O udział w ankiecie proszę wyłącznie osoby posiadające uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
#brd #ruchdrogowy


Jak sama nazwa wskazuje kierunkowskaz wskazuje gdzie jedziesz. I pierwszeństwo czy nakaz jazdy nie zwalnia z informowania o zamiarze zmiany kierunku jazdy.
@bartek555 dolej im płynu, może zaczną działać xD
@bartek555 w BMW jest taka nieużywana wajcha jak coś, ale to cię nie dotyczy z powodu BMW 😆😆😆😆
@libertarianin każdy śmieszkuje z BMW a nikt nie pochylił się nad tematem. Kierunki w BMW to po prostu Software-locked Features. Jeśli ktoś nie wykupił pakietu to nie ma kierunkowskazów ¯\_(ツ)_/¯
@zuchtomek użycie kierunkowskazu jest obowiązkiem regulowanym prawnie. Nie ma czegoś takiego jak “kierunkowskazy są dla…”
nie używam kierunków
prawko w Czitosach znalazłem
pozdrawiam
@SuperSzturmowiec i każdy kto czeka na skrzyżowaniu co zrobisz kurwi na ciebie
Dość dawno robiłem PJ ale wychodzę z założenia, że kierunkowskaz nie jest dla mnie, a dla innych uczestników ruchu. W takiej sytuacji włączam kierunkowskaz, czym daję info tym z tyłu, hej kolego, nie wiem jak Ty, ale ja skręcam w prawo. Nie ma znaczenia czy jest pierwszeństwo czy nakaz.
@peposlav mądrego miło posłuchać. @SuperSzturmowiec patrz i ucz się
@Furto to jeden z tych przypadków, w których kierunkowskaz jest absolutnie bezużyteczny. Żadnemu z uczestników ruchu ta informacja się nie przyda. Ale przynajmniej nie wprowadza w błąd jak kierunkowskaz w lewo przed rondem.
@MostlyRenegade czemu się nie przyda? To w jaki sposób zasygnalizujesz, że jedziesz prosto?
@peposlav przecież nie mogę pojechać prosto. A nawet jeśli pozostali kierowcy o tym nie wiedzą, to: a) i tak muszą ustąpić mi pierwszeństwa (na podporządkowanych); b) mają pierwszeństwo przede mną (jeśli porusza się drogą z pierwszeństwem w przeciwnym kierunku). Kierunkowskaz w tej sytuacji mógłby być potwierdzeniem dla innych, że kierowca nie przegapił znaków i jedzie prawidłowo, ale równie dobrze może nie oznaczać niczego, bo ten kierunkowskaz mógł być wrzucony gdzieś w 1998 roku.
Oczywiście, ja jestem za włączeniem kierunku, bo to nie żadna filozofia, a podstawowy nawyk, ale nie przykładałbym do tego aż takiej wagi. Na drodze i tak trzeba być czujnym i żaden kierunkowskaz tego nie zmieni.
Komentarz usunięty
@MostlyRenegade jak ktoś jedzie z lewej i skręca w lewo to dla niego jest różnica, czy musi cię przepuścić bo jedziesz prosto, czy może jechać, bo skręcasz
@MostlyRenegade jak ktos jedzie za tobą to jest to dla niego istotna informacja, ze zaraz bedziesz hamował. Kierowcom na skrzyzowaniu tez bedzie łatwiej przewidzieć jak się zachowasz na skrzyzowaniu. Same plusy, gdzie minusy? Jeden powod zeby tego nie robic? Kiwnięcie palcem to zbyt duzy wysilek?
@MostlyRenegade nie użycie kierunkowskazu w takiej sytuacji "bo ja na głównej" jest po prostu nie grzeczne.
@FriendGatherArena jadący za mną też będzie zaraz hamował, bo też musi skręcić. O reszcie już napisałem.
Nie ma powodu by nie włączyć kierunku, bo to prawidłowy nawyk przy skręcaniu w drogę poprzeczną. Kierunkowskaz służy do sygnalizacji zamiarów kierowcy, ale to nie jest jakieś magiczne światełko, które nagle zmienia sytuację na drodze.
@MostlyRenegade nie ale ułatwia życie innym uczestnikom ruchu. Wiedzą z wyprzedzeniem czego się spodziewac. Dlaczego miałbym im tego nie powiedziec, nie wiem
@FriendGatherArena Co do zasady - tak. W tym konkretnym przypadku - tak średnio bym powiedział.
@MostlyRenegade oczywiscie że zmienia, o czym napisałem
@MostlyRenegade jak włączysz kierunkowskaz to jadący za Tobą będzie wiedział że TY najprawdopodobniej zaraz będziecie hamować - i to jest w tym wypadku najistotniejsze.
@Tom.Ash @izopropanol to już tłumaczyłem.
@MostlyRenegade nie bardzo. Jadący za Tobą może wcale nie wiedzieć że zaraz sam będzie musiał skręcać.
@Tom.Ash to lepiej niech się dowie i to jak najszybciej
@MostlyRenegade bzdura do potęgi
@MostlyRenegade no szybko się dowie jak Ci z passata kombi zrobi golfa w kompakcie
@Tom.Ash i to jest właśnie to, o czym mówię: jeśli dla kogoś kierunkowskaz to takie magiczne światełko, bez którego nie potrafi utrzymać bezpiecznej odległości od innego samochodu, nie zwraca uwagi na zachowanie innych użytkowników drogi i nie patrzy na znaki, to dla bezpieczeństwa swojego i innych niech lepiej podróżuje komunikacją wiejską.
@MostlyRenegade magiczne nie magiczne. Masz obowiązek stosować. Co do meritum - przypominam że wątek zaczął się od stwierdzenia że żadnemu użytkownikowi ta informacja się nie przyda i dostałeś juz kilka odpowiedzi że jednak mylisz.
nie potrafi utrzymać bezpiecznej odległości od innego samochodu, nie zwraca uwagi na zachowanie innych użytkowników drogi i nie patrzy na znaki
Bo to oczywistości. Ale nawiązując do tego przykładu. O ile z pierwszym sie zgodzę praktycznie bez zastrzeń. Z drugim w sumie tak aczkolwiek irytująca ( i absurdalne oczekiwanie jej poprawności) jest interpretacja mylnych sygnałów innych uczestników ruchu. A co do trzeciego - czasem można i patrzeć ale warunki na drodze powoduja że ich dostrzeżenie może być utrudnione.
@Tom.Ash nie, w niczym się nie mylę. A jeśli uważasz inaczej, albo masz z tym problem, to jest to twój biznes, a nie mój.
Skończyłem temat.
@MostlyRenegade Mylisz się. Podstawy logiki i dowód nie wprost się kłania. Przykładowo jeżeli stwierdze że nikt nigdy nie nazwał swojego psa Andrzej to wystarczy że zgłosi się jeden posiadacz psa o takim imieniu i to udowodni fałszywość(błędność) mojego stwierdzenia. Tu jest podobnie
Zależy od sytuacji i od chęci w danym momencie
Jak jadę normalnym autem to tak. Jak jadę BMW to nie.
Dobra ustalmy fakty:
- jezdzisz bmw, post cie nie dotyczy
- masz 60+ lat, jestes baba, albo dzbanem, kierunkowskaz wlaczasz w momencie skrecania
- dla pozostalych oczywiscie kierunkowskaz w prawo sygnalizujacy zmiane kierunku (a jakze) jazdy
@bartek555 zabraklo jeszcze osob ktorym w pojazdach skonczyl sie plyn do kierunkowskazow
tak, ponieważ ten zakręt ma ponad 90 stopni
Generalnie jeżeli nie jestem pewien czy dawać kierunkowskaz, to daje. Najważniejsze żeby inni kierowcy wiedzieli co chce odwalić
Daję kierunkowskaz i jadę na wprost. Don't let them know your next move
@PrezesKlubuTecza daje kierunek w prawo i zawracam w lewo
Mnie uczono, że kierunkowskaz należy włączać tylko w dwóch przypadkach tj. zmiana kierunku jazdy bądź zmiana pasa ruchu.
W podanym przypadku zmieniam kierunek jazdy, więc włączam kierunkowskaz.
Wjeżdżam na rondo i daję kierunek w lewo.
W Stolicy na moście Północnym jest taki fajny myk, że jadąc prosto zmieniasz pas, a dotychczasowy ucieka w prawo. Może z 5% wrzuca kierunek.
@Tom.Ash z Tarcho na Bielany. W sumie to tam nie bardzo wiadomo co to jest. Jeden pas ci ucieka na prawo, ale w istocie nie ucieka. Zależy jak te śmieszne kreseczki potraktujesz. Jak dla mnie zjebane oznakowanie poziome, bo jadąc prosto jest ewidentna zmiana pasa, więc powinieneś zasygnalizować.
@Tom.Ash no w prawo właśnie bez kierunku, bo nie zmieniasz pasa ruchu ewidentnie. A prosto można dyskutować, czy to zmiana pasa, czy nie zmiana. Według mnie zmiana, ale jej sygnalizacja kierunkiem, gdy po lewej masz linię przerywaną i możliwość zmiany pasa na lewy, jest kuriozalna.
Tam te linie powinny oddzielać prawy pas do skrętu w prawo i wtedy wszystko byłoby ok. Jakiś geniusz to malował.
@Tom.Ash no nie.Te strzałki kierunkowe dotyczą dalszej części gdzie możesz jechać prosto w lewo jednym pasem lub w prawo na Gdańsk dwoma. Poruszając się wydzielonym pasem, nawet jeżeli on skręca, to nie musisz sygnalizować zmiany kierunku - to jest zjazd, a nie skrzyżowanie.
Za to dojeżdżając do tych śmiesznych kreseczek opuszczasz swój pas ruchu, a więc powinieneś to zasygnalizować, nie ważne, że to kontynuacja ruchu na wprost.
@kitty95 ja dobrze wiem gdzie to jest. Te znaki dotyczą tego zjazdu następne następnego. Nie widzę możliwości aby znaki kierunkowe poziome przed jednym zjazdem/skrzyżowaniem miałyby dotyczyć następnego (to w końcu znaki nakazu - nie informacyjne)
Poruszając się wydzielonym pasem, nawet jeżeli on skręca, to nie musisz sygnalizować zmiany kierunku
Bo to teraz teraz zadanie - znajdź podstawę prawną na poparcie tej tezy. Bo ja twierdzę że jest wręcz przeciwnie (czy mam rozumieć że na zjazdach nie używasz kierunkowskazów?) Przepisy nigdzie nie rozróżniają czy zmiana kierunku jest realizowana z pasa do skrętu czy z takiego gdzie możesz jechać również prosto.
@Tom.Ash a czy poruszając się pasem, ktory nie krzyżuje się z innymi i nie opuszczając go masz obowiązek sygnalizować, gdy ten pas zacznie skręcać w lewo lub w prawo? - czyli sytuacja typowa dla zjazdów wszelakich.
Oznakowanie poziome wskazuje że nie opuszczasz swojego pasa który skręca w prawo. Za to jadąc na wprost opuszczasz pas i wjeżdżasz na inny. Zmianę pasa ruchu musisz zasygnalizować. I co z tego, że to wbrew logice?
Strzałka pozioma mówi ci tylko o tym gdzie możesz jechać, ale nie definiuje przebiegu pasa. W 99% przypadków w prawo będziesz miał kreseczki do przejechania, czyli będziesz zmieniał pas, czyli będziesz to sygnalizował. Tu tak nie jest.
Zobacz np. jak jest w Konotopie na rozjeździe na A1. W prawo masz dwa pasy skręcające w prawo. Jak na nich jesteś, to nie sygnalizujesz, że skrecasz w prawo, bo nie skręcasz - jedziesz jak cię pas prowadzi.
@Tom.Ash a czy poruszając się pasem, ktory nie krzyżuje się z innymi i nie opuszczając go masz obowiązek sygnalizować, gdy ten pas zacznie skręcać w lewo lub w prawo? - czyli sytuacja typowa dla zjazdów wszelakich.
Zgodnie z przepisami - tak.
Oznakowanie poziome wskazuje że nie opuszczasz swojego pasa który skręca w prawo. Za to jadąc na wprost opuszczasz pas i wjeżdżasz na inny. Zmianę pasa ruchu musisz zasygnalizować. I co z tego, że to wbrew logice?
Sygnalizujesz zmianę pasa lub kierunku. Tu zmieniasz kierunek. Pokazałem Ci kontrprzykład z liniami na skrzyżowaniu. Chyba nie uzywalbys tam kierunkowskazu w prawo jadąc prosto (linie pomocnicze narysowane są w lewo)
Zobacz np. jak jest w Konotopie na rozjeździe na A1. W prawo masz dwa pasy skręcające w prawo. Jak na nich jesteś, to nie sygnalizujesz, że skrecasz w prawo, bo nie skręcasz - jedziesz jak cię pas prowadzi.
Z wielopasmowymi rozjazdami mam faktycznie problem. Zgodnie z prawem na skrzyzowaniach mimo kilku pasów do skrętu powinno się używać kierunku (można za to oblać egzamin - mimo że użycie kierunku blokuje prawidłową sygnalizację zmiany pasa). Nie wiem jaka jest interpretacja rozwidleń na trasach nie kojarzę też aby ktoś kiedyś poruszał taki wątek (wydaje się że kierując się logiką używanie ich powoduje więcej zamieszania niz pożytku)
@Furto daję lewy kierunkowskaz
Jak skręcasz z pierwszeństwem czy bez, dajesz kierunkowskaz, proste. Po co sobie życie utrudniać wymyślając zasady na siłę :p
Oczywiście, że zaznaczyłem NIE: kiedyś przez rok jeździłem BMW i jakoś mi tak zostało.
Lepiej uzywac wszedzie niz nie uzyc i trafic na dzbana co ci prz⁎⁎⁎⁎⁎doli
Mam skrzyżowanie z takim znakiem i pierwszeństwem u siebie na osiedlu. Liczba ludzi jadących na pałe na wprost z podporządkowanej jest masakryczna. Starym szrotem to bym tam pewnie wyfarmił z 2-3 odszkodowania tygodniowo wcale nie czatując specjalnie.
Żałosne pytanie. I powinieneś dostać w pysk za parę rzeczy:
To jest typowe je⁎⁎⁎ie jakimiś astronomicznymi przypadkami.
A potem tacy cwaniacy jak Ty sami wpadają w sidła jak tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=uvuZ8MnIP2k
Co więcej. Twoja perfidia tym większa, bo zamiast wrzucić jakieś zdjęcie z prawdziwego miejsca to walnę sobie obrazki w dwóch załącznikach.
Kolejność znaków jest zła, znak nakazu powinien być na górze. Piszesz, że widzę "takie znaki", to oznacza, że występują oba na tym samym słupie.
Ta żółta blacha to jest "suplementacyjna" i nie jestem pewny czy jest ona tylko zarezerwowana dla znaków droga z pierwsześtwem i ustąp pierwszeństwa przejazdu.
Brakuje opcji "op to pedau"
@wielkaberta fakaj bobla
Zaloguj się aby komentować