Pierwszy zwiastun filmu Projekt Hail Mary, ekranizacji książki Andy Weira
https://youtu.be/m08TxIsFTRI?si=klyQKnZMAGqGFf-K
#filmy #zwiastun #andyweir

Społeczność
Pierwszy zwiastun filmu Projekt Hail Mary, ekranizacji książki Andy Weira
https://youtu.be/m08TxIsFTRI?si=klyQKnZMAGqGFf-K
#filmy #zwiastun #andyweir
Książkę przeczytałem w jeden wieczór, jednym ciągiem ale uważam, że była bardzo naiwna i Marsjanin był o niebo lepszy.
Zaloguj się aby komentować
Ja powiem, że Vinci jest całkiem poprawny intryga i zwroty akcji są ok. Bezpieczny film o napadzie z Krakowem w tle z 2004 roku. Jak na Polskie kino tego typu to w sumie nie ma czego się czepiać.
I patrzę na trailer kolejnej części 20 lat później.
hehe komediowo
chyba 4 bluzgi w ciągu 1.5 miunty hehe
mamy napis, że Cuma wraca i porucznik wraca, takie pytanie "kogo to k⁎⁎wa obchodzi?" film z zamkniętą fabułą nagrany 20 lat wcześniej, te charaktery nie były takie ikoniczne żeby ktoś zapamiętał imiona tych typów
intryga taka, że nawet z trailera nie wiadomo o chodzi, w jedynce mieliśmy fajny jasny cel
Ja nawet nie mam problemu że to sequel czegoś starego, widać, że to się sprzedaje i to kręcą, ale mam wrażenie, że przynajmniej w trailerze nie zadziałało. I tak film o którym nikt specjalnie nie mówi dzisiaj ma sequel który nie szanuje pierwowzoru.
Wydaje mi się, że ten film by miał lepszy odbiór gdyby nie był sequelem.
#filmy #polska #vinci #krakow
kasa,kasa.
Teraz modne sa takie sequele starych hitow.
Mimo,ze to bedzie gowno straszne to i tak wiele osob pojdzie do kina z sentymentu.
@Deykun Tu chyba wszyscy wracają, mam wrażenie, że odkopali każdego aktora z pierwszej części
@Deykun Machulski jak Walaszek. Jak przychodzi faktura za leasing i tata karty kredytowej za wódkę to trzeba wpuścić jakiś gniot, a nazwisko sprzeda wszystko.
Zaloguj się aby komentować
Nowy trailer kinowego Kimetsu no Yaiba!
https://www.youtube.com/watch?v=ZfIXXgqxVn8
#filmy #anime #kimetsunoyaiba #demonslayer
@Whoresbane Ale cały film czy kolejny sezon?
ps.
2 dni temu
5 339 456 wyświetleń
@Marchew Zamiast piątego sezonu będą trzy filmy kinowe. Pierwszy we wrześniu
@Whoresbane zajebiście, czyli zobaczę to pewnie nigdy
Zaloguj się aby komentować
491 + 1 = 492
Zapraszamy do #piechuroglada
----------
Tytuł: Django Unchained
Rok produkcji: 2012
Reżyseria: Quentin Tarantino
Kategoria: #western
Czas trwania: 165 min
Moja ocena: 6/10
Były niewolnik łączy siły z łowcą nagród niemieckiego pochodzenia w celu uwolnienia jego żony z rąk okrutnego plantatora.
Mam od dłuższego czasu problem z filmami ze stajni Tarantino, bo niby wszystko po staremu: spowolnienia akcji, budowanie napięcia, dialogi, obrazowa przemoc, pastisz, oddawanie hołdu staremu, wizualnie ciekawe rozwiązania i tak dalej, i tak dalej. Krótko mówiąc: oglądając jego dzieła od razu wiadomo, że to jego dzieła, co duża część osób określa stwierdzeniem, że stał się parodią samego siebie. Trudno się z tym trochę nie zgodzić, jeśli się go lubi, to po prostu się go lubi. Jednak dla mnie w tym filmie czegoś zabrakło, a czegoś było za dużo. Za dużo było dziwnych wstawek, czy to retrospektywnych, czy przedstawiających niektórych bohaterów, czy też "humorystycznych". Ogólnie ten humor najmniej mi się podobał, wydawał mi się zbyt wymuszony i nieco żenujący. A co się tyczy tego, czego brakło, to (w mojej opinii) charyzmy głównemu bohaterowi, którego grał Jamie Foxx. No jak to możliwe, że postaci, które dosłownie przemknęły przez ekran miały więcej magnetyzmu? Przykład: były właściciel Django, czy też jeden z białych handlarzy pod koniec filmu. Naprawdę dziwna sprawa, ale nie aż tak niespotykana u Quentina. Końcówka też była mało klimatyczna, jej umiejscowienie w mroku jakoś dziwnie skurczyło finał, który stracił swoją "kinowatość". Za to na duży, ogromny plus rola Samuela L. Jacksona, który grając Stephena wspiął się na wyżyny swojego aktorstwa. Polecam fanom Tarantino oraz tym, którym nie przeszkadza przemoc na ekranie.
#filmy #kino #filmmeter

@Piechur aż muszę sobie odświeżyć ten film, bo raczej pozytywnie go zapamiętałem, ale to było już jakiś czas temu i jestem ciekaw czy będę miał podobne odczucia jak Ty
@pingWIN Nie mogę powiedzieć, że to jest zły film, bo nie jest i fragmentami na prawdę daje radę, ale coś mi jednak nie do końca pasowało. Btw, panowie, o których pisałem: Bruce Dern i Michael Parks.


Dla mnie to jeden z najlepszych filmów Tarantino, z dodatkowym plusem za genialny soundtrack, regularnie go słucham
Podbiłbym punkcik za grę Samuela, Leonardo i Christopha - 7/10. Może nawet na 8/10, bo to film Tarantino, a wiadomo, że to specyficzny reżyser (w pozytywnym sensie oczywiście).
Zaloguj się aby komentować
489 + 1 = 490
Kolejny Indiana, kolejny #piechuroglada
----------
Tytuł: Indiana Jones and the Temple of Doom
Rok produkcji: 1984
Reżyseria: Steven Spielberg
Kategoria: #akcja #przygodowy
Czas trwania: 118 min
Moja ocena: 4/10
Dziwnym zbiegiem okoliczności Indiana Jones trafia do indyjskiej wioski, z której skradziono pradawny kamień o magicznych właściwościach. Postanawia pomóc mieszkańcom i wkrótce natrafia na trop mrocznego kultu.
Jest to druga część z serii filmów o prawdopodobnie najsłynniejszym z fikcyjnych archeologów. Jej najmocniejszą stroną jest to, że nie trzeba jej w ogóle oglądać, by część trzecia miała sens, ponieważ nie są powiązane fabularnie, i to bym generalnie zalecał. Jest to film wkurzający. Wkurza postać małego chłopca, który z jakiegoś powodu przyjaźni się z Indianą, wkurza główna postać kobieca, wkurza dynamika między głównymi bohaterami, która w założeniu miała być chyba zabawna, wkurza nieciekawa historia. To coś, z czym większość osób oglądających ten obraz raczej się zgadza. Za mało jednak mówi się o tym, jak gburowaty, chamski i mało sympatyczny jest główny bohater, a więc tytułowy Indiana Jones. Jest po prostu nieprzyjemny, niemiły, szowinistyczny do granic, mało zabawny, brakuje mu wiele do postaci, którą zapamiętałem z części pierwszej. Mamy więc masę postaci, z których nie da się polubić żadnej. Kilka rzeczy się broni, a są to głównie miniatury użyte przy scenach pościgu w kopalni, czy też scena składania ofiary, ale to zwyczajnie za mało. Nie polecam, zestarzało się to kiepsko.
#filmy #kino #filmmeter

Dawno temu oglądałem ale zgadzam się z oceną. Pozytywne wrażenia które zapamiętałem to właściwie dwie sceny: most i gościna u maharadży. Ogólnie ten film w odniesieniu do pierwszej i trzeciej części jest jak Bond z Lazenbym w zestawieniu z pozostałymi Bondami.
Zaloguj się aby komentować
488 + 1 = 489
Tytuł: Warfare
Rok produkcji: 2025
Kategoria: Akcja / Dramat / Wojenny
Reżyseria: Alex Garland / Ray Mendoza
Czas trwania: 1h 35 min
Ocena: 8/10
Jeden z moich ulubionych reżyserów nakręcił film wojenny? Zdecydowanie musiałem to obejrzeć. Tym bardziej, że współreżyserem jest Ray Mendoza, na którego doświadczeniach została oparta opowieść.
I to widać – nie jest to kolejny wypełniony efektami specjalnymi film o dzielnych Amerykanach pokroju „Szeregowca Ryana” (który bardzo uwielbiam, żeby nie było). Zamiast tego otrzymujemy historię bardzo klaustrofobiczną (bo przez większość filmu dziejącą się praktycznie w obrębie jednego domu), bardzo realistyczną i skromną, stanowiącą zaledwie wycinek z całej operacji przeprowadzonej przez Stany Zjednoczone.
Jednym z zarzutów, który często widziałem, jest zachowanie żołnierzy, którzy rzekomo nie zachowują się tak, jak na żołnierzy przystało. Myślę, że winą jest dehumanizowanie żołnierzy, którym w trakcie szkolenia odbiera się prawo do odczuwania trudnych emocji: strachu, żalu czy tym bardziej współczucia. Mają się stać maszynami do zabijania, nie kwestionującymi rozkazów i polegającymi na wyuczonych odruchach. Widzisz wroga = strzelasz bez zastanawiania się, czy to słuszne.
Wątpię, żeby nawet najtrudniejsze szkolenie było w stanie przygotować człowieka na piekło wojny. Bo czy da się przeszkolić żołnierza, żeby nie przejął się, gdy członkowi jego oddziału urwie nogi w wybuchu IED? Nie bez powodu wielu weteranów po powrocie z misji/wojny ma problemy czy cierpi na stres pourazowy. Wielu sobie z nimi nie radzi.
Nie chcę podawać w wątpliwość w realizmu, ponieważ nigdy nie byłem na wojnie i nigdy nie brałem udziału w wymianie ognia (nie licząc jednej rozgrywki ASG, w której odgrywałem cywila, ale nie ma co porównywać plastikowych kulek do ostrej amunicji). Nie wiem też, jak zachowałbym się w takiej sytuacji, dlatego wierzę na słowo panie Mendozie, który przeżył to na własnej skórze. Łatwo jest twierdzić z bezpiecznej pozycji na wygodnej kanapie, że to „cipy, a nie żołnierze”. Tylko że żołnierz to wciąż człowiek.
Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app
#filmmeter #filmy #ogladajzhejto

@cyberpunkowy_neuromantyk A24
@Hakamairi
To prawda.
@cyberpunkowy_neuromantyk ku⁎⁎⁎⁎ko pozytywnie mnie ten film zaskoczył. Ostatnio odświeżyłem sobie "Ocalony" również na faktach. Film w Wahlberg'iem też jest o nieudanej akcji ale postawione jest na walkę.
@jarezz
Dodam na listę, dziękuję bardzo!
@cyberpunkowy_neuromantyk na prime video teraz jest dostępny
@cyberpunkowy_neuromantyk Film w miarę ok. 8/10 to przesada. Nie trawię za to tego gościa z plakatu. Oglądałem z nim co najmniej dwa filmy i na obu grał totalną p#zdę. Tu gra żołnierza a i tak tylko kojarzy mi się z tamtymi rolami, bo wygląda jak upośledzony (bez obrazy dla naprawdę upośledzonych).
Zaloguj się aby komentować
487 + 1 = 488
Tytuł: Alibi
Rok produkcji: 2022
Kategoria: Dramat / Thriller
Reżyseria: Orso Miret
Czas trwania: 1h 30m
Ocena: 1/10
Mamy dopiero czerwiec, a już trafiłem na nagorszy film tego roku.
Fabularnie: grupka przyjaciół wybiera się na urodziny koleżanki, gdy wchodzą do domu przez szeroko otwarte drzwi, znajdują ślady szamotaniny, a na górze w sypialni męża trzymającego w ramionach zwłoki żony. Postanawiają mu zapewnić alibi i nakłamać, że był razem z nimi i szykował niespodziankę dla żony.
W tym filmie nic nie gra, a już na pewno nie aktorzy. Sama zagadka nie daje żadnej satysfakcji, tropy nie są nam dawkowane po trochu, żebyśmy mogli sami dojść do właściwych wniosków. Policjantka/Pani detektyw tak bardzo skupia się na mężu ofiary, że jak już wychodzi na jaw, że to nie on to jest sama na siebie wkurwiona, że będzie musiała zaczynać śledztwo od początku. A wymawia tą kwestię w trakcie "w pełni" zasłużonej przerwy na ciacho
Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app
#filmmeter #filmy #ogladajzwujkiem

Zaloguj się aby komentować
#dzień szakala
konsultant łapie się na 14 dniowy urlop na galerze-przy wiośle
celny strzał w głowę przez szklane drzwi obrotowe w ruchu- bajka nie film
fajne tagi
Zaloguj się aby komentować
29 czerwca 2013r. zmarł Jim Kelly
amerykański sportowiec, aktor, tenisista i praktyk sztuk walki, który zyskał znaczną popularność w latach 70 – XX wieku, jako główna gwiazda filmów tzw. blaxploitation, najlepiej znany z roli Williamsa w filmie Roberta Clouse Wejście smoka (1973) z Bruce’em Lee.
#filmy

Zaloguj się aby komentować
486 + 1 = 487
Tytuł: Szalony Megs
Rok produkcji: 1989
Kategoria: Dramat
Reżyseria: David Hugh Jones
Czas trwania: 1h 42
Ocena: 7/10
""Megs" powraca do rodzinnego miasta, gdzie próbuje odnowić znajomość z dawnym przyjacielem i przezwyciężyć tragiczne wspomnienia wojenne."
Dostępny na YT
Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app
#filmmeter #ogladajzss #filmy

Zaloguj się aby komentować
485 + 1 = 486
Tytuł: Człowiek z blizną
Rok produkcji: 1983
Kategoria: Dramat / Gangsterski
Reżyseria: Brian De Palma
Czas trwania: 2h 50min
Ocena: 8,5/10
Bardzo fajny film gangsterski ze świetną rolą Al Pacino. Do oceny 9 brakowało mi w sumie realizmu scen akcji, kilka razy zwróciło to moją uwagę. Nie jest to film akcji jako taki, a bardziej dramat i film antybohaterski, więc pod tym względem mi się podobał. Dobrze, że się skończył jak się skończył. Mimo swoich lat i długości ogląda się go dobrze, ogólnie polecam jeśli ktoś jeszcze nie widział.
#filmmeter #filmy #ogladajzhejto

@pingWIN druga połowa filmu dużo slabsza
Kiedyś zobaczę, nie trzeba mi co kilka lat przypominać 😆
@trixx.420 To ja już teraz przypomnę 😄
Niby film gangsterski, ale miejscami odnosiłem wrażenie że to trochę komedia-parodia przedstawiająca miejscami właśnie ten świat w taki drwiący, prześmiewczy sposób. Niemniej film się podobał. No i poznałem dzięki niemu fajną nutkę:
Zaloguj się aby komentować
484 + 1 = 485
Straćmy razem czas w #piechuroglada
----------
Tytuł: World War Z
Rok produkcji: 2013
Reżyseria: Marc Forster
Kategoria: #akcja #horror
Czas trwania: 116 min
Moja ocena: 4/10
Wirus nieznanego pochodzenia szybko rozprzestrzenia się wśród ludzi, zmieniając ich w agresywny i bezrozumny tłum, którego jedynym celem jest zainfekowanie kolejnych nieszczęśników. Były pracownik ONZ zostaje oddelegowany do odnalezienia pacjenta zero i odkrycia sposobu na plagę.
Wyjątkowo nieklimatyczny i nie trzymający w napięciu horror. Bardzo byle jaka rola Pitta, który jest mdły i nieprzekonywujący. Kiepski trzeci akt rozgrywający się chyba w najmniej ciekawym miejscu, jakie można było znaleźć. Nierówne przedstawienie tego, co potrafią zainfekowani (czyli zombie), którzy w niektórych scenach wydają się być masą nie do zatrzymania, by w kolejnych ledwo nadążyć w pogodni za bohaterami. Największym moim zarzutem jest jednak to, że ten film jest po prostu zwyczajnie nudny. Nudny jak flaki z olejem. Nudny do wyrzygania. Nie polecam.
#filmy #kino #filmmeter

Dzięki za nienamówienie! Doceniam trud!
Szkoda że nijak ma się do książki a myślałem, że to jakaś adaptacja jaka wychodziło
Mimo wszystko mi się podobał, 6/10, zrobiony z rozmachem. Wcale nie stracony czas.
Zaloguj się aby komentować
483 + 1 = 484
Tytuł: Masakra Fortu Apache
Rok produkcji: 1948
Kategoria: Western
Reżyseria: John Ford
Czas trwania: 2h 7min
Ocena: 8/10
Występują: Henry Fonda, John Wayne
Podpułkownik Owen Thursday organizuje obronę fortu, który chcą zaatakować Apacze.
Dostępny na CDA
Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app
#filmmeter #ogladajzss #filmy

Zaloguj się aby komentować
No i druga część drugiego sezonu Gry w Kalmara obejrzana. Jest lepiej niż część pierwsza, a finałowa gra bardziej mi się podobała, niż w sezonie pierwszym. Powiem, po pierwszej połowie z początku roku, nie byłbym w stanie przewidzieć zakończenia, chociaż Squid Game nie jest jakieś wyjątkowo nowatorskie dla kogoś, kto już miał do czynienia z historiami typu battle royale. Ogólnie jednak drugi sezon jako całość na plus, gdzie oglądając tylko połowę byłem dość sceptycznie nastawiony. Aktor grający główne bohatera sztos, ale i pozostali finaliści świetnie zagrali.
#netflix #squidgame

Zaloguj się aby komentować
481 + 1 = 482
Tytuł: Mascarpone
Rok produkcji: 2021
Kategoria: Komedia rom.
Reżyseria: Alessandro Guida
Czas trwania: 1h 41m
Ocena: 8/10
Bardzo fajny film typu komedia romantyczna/obyczajowy o chłopaku, którego mąż zostawił po 12 latach małżeństwa.
Dużo ładnych chłopców i dużo o odnajdywaniu siebie, kiedy całe swoje dotychczasowe życie poświęciło się małżeństwu. Wiadomo, nie jest to nic odkrywczego xd ale przyjemnie się ogląda, jest z fajnym przesłaniem, można sobie ponarzekać na niektóre wybory bohaterów, napić się wina oraz jeszcze trochę ponarzekać, tym razem na cały męski ród i "samców alfa" xd
Bawiliśmy się nieźle, podobno całkiem wiernie oddaje gejowskie aplikacje randkowe xd chociaż przyznaję, że "Bros" zabawniejsze i podobno bardziej realistyczne.
W każdym razie jak ktoś lubi takie filmy, to przyjemnie się ogląda, jak na komedię romantyczną dużo mądrzejsze niż większość hetero produkcji.
Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app
#filmmeter #filmy #lgbt

Tylko tłumaczenie tytułu zepsuli, bo w oryginale tytuł to "rodzaj męski liczba pojedyncza" i dobrze oddaje cały wydźwięk filmu, a tłumaczenie jakie jest każdy widzi xd
Zaloguj się aby komentować
480 + 1 = 481
Tytuł: Dolina Paproci 2: Magia ratunkowa
Rok produkcji: 1998
Kategoria: Animacja
Reżyseria: Phil Robinson, Dave Marshall
Czas trwania: 1h 15min
Ocena: 8/10
Fabuła znacznie bardziej mi się podobała niż w jedynce także zasłużone 8/10
Dostępny na CDA
Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app
#filmmeter #bajki #ogladajzss #filmy

Zaloguj się aby komentować
477 + 1 = 478
Tytuł: Dolina paproci
Rok produkcji: 1992
Kategoria: Animacja
Reżyseria: Bill Kroyer
Czas trwania: 1h 16min
Ocena: 7/10
Design postaci średnio mi się podobał. Jedynie nietoperz przypadł mi do gustu.
Fabularnie nic odkrywczego
Dostępny na CDA
Wygenerowano za pomocą https://filmmeter.vercel.app
#filmmeter #ogladajzss #filmy #bajki

@SuperSzturmowiec
Ja ten film zapamiętałem tak:
PL
Ferngully Na na na na na (Land of 1000 Dances)
https://www.youtube.com/watch?v=vYNjHmJrFWQ
Zaloguj się aby komentować
476+ 1 = 477
Tytuł: Mickey 17
Rok produkcji: 2025
Kategoria: SciFi/ Dramat / Komedia /Przygoda
Reżyseria: Joon-ho Bong
Czas trwania: 2h 19m
Ocena: 2/10
Dużo widziałem zajawek filmu i nastawiłem się na ciekawe kino Sci-Fi. Ostatnio tak się rozczarowałem oglądając '2001: Odyseja Kosmiczna' ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ .
Nie warto, nudne, za długie, Pattinson z tym piskliwym głosikiem stworzył bohatera, na którego jak się patrzy to skręca z żenady, a i tak jest chyba najmocniejszym elementem tego filmu - trzeba mu oddać, że ciekawie pokazał dwie osobowości Mickey'a. Wątki wtrącone nie wiadomo po co, ogólnie całkiem ciekawy pomysł na fabułę totalnie zaprzepaszczony.
#filmmeter #film
@Agannalo zgadzam się w zupełności. Napalałem się po zwiastunach a tu się okazało że historia o gadających świnkach morskich
Solidne 5/10, ktoś nawet może dać 6
@Johnnoosh chyba trzeba dostrzec jakieś drugie, dla mnie dość ukryte, dno :d
@Agemaker Solidna rozrywka dla zatwardziałych fanów S-F. Dla nielubiących S-F pewnie nic ciekawego. Nie warto w kinie, w tv wystarczy.
@Agannalo nie no - 2/10 to za mało, ale poza tym to masz racje i te same rzeczy nam nie pasowały w filmie ^^
Zaloguj się aby komentować
26 czerwca 1904r. urodził się László Löwenstein .
Aktor austriacki, od 1935 związany z kinem amerykańskim. Urodzony na Słowacji w rodzinie żydowskiej, dorastał w Wiedniu, gdzie zadebiutował na scenie w wieku 17 lat. Występował na scenach Wrocławia., Zürichu i Berlina, gdzie związał się z Bertoldem Brechtem i jego zespołem. Na ekranie zadebiutował w 1929, rozgłos przyniosła mu rola tytułowa w filmie „M morderca” (1931) Fritza Langa.
Po dojściu Hitlera do władzy wyjechał do Londynu, gdzie zagrał w dwóch filmach Alfreda Hitchcocka, „Człowiek, który wiedział za dużo” (1934) i „Bałkany” (1936), a następnie do Hollywood, gdzie stał się etatowym czarnym charakterem w filmach sensacyjnych i przygodowych. Do najważniejszych jego osiągnięć z lat 40. należy udział w takich filmach jak: „Sokół maltański” (1941) Johna Hustona, „Casablanca” (1942) Michaela Curtiza czy „Arszenik i stare koronki” (1941, premiera 1944) Franka Capry.
Poskromienie złoczyńcy https://www.cda.pl/video/1632300754
Kruk https://www.cda.pl/video/15690847bf
Opowieści niesamowite https://www.cda.pl/video/1670749217
20 000 mil podmorskiej żeglugi https://www.cda.pl/video/15487524f5
Pobij diabła https://www.cda.pl/video/2177209e3/vfilm
Arszenik i stare koronki https://www.cda.pl/video/1558440243
Krzyż Lotaryngii https://www.cda.pl/video/2103451596
Casablanca https://www.cda.pl/video/152935444f
Sokół maltański https://www.cda.pl/video/15266594b3
Człowiek, który wiedział za dużo https://www.cda.pl/video/17222607e8
m-morderca https://www.cda.pl/video/186153220d
#sfp.org.pl
#filmy

Spać miałeś...
@Byk no właśnie miałem to samo napisać. ale czytałem wpis o wydarzeniach tego nia i postanowiłem sprawdzić kto urodził sie lub umarł. w robocie jedynie rzuciłem okiem na kalendaroium muzyczne.
Dobra juz idę
Zaloguj się aby komentować
475 + 1 = 476
Tytuł: Shrek
Rok produkcji: 2001
Kategoria: Animacja / Familijny / Komedia
Reżyseria: Andrew Adamson, Vicky Jenson
Czas trwania: 1h 30m
Ocena: 9/10
Jednak sprawdza się młode przysłowie: jeśli nie wiesz, co włączyć, to włącz „Shreka”. I tak też zrobiłem po wielu latach od ostatniego obejrzenia.
I wiecie co? Ta animacja ani trochę się nie zestarzała, mimo że w przyszłym roku będzie miała dwadzieścia pięć lat. Dodatkowo obejrzenie jej jako dorosła osoba pozwala dostrzec rzeczy, których nie widziałem jako dziecko, jak chociażby to, że matka niedźwiedzica skończyła jako dywan.
Wciąż bawi, wciąż uważam, że aktorzy wykonali kawał świetnej roboty i to najlepszy, obok „Misji Kleopatry”, polski dublaż.
#filmmeter #filmy #ogladajzhejto

@cyberpunkowy_neuromantyk nie pamiętam ile razy oglądałem, kurczę, nigdy się nie nudzi.
Wciąż bawi, wciąż uważam, że aktorzy wykonali kawał świetnej roboty i to najlepszy, obok „Misji Kleopatry”, polski dublaż.
100% zgody.
@cyberpunkowy_neuromantyk Chyba pierwszy film animowany, który obejrzałem za dzieciaka. Można oglądać kilkanaście razy i się nie nudzi - podobnie jak Harry Potter
Zaloguj się aby komentować