#konstruktorelektrykamator

Oto i jest wielki dzień, dzień energetyka, więc czas się pochwalić swoim peselem, a przynajmniej jego pierwszymi 6 cyframi.

@RogerThat musisz dopisać mnie do listy osób z urodzinami

31 lat na karku, zapierdala ten czas. Dopiero co człowiek był w gimnazjum i czekał na osiemnastkę, a teraz zostały z tego wspomnienia, które by chętnie zmienił.

Na tą okazję zamówiłem sobie tort. Tak, sam sobie zrobiłem niespodziankę . Z dziecinnym humorem #2137 drugiej takie okazji nie będzie. Więc jeśli ktoś wie gdzie mieszkam, to zapraszam na kawałek.

Tak, pamiętam, do końca sierpnia papaton albo #pokazmorde


A propo, to mam kolejne wyznanie niczym @dildo-vaggins 3 tygodnie temu.

Za radą pewnej osoby (która wiem że to czyta ) od dwóch miesięcy chodzę na psychoterapię. W tym momencie jestem po 8 spotkaniach z psychologiem i 2 z psychiatrą.

Cóż mi tam wynaleziono przez ten czas?

PTSD, przewlekła depresja, syndrom opuszczenia, syndrom zamknięcia, parentyzacja, perfekcjonizm i prokrastynacja z tego wynikająca (sporo tego p), i jeszcze kilka których nie zapamiętałem.

Skąd to wszystko się wzięło?

A z ostatnich 30 lat życia.

PTSD to główna zasługa wypadku brata. Dwa lata temu we wrześniu zginął w wypadku motocyklowym. Sprawa do tej pory jest nie rozwiązana, winnego jeszcze nie wskazano, mimo że kierujący drugim pojazdem sam się przyznał do wymuszenia pierwszeństwa.

Kilka traumatycznych przeżyć z poczatku życia też by się znalazło.

Depresja jest pokłosiem tego wszystkiego i wcześniejszych wydarzeń z dzieciństwa.

W szkole raczej lekko nie miałem, ze względu na brak wspólnych zainteresowań (wolałem książki niż ganiać za piłką), nie byłem osobnikiem z gronem towarzyszy, a wręcz przeciwnie. Z tego też może wynikać mój wtórny a raczej nabyty introwertyzm. Bo teraz bardziej mi się wydaje że jestem ekstrawertykiem ale stłumionym przez otoczenie i czas. W domu wieczne problemy, chyba najpopularniejsze w Polsce czyli alkoholowe. Ojciec był wiecznie na rauszu, więcej problemu niż pożytku z okresowej pracy. Matka wiecznie w pracy żeby zapewnić jakikolwiek byt dzieciakom i żeby było co do gara włożyć.

Jak to śpiewał Kazik:

"Te kobiety co pracują aż po dwunastą godzinę...

...Te kobiety co wracają po katordze swej do domu"

Ale to z tego wywodzi się syndrom opuszczenia i parentyzacja.

Psychiatra na pierwszej wizycie przepisała mi leki (tritico CR, pozdro @az5tcxo4-niekibicujepilkarzom) które w założeniu są przeciwdepresyjne ale mają też funkcję nasenną. Bo od jakiegoś czasu spałem po 4-5h. Mimo dawki 100mg przed snem niewiele to pomagało, codziennie budziłem się ok 4 rano. Na kolejnej wizycie zmieniła dawkę na 150mg plus drugi lek, Ketrel 25mg. Teraz zazwyczaj śpię po 8 czasami 9h. Więc jest znaczna poprawa.

#bieganie zbiegło się w czasie z pierwszą wizytą, ale nie było to zaleceniem tylko tak sam z siebie zacząłem. #rower to samo. Ostatnia rekordowa trasa na rowerze właśnie wynika po części z tych zaburzeń. Jedna niepozorna pochwała potrafi zmotywować do takich postępów. Bo przez tyle lat niewiele osób mnie chwaliło, rekompensowałem to sobie rozbudowywaniem zasobu wszelakiej wiedzy i samopochwał z tego wynikających.

Tak że już wiadomo dlaczego były takie przestoje w publikacji na tagu. Po prostu nie chciało mi się nic robić i nic pisać. Dach wyremontowałem ponad 2 miesiące temu, (a do tej pory nie chce mi się wejść założyć obróbki blaszanej na kominy, i przyczepić kilkanaście metrów drutu do odgromówki - to można usunąć z listy, bo akurat wczoraj to zrobiłem). Mam do zrobienia nowe schody do domu, czekają już z rok na realizację. Mam balkon i inne schody do rozwalenia, również czekają około roku. Barierka na taras do znajomych czekała 4 miesiące zanim ją przerobiłem, ogólnie to był tylko 1 dzień roboty przy niej. Ale właśnie prokrastynacja i perfekcjonizm spowodował że pojechałem 35km do innego miasta po 2mb profila 30x18 żeby ładnie wyszło. Więcej kosztował czas i paliwo niż profil. Staram się nie brać robót które już z założenia mi się nie podobają, że będę się w nich męczył. Np klepanie kabli w domu. Wiem jak to zrobić, potrafię, bo robiłem to nie raz. Ale na samą myśl mi się nie chce. Najlepiej się czuje jak jest awaria, bo to wymaga szybkiego myślenia i improwizacji, to jest mój żywioł.

Mam uprawnienia które umożliwiają mi podpisywanie różnych papierów. Ale nie robię tego. Dlaczego? Bo to wymaga wzięcia odpowiedzialności, a ja już się na odpowiadałem, wynika to z parentyzacji.

Tak że przede mną pewnie jeszcze długa terapia. Ale jakieś efekty już są.


Z takich osiągnięć to na wypoku kiedyś miałem 2137 miejsce w rankingu, ustrzeliłem też (NE)555, raz nawet byłem w pierwszej setce. Ale to był czas, większość dnia przed kompem.

A z takich fajniejszych którymi można by się pochwalić to będąc w technikum zdobyłem 5 miejsce w kraju na jednej z olimpiad, i tu znów przypomina mi się tekst z piosenki PIDŻAMA PORNO Twoja generacja

"Na środku drogi i nie na szczycie

Nigdy ostatni i nigdy pierwszy".

Do tej pory nikt z mojej szkoły nie przebił tego osiągnięcia. Między innymi dlatego ściągnęli mnie na nauczyciela.

Ale teraz też widzę dlaczego nie pociągnąłem dalej nauki. Pewnie niewiele osób wie, ale ja nawet nie mam matury. Pisemne napisałem całkiem ok, ale na ustne nawet nie poszedłem. Była to forma mojego protestu, nie wiem przed czym, ale skoro mogłem to tak zrobiłem. Mógł to być efekt odwróconej psychologi, parcie na to bym poszedł na studia spowodował coś całkiem odwrotnego.


Tak że tak, nie jest to pełna moja historia, ale jej zarys. Bo aktualnie dzieje się znacznie więcej niż to co opisałem, i pełną historię to znam tylko ja, i się dziwię jak ja przeżyłem te 31 lat.

Do usłyszenia, do kolejnego wpisu. A będzie jeszcze jeden dzisiaj koło południa.

bfef027d-989f-43a9-84f8-27232b5e6d2d
74586bff-10fd-470b-a6d4-cb8921726244
0f38928a-bad3-4d80-8413-e14588c2c605
69411f91-abb9-4c07-a4bf-5b058e90edb1

Komentarze (64)

Felonious_Gru

@myoniwy

będąc w technikum zdobyłem 5 miejsce w kraju na jednej z olimpiad

OOWEE? Gratulacje

myoniwy

@Felonious_Gru Nie, inna, ale nie powiem jaka bo zaraz mnie wystalkujecie

Felonious_Gru

@myoniwy i tak gratulacje ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Ja przez głupi błąd straciłem 3 miejsce, a przez drugi błąd duze szanse na drugie xD


Z czwartego też jestem dumny

myoniwy

@Felonious_Gru Chociaż i tak już tyle informacji podałem że się dziwie że nikt jeszcze się nie doszukał kim jestem.

Yes_Man

@myoniwy już dawno Cię wyhaczyłem, ale to nieistotne

Opornik

@myoniwy 3maj się tam młody.

737edb01-a25c-4b3b-bdc5-2716752502b3
dez_

@myoniwy wszystkiego najlepszego młody :)

onpanopticon

@myoniwy Najlepszego cumplu


Tak nawiasem, to doskonały przykład tego, że warto kogoś czasami pochwalić i zwrócić uwagę W sumie obserwowałem sobie jak Cię to nakręca i jak zapierdzielasz niczym motorynka napędzany piorunami i dobrym vibe od hejtowiczów To mi się podoba, o to chodzi.


Wielu z nas tutaj jest pokiereszowanych życiem i po różnych okresach, lepszych, gorszych, nieraz teraz jest zły. Dlatego trzeba się wspierać, bo ktoś może stawać okoniem, mówić o lizaniu się po fiutach, mało istotne. Jeden taki wpis @myoniwy jest najlepszym oddaniem tego, ze warto. Bo to od takich małych rzeczy się zaczyna. Od rozmowy, od pochwalenia, od tego, że ktoś ma gdzie gębę otworzyć choćby względnie anonimowo - i nie dostanie po ryju, a jakiś dobry cumpel zrozumie, podyskutuje, poradzi.


I tak trzymać. Obyś przyjacielu szedł tą dobrą drogą dalej A teraz świętuj! Tyle lat to nie w kij dmuchał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

bojowonastawionaowca

@onpanopticon otóż to, zdecydowanie każdemu z nas przyda się w życiu nieco więcej wdzięczności i wsparcia, warto to robić

onpanopticon

@bojowonastawionaowca kim jesteś?

bojowonastawionaowca

@onpanopticon jestem zwycięzcą!

Gepard_z_Libii

Kurde, że też się ludzie nie boją, dawać takim małolatom, przy elemkmtryce grzebać

Wrzoo

@myoniwy Wszystko najnajlepszego!

Tomekku

@myoniwy na start przy twoim elektrycznym doświadczeniu i wszystkich wpisach zakładałem że masz jakieś 50 lat, a tu zonk, gówniarz i tyle. Najlepszego!

myoniwy

@Tomekku

A dziękuję

No widzisz, jak to życie może doświadczyć. Skoro dajesz mi 5 dych to już zaraz emerytura XD

Tomekku

@myoniwy a ty czasem nie masz działalności? Tak to tyrasz do śmierci, bo pewno minialne składki emerytalne odkładasz znając prywaciarza ( ͠° ͟ʖ ͡°) .

myoniwy

@Tomekku Tak, mam firmę, ale mam też etat. Więc składki wcale nie są najmniejsze.

Tomekku

@myoniwy spryciarz!

skorpion

@myoniwy gratulacje! możesz juz kupić legalnie piwo!

myoniwy

@skorpion Mogę, ale nie kupię. Bo nie piję.

Ale inne rzeczy mogę też legalnie robić

Belzebub

Żyj nam jak najdłużej! Gratulacje odwagi podzielenia się takimi informacjami- to ważny krok. Szacun i sto lat!

myoniwy

@Belzebub Po pierwszych kilku wizytach jakoś zniknął mi opór przed dzieleniem się takimi informacjami. Miałem pisać o tym wcześniej, ale specjalnie czekałem do dzisiaj żeby była lepsza okazja.


Dzięki

Panie, a kto wytrzyma 100 lat?

Belzebub

@myoniwy ktoś na pewno wytrzyma!

pacjent44

@myoniwy ja nadal mam rezystancję. Przypomniałeś mi, że przez chwilę miałem 96 miejsce n Wy***, ale zrzutu ekranu z tej okazji nie zrobiłem. xD Jak wyżej, twoje wpisy sugerowały, że masz 50 lat, nadwagę, passata, beret i takie klapcomszki z czerwonymi rączkami.

bojowonastawionaowca

@myoniwy najlepszego młody!

dildo-vaggins

No i gratki. Ja 1.5 roku starszy jestem ale też zaburzony solidnie i też ostatnio się zastanawiałem jak dożyłem tego wieku w takim stanie.


U mnie Trittico się nie sprawdził bo rano czułem się jak kupa 💩

Na początku brałem Xanax po którym spało się wyśmienicie, obecnie już nic poza SSRI nie biorę.


A tort zacny 🎂

onlystat

@myoniwy Najlepszego hejtowy etatowy elektryku nasz!

Oby Cie prad nigdy nie kopnal

sireplama

@myoniwy masz w kontaktach numer do śmieciarki? Sto lat!

myoniwy

@sireplama Jak śmieciarka będzie potrzebna to ja już po nią raczej nie zadzwonię.

WatluszPierwszy

@myoniwy Do przodu i z fartem chłopaku, jak mawiają niektórzy Walcz o siebie. Ściskam mocno u mnie też przewlekła depresja w pakiecie mam jeszcze lęk uogólniony, OCD i ADHD

Opornik

@opornik po odkryciu że


@myoniwy

@myoniwy@myoniwy



@myoniwy

@myoniwy@myoniwy

@myoniwy

@myoniwy@myoniwy


to nie jakiś 50cio letni wąsaty janusz tylko młodzieniaszek

Edit: @Tomekku LOL dopiero teraz twój komentarz zobaczyłem

d5aee0fa-34e0-41c6-b0ad-dedcf4a1d447
xepo

@myoniwy Wszystkiego najlepszego!

Stashqo

@myoniwy prokrastynacja wynikająca z perfekcjonizmu, I feel you bro. Iluż ja rzeczy nie zrobiłem i ile okazji w życiu zmarnowałem bo wahałem się za coś zabrać z obaw nie tylko przed samą porażką ale też zrobieniem czegoś niedostatecznie dobrze.

Na terapię za to ni cholery nie pójdę więc gratki za odwagę.

HolQ

@myoniwy stóweczka

serotonin_enjoyer

@myoniwy Wszystkiego najlepszego chłopaku. Wszystko ci się w życiu pouklada bo jestes ogarniety i masz wgląd we własną świadomość. Tez cię podziwiam za wiedzę fachową (ale byś mi się przydał przy remoncie domu 😉)ale wiedza o sobie o tym co cie motywuje, co Tobą kieruje jest tez bardzo ważna. To madrosc życiowa i tej tez ci nie brakuje. Tak trzymaj i spelnienia marzeń życzę. Tak na marginesie ja tez dziś obchodzę "ten dzień" ale na liczniku znacznie wiecej 😉

mitsue

@serotonin_enjoyer wszystkiego najlepszego

serotonin_enjoyer

@mitsue Dziękuję ❤️

totengott

@myoniwy wychodzi na to, że skomplikowany z Ciebie typ. Czy to dobrze czy nie, nieważne. Każdy jest jakiś i to jest dobre. Lubię czytać Twoje wpisy bo dzielisz się wiedzą, którą masz nie lichą. Sto lat Tomku albo i więcej. Żyj w szczęściu i spokoju a złe myśli wyślij w cholerę bo to tylko myśli. Pozdro.

winiucho

@myoniwy Prezencik juz sobie odebrałeś, nie mow że nie bo widziałem w apce. Fajnie to się zgrało, zdrówka


https://youtu.be/oB7GIHMk5ew?si=KIYM2hF7J6nt1mrc


Jeszcze jedno, nie jestes energetykiem, musialem, wybacz

Atexor

@myoniwy Ło kurdebele, myślałem że jetses starszy, zwłaszcza po tym co odpisywałeś, gdzie nawet dla mnie większość to magia (a sam miałem SEPa zrobionego na studiach) i coś tak zdarzało się w elektryce grzebać... a Ty równieśnik.


Sto lat i jedna zima! I wielki szacunek za osiągnięcia.


Sam brałem trittico, bo źle spałem... Ale w ogóle na mnie nie działało. Za to na Ketrel chyba uczulenie. Ćwierć malutkiej tabletki i w kwadrans nieostre widzenie i spanie jak na narkozie. Też tak masz?


I świetnie, że jesteś świadom swoich "wad", tego co Ci doskwiera i że jakiejś rovoty się nie bierzesz, bo za dużo na głowie. Perfekcjonizm to jedno, ale przede wszystkim żyj w zgodzie z własnym instynktem. Bo nawet jak coś się zje...ie, to zrobisz w zgodzie z samym sobą i będzie lżej. Nic na siłę. Dużo zdrówka

myoniwy

@Atexor

Ketrel chyba uczulenie. Ćwierć malutkiej tabletki i w kwadrans nieostre widzenie i spanie jak na narkozie. Też tak masz?

Nie, u mnie Ketrel zaczyna działać ok 1-1,5h po wzięciu. Najpierw uczucie ciężkich nóg, a potem w przeciągu kilku minut sen.


A tritico chyba i na mnie nie do końca działa nasennie, ale pewnie poprawia samopoczucie.

Atexor

@myoniwy o, to ciekawe. Mi się nawet zdarzyło parę razy w busie zasnąć i mnie kierowca na zajezdni budził.


Najważniejsze, aby Ci się udało z doborem leków. Szkoda, aby ciekawski, rezolutny sympatycznt chłop cierpiał. Deprecha to okropna bulwa, niestety mocno bagatelizowana w Polsce.

American_Psycho

Wszystkiego najlepszego ale najwięcej to zdrowia, zwłaszcza psychicznego Ale z wykształceniem to mnie zaskoczyłeś, nie wymagają magistra od nauczycieli?

myoniwy

@American_Psycho do praktycznych zajęć nie wymagają

Opornik

Nie mam nawet matury


this triggers the wykształciuch

d08f8ae9-ddec-4dd6-ae28-52bce243b8cb
splash545

@myoniwy no najlepszego! Szanuję mocno za wszystko co robisz, wiedziałem, że Twoje wpisy to quality content, ale ich unikałem bo nic z nich nie rozumiem. xd A to, że Ci kibicuje w Twoich sportowo sylwetkowych zmaganiach, to sam wiesz.

No i w ogóle wow, że się do nich zabrałeś z takimi problemami i na początku terapii, a nie gdzieś pod koniec, to już w ogóle głowa rozjebana. Bo one same w sobie są imponujące, a z takim kontekstem... Po prostu widać, że zabrałeś się i za nie i za terapię już z pewnym sensie poukładaną głową. Teraz terapia, to tylko formalność, którą trzeba odbębnić, bo też na pewno był to bardzo dobry ruch, żeby na nią pójść.

Czapki z głów kolego, szacunek się należy!

myoniwy

@splash545

już z pewnym sensie poukładaną głową. Teraz terapia, to tylko formalność, którą trzeba odbębnić

No właśnie sam mam takie odczucie że terapia głównie sprowadza się do opisu i analizy wspomnień. Nie koniecznie do jakiś zmian. Ale to też dopiero 8 wizyt. A że wygadanie się komuś daje pozytywne efekty to chodzę i będę chodził aż nie będzie czego omawiać.

splash545

@myoniwy chyba w konsekwencji powinna prowadzić do zmian, w końcu po coś ta analiza jest, przecież nie do rozrywki. Sam na terapii nigdy nie byłem, ale robiłem sobie autoterapię, a tak właściwie to ciągle jestem w jej trakcie. Bo jedną z części stoicyzmu jest właśnie autoterapia, z której wyrósł później współczesny nurt terapii poznawczo-behawioralnej. Jeśli jesteś na takiej, to powinna być dobra.

Więc co mogę Ci powiedzieć o takiej autoterapii to, to, że niektóre rzeczy wskakują od razu. Sporo rzeczy sobie uświadomiłem i zaskoczyło i tu mi się wydaje stoicyzm lepszy od terapii, bo jest masa rad i technik do wdrożenia na już. A Ty nie jesteś pierwszym, który pisze, że chodzi na terapię i nie wie po co, bo liczył na jakieś rady a tu dupa. Co nie oznacza, że terapia nie jest skuteczna, jest za to bardziej leniwa?

Ale chciałem przekazać to, że nawet robiąc sobie tę stoicką autoterapię, to niektóre rzeczy wskoczyły niemalże od razu i tak np. w miesiąc pozbyłem się wieloletnich nałogów, i zaraz po tym wykształciłem sporo zdrowych nawyków. Natomiast z innymi rzeczami musiałem sobie dłubać długo i postęp przychodzi skokowo dosyć niespodziewanie, tj. nic się nie dzieje przez pół roku zwykła rutyna badania siebie, a tu nagle coś zaskakuje i jest lepiej pomimo tego, że już było dobrze. Niektóre rzeczy sobie uświadamiam do tej pory, po dwóch latach, co w ogóle nie myślałem, że miałem z czymś problem, a jednak gdzieś podskórnie dręczyło i sie dowiaduje nad czym musze pracowac. Myślę, że z terapią jest na podobę jak w tym moim drugim etapie autoterapii.

myoniwy

@splash545

który pisze, że chodzi na terapię i nie wie po co, bo liczył na jakieś rady a tu dupa

To nie tak że nie wiem po co tam chodzę. Bo jakiejś zalecenia i zadania już dostaję. Wiem że nie da się ot tak zmienić człowieka, zwłaszcza jeśli ma tak wiele problemów do obgadania, to dopiero 8h więc nawet ćwierci mojego obrazu nie przekazałem.

splash545

@myoniwy no tak, to prawda. Z tym, że nie wiedzeniem po co chodzi, to przeniosłem z komentarza tej innej osoby. Ty faktycznie tak nie napisałeś. A no i dobrze, że masz zalecenia i zadania, bo tamten kolega narzekał, że właśnie nic takiego nie ma.

myoniwy

Wszystkim którzy poratowali dobrym słowem dziękuję. A teraz będę starał się odpowiedzieć na poszczególne pytania, no chyba że mnie sen po lekach zmognie.

@Opornik @dez_ @onpanopticon @Gepard_z_Libii @Wrzoo @Nemrod @Tomekku @skorpion @Belzebub @bojowonastawionaowca beeee @dildo-vaggins @onlystat @sireplama @WatluszPierwszy @xepo @Stashqo @HolQ @serotonin_enjoyer @mitsue @totengott @winiucho @Atexor @American_Psycho @inty @Pawelvk @PanNiepoprawny @splash545 @AndzelaBomba

moderacja_sie_nie_myje3

@myoniwy Wszystkiego Najlepszego, Panie Elektryku

myoniwy

@moderacja_sie_nie_myje3 A dziękuję

eksplozymeter

Trzymaj sie. Bedziesz, pił gwałcił i rabował mied*... Jak tu się żalisz, to od razu widać, że coś robisz nie tak. Nie wiem, moze znasz normy? Ty się dostosuj.

myoniwy

@Peregrin Nope. Mamy przynajmniej trzech Maksów na hejto.

Peregrin

@myoniwy nie no, wiem, że nie ale chciałem zagrać kartą „a to jakiś twój kolega”?

ale już popsute, bo to @maximilianan miał odpowiedzieć :c

Zaloguj się aby komentować