@Mor hehe ty mówisz o temperaturze osnowy opony (i jednocześnie maksymalnej temperaturze opony), która to nic nie mówi o przyczepności opony, a informuje nas o wzroście ciśnienia powietrza w oponie. Ja mówię o temperaturze zewnętrznej powierzchni walcowej opony, która bezpośrednio przekłada się na przyczepność. Dodatkowo wrzucasz badania z metodą MES, bo przecież pomiar temperatury wnętrza opony podczas pracy to nie jest taka prosta sprawa.
Podajesz wartości niemierzalne podczas jazdy. Podczas jazdy mierzy się temperaturę czoła opony.
Drugi graf, który wrzuciłeś jest całkiem ciekawy, bo pokazuje on, że opona poddana szybszej jeździe (zakładam że po prostej) ma temperaturę czoła NIŻSZĄ niż opona poddana jeździe wolniejszej. Jak podejrzewam wpływ na to ma zintensyfikowany obieg powietrza wokół koła, który chłodzi oponę.
Niestety nie mogę otworzyć tego artykułu, chętnie odniósłbym się do niego w szerszy sposób, ale jak sądzę i tak wyczerpałem temat.
Czoło opony nagrzejesz do 55 stopni, ale jadąc wyczynowo w lecie po suchym asfalcie. Jesienią, podczas normalnej jazdy, nie nagrzeje ci się wcale, albo w znikomy sposób.
Ale zrobię jakiś pomiar w najbliższym czasie i wrzucę tutaj. Jesteś zainteresowany?