bo treści znane mi były z gier i seriali, ale słuchałem z przyjemnością i gdyby nie męcząco moralizatorskie fragmenty, to dałbym pełną dyszkę.


Na szczególną uwagę zasługuje polska wersja w formie słuchowiska: w pełni aktorska, z fenomenalnym narratorem, którego uzupełnia wiele znanych głosów, z których rozpoznałem choćby Henryka Talara, Dorotę Segdę czy Mariana Opanię. Rewelacyjne wydanie!


#bookmeter #czytajzhejto #ksiazki #wiedzmin

62c12fa3-f996-4efd-873c-fe5b78725412
Ragnarokk

Audiobook świetny jako audiobook, ale to że Sapkowski takie książki jebnał jako swój debiut to naprawdę wyjątkowe. Dwa zbiory opowiadań zawierające łącznie 12 zasadniczo rozłącznych historii i wszystko dobre lub bardzo dobre.


Jak dla mnie najlepsze co w życiu napisał.

Zaloguj się aby komentować

Hilalum

@WujekAlien o, też se muszę Czajkoskiego machnąć bo niedawno skończyłem o pająkach xd

Zaloguj się aby komentować

Nareszcie!! Ostatnia brakująca książka z serii Fundacja, na którą polowałem od kilku lat. Wydawnictwo się w końcu zlitowało i zrobiło dodruk. Jaram się.


#ksiazki #gownowpis #chwalesie

5ce22eed-9ef2-459d-b0de-b6f7aea1e590
owczareknietrzymryjski

@fonfi dalej nie warto, ta książka taka sobie. Choć najlepsza z całej trójki nie od Asimowa

fonfi

@owczareknietrzymryjski Wiem, ja to czytałem. Ale jak stała na półce cała (prawie) seria i tylko tej jednej brakowało, to mnie normalnie w aż w dołku ściskało. Taka nerwica natręctw.

b0lec

A jak serial oceniasz? Mnie się nawet podoba mimo że się rozjechał z książkami

owczareknietrzymryjski

rozjechał z książkami

@b0lec on nie ma nic wspólnego z książkami, więc nie ma co porównywać

fonfi

@b0lec zgadzam się z opinią @owczareknietrzymryjski . Ja generalnie coraz mniej tv oglądam, bo za dużo się tego wszystkiego już porobiło. Jak mam włączyć telewizor, to wolę sobie jakąś książkę otworzyć. Ale akurat Fundację faktycznie oglądam i jest ok, chociaż jakoś specjalnie mnie nie porwała

WujekAlien

@fonfi no dzięki i teraz w panice będę zamawiał całą serię, bo znowu wykupią

fonfi

@WujekAlien Jak się dowiedziałem, że dzisiaj ma być dostępna, to na 5 rano budzik ustawiłem

Zaloguj się aby komentować

1232 + 1 = 1233


Tytuł: Inwazja porywaczy ciał

Autor: Jack Finney

Kategoria: horror

Wydawnictwo: Vesper

Format: książka papierowa

ISBN: 9788377314791

Liczba stron: 244

Ocena: 7/10


Na szczęście ten Wymiar - w przeciwieństwie do poprzedniego - nie wywołał u mnie skrętu kiszek.

Mamy tutaj do czynienia z mniej standardowym podejściem do ukazania inwazji obcych. Nie uświadczymy agresywnych Marsjan dezintegrujących wszystko na swojej drodze, tylko niepozorne przejmowanie kontroli nad mieszkańcami pewnego obszaru.

Rzecz dzieje się w miasteczku Mill Valley w hrabstwie Marin w latach 70. Wszystko zaczyna się od kobitki twierdzącej, że jej wuj nie jest tak naprawdę jej wujem - niby każdy element znajduje się na swoim miejscu, ale intuicja mówi jej, że coś jest nie w porządku. Główny bohater - Miles Bennell - będący lekarzem, jednakże nie specjalistą od dolegliwości głowy, nie będąc w stanie jej pomóc, przekierowuje ją do znajomego profesjonalisty. I tak to się przez spory fragment książki toczy: coraz więcej osób relacjonuje podobne obserwacje, specjaliści zrzucają to na karb zbiorowej halucynacji i samospełniającej się przepowiedni aż wreszcie wszystko pozornie zanika. Jednakże Miles oraz znajomy pisarz Jack - z jednej strony mając rzekome twarde dowody na faktyczne istnienie inwazji, z drugiej bardzo sensowne wyjaśnienia fachowców - nie odpuszczają w drążeniu tematu i tym samym lądują w samym środku obcego przedsięwzięcia.

Mam wobec całego tego procesu trochę mieszane odczucia: z jednej strony faktycznie korzysta on wielce z niedoskonałości ludzkiej psychiki i skłonności do nielogicznych zachowań i toku myślenia (co jest istotnym elementem tej książki), ale z drugiej niektóre przykłady i kontrprzykłady są po prostu idiotyczne; w porządku, jestem w stanie zrozumieć pozorne pomylenie przez jedną osobę kokonu ze stertą szmat w piwnicy, ale jeżeli 4 osoby widzą ciało w garażu, to chyba im się to nie przyśniło? Również niektóre decyzje obsady, gdy akcja odrobinę się już zagęszcza, można zaliczyć do wątpliwych, ale to już chyba standard.

O dziwo na plus muszę zaliczyć wątek miłosny, co w starych sajfajach właściwie się nie zdarza. Brak tutaj typowych wujowych opisów w stylu "czułem jej jędrne bimbały przez cieniutką koszuleczkę". Nie, całość jest przedstawiona w stonowany sposób, brak niepotrzebnego epatowania szczegółami, sama relacja ma podbudowaną przeszłość, no i po prostu obie strony są zgodne.

Nie jest to może pozycja niesamowita, ale czytało się ją dobrze, większość elementów została zrealizowana poprawnie, więc stanowi dobry wybór na zajęcie kilku wieczorów.

A teraz deser: autor posłowia, Rafał Nawrocki, za przykład dzieła kultury kręcącego się wokół kordycepsów podaje The Last of Us. Serial. Nie grę, a serial. Do tego określa jego gatunek jako weird fiction. Niektórzy w swoim profesjonalizmie zapędzają się aż za daleko.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #jackfinney #wymiaryvesper #vesper #ksiazkicerbera

0d753ecb-f791-4d03-8feb-096c2637fa8e
AndrzejZupa

C⁎⁎j z recką! Daję pioruna za tytuł! 🙃

Cerber108

@trixx.420 jak praktycznie wszystkie w Wymiarach.

ciszej

@trixx.420 ja mam od vespera starsze wydanie, ma taki vibe literatury pulp, dobrze że zmienili XD

af267bc9-2ed0-48b0-85a9-39d738bb6352
WujekAlien

@Cerber108 dzięki za polecenie, mam na półce od dłuższego czasu, ale nie było okazji się zabrać

Zaloguj się aby komentować

1231 + 1 = 1232


Tytuł: Afirmacja

Autor: Jeff VanderMeer

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Znak JednymSłowem

Format: e-book

Liczba stron: 304

Ocena: 7/10


Jest to mój 128 wpis na tagu #bookmeter i ostatni na tym tagu w tym roku, do zobaczenia w styczniu

Poniższa książka zamyka mój cel 128 przeczytanych książek w 2025 roku. Na pewno będę czytał dalej, ale odpuszczam sobie już swoje przynudne "mini recenzje".


Jako, że okazja jest ku temu podwójna, to tym razem pozwolę sobie na dłuższy wywód, z opisem trzeciego tomu i podsumowaniem najdziwniejszej trylogii, jaką kiedykolwiek czytałem.


Wciągnęła mnie ta trylogia, bardzo lubię takie enklawowe, dwuświatowe klimaty i do pewnego stopnia nie zawiodła moich oczekiwań. To finał, który zamiast "co, jak i dlaczego", mówi: to jest moja wersja wyjaśnienia, bierz i spadaj. VanderMeer domyka (choć po swojemu) opowieść trzema splatającymi się wątkami:

- Ghost Bird/(ta „inna”) Biolożka wraca w głąb Strefy, żeby sprawdzić, gdzie kończy się granica człowieczeństwa, a zaczyna coś nowego.

- Kontroler/John Rodriguez mierzy się z rozsypującą się instytucją i światem, w którym Strefa przestaje być miejscem na mapie, a staje się codziennością.

- Wątki z przeszłości: latarnik/Saul Evans i Dyrektorka/Psycholożka/Gloria - migawki świadomości i wydarzeń sprzed 12 ekspedycji, które podsuwają nam tropy co do źródeł "jasności", "tunelu", wieżo-latarni i jednego ze stworzeń strefy X - Crawlera.


To nie jest tom odpowiedzi - to tom powtórki. Powracają obrazy z pierwszej części (klaustrofobia, organika miejsca), ale przefiltrowane przez melancholię rozkładu świata od środka. Strefa X jest tu żywym organizmem - nie metaforą z przypisów, tylko realnym doświadczeniem, które zmienia ludzi nieodwracalnie. Najmocniej działa warstwa emocjonalna: pamięć, utrata, pogodzenie się z tym, że nie wszystko da się opisać raportem. Słabiej działa tempo i fragmentaryczność: jeśli ktoś czytał drugi tom z zaciśniętymi zębami, bo było w nim za mało Strefy X, to tu powinien poczuć ulgę… ale nadal bez katalogu faktów i wyjaśnień co się tu właściwie stało.


Plusy książki: powrót do samego serca Strefy X, pięknie niepokojący portret przemiany, domknięcia losów, które w 1 i 2 tomie wyglądały trochę jak luźne notatki. Minusy: brak twardych wyjaśnień i świadomie oniryczna konstrukcja - jeśli oczekujesz finału w stylu "oto schemat działania zjawiska", to nie dostaniesz go tutaj. Jest to do pewnego stopnia frustrujące i pewnie dlatego też autor zdecydował się na napisanie kolejnego tomu, nie wiem jednak, do jakiego stopnia będzie on kanoniczny w odniesieniu do trylogii. Na pewno sprawdzę, jak zostanie już przetłumaczony na nasz język.


Podsumowanie trylogii jako całości

- Tom 1 (Anihilacja) - klaustrofobiczna wyprawa w głąb: mocny klimat, zagadka, żywy krajobraz. To był ten moment, w którym odezwała się moja miłość do książek z konwencją enklawy/weird fiction.

- Tom 2 (Anomalia) - biurokratyczny thriller o tajemniczej instytucji wokół tajemnicy: ciekawy formalnie, ale dla mnie najsłabszy, bo Strefy X było jak na lekarstwo i to bez jej namacalności.

- Tom 3 (Afirmacja) - pomost między 1 i 2 tomem: powrót do Strefy X, a jednocześnie poczucie ciężaru wszystkich wcześniejszych prób jej oswojenia, a było ich aż 38. Finał bardziej emocjonalny niż informacyjny, ale dalej mi się podobał.


Jako zamknięta całość Southern Reach to opowieść o tym, że obca biosfera/siła/choroba świata nie musi być ani wrogiem, ani zbawieniem - jest przemianą, której nie umiemy nazwać i oswoić. VanderMeer rozkłada akcenty ryzykownie (od eksploracji, przez gabinetowe rozgrywki, po elegię), ale dzięki temu trylogia ma spójny nastrój i dłgi wydźwięk: zapamiętasz obrazy i emocje, nie wykresy i definicje. Jeśli juako czytelnik wchodzisz w trylogię po atmosferę i by zadawać pytania, dostajesz literacki komplet. Jeśli przychodzisz po odpowiedzi, finał pozostawi Cię z poczuciem, że najważniejsze było zaakceptować niewyjaśnione i przejść z tym do porządku dziennego.


TL DR - znakomita jedynka, ryzykowna dwójka, domykająca trójka - razem składają się na jedną z ciekawszych i najdziwniejszych współczesnych baśni ekologiczno-egzystencjalnych. Nie wszystko siada, ale to celowe: Southern Reach to nie równanie do rozwiązania, tylko doświadczenie, które zostanie z Tobą na dłużej.


To wszystko na dziś - Do zobaczenia w kolejnych wpisach w styczniu


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

Osobisty licznik 128/128 - 100%

#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #czytajzwujkiem

0be48589-679a-45c2-927d-8df177e5498f
AndzelaBomba

Dawaj resztę książek na tag, ktoś musi postować jak moll i Japycz odeszli 😛

WujekAlien

@AndzelaBomba nikt nie wrzucił tyle, co ja 🤣

A tak na poważnie, to taki plan był od początku, tylko cyferki wyszły szybciej niż zakładałem.

AndzelaBomba

@WujekAlien oj tam, możesz spokojnie wrzucić resztę lektur, jeśli ustanowisz rekord 365 książek, to pobijesz wszelkie wyzwania książkar na Lubimyczytać xD

Zaloguj się aby komentować